Skocz do zawartości

Grisza

Members
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grisza

  1. Grisza

    Grisza

  2. pończocha może dałaby radę z całymi owocami ale z pulpą nie dała rady
  3. Moje mango IPA też wylata z butelki i nie zdecydowałem się nim dzielić.
  4. Ty się ciesz że na ostatniej bitwie piwnej we Wrocławiu nie byłeś. ;-) Aż tak dobrze było? To się cieszę Od razu kłócić, podyskutować można Generalnie nie była ona ultra nachalna, raczej na niskim poziomie i druga sprawa nos szybko do niej się przyzwyczaja więc retronosowo już nie była wyczuwalna, ale była. W tym piwie i tak gorszy był rozpuszczalnik oraz alkohol niż ta kanaliza. Piwo było nie zabalansowane, trochę tępe w odczuciu i alkoholowe. To jest do poprawy, pozostały bukiet piwa jak najbardziej w stylu, ładne estry i fenole, oraz ciekawa gładkość z idealną goryczką i cierpkim finiszem. Z alkoholowoscia to raczej wiem o co chodzi, przegialem z jasnym cukrem kandyzowanym, i to pewnie nie najlepszym. Grisza, rozwiniesz trochę temat, chętnie posłucham Bitwa miała być w stylu Saison a wg mnie to żaden nie był saisonem. Dwa były nawet niezłymi weizenami, jeden był siarkowy, jeden w odczuciu jak mydliny a hitem dla mnie było piwo co smakowało jak wytrawna nachmielona brzeczka. No nie było z czego wybierać ;-)
  5. Ty się ciesz że na ostatniej bitwie piwnej we Wrocławiu nie byłeś. ;-)
  6. APA Citrus Forest (hopbangers) Nalewa się bardzo ładna, drobna choć niewysoka ale trwała piana. Kolor ciemne złoto. Klarowne. Aromat średnio wyraźny (z butelki był wyraźniejszy) kwiatowo-owocowy z chmielu. W smaku delikatnie chmielowe. Goryczka średnio intensywna i średniodługa. Może być sugerowane 40 IBU. Nie zalega ale jest lekko drapiąca. Jest dosyć przyjemna i trochę jakby sosnowa. Lekkie i pijalne. Ciekawe jaki jest ekstrakt początkowy przy 6,4% alkoholu. Bardzo fajna etykieta. Widać że starannie zaprojektowana z ciekawym tłem. Ale... bardzo uboga w informacje. Jest tylko sugerowane IBU i alkohol. Brakuje jeszcze co najmniej daty butelkowania i ekstraktu początkowego.
  7. A jednak znalazłem jeszcze jedną sztukę i jest już w depozycie. Wziąłem za to APA (hopbangers) Stan depozytu: - Double AIPA (Alison) - American Wit(dpiast) - Apa(hopbangers) - Black IPA (majkelina/SoBREW?) - Apa Single Hop Cascade(tauruss) - 2x Saison (tauruss) - English IPA (Skajo) - stout czekoladowy (tauruss) - stout owsiany (grisza)
  8. Po to się tutaj wymieniamy wrażeniami i recepturami żeby się czegoś dowiedzieć :-) niestety właśnie piję ostatnie piwo z tej warki
  9. Cały zasyp dawałem od początku. A zasyp to: pilzneński 3,5kg czekoladowy 1 kg płatki owsiane opiekane 0,8 kg black 0,3 kg carapils 0,3 kg generalnie opinie są że jest mało palony jak na stout i z zaskakującą kwaskowością :-) dzięki za recenzję Dzięki za opinię. Piwo faktycznie sesyjne bo ekstrakt to chyba 11,5 tylko i można je pić cały wieczór a później "mówić językami" ;-) używałem do tego piwa herbaty zielonej Korean Jeju OP jako wywar do gotowania i jako liście do chłodzenia i na cichą.
  10. Następnym razem się poprawię. Dodam aromatu i więcej smaku. ;-) To piwo faktycznie nie zaskakuje niczym specjalnie ale jest pijalnym stoutem. Dzięki za recenzję.
  11. Piwo nie jest złe. Nie ma żadnych wyczuwalnych wad. Po prostu brakuje mu jakiegoś wyraźnego akcentu. Nie zrażaj się i spróbuj znowu. Ja chętnie spróbuję następne
  12. Coffee Milk Stout (Yonass) Czarne, nieprzejrzyste z niewysoką, beżową pianą. Zanika do zera ale zdobi przy tym szkło. Zapachu niemal brak. Lekka paloność ale może to na zasadzie autosugestii. W smaku trochę brak pierwszego wrażenia. Dopiero na końcu pojawia się stoutowa paloność. Niestety nie czuć kawy ani wanilii, które wyczytałem na etykiecie. W posmaku lekko orzechowe. Ciekawe jak dużo laktozy dodałeś. Wydaje mi się że ona wprowadza nieco wodnistości do tego piwa. W ogóle nie czuć jakby to była 16-ka. Piwo jest dosyć młode bo nawet nie ma miesiąca. Myślę że z czasem może się lepiej ułożyć i pojawią się wyraźniejsze nuty słodowe.
  13. Milk Stout 12 Browar Piastowski dpiast (dobrze wyleżakowane bo od lipca 2016) Wygląda naprawdę dobrze. Czarne i nieprzejrzyste z wysoką beżową pianą. Piana opada do małego krążka na powierzchni i utrzymuje się przez jakiś czas. Na koniec zanika całkowicie. Aromat raczej niewyraźny - lekka paloność i trochę estrów. Jest nikły ale jest cały czas na tym samym poziomie. Wysycenie niskie i dobrze! W smaku fajnie się dzieje. Na początku taka mleczna czekolada a w posmaku czuć zaznaczoną paloną goryczkę. Jeżeli 12 to ekstrakt początkowy to odczuwalne jest jak porządna 16. Trochę się tymi estrami odbija ale to jest jedyny mankament. Wypiłem z dużą radością. Dzięki za możliwość spróbowania.
  14. Zaniosłem dziś do depozytu dwa Stouty owsiane i wziąłem w zamian Milk Stout (dpiast) i Coffee Milk Stout (Yonass) Stan powinien być taki: - Coffee Milk Stout (Yonass) - Single Hop APA Cascade (Tauruss) - Tea Pale Ale (Grisza) - 2x American WIT (dpiast) - West Coast IPA (dpiast) - AIPA (dpiast) - Prawdziwa Pszenica (dpiast) - 2x Stout owsiany (Grisza)
  15. To IPA 16 Blg to moje. Parametry piwa są na naklejce ale faktycznie się nie podpisałem. Następnym razem się poprawię :-)
  16. No efekt żyta nie jest znaczący w tym piwie. Chętnie spróbuję kolejną wersję bo to piwo niezłe tylko goryczka chmielowa za ostra chyba do tych nut czekoladowych. Spróbuj też zrobić ten zasyp na stouta. A na Black IPA wg mnie mniej palone powinno być.
  17. Skajo - Black Rye IPA Wygląda ślicznie. Czarne, nieprzejrzyste z beżową, gęstą, drobnopęcherzykową pianą. Duży plus bo piana pozostaje do końca. Pachnie delikatnie chmielowo i wyraźnie czekoladowo. W smaku też wyraźniejsze nuty czekoladowe (stoutowe) ze średniowysoką goryczką chmielową. Ale odbija się amerykańskim chmielem ;-) Piwo bardzo dobre. Jak dodasz mniej amerykańskich chmieli będzie świetny stout. A jakbyś użył innych drożdży (np. US-05) to może być fajna Black IPA. Tutaj mamy dwa w jednym i bardziej wyszedł american stout jak Kruk z Widawy.
  18. Zasyp: 4kg pilzneński 0,4kg Caramel Pils zacierane w 64stC, do gotowania poszło 24 l brzeczki, wywar: 9 łyżeczek herbaty na 1,7l wody dolane do gotowania na 60 min. 20g Delta na 60 min i 22g Delta na 30 min = około 30 IBU do chłodzenia (około 30 min): 20g herbaty i 20g suszonych skórek cytryny wyszło 19 l o gęstości 11,5 Blg gęstwa US-05 (cała fermentacja trwała 21 dni 14+7) na ostatnie 4 dni cichej poszło 22g herbaty i 28g Epic ekstrakt końcowy wyszedł około 2 Blg
  19. Herbata jakiej użyłem to zielona Korean Jeju OP. Dodałem jako wywar do warzenia, liście do chłodzenia i liście na zimno. Chmiele Delta i Epic też nie przypadkowo. Oba dają nuty ziołowe. Fajnie że ci smakowało. Myślę że herbata zielona podbiła nieco kwasowość piwa.
  20. Skajo - Belgian Pale Ale Nie jest klarowne i nie ma piany ale i tak wygląda apetycznie. Aromat niewyraźny. W smaku słodko-kwaskowate z wyraźną, średnią goryczką. Pozostawia posmak lekko gorzki, pestkowy. Smak przywodzi na myśl skórkę pomarańczy. Drożdże zrobiły belgijską robotę.
  21. Alison - "Cieńkusz po RISie i kilo laktozy" Wygląda porządnie, bez zarzutu. Piana ładna beżowa ale po chwili się redukuje. Ładnie pachnie jak słodkie kakao z lekką nutą likierową. W smaku lekko orzechowe i wyraźnie słodkie. Ta słodycz kontruje lekką kwaśność od ciemnych słodów, ale jednak dominuje smak. Wyraźnie brakuje nuty palonej zarówno w smaku jak i aromacie. Piwo bardzo lekkie w odbiorze. Bardzo pijalne, przez brak ciała. Jednak większy akcent jest na laktozową słodycz niż podbudowę słodową - ciało. Ma bardzo czysty profil smakowy i aromatyczny przez co budzi skojarzenia z tmavym czy ciemnym lagerem. Ogólnie całkiem niezły eksperyment.
  22. Byłem w depozycie i wziąłem Belgian Rye IPA i Belgian Pale Ale od Skajo oraz mega Sweet Stout. Za to zostawiłem 2x Tea Pale Ale i jedno IPA 16 Stan depozytu wygląda tak: APA Cascade Single Hop - Tauruss x3 APA - Hopbangers American Wheat - Michal_87 Prawdziwa Pszenica - dpiast Dampfbier - Browar Przepona Tea Pale Ale - Grisza x2 IPA 16 - Grisza
  23. A piwo jest pijalne? Jak jest do picia to się nie zastanawiaj. Najwyżej ja wezmę ;-) w Zamian mogę podłożyć West Coast IPA 16 :-)
  24. Saison z Browaru Czarna Łapa Piana średnio wysoka, średnio i drobno pęcherzykowa. Jednym słowem niezła ale pod koniec zanika całkowicie. Wygląda też nieźle - klarowne, opalizujące. Zapach przyjemny, delikatny, słodowy. Za to smak jest wyraźny: kolendra i słodowość, średnio niska goryczka. Lekko szczypie w język (średnio wysokie wysycenie ale nie nieprzyjemne) i trochę rozgrzewa przełyk (też raczej przyjemnie). Bardzo dobre piwo.
  25. Stout od Nostradamus Piana ładna drobna ale bardzo szybko redukuje się do zera, nie oblepia szkła. W aromacie delikatna paloność, melanoidynowa słodowość i lekki diacetyl (ale to nie przeszkadza). W smaku podobnie z tym, że trochę kwaskowaty posmak pozostaje. Nieco puste (brakuje mi treści między pierwszym wrażeniem a posmakiem).Bardzo przypomina mi mój Stout Owsiany 15 Blg. Niestety z czasem robił się coraz bardziej kwaskowaty. Lepszy był z dodatkiem skórki pomarańczowej bo pozostawał czekoladowy po tym jak znikł aromat skórki. Ale przyznam że jak na 15 to całkiem niezły Stout a po ogrzaniu jeszcze pełniejszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.