WojtekKr Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 Hej! Czy sposób zacierania (czasy, przerwy itp.) powinien być dostosowany do rodzaju użytych słodów? Ps. Pierwsza warka na cichej Pozdrawiam W. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacer Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 Raczej do receptury i rodzaju piwa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WojtekKr Posted November 18, 2012 Author Share Posted November 18, 2012 To wiadomo ale miałem na myśli stworzenie własnej receptury. Czy sa jakies żelazne zasady, ktorych powinienem przestrzegać? Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 To wiadomo ale miałem na myśli stworzenie własnej receptury. Czy sa jakies żelazne zasady, ktorych powinienem przestrzegać? Trzymać się zasad? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fidel Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 Jeśli masz na myśli jakiś określony styl, to spójrz na opis BJCP tam są surowce podane. Resztę podejrzyj u kolegów piwowarów i na stronach browarów, szczególnie amerykańskie lubią podawać skład i chmiele. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacer Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 To wiadomo ale miałem na myśli stworzenie własnej receptury. Czy sa jakies żelazne zasady, ktorych powinienem przestrzegać? A ile już warek uwarzyłeś według sprawdzonych receptur? Jak zrobisz z setkę to zacznij myśleć o własnych recepturach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikhil Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 A ile już warek uwarzyłeś według sprawdzonych receptur? Jak zrobisz z setkę to zacznij myśleć o własnych recepturach. Co za dziwne ograniczenie, gdybym tak robił jeszcze długo nie uwarzyłbym piwa według własnej receptury a już kilka mam za sobą. Sprawdzone receptury są czasami tylko punktem wyjścia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Afghan Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 A ile już warek uwarzyłeś według sprawdzonych receptur? Jak zrobisz z setkę to zacznij myśleć o własnych recepturach. Co za dziwne ograniczenie, gdybym tak robił jeszcze długo nie uwarzyłbym piwa według własnej receptury a już kilka mam za sobą. Sprawdzone receptury są czasami tylko punktem wyjścia. Ja od początku mojego piwowarzenia improwizuję, bo dobieram receptury do stanu mojego magazynu, a co raz okazuje się, że czegoś zabrakuje do danej receptury i muszę coś wymyślić w zamian. Staram się trzymać wytycznych opisu stylów z BJCP, a receptury z wiki i z forum są tylko pomocą w o braniu kierunku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacer Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 A ile już warek uwarzyłeś według sprawdzonych receptur? Jak zrobisz z setkę to zacznij myśleć o własnych recepturach. Co za dziwne ograniczenie, gdybym tak robił jeszcze długo nie uwarzyłbym piwa według własnej receptury a już kilka mam za sobą. Sprawdzone receptury są czasami tylko punktem wyjścia. Stara szkoła rzemieślników. Sprawdza się w każdym rzemiośle. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Afghan Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 A ile już warek uwarzyłeś według sprawdzonych receptur? Jak zrobisz z setkę to zacznij myśleć o własnych recepturach. Co za dziwne ograniczenie, gdybym tak robił jeszcze długo nie uwarzyłbym piwa według własnej receptury a już kilka mam za sobą. Sprawdzone receptury są czasami tylko punktem wyjścia. Stara szkoła rzemieślników. Sprawdza się w każdym rzemiośle. Ja jestem zdania, że rzucanie się na głęboką wodę więcej uczy :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
bzium1986 Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 (edited) Także jestem zdania, że najpierw piwowar powinien opierać się na sprawdzonych recepturach; nie oznacza to, że trzeba ich kurczowo trzymać. Początkujący piwowar ma zazwyczaj małe zasoby sprzętowe oraz surowcowe, więc ciężko byłoby wypełnić większosć receptur co do joty, więc niewielkie modyfikacje są OK. Konkursowa receptura daje gwarancje pewnej jakości, zwiększa szansę na uwarzenie pijalnego i wyśmienitego piwa. Poza tym, stylowe piwa łatwiej porównać, łatwiej wypunktować błędy, niedoskonałości. Eksperymentowanie nie jest złe, ale ma małe walory edukacyjne, gdy się to robi na oślep. Najpierw lepiej skupić się na dopracowanie "warsztatu", aby poprawnie warzyć i czysto fermentować, bo na początku robi się sporo błędów. Wiedzę i doświadczenie szybciej się nabierze stosując ścieżki przetarte przez doświadczonych piwowarów, niż poprzez puszczanie się na głęboką wodę bez przygotowania... Odpowiadając na pytanie początkowe: lepiej, gdy sposób zacierania jest dostosowany do pożądanego efektu końcowego . Rodzaj użytych słodów ma drugoplanowe znaczenie. Edited November 19, 2012 by bzium1986 Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikhil Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 Jak w życiu tak i w warzeniu każdy ma swoją drogę. Jeden będzie się trzymał przetartych ścieżek, inny będzie chciał stworzyć coś swojego , w miarę możliwości orginalnego. Która droga lepsza? Każda pewnie ma swoje plusy i minusy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carlito Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 Ja mam nie wiele warek ale nie był bym soba gdybym czegoś sam nie wymyslił, 3 warki zostały po prostu wymyślone przeze mnie, i pierwsza wyszła pijalna, druga średnia, a trzecia nawet dobra. Zawsze to jakaś większa satysfakcja dla mnie. 7 warek robiłem z przepisów, więc nie ograniczam się tylko do sprawdzonych receptur. Robienie swojej warki dużo uczy i mobilizuje do pracy szare komórki,. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 No niestety, zdecydowałem się na eksperymenta dopiero wtedy, jak mi już zapał do warzenia piwa minął. Jakbym się nie słuchał ekspertów, to może bym umiał mniej, ale więcej ciekawych piw bym zrobił? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jacenty Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 Jak zrobisz z setkę to zacznij myśleć o własnych recepturach. Dopiero teraz to piszesz? To ja błąd zrobiłem, bo koło pięćdziesiątej zacząłem tworzyć Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepe11 Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 (edited) Jak zrobisz z setkę to zacznij myśleć o własnych recepturach. Dopiero teraz to piszesz? To ja błąd zrobiłem, bo koło pięćdziesiątej zacząłem tworzyć każdy ma swoja drogę do przejścia i różny charakter. ja zrobiłem z brewkitami ( pszenica z Wolsztyna , zaraz po zacieranej na Mauri Brew Weise, the best! ) na pewno około 100 warek , brak ścisłego umysłu czasu i samo kontroli , nie pozwolił mi na spisanie poczynań , marcowe zrobiłem w/g spijaczy super , nie pamiętam z jakiej receptury ! Teraz mam zapiski na następne kilkadziesiąt warek , może potem odważę się na wariacje na temat , na razie robię piwa sprawdzone i jedynym problemem jest unikanie infekcji ,oraz eliminacja stylów które mi nie leżą , oraz modyfikacje mojego Speidela bo producent dał ciała w kilku miejscach. Edited November 19, 2012 by pepe11 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now