Skocz do zawartości

udarr

Members
  • Postów

    873
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez udarr

  1. Piszczał komuś kiedyś reduktor? Albo drżała wskazówka? Zastanawia mnie to bo od nowości wypchnął ledwie jednego kega. Dzieje się tak przy końcówce dobijania ciśnienia, czyli jak ustawiam przykładowo 1.5bar to przez chwilę słychać jak gaz leci normalnie ale pod koniec wskazówka zaczyna nieco szaleć a z reduktora wydobywają się dziwnie dźwięki. Przy pierwszym kegu tak nie było. 

  2. Nie wiem czy dobrze kombinuję i czy dobrze rozumiem Twoje wątpliwości ale NH4+ sam w sobie nie jest sola amonową więc z tego co zacytowałeś nie wynika, że NH4+ jest przez drożdże preferowane jako związek azotowy stąd może z tego powodu znajduje się dopiero w grupie C. Trzeba do niego dorzucić resztę kwasową np. Cl od solnego i dopiero wtedy mamy sól amonowa w postaci NH4Cl, czyli chlorek amonu. Ale czy na pewno i czemu przykładowy NH4Cl jest bardziej preferowany niż NH4+ nie mam bladego pojęcia. Natomiast zastanawia mnie czemu w ogóle NH4+ został wrzucony do tabelki z aminokwasami?

  3. Typ fermentacji : górna

    Zakres temperatur fermentacji : 18-21 st.C

    Stopień odfermentowania : 76-83%

    Flokulacja  : średia/wysoka

    Tolerancja alkoholu w piwie : 12% ABV

    Profil smakowy : szczep dedykowany do wytrawnych piw górnej fermentacji w stylu west coast. Neutralny profil smakowy współgrający z amerykańskimi chmielami, szybka praca i wysokie odfermentowanie, dobra flokulacja.

    Szczep polecany do piw w stylach : West Coast IPA

    Profil szczepu zbliżony do : WYEAST 1217-PC West Coast IPA™

     

    https://www.fermentum-mobile.pl/portfolio-item/fm54-goraczka-kalifornijska/

  4. Może chociaż u mnie najlepiej wychodzi połączenie whirpoola z zimnym. Próbowałem i samego whirpoola z dużą ilością chmielu jak i dużej ilości chmielu na zimno i w żadnym przypadku efekt nie był taki kompletny jak przy połączeniu tych metod. Samo chmielenie na zimno daje bardzo rześkie i świeże aromaty, szczególnie przeprowadzone w nieco obniżonej temperaturze ale skutkuje moim zdaniem brakami w ogólnym odczuciu 'flavor' czego u nas chyba odpowiednikiem jest smakowitość :)

  5. Amerykanie z tego co wiem chętnie stosują no chill i piwka pewnie smaczne warzą, a wanna to kilkunastokrotnie szybciej schłodzona brzeczka więc powinno być jeszcze lepiej w teorii. Mi natomiast przy metodzie no chill i sporych ilościach granulatu na flameout wychodziła łodyga i trawa, po przejściu na chłodnicę była znaczna poprawa. Nie wiem w czym tkwi problem, może w świeżości chmielu, może jeszcze gdzieś indziej?

  6. W zwykłych czajnikach na gaz jest cienkie z blaszki dno i grzejesz wodę na herbatę ileś tyś razy no chyba że na sucho to już nawet grube dno nie pomoże.

     

    Czysta woda się po prostu nie przypali, co innego gęsty zacier. Chyba nie zrozumiałem tego przykładu.

  7. Gdzieś ostatnio czytałem artykuł, może nawet link był tu na forum, że naukowcy wskrzesili drożdże z piwa odnalezionego na wraku jakiegoś statku, który zatonął ze 200lat temu :)

     

    A tak poważniej to nie wiadomo co będzie po tym pół roku, na pewno jakieś komórki drożdżowe przeżyją tylko pytanie ile im czasu zajmie nagazowanie piwa jeśli w ogóle to się uda. Na pewno dodanie świeżych drożdży jest pewniejsze w tym przypadku tak jak piszesz.

     

    Skoro kalkulator pokazuje, że 2 paczki to daj 2 paczki. Weź pod uwagę, że już sam duży ekstrakt działa dosyć destruktywnie na komórki drożdżowe bo ciśnienie osmotyczne, szok itd więc pewnie trochę ich zginie już na starcie, dalej roboty też nie mają łatwej. Dlatego swoją drogą znacznie bardziej, żeby nie powiedzieć wyłącznie, do mocnych piw zaleca się świeżą gęstwę a nie suchary z paczki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.