Dziś (28.12) mija równo rok od nastawienia pierwszego piwa, którym było Golden ale z brewkitu Gozdawa. Uwarzyłem łącznie 547,5L w 27 warkach. Najbardziej udane wg mnie to: 3) Pils 6) Lager 12,5blg 9) Porter Bałtycki 21,5blg 11) Grodziskie 8blg 13) American Wheat 13blg 14) Koelsh 11blg 21) Grodziskie z pąkami czarnej porzeczki 8blg + 16) Piwo ze słodu własnej roboty 12blg co prawda w smaku nie ma szału ale i tak jestem zadowolony z tej warki. Żadne piwo nie poszło w kanał i żadne nie było ewidentnie niedobre.
Z tej okazji otworzyłem sobie piwo Polskie Jasne z warki nr 7 (jedno z najstarszych). Piwo było zalakowane, zostały jeszcze 3 butelki.
Jest niezłe jak na 9 m-cy od rozlewu.
Sporo się przez ten rok nauczyłem (właściwie to było grubo ponad rok czytania,oglądania filmów itp.), proces warzenia mocno u mnie ewoluował, piwa też chyba coraz lepsze.
Dzięki za to, że zawsze można liczyć na Waszą pomoc. Wasze zdrowie
Też mi się wydaje że przy takim zacieraniu powinno zejść do około 2- 3 blg , co do smaku na razie wstawiłem na lagierowanie i trudno coś powiedzieć . No nic trochę to potrwa zanim się okaże co ja tam nawarzyłem . Oskaliber. Na marginesie pozdrawiam Kołobrzeg ( szczególnie ulicę Grochowską i Lubelską , za moich czasów Pstrowskiego
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.