Skocz do zawartości

Jak się za to zabrać? Harcerskie...


zbynieks

Rekomendowane odpowiedzi

No wiem, ale przypomnij sobie czasy chyba z 4 czy 5 lat temu... wtedy były dwa słody karmelowe ze strzegomia:

jasny - chyba ok 150 EBC

ciemny - z 500 czy 600 EBC

Nie tak było?

 

Edit: to było do Elroya. :)

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mi się grzeje woda na harcerskie: 1 kg Bohemian Floor jasny klepiskowy + 1 kg Carahell, chmiel Lubelski 75g w szyszkach i drożdże Safale US-05. O efektach opowiem niebawem, jak już będzie można coś spróbować ;).

 

Edit:

 

Burzliwa się już zakończyła, pozostała jedynie gruba czapa drożdżowa, ściągnąłem ją dziś i jeszcze na kilka dni zostawię piwko w fermentorze, odfermentowało z 4.5 do 2 w przy temperaturze około 18-19C (z tego co wyczytałem optymalna dla US-05). Zapach przemiły wyraźnie chmielowy. Tak więc postoi jeszcze sobie gdzieś do środy/czwartku w ciemnej szafie, potem filtrowanko z resztek drożdży i do butelek :-).

Edytowane przez Browar Piesław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Myślę o podobnym, jednak trochę mocniejszym.

 

Pilzneński 2,3 kg (bo tak mi zostało)

Carahell 0,5 kg.

Marynka 30g - 0' i 30g - 30'

Lubelski 20g - 55'

Drożdże US-05

 

Co sądzicie o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harcerskie już w butelkach, więc niebawem będzie degustacja, ale coś sie chyba skopało po drodze, bo w butelkach jest podejrzanie dużo drożdży. Nie robiłem cichej fermentacji, tylko po 6 dniach (nieco dłużej niż sugerowany termin w recepturze) przefiltrowałem przez gazę jałową, dodałem glukozy i w butelki. Po dwóch dniach zobaczyłem, że jest spora ilość drożdży zarówno na dnie, jak i przy powierzchni, odrobinę nawet na ściankach i nie mam pojęcia dlaczego - cóż na to powie piwowarska brać? Mam nadzieję, że po dłuższym leżakowaniu drożdże opadną i piwo będzie oki.

 

Odfermentowane z 4.5 do około 1.5Blg, do refermentacji użyłem mieszanki suchego ekstraktu słodowego Muntons i glukozy, razem wyszło ok. 300g na 22 litry piwa. Gdzie tu mógł powstać zonk:

 

1. Zbyt duża ilość surowca do refermantacji (obliczane wg kalkulatora na nieco mocniejszy gaz)

2. Przy filtracji zbyt dużo gęstwy dostało się do piwa przed butelkowaniem

3. Przy zlewaniu do rozlewu napowietrzyłem piwo, co mogło spowodować nadmierny rozrost drożdży

4. Brak cichej fermentacji

5. Grupa Żywiec wysłała do mojego mieszkania tajnych agentów, by włamali się do mojej "szafy fermentacyjnej" przeczuwając, że na mnie już nie zarobią ? ;)

 

Zdrowie Wasze :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harcerskie już w butelkach, więc niebawem będzie degustacja, ale coś sie chyba skopało po drodze, bo w butelkach jest podejrzanie dużo drożdży. Nie robiłem cichej fermentacji, tylko po 6 dniach (nieco dłużej niż sugerowany termin w recepturze) przefiltrowałem przez gazę jałową, dodałem glukozy i w butelki. Po dwóch dniach zobaczyłem, że jest spora ilość drożdży zarówno na dnie, jak i przy powierzchni, odrobinę nawet na ściankach i nie mam pojęcia dlaczego - cóż na to powie piwowarska brać? Mam nadzieję, że po dłuższym leżakowaniu drożdże opadną i piwo będzie oki.

 

Odfermentowane z 4.5 do około 1.5Blg, do refermentacji użyłem mieszanki suchego ekstraktu słodowego Muntons i glukozy, razem wyszło ok. 300g na 22 litry piwa. Gdzie tu mógł powstać zonk:

 

1. Zbyt duża ilość surowca do refermantacji (obliczane wg kalkulatora na nieco mocniejszy gaz)

2. Przy filtracji zbyt dużo gęstwy dostało się do piwa przed butelkowaniem

3. Przy zlewaniu do rozlewu napowietrzyłem piwo, co mogło spowodować nadmierny rozrost drożdży

4. Brak cichej fermentacji

5. Grupa Żywiec wysłała do mojego mieszkania tajnych agentów, by włamali się do mojej "szafy fermentacyjnej" przeczuwając, że na mnie już nie zarobią ? ;)

 

Zdrowie Wasze :-)

 

Stanowczo za dużo surowca do refermentacji, będzie ci się wypieniać, o ile nie strzelą butelki. Tak na oko ze 2x za dużo. Co to za kalkulatora użyłeś?

 

Jak nie zrobiłeś cichej, to możesz mieć więcej drożdży w butelkach. Po prostu nalewaj ostrożniej i będzie git. O ile nie będzie przegazowane, bo wtedy po otwarciu drożdże się wymieszają pięknie z piwem i będzie drożdżówka tak czy inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że przez gazę nie przefiltruję, ale zależało mi na odfiltrowaniu tylko zbitych grudek drożdży, które pływały w piwie, żeby nie mieć tego w butelkach po prostu ;). Co do surowca, to zalecane jest około 200g cukru, ja chciałem zrobić takie nieco mocniej nagazowane i zastosowałem glukozę i ekstrakt suchy z przewagą ekstraktu a przecież ekstraktu daje się sporo więcej (nie mam akurat tych notek przed nosem ile czego itp.) niż cukru, by uzyskać tyle samo cukru. Jedno piwko otworzyłem i się pięknie pieni, nie czuć jakiegoś przegazowania, wiadomo, że jest jeszcze za młode, ale wolałem otworzyć kontrolnie butelkę i nic nie sugerowało nadciśnienia. Cóż, może niesforne drożdżaki opadną jeszcze - już widzę, że w niektórych butelkach ładnie zaczynają się układać na dnie, tylko ich ilość mnie trochę martwi, to dopiero moja piąta warka była i tylko w niej taka wpadka, reszta wygląda i smakuje wyśmienicie, szczególnie stout, z którego normalnie jestem dumny :-).

 

Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, w przepisie jest podane, że rozcieńczamy do 20 litrów dopiero po chmieleniu. Dlaczego tak jest? Czy nie mogę wysładzać do 20 litrów? Albo do wody z zacierania dolać do 20 litrów przed chmieleniem? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, w przepisie jest podane, że rozcieńczamy do 20 litrów dopiero po chmieleniu. Dlaczego tak jest? Czy nie mogę wysładzać do 20 litrów? Albo do wody z zacierania dolać do 20 litrów przed chmieleniem?

Jeśli końcowa objętość ma być 20 litrów, a wodę chcesz dolać przed chmieleniem to musisz wziąć pod uwagę, że podczas gotowania brzeczki będziesz miał straty wynikające z odparowania, dlatego też wygodniej jest korygować objętość już po chmieleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak wysładzam zawsze do objętości dlatego pytam ;)

OK tylko przy wysładzaniu należy dać ten nadmiar, który podczas gotowania odparuje, tzn jeżeli końcowa objętość ma być 20, to należy mieć ok 23-24 litrów brzeczki przed gotowaniem.

Przy wysładzaniu też należy uważać, aby nie wypłukiwać z młóta niepożądanych związków, więc zbyt długie wysładzanie też jest niekorzystne dla piwa. Ja nie wysładzam już poniżej 4 Blg :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Bzdzionek,ja to wszystko wiem ;) Tylko nie wiem dlaczego w oryginalnym przepisie autor chmieli 8 litrów a później rozcieńcza, a nie robi tego tak jak spora większość, tzn wysłodzenie do objętości i chmielenie całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie wiem dlaczego w oryginalnym przepisie autor chmieli 8 litrów a później rozcieńcza, a nie robi tego tak jak spora większość, tzn wysłodzenie do objętości i chmielenie całości.

Być może własnie chodzi o to:

Przy wysładzaniu też należy uważać, aby nie wypłukiwać z młóta niepożądanych związków, więc zbyt długie wysładzanie też jest niekorzystne dla piwa.

To jest bardzo lekkie piwo, jeśli ma docelowo ma być 4,5°Blg, to gdyby wysładzać po prostu do objętości, to przed gotowaniem powinno być pewnie jakieś 3,5-4°Blg, czyli trzeba by wysładzać długo - pewnie aż brzeczka będzie miała 1-2°Blg, albo i mniej...

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie wiem dlaczego w oryginalnym przepisie autor chmieli 8 litrów a później rozcieńcza, a nie robi tego tak jak spora większość, tzn wysłodzenie do objętości i chmielenie całości.

Może nie dysponuje tak dużym garnkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam pytanie po raz kolejny, bo nie dostałem konkretnej odpowiedzi, a jutro chcę warzyć harcerskie. Proszę o odpowiedź kogoś, kto już to piwo warzył i ręczy za to co mówi ;] No więc, czy wysładzać do objętości, czy tylko to co jest zacierane a po chmieleniu rozcieńczyć wodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

przyłączam się do pytania:

wysładzać czy rozcieńczać?

planuję warzenie takiego harcerzyka z mocnym chmieleniem na goryczkę i aromat,ale boję się czy w małej objętości (bez wysładzania) brzeczka przyjmię dużą ilość chmielu?

z drugiej strony nigdy nie wysładzałem do 1°Blg...

proszę o poradę kogoś kto już warzył tak słabe piwko,najlepiej mocno chmielone

Edytowane przez Kozieł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę o poradę kogoś kto już warzył tak słabe piwko,najlepiej mocno chmielone

 

Z mocnym chmieleniem na goryczkę trzeba bardzo uważać w przypadku harcerskiego. Tu nie ma co kontrować tej goryczki i już marne 40 IBU może gębę wykręcać.

A co do wysładzania to widzę w notatkach, że wysładzałem do około 20l, a potem po schłodzeniu jeszcze rozcieńczałem by obniżyć ekstrakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mocnym chmieleniem na goryczkę trzeba bardzo uważać w przypadku harcerskiego. Tu nie ma co kontrować tej goryczki i już marne 40 IBU może gębę wykręcać.

A co do wysładzania to widzę w notatkach, że wysładzałem do około 20l, a potem po schłodzeniu jeszcze rozcieńczałem by obniżyć ekstrakt.

W pełni potwierdzam powyższe co do goryczki - ekstrakt jest niski i piwo wychodzi mocno gorzkie - moje doświadczenia (i kolegi) są takie, że pijalny, zrównoważony smak zyskuje dopiero po kilku miesiącach.

Nie polecam też dolewania wody, przynajmniej nie więcej niż ilość, która odparuje przy gotowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.