Jump to content

Wyeast 2000 Budvar Lager


Recommended Posts

Nice malty nose, subtle fruit. Rich malt profile on palate. Finishes malty but dry, well balanced, crisp. Hop character comes through in finish.

 

Origin:

Flocculation: Medium-High

Attenuation: 71-75%

Temperature Range: 48-56F, 9-13C

Alcohol Tolerance: 9% ABV

 

Styles:

Bohemian Pilsner

Classic American Pilsner

Dortmunder Export

Lite American Lager

 

Żródło: http://www.wyeastlab.com/hb_yeaststrain_detail.cfm?ID=23

 

SZCZEP DROŻDŻY: 2000 Budvar Lager

 

Przyjemny słodowy zapach, subtelna owocowość. Bogaty, głęboki smak słodowy. Zakończenie słodowe, lecz wytrawne, dobrze zbalansowane, rześkie. Chmielowy charkter przebija się dopiero na końcu.

 

Podstawowe informacje:

Flokulacja: średnia lub wysoka

Odfermentowanie: 71%-75%

Zakres temperatur: 48-56 F, 9-13 C

Tolerancja na alkohol: 9%

 

Style piw:

Bohemian Pilsner

Classic American Pilsner

Dortmunder Export

Lite American Lager

Link to comment
Share on other sites

SZCZEP DROŻDŻY: 2000 Budvar Lager

 

Przyjemny słodowy zapach, subtelna owocowość. Bogaty, głęboki smak słodowy. Zakończenie słodowe, lecz wytrawne, dobrze zbalansowane, rześkie. Chmielowy charkter przebija się dopiero na końcu.

 

Podstawowe informacje:

Flokulacja: średnia lub wysoka

Odfermentowanie: 71%-75%

Zakres temperatur: 48-56 F, 9-13 C

Tolerancja na alkohol: 9%

Dużo się po tych drożdżach spodziewałem, zwłaszcza, że były bardzo chwalone przez mapajaka. Oczekiwałem piwa pełnego w smaku, nie tak ascetycznego jak np. niemieckie pilsy. Tymczasem drożdże te bardzo głęboko odfermentowują, nie za bardzo mogę się zgodzić, co do tych 71%. Mnie wychodzi 80%. Robiłem na nich jedno piwo, 12°Blg odfermentowało do 2,5°Blg. I to pomimo, że piwo było zacierane raczej na słodko (30' - 65-67°C, 30' 72°C). Podobnie żarłoczne były tylko WB-06. Znajduje to zresztą potwierdzenie wśród wypowiedzi na forum browar.biz, wielu piwowarów zwraca uwagę, że są dość powolne, ale bardzo konsekwentne.

 

Miałem na nich zrobić kilka warek, w tym kalifornijskiego lagera, ale gęstwa musiała swoje odczekać, bo nie miałem czasu na warzenie i koniec końców skisła. Fakt faktem, że zabrałem się za nie dość późno, bo dopiero w maju.

Link to comment
Share on other sites

Ja akurat z tymi drożdżami nie miałam do tej pory bezpośredniego kontaktu, ale zauważyłam w innych opisach producentów, że nie do końca one pasują do rzeczywistości. Zresztą przecież stąd powstała idea stworzenia tego działu:)

 

A jako, że zamierzam z nich niedługo chyba skorzystać, tym cenniejsze są praktyczne uwagi:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Zrobiłem na tych drożdżach trzy lagery i z żadnego nie byłem zadowolony. Po cichej drożdże nie tworzyły zbitej warstwy na dnie, część była w postaci nieregularnych bryłek różnej wielkości. Mimo długiej cichej żadne z tych piw nie było do końca w 100% klarowne. Dały smak wytrawny, przytępioną goryczkę, nie podkreślają aromatu chmielu. Nie wyczułem nadmiernej produkcji dwuacetylu (nie robiłem przerwy), był za to wyraźny zapach siarkowy.

Ogólnie nie podeszły mi i nie powtórzę ich więcej.

Link to comment
Share on other sites

Swoją niefachową opinią potwierdzam odczucia przedmówcy. Zrobiłem na tych drożdżach 5 lagerów i z żadnego nie jestem zadowolony. Po ostatnim pilsie wywaliłem resztę mrożonek Budvara do kosza i pożegnałem go na trwałe. Teraz króluje u mnie Wyeast Bohemian Lager.

Link to comment
Share on other sites

Swoją niefachową opinią potwierdzam odczucia przedmówcy. Zrobiłem na tych drożdżach 5 lagerów i z żadnego nie jestem zadowolony. Po ostatnim pilsie wywaliłem resztę mrożonek Budvara do kosza i pożegnałem go na trwałe. Teraz króluje u mnie Wyeast Bohemian Lager.

Ha, ha, u mnie też, tylko w postaci W34/70.

Link to comment
Share on other sites

Mam to samo z drożdżami, najpierw zachwycam się jednym szczepem bo spełnił część moich oczekiwań, a później znajduje inny szczep, który bardziej mi pasuje, bo spełnia inne wymogi.

Link to comment
Share on other sites

Nieźle się dostało Budvarom. U mnie królowały w sezonie 2007/2008 obok Czech Pilsów. Nadal chwalę sobie efekty ich pracy, zwłaszcza w stylach oktoberfestbier czy lekkich koźlakach. Z resztą wygrały niejeden konkurs (Żywiec 2008 1 i 3 m-ce w marcowym, Coder i Mapajak też chyba sporo na nich osiągnęli).

Leniwe ale konsekwentne - potwierdzam. Wrażliwe na wyższe stężenia alkoholu (nie ryzykowałbym nastawu pow. 17 Blg). Wyraźnie podkreślają słodowość, wnoszą charakterystyczne, miłe aromaty "korzenne". Jednak zaryzykuję stwierdzenie (i mogę się tu mylić), że przy zbyt miękkiej wodzie tracą swój charakter (nie wyczułem tak oryginalnego szczepu w pilsie, warzonym z dużym udziałem zdemi).

Cóż, trzeba spróbować tak chwalone Bohemian Lager i porównać z ww.

Link to comment
Share on other sites

Nie da się powiedzieć, że te czy inne drozdże są zdecydowanie gorsze od innych, w takim przypadku nie było by ich w sprzedaży (btw. z 90% pilsów komercyjnych jest robionych na Bohemian Lager) .

Po prostu w moim browarze, w moim subiektywnym odczuciu się nie sprawdziły.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.