Jump to content

rozlewanie piwa do butelek plastikowych


Recommended Posts

Witam,

Proszę o poradę przy mojej pierwszej warce. Z powodu braku butelek szklanych zamierzam rozlać piwo do cichej fermentacji do butelek plastikowych 2 litrowych. Zatrzymałem je celowo po tym jak wode mineralną wlałem do brzeczki.

Czy te butelki plastkowe w czymś będą przeszkadzać?

Pozdrawiam, Tomasz

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 56
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

do cichej fermentacji

 

Nie ma przeszkód, poza pewnie estetycznymi. Niektórzy oprócz rozlewu do szklanych napełniają też kilka PET-ów, żeby lepiej widzieć, kiedy piwo się nagazowało.

Jesli po cichej rzecz jasna.

Edited by Bączek
Link to comment
Share on other sites

Pewnie chodzi o dojrzewanie piwa a nie cichą fermentację. Cóż... ja bym tego nie robił - przejdź się po kumplach, może nazbierasz butelek :) A jak nie to poszukaj innych, ale szklanych, np. po jakimś winie czy wódce. Plastik to moim zdaniem ostateczność. Jak Ty to zrobiłeś, że najpierw warzysz a potem szukasz butelek? :)

Link to comment
Share on other sites

Kolega pisze wyraźnie, że chce zlewać na cichą do plastikowych butelek. Jeśli tak to proponuję nic nie przelewać a zostawić tydzień, dwa w tym samym fermentatorze. Jeśli chodzi o przelanie gotowego piwa do plastików... to tak jak Bączek. Jeśli Ci to nie przeszkadza lej.

Link to comment
Share on other sites

I trzymaj później te plastiki w kartonie, żeby słoneczko na nie nie naświeciło. Z resztą obiło mi się o uszy, że PET-y troszkę przepuszczają tlenu, więc może byc mniej trwale/

Link to comment
Share on other sites

Z powodu braku butelek szklanych zamierzam rozlać piwo do cichej fermentacji do butelek plastikowych 2 litrowych.

Coś pomieszałeś. Cichą robi się w fermentorze z reguły. Po cichej lejesz do butelek i kapslujesz. Brak butelek szklanych i cicha nie ma ze sobą nic wspólnego.

Teoretycznie nie ma przeszkód, żeby cichą przeprowadzić w plastikowych butelkach, przed rozlaniem do szklanych. W praktyce jest zbędne, po prostu przedłuż burzliwą o tydzień-dwa.

Edited by Jacenty
Link to comment
Share on other sites

Guest tomato

A jak nie to poszukaj innych, ale szklanych, np. po jakimś winie czy wódce.

to już lepiej te plastiki.

 

Z resztą obiło mi się o uszy, że PET-y troszkę przepuszczają tlenu, więc może byc mniej trwale/

tym bym się nie przejmował, bo przecież pierwsza warka do najtrwalszych nie należy. ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie polecam stosować butelki po napojach niegazowanych.

Na początku mojej przygody z warzeniem, nalałem piwo do butelki po napoju niegazowanym. Niestety nie wytrzymała ciśnienie piwa i pękła w miejscu gdzie jest nadlewek z wtryskarki.

Obecnie rozlewam do co najmniej jednego PET-a (np. po coli), do kontroli nagazowani piwa (mam też butelkę po 2 litrowym piwie chorwackim;).

Link to comment
Share on other sites

Na pewno literówka, chodziło mu po cichej.

Do PET można ale:

1. Pół litrowe są najlepsze.

2. nie dłużej niż pół roku, bo się odgazowują.

Link to comment
Share on other sites

Może sprostuje moje pytanie i ewentualne obawy.

 

Butelki plastikowe posłużą jako alternatywa do szklanych. Nie posiadam kapslownicy ani butelek i nie będę inwestował w taki sprzęt do póki nie skosztuje 1 warki.

Nie jest to literówka zamierzam przelać piwko do butelek plastikowych na cichą fermentację czyli po tygodniu w balonie szklanym następnie do plastiku z odpowiednią ilością cukru. Przeleje z zamiarem pozostawienia piwa przez 2 miesiące i serwowanie do kufla prosto z tych plastików.

Czy ktoś miał doświadczenie z tmi plastikami. Zakręcając taką butelkę zakładam że jest super szczelna.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli nie jest to literówka to zostaw piwko w fermentorze tak jak jest przez taki czas, jaki miałyby być na "cichej" w plastikach. Nie ma sensu przelewać tego w niekończonośc, a i prawdopodobieństwo złapania syfa mniejsze :) Podsumowując zostaw ze 2 tygodnie w fermentorze. Jeśli Blg nie będzie się zmieniać w odstępach 2-3 dniowych to lej w ten plastik z dodatkiem cukru. Schowaj przed światłem i czekaj ;]

Link to comment
Share on other sites

Kolega pisze wyraźnie, że chce zlewać na cichą do plastikowych butelek. Jeśli tak to proponuję nic nie przelewać a zostawić tydzień, dwa w tym samym fermentatorze. Jeśli chodzi o przelanie gotowego piwa do plastików... to tak jak Bączek. Jeśli Ci to nie przeszkadza lej.

 

W tym samym fermentatorze. A co z dodaniem cukru? przecież na dnie mam drożdze. Przelewając do np. wiaderka i potem spowrotem do balona to tylko uwadniamy CO2. Jeśli w fermentatorze (butli szklanej) to z rurką czy bez (beztlenowo)?

Link to comment
Share on other sites

Cukier dodajesz właśnei po to, żeby się CO2 zrobiło w butelkach. Więc nie martw się o gaz przy przelewaniu. Czy z rurką, czy bez i tak jest beztlenowo, bo nad piwem jest warstwa CO2, które jest cięższe od powietrza. No i w balonie radziłbym dać rurkę, czy jakiś inny zawór na upust ew. nadmiaru CO2 bo nie wydaje mi się, żeby balon ciśnienie wytrzymywał. (nie używam, niech mnie ktoś poprawi, jeżeli się mylę)

Link to comment
Share on other sites

Jeśli nie jest to literówka to zostaw piwko w fermentorze tak jak jest przez taki czas, jaki miałyby być na "cichej" w plastikach. Nie ma sensu przelewać tego w niekończonośc, a i prawdopodobieństwo złapania syfa mniejsze :) Podsumowując zostaw ze 2 tygodnie w fermentorze. Jeśli Blg nie będzie się zmieniać w odstępach 2-3 dniowych to lej w ten plastik z dodatkiem cukru. Schowaj przed światłem i czekaj ;]

 

Blg już się nie zmieni po fermetacji burzliwej mam Blg równe 1. teraz na cichą do plastku z cukrem i po 2 miesiącach do wypicia. Czy dobra kolejność?

Piszesz ze zostawić tak jak jest teraz przez 2 tygodnie. Czy piwo nie zmieni smaku na gorszy z powodu "leżakowania" z martwymi drożdzami?

Link to comment
Share on other sites

Ile czasu już Ci to piwo fermentuje? Jeśli teraz masz blg równe 1, to już raczej nie spadnie i możesz butelkować.

I chyba mylisz trochę pojęcia:

- albo przelewasz z fermentora na cichą (do innego fermentora lub balona)

- albo od razu butelkujesz, tj przelewasz do butelek (Twój wybór czy plastikowych czy szklanych) i wtedy dodajesz trochę cukru do nagazowania.

 

A jak nie to poszukaj innych, ale szklanych, np. po jakimś winie czy wódce.

To chyba nie jest najlepszy pomysł - raczej nakrętka z butelki po wódce nie wytrzyma ciśnienia gdy piwo się nagazuje.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mogę polecić butelek PET. Kupiłem nowe, nigdy nie używane, brązowe o pojemności 1 litra. Rozlałem do nich pierwszą warkę, ale były problemy z nagazowaniem i to w około 40% butelek. Po tych przejściach nazbierałem szklanych i zainwestowałem w kapslownicę. Od tamtej pory bez problemu. Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Też mi się wydaje , że kolega myli pojęcia. Młode piwo przelewa się znad osadów na fermentację cichą celem sklarowania piwa. Nie musisz tego robić , piwo sklaruje się samo w tym samym pojemniku jeśli nie posiadasz innego fermentora. Powiedzmy po 3 ,4 tygodniach butelkujesz normalnie choćby do tych petów dodając odpowiednią ilość cukry aby piwo się nagazowało. Jeśli zamierzasz rozlewać prosto z pojemnika w którym piwo fermentuje musisz dodać cukier do butelek. Jesli posiadasz inny pojemnik to przed samym rozlewem dodaj na dno pojemnika syrop cukrowy i na to zlej młode piwo . Po wymieszaniu butelkuj przy pomocy wężyka do tych butelek.

Link to comment
Share on other sites

Nie posiadam kapslownicy ani butelek i nie będę inwestował w taki sprzęt do póki nie skosztuje 1 warki.

Butelek możesz poszukać, popytać znajomych ew kupić 0,35 zł za sztukę. Co do kapslownicy nie jest to jakiś wielki koszt, a jak uzupełnisz profil to może się okaże, że masz piwowara w okolicy i ci pożyczy.

Nie jest to literówka zamierzam przelać piwko do butelek plastikowych na cichą fermentację czyli po tygodniu w balonie szklanym następnie do plastiku z odpowiednią ilością cukru.

Nie jest to literówka tylko błąd w podstawowej wiedzy, w butelkach przeprowadzamy Refermentację celem nagazowania piwa a nie Cichą fermentację.

Link to comment
Share on other sites

My tu się produkujemy, a TOMASZ zwyczajnie teorii nie przyswoił. Niecierpliwość to w piwowarstwie duża wada, zacznij od mozolnego czytania wszystkiego co wpadnie Ci w oczy, tak podstawowych błędów w rozumowaniu robić nie można. Wszystkie pojęcia znaleźć możesz w WIKI, np http://www.wiki.piwo...tegoria:Słownik

Link to comment
Share on other sites

I tu poprę Jacentego. U kolegi widać spore braki w podstawach. A jeżeli tak jest to zaczynam mieć obawy czy ta pierwsza warka wyjdzie a skutkiem czego czy jest sens faktycznie zaopatrywać się w butelki. Powiem tylko od siebie że zaangażowanie od samego początku na pewno daje lepsze efekty niż tylko zwykła próba zaspokojenia ciekawości i robienie czegoś na odlew...

Link to comment
Share on other sites

I tu poprę Jacentego. U kolegi widać spore braki w podstawach. A jeżeli tak jest to zaczynam mieć obawy czy ta pierwsza warka wyjdzie a skutkiem czego czy jest sens faktycznie zaopatrywać się w butelki. Powiem tylko od siebie że zaangażowanie od samego początku na pewno daje lepsze efekty niż tylko zwykła próba zaspokojenia ciekawości i robienie czegoś na odlew...

 

nie ukrywam ze jestem początkujący. Może sama instrukcja w brewkicie jest nie do końca jasna cyt. po 4 do 7 dni po dodaniu cukru i zakapslowaniu rozpoczyna się druga fermentacja. Myślałem, że to jest warunek konieczny a nie tak jak proponują kolerzy wyżej przetrzymać w balonie przez 3-4 tyg po burzliwej fermentacji.

Tak czy siak podjąłem decyzję taką jaką proponujecie czyli przetrzymywanie-leżakowanie w balonie nie od razu do butelek.

W związku z tym kilka pytań.

1. czy przelać młode piwo do innego balona (mam taką możliwość) czy pozostawić niech leżakuje z drożdzami.?

2. kiedy dodać 2 odpowiednią partię cukru:?

a. do balona z drożadzami (bez sensu przecież zmieszam to z drożadzami)

b. dodać cukier do piwa przelanego do nowej butli i do butelek już nie po tych 3-4 tyg.

c. dodać cukier do butelek pet po leżakowaniu 3-4 tyg.

3. przetrzymywać leżakowane piwo w butli z rurką szklaną i wodą czy jakoś zatkać szczelnie aby nie wydostawał się gaz.?

 

Dzieki za odpowiedzi ale nie chcę zepsuć pierwszej warki i zniechęcić się do kolejnej. A co powie rodzina która czeka na prawdziwe piwo...

Link to comment
Share on other sites

Guest tomato

po pierwsze primo: poczytaj WIKI

po drugie primo: poczytaj wątki innych początkujących.

po trzecie primo ultimo: Myśl, bo to co napisałeś to w oglóle bez sensu.

Link to comment
Share on other sites

Kolego ja tez jestem początkujący i moze dzięki temu się szybciej dogadamy.

1. Cicha fermentacja to odlanie młodego piwa z nad drożdży i ponowne zostawienie na tydzien-dwa. Jesli masz taką możliwość to przelej do innego, sterylnego balona i staraj się nie naruszyć drożdży a wtedy będziesz miał klarowniejsze piwo.

2. Cukier dodaj po cichej czyli na moment przed rozlewem piwa do butelek. Możesz dodać cukier do całości lub podzielić i do każdej butelki odpowiednią ilość.

a.nie

b.nie

c.nie.

Przed rozlaniem z balona do butelek.

3. Z rurką z wodą.

Link to comment
Share on other sites

po pierwsze primo: poczytaj WIKI

po drugie primo: poczytaj wątki innych początkujących.

po trzecie primo ultimo: Myśl, bo to co napisałeś to w oglóle bez sensu.

kolego a od czego jest forum? nie chcesz nie odpowiadaj. Gdyby tylko wiki wystarczyło to nie potzrebne byłoby forum.
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.