Piwo marchewkowe

[lkulos]

No dobrze, sprawa zaczęła się od rodzinnego żartu, ale nurtuje mnie pytanie: co sądzicie o piwie marchewkowym? A dokładniej o smaku ciasta marchewkowego. Dyniowe wyszło nam bardzo przyzwoicie i mam ochotę na eksperyment. Nie jest to sprawa pilna, prawdopodobnie weźmiemy się za to dopiero jesienią, ale potrzebuję przygotować recepturę.

Wersja wstępna wygląda tak:

 

Składniki na ok. 23 l piwa:

4 kg pale ale

0,25 kg bursztynowego

0,25 Biscuit

0,25 candi syrup amber

Chmiele:

10 g Cascade 60 min.

10 g Wiliamette 30 min.

15 g Lubelski 20 min.

Inne dodatki:

1 laska wanilii (ziarenka): 3 dni cichej

1 laska cynamonu: 3 dni cichej

starty 5 cm kawałek korzenia imbiru (15 min., gotowanie podczas chmielenia)

½ startej gałki muszkatołowej: 3 dni cichej

½ łyżeczki zmielonych goździków: 3 dni cichej

2 kg obranej i posiekanej marchewki, upieczonej w piekarniku z dodatkiem brązowego cukru (ok. 100g) dodane do zacieru

200 g orzechów włoskich kilkakrotnie uprażonych w piekarniku, aby pozbyć się tłuszczu

Drożdże:

hmm… Wyeast 1968 London ESB Ale?

 

Docelowe BLG to ok. 14, mocne smaki karmelowe ze słodów, dość treściwe (więc zacierane w wyższej temp.), słabo chmielone, z lekkimi aromatami cytrusowymi. Oprócz tego przyprawy oraz orzechy (tak, jak w cieście marchewkowym). Rozważam jeszcze dodanie do zacieru rodzynek...

 

Myślicie, że to będzie pijalne?

Edited May 24, 2013 by lkulos

[St. Anger]

No nie wiem, marchewka i piwo? Jak chcesz ten aromat wyciągnąć? Musiałbyś pewnie z 5 kilo tego załadować. Z resztą smak marchewki, goździki i orzechy włoskie, to też dziwne połączenie, jednak marchewka to nie dynia.

Edited May 23, 2013 by St. Anger

[lkulos]

No to odsyłam do mojego ulubionego przepisu na to ciasto: http://www.mojewypieki.com/przepis/ciasto-marchewkowe,-najlepsze

Jest i marchewka i przyprawy i orzechy Marchewka, podobnie jak dynia, zawiera sporo cukrów. Myślę, że fermentować się będzie dobrze. A nie do końca o sam aromat marchewki mi chodzi, a właśnie ciasta marchewkowego.

[St. Anger]

Nigdy ciasta marchewkowego nie jadłem przyznam się szczerze. Jednak dla mnie idea robienia piwa o smaku ciasta jakoś mija się z celem. Swoją drogą jakbyś chciał uzyskać taki efekt (jak w cieście), to dawanie tyle chmielu na goryczkę mija się z celem. W moim mniemaniu już lepiej zamiast lubelskiego dać galaxy i amarillo na aromat, a lubelski na goryczkę, by uzyskać maks 14-16 IBU. Myślę, że z dużą goryczką to to na nic smakować nie będzie, ale mogę się mylić... Jeśli jednak uwarzycie to chętnie spróbuję . Swoją drogą użyłbym T-58 zamiast londonów.

Edited May 23, 2013 by St. Anger

[zgoda]

Z rodzynek nie będziesz miał nic poza cukrem. Nie dały mi żadnego efektu w piwie.

[lkulos]

zgoda- dzięki, fajnie wiedzieć, że rodzynki aromatu nie dadzą.

St.Anger - z podanego chmielu IBU wychodzi też jakieś 20 Ale może racja. Zmniejszam nieco ilość i zmieniam rozkład czasowy. Natomiast co do zmiany... na akurat te wydają mi się odpowiednie. Galaxy i amarillo wydają mi się za bardzo wyraziste i nie wiem, jak będą się komponować z piernikowym zestawem przypraw... ale to przemyślę. Może lepszy byłby Newport, który podobno wnosi aromaty rodzynek właśnie lub Green Bullet?

[crocco]

Ciekawostek nigdy dosyć.Raz się żyje i trzeba spróbować.Zamawiam butelczynę.

[St. Anger]

Ciekawostek nigdy dosyć.Raz się żyje i trzeba spróbować.Zamawiam butelczynę.

 

Jakby wyszła Wam tylko jedna butelka, to pamiętajcie, iż ja pierwszy zamawiałem.

[lkulos]

Dobra, jesteście zapisani Ale jak już wspomniałam, warzenie dopiero jesienią, chwilowo będzie wakacyjna przerwa Ale powiem Wam, że je prawie na pewno zrobię Z ciekawości

[Pii]

Witam,

 

ciekawy jestem czy piwko ujrzało światło dzienne i jak wyszło?

[panta_rei]

Nie wiem czy to ujrzało, ale mamy taki "klubowy" pojedynek w Olsztynie, i w lutym 3-4 różne marchewkowe będą ;-)