Jump to content

Sweet Stout - jak mierzyć Blg?


Jurek

Recommended Posts

Przed dodaniem laktozy brzeczka miała 10 Blg, po dodaniu 1 kg laktozy - 15 Blg. Po 10 dniach zeszło do 8,5 Blg (mierzone w 8 i 10 dniu fermentacji). Czyli przelewam na cichą. Ale jak obliczyć ilość cukru do refermentacji? Czy odejmować te 5 Blg, które wyszło po dodaniu laktozy?

Link to comment
Share on other sites

Do refementacji dajesz normalnie, nie ma znaczenia czy jest laktoza czy nie.

Traktuj jak stouta co odfermentował z 10 do 3,5

Link to comment
Share on other sites

Laktoza nie jest fermentowalna przez drożdże. Również na etapie refermentacji nie jest dla nich atrakcyjna. Jeśli podniosła stężenie brzeczki o 5 Blg przed fermentacją, to o tyle samo powiększa wynik końcowy. Przy wyliczaniu środka do refermentacji traktuj swoje piwo tak jakby miało 10 Blg przed i 3 Blg po fermentacji.

Edited by Jacenty
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Tak trochę z innej beczki.

Zrobiłem Sweet Stouta z myślą o żeńskiej części naszej rodzinki:

wyszło 14,5l 16°Blg bez laktozy

goryczka wg BS ok. 18 IBUs

 

Zacieranie wyłącznie w 72°C (zobaczymy czy dało coś pominięcie 62°C na końcową zawartość alkoholu) przez około godzinę;

 

Nie dodałem jeszcze lakotozy, której planuję 0,40kg; pytanie czy to właściwa ilość?? W zamyśle ma to przypominać uwielbiane przez panie Karmi. Dosłodzę jeszcze nie wiem czym - może stevia, ale chętniej ksylolit - zobaczymy

Edited by korzen16
Link to comment
Share on other sites

Ja dałem 200 g i trochę przymało, w następnej warce planuję właśnie 400, albo nawet i pół kilo ;-)

Link to comment
Share on other sites

Ja dałem 750g na laktozy na 23L i nie jest jakoś przytłaczająco słodkie, a dla mojej kobiety wręcz wcale nie słodkie. Następnym razem dam więcej albo dosłodzę czymś innym.

Link to comment
Share on other sites

Ja dałem 750g na laktozy na 23L i nie jest jakoś przytłaczająco słodkie, a dla mojej kobiety wręcz wcale nie słodkie. Następnym razem dam więcej albo dosłodzę czymś innym.

 

Laktoza nie jest przecież słodka, to nie słodzik.

Link to comment
Share on other sites

Ja dałem 750g na laktozy na 23L i nie jest jakoś przytłaczająco słodkie, a dla mojej kobiety wręcz wcale nie słodkie. Następnym razem dam więcej albo dosłodzę czymś innym.

 

Laktoza nie jest przecież słodka, to nie słodzik.

750g na laktozy na 23L .takie piwo to musi byc sycące, to chyba zamiast obiadu można spożywać :lol:

Link to comment
Share on other sites

Nie dodałem jeszcze lakotozy, której planuję 0,40kg; pytanie czy to właściwa ilość?? W zamyśle ma to przypominać uwielbiane przez panie Karmi. Dosłodzę jeszcze nie wiem czym - może stevia, ale chętniej ksylolit - zobaczymy

Jak dla mnie to już za dużo tych słodzików. Laktoza co prawda nie jest tak słodka jak cukier, ale taka ilość da już odczucie słodyczy. Ważne jest także, do ilu zejdzie Ci to piwo - możliwe, że płytko odfermentuje.

Link to comment
Share on other sites

do ilu zejdzie Ci to piwo - możliwe, że płytko odfermentuje

zeszło z 16°Blg na 5°Blg i od wczoraj bez zmian - piana się zmniejszyła ale nie opadła (drożdże US-05), więc jak się do jutra nic nie zmieni to pewnie przeleję na cichą;

zacierałem na próbę w taki sposób: w 52°C a potem podgrzanie infuzyjne do 72­°C z pominięciem 62°C - zobaczymy co wyjdzie

 

Jak dla mnie to już za dużo tych słodzików

życzenie LP ( ma być słodkie jak Karmi), a LP się nie odmawia :P - próbowała już zielonego piwa i cytuję:"smakuje jak odstałe Karmi (bo bez gazu), za mało słodkie i coś mocne", teraz jest już ok. 5,8% alk.

nie liczę że laktoza dosłodzi raczej zwiększy treściwość, więc na pewno będę dosładzał

Edited by korzen16
Link to comment
Share on other sites

słyszałem o dosypywaniu laktozy podczas dozowania cukru do refermentacji, jak komuś mało słodki milk stout

 

poza tym dojrzałe piwo smakować będzie inaczej niż zielone, efekt końcowy nie zawsze da się przewidzieć nawet doświadczonym piwowarom

Link to comment
Share on other sites

wiem, dlatego zapytuje; dostałem polecenie służbowe od LP i staram się je wykonać jak najlepiej :smilies:

na Krzyżackich stronach znalazłem metodę otrzymywania Malzbier (ichniejsze Karmi) polegające na przerwaniu burzliwej na etapie ok. 0,5-1% alkoholu w zielonym piwie następnie klarowaniu, butelkowaniu, nagazowaniu przez kilka i pasteryzacji w temperaturze 55-60°C przez ok. 30', ale jakoś tak nie wierzę tej metodzie; wolę odfermentować do końca mieć te 6% alk. i po prostu dosłodzić

Link to comment
Share on other sites

zeszło z 16°Blg na 5°Blg

na razie to faktycznie pomiary jeszcze bez laktozy

Sprobuj, po dodaniu laktozy, a przed dodaniem ksylitolu

taki jest plan - chcę dodać laktozy na sam koniec i spróbować jak smakuje i ewentualnie dosładzać ksylolitem

Edited by korzen16
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.