harley94 Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Naszło mnie ostatnio takie pytanie,mianowicie pomyślałem sobie,że skoro w domowym piwie drożdże ciągle żyją,to może można użyć takiego piwa do ich rozmnożenia i użyć jako starter?Co o tym myślicie?Być może się mylę? Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 chodzi Ci o zebranie drożdży z dna butelki ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
harley94 Posted February 12, 2009 Author Share Posted February 12, 2009 W zasadzie tak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 mogą to być drożdże :lekko zużyte ":/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
harley94 Posted February 12, 2009 Author Share Posted February 12, 2009 Skoro drożdże się mnożą w starterze to nie rosną świeższe i zdrowsze? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stasiek Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 W zasadzie tak. W zasadzie można. Ale: - niewiele ich tam. - w dodatku spora część ich jest już martwa. - nie ma pewności czy te które przeżyły nie zmutanciały. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stasiek Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Skoro drożdże się mnożą w starterze to nie rosną świeższe i zdrowsze? Tak jak napisałem wyżej: jeśli tylko trafisz na żywe i nie zmutanciałe (czy istnieje takie słowo? ), to oczywiście w starterze Ci się namnożą. Ale nie masz żadnej pewności czy to będą te drożdże. Ale oczywiście możesz spróbować zrobić starter i potem jakąś małą (2-5l) wareczkę i przetestować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopyr Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Skoro są udane próby obudzenia drożdży z piw przemysłowych, to tym bardziej z domowych. Jest to oczywiście możliwe, pytanie czy ryzyko nie przewyższa spodziewanych korzyści. Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 jeśli mnie pamięć nie myli to Gerdzio odzyskiwał z jakiegoś piwa z małego browaru Link to comment Share on other sites More sharing options...
yemu Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 jeden z moich znajomych wykonał taki manewr z powodzeniem - uzyl piwa ktore mialo rok, albo nawet wiecej Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 jeden z moich znajomych wykonał taki manewr z powodzeniem - uzyl piwa ktore mialo rok, albo nawet wiecej jeśli tak, to po co mrozić gęstwę jak można dać troche więcej drożdży do butelki i przechowywać w butelce rok ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makaron Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Przy mrozonej gestewie mialbys mniejsze szanse na mutacje, konkretnie dany nie zmieniony szczep, ktory zachowa sie przewidywalnie. Przy odzysku z butelki drozdze na pewno sa duzo bardzoej zestresowane (dluga obecnoscia w ubogim srodowisku pelnym alkoholu, swiatla itd) Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Przy mrozonej gestewie mialbys mniejsze szanse na mutacje, konkretnie dany nie zmieniony szczep, ktory zachowa sie przewidywalnie. Przy odzysku z butelki drozdze na pewno sa duzo bardzoej zestresowane (dluga obecnoscia w ubogim srodowisku pelnym alkoholu, swiatla itd) dlatego kilka postów wyżej napisałem mogą to być drożdże "lekko zużyte" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makaron Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Przy mrozonej gestewie mialbys mniejsze szanse na mutacje' date=' konkretnie dany nie zmieniony szczep, ktory zachowa sie przewidywalnie. Przy odzysku z butelki drozdze na pewno sa duzo bardzoej zestresowane (dluga obecnoscia w ubogim srodowisku pelnym alkoholu, swiatla itd)[/quote']dlatego kilka postów wyżej napisałem mogą to być drożdże "lekko zużyte" Ja wiem, ze Ty wiesz Ale moim zdaniem takiego drobnego wyjasnienia brakowalo w tym watku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
harley94 Posted February 13, 2009 Author Share Posted February 13, 2009 Chyba jednak spróbuję zrobić małą warkę na takich drożdżach.Jeżeli się zdecyduję,na pewno zdam relację. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Infam Posted February 17, 2009 Share Posted February 17, 2009 mogą to być drożdże "lekko zużyte" Kilka miesięcy temu otrzymałem od kolegi Irish Red Ale (IRA) z dużą ilością drożdży w butelce (Wyeast Irish ale, ok. 2 cm). Piwo miało ok. roku. Przechowywane było w lodówce. Kolega podobno z powodzeniem namnażał tak przechowywane drożdże. Zrobiłem starter, zadałem kolejne IRA. Piwo nie było rewelacyjne, wyczuwało się capa, podobnego do tego z autolizy. Eksperyment nie był więc udany. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted February 17, 2009 Share Posted February 17, 2009 mogą to być drożdże "lekko zużyte" Kilka miesięcy temu otrzymałem od kolegi Irish Red Ale (IRA) z dużą ilością drożdży w butelce (Wyeast Irish ale' date=' ok. 2 cm). Piwo miało ok. roku. Przechowywane było w lodówce. Kolega podobno z powodzeniem namnażał tak przechowywane drożdże. Zrobiłem starter, zadałem kolejne IRA. Piwo nie było rewelacyjne, wyczuwało się capa, podobnego do tego z autolizy. Eksperyment nie był więc udany.[/quote'] No właśnie tak myślałem, 10 razy się uda, jedenasty nie. Na drożdżach nie warto oszczędzać, udana fermentacja to 70% sukcesu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopyr Posted February 17, 2009 Share Posted February 17, 2009 No właśnie tak myślałem, 10 razy się uda, jedenasty nie. Na drożdżach nie warto oszczędzać, udana fermentacja to 70% sukcesu. Kwestia do dyskusji. Przy płynnych drożdżach potrafią one stanowić 40-60% kosztu warki. Ponadto zwykle przy pierwszym piwie jest ich zbyt mało, żeby pociągnęły jakiś większy ekstrakt niż 12°Blg. Budzenie zaś drożdży z butelki to też zupełnie inna kwestia. Jeśli uda się osiągnąć 10 sukcesów na 11 prób, to byłby rewelacyjny wynik. Wiem oczywiście, że rzuciłeś liczby, ot tak. Co nie zmienia faktu, że można się w to bawić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makaron Posted February 17, 2009 Share Posted February 17, 2009 Ja bym jednak nie próbował namnażać drożdży z butelki, one już w swoim życiu dosyć nacierpiały . Gęstwy, mrożenie i inne techniki przechowywania drożdży bardziej do mnie przemawiają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now