-
Postów
372 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez jkx6
-
-
Boisz się infekcji więc odpuść sobie woreczki, tak najłatwiej o "robale" w piwie. Jeżeli nie zbierasz gęstwy to możesz wsypać do tego samego wiadra w którym fermentowało. Jeżeli to jedno z pierwszych piw to nie zaprzątaj sobie głowy relacjami pomiędzy drożdżami, a chmielem.
7 dni to trochę długo, ale jak będzie odpowiednio niska temperatura to nie powinieneś wyczuć trawy i łodyg.
A co do autolizy to nic się nie bój.
Edyta: Kolega wyżej mnie ubiegł
-
Dobrze że nie wybrałeś weizena na gwoździach i bananach bo już by było w kiblu. Daj temu piwu spokój, niech robaczki robią swoje. A tak szybka fermentacja wynikła zapewne z temperatury. Nie uciekła Ci?
-
Tak. Piana, ruch w rurce, podniesienie temperatury względem otoczenia. Nie przejmuj się barkiem bulkania, często fermentory są nieszczelne i nie bąbli. A brakiem startu fermentacji zacząłbym przyjmować się najwcześniej po 48 h.
-
Wedle opisu powinieneś mieć coś koło 8,6 Plato (1,034). Drożdży nie zabiłeś. Gdzieś czytałem że optymalna temperatura rozmnażania to około 40 stopni, co nie jest oczywiście dobrą temperaturą uwadniania. Więc o ubicie robaczków bym się nie martwił. Ogólnie wszystko wygląda dobrze jak na pierwszy raz.
-
Już całkiem nie łapię co tam zrobiłeś. Napisz proszę dokładny skład tego co użyłeś. Ile gram ekstraktu, ile tego ulepszacza oraz ile wody. Ponadto polecam dokonać pomiaru w szerszym naczyniu. Brzeczka jest lepka i w cylinderku dodanym do areometru jest za mało miejsca, przez co spławik przykleja się do ścianki i pokazuje zły wynik.
-
Jak dobrze rozumiem to jest to ekstrakt brzeczki nastawnej? Tak niska wartość wynika zapewne z kiepskiego rozmieszania. Ile tego wzmacniacza dodałeś?
-
Jeżeli nie zbierasz gęstwy i nie jesteś pewien odfermentowania to dodawaj do tego wiadra.
-
Każdy kwas neutralizuje ług. Dlatego dobrym połączeniem jest starsan + NaOH.
-
Zrób 1 litrowy starter na tej saszetce i tyle.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Z sucharów nie robi się starterów. Są zbyt zanieczyszczone biologicznie. Poza tym koszt takiego startera jest wyższy niż dokupienie kolejnej saszetki. Po to są suche i tańsze od płynnych żeby nie kombinować. I na koniec wychodzi że potrzebujesz 1,5 paczki us-05. Najlepszą opcją jest zrobienie warki i zadanie gęstwy, jak radził kolega wyżej, ale dwie paczki spokojnie dadzą radę. Nawet jedna powinna wystarczyć lecz tutaj będzie trzeba pilnować.
-
Chodzi mi też o dofermentowanie[...]
Wyjaśnij. proszę, o jakie dofermentowanie Ci chodzi? Piwo w butelkach powinno już być dofermentowane.
-
Taki baling jest nieopłacalny. Znacznie spadnie wydajność i suma sumarum napracujesz się dużo więcej niż zyskasz tym zabiegiem. Lepiej zacierać na około 16-18 BLG i z tego schodzić w dół. No i chmielenie, jak kolega wyżej zauważył, będziesz musiał zużyć więcej chmielu.
-
Ach przepraszam. Mój błąd. Miało być 3 miesiące, a nie tygodnie. 3 tygodnie to żaden czas do obaw.
Co do tego ile mogą być w butelkach to ostatnio się nad tym zastanawiałem. Dlaczego piwo w fermentorze z drożdżami może nabawić się autolizy, a w butelkach nie? Wydaje mi się że chodzi o ilość komórek. W wiadrze mam wielokrotnie więcej drożdży niż proporcjonalnie w butelkach. I jedyne co mi przychodzi do głowy to jest to, że martwych drożdży jest zwyczajnie za mało w butelce żeby można było wyczuć autolize. Lecz dobrze by było jakby mnie ktoś kto jest obeznany w temacie poprawił lub utwierdził w moich przemyśleniach.
-
Chcę zabutelkować podwójnego portera angielskiego, który fermentował jakoś w listopadzie. Myślicie, że się nagazuje bez problemu przez 1-2msc? Potem chciałbym go wrzucić do dużo chłodniejszej piwnicy. Stoi cały ten czas w wiadrze nad gęstwą w pokoju 16-18st.
Dobrze rozumieniem, że piwo stało 3 tygodnie nad drożdżami? Nie masz tam autolizy? Jestem ciekaw ile niepracujące drożdże mogą być bezpiecznie w piwie, a trzy miesiące to jest już kawałek czasu. Co do pytania to ja bym profilaktycznie dodał paczkę F2 do refermentacji.
-
Brednie piszesz. To nie ja muszę udowadniać błędy w Twojej teorii tylko Ty powinieneś potrafić ją uargumentować. A jeżeli koniecznie chcesz argumentu to proszę: NaOH działa na powierzchni szkła. Nie przenika przez nie i nie wycieka przez pory w materiale. Więc wytrawia tylko powierzchnię oddziaływując ze związkami znajdującymi się na niej. I działo by się to w przypadku każdego innego materiału: stali, tworzywa syntetycznego czy też emalii. Szkło to nie drewno żeby nasiąkać więc NaOH nie może zniszczyć wewnętrznej struktury butelki (pod warunkiem że nie posiada skaz i wypaczeń). Nie znam sprawy kolegi B.K ani Twojej lecz na 99% jestem pewien że zniszczenie butelek wynikało z błędu w procesie produkcji bądź wady szkła, a nie przepłukania go w ługu sodowym.
-
Wygłaszasz jakieś twierdzenie, nie potrafisz w żaden sposób uargumentować swoich słów i w dodatku radzisz komuś się douczyć. Niestety trole dotarły też tutaj.
-
Tylko czasem nie uzywjcie sody do mycia butelek...podobno oslabia szklo.
Wytłumacz mi proszę w jaki sposób wytrawienie, jak stwierdził Skajo z tlenków, powierzchni szkła osłabia jego strukturę w sposób zauważalny? Oraz jakie to ma znaczenie skoro lejemy w butle piwo odfermentowane które nie powinno tworzyć granatów przy odpowiedniej ilości surowca do refermentacji?
-
W takim razie słabo. 22 BLG uzyskuję z lekką dozą niepewności lecz nie jest to coś nieosiągalnego. Wydaje mi się, że bez sensu jest zacieranie dwuraźne. Lepiej zredukować w zasypie ilość karmeli i gotować dłużej.
-
To kiedy przelewać, żeby chmielić na zimno lub odzyskiwać gęstwę.
Przeca anpisał:
[...] więc piwo jest gotowe do klarowania/lagerowania/chmielenia na zimno/butelkowania -
Warka #16 02.04.2017
Żytnie APA
Celuję w 20 l 12 BLG 40 IBU
Czas powoli otwierać sezon górniaków. Na start lekka APA do rozruszania drożdży. Jeżeli najdzie mnie chęć to spróbuje podzielić warkę na dwie części. Do jednej dodam wody oraz syrop owocowy, ewentualnie same owoce i może garść chmielu. Druga część będzie klasyczna: chmiel na zimno i w butelki.Składniki:
- 3,5 kg (72%) słód Pale Ale, Viking Malt
- 1,15 kg (24%) słód Żytni, Viking Malt
- 0,2 kg (4%) słód Caraaroma, Weyermann
- 50 g chmiel Mosaic 12% AK
- 50 g chmiel Citra 13,5% AK
- 15 g chmiel Marynka 10,5% AK
- drożdże FM52 - 1 l starter
Zacieranie:
- 15 l wody w temp 67 ºC, wsypanie słodów
- 65 ºC - 60 min
- 72 ºC - 10 min
Wysładzanie:
- 18 l, niemodyfikowana
Gotowanie:
- 60 min - 5 g Marynka
- 30 min - 10 g Marynka
- 30 min - 10 g Citra
- 5 min - 10 g Mosaic
- 5 min - 10 g Citra
- 0 min - 10 g Mosaic
- 0 min - 10 g Citra
Fermentacja
- zakładam około 2-3 tyg w około 20 ºC
- Cicha 30 g Mosiac, 20 g Citra około 3-5 dni
Rozlew:
- coś tu będzie
Wydajność:
- 72,3% według PPPP
Czas pracy:
- 6 h
Uwagi:
Wyszło 18 l 14,5 BLG
Brzeczka po chmieleniu mętna jak cholera. Zaczynam poważnie rozważać hopspider. Mam również pewne obiekcje co do poziomu goryczki, wydaje mi się, że jest trochę za niska. Ponadto wymieniłem kuchenkę i odparowanie podczas gotowania jest większe o około 2 l. W następnej warce muszę to uwzględnić. Podczas tej warki po raz pierwszy użyłem mieszadła magnetycznego własnej produkcji. Spisało się wyśmienicie
***
16.04.2017
Przelałem na cichą aby zebrać gęstwę. Wszelkie oznaki fermentacji ustały. Zostawię jeszcze tydzień w spokoju i zadam chmiel na cicho oraz coldcrash.
***
30.04.2017
Zadałem 30 g Masaica i 20 g Citry na zimno oraz agar dla sklarowania. Nie mam czasu na chłodzenie całego wiadra. 3 maja będę butelkował.
***
3.05.2017
Piwo zabutelkowane. Wyszło 36 x 0,5l. W aromacie cytrusy i owoce. Goryczka konkretna lecz nie tępa, trochę zalegająca. Agar ładnie wyklarował piwo. Niestety w chmielinach zostało bardzo wiele piwa. Generalnie wyszło nieźle.
-
Jeżeli fermentor jest przeźroczysty do wstaw zdjęcie. Łatwiej będzie określić co tam się wyrabia.
-
Kiedyś tak zostawiłem i wszytko było dobrze.
-
Pytań nie mam, za to mam sugestie. Wydaje mi się, że jeżeli chcesz uzyskać stałą i równomiernie rozprowadzoną temperaturę w zacierze to mieszadło musi pracować cały czas.
-
Ja bym czekał aż skoczy się fermentacja i drożdże opadną. Później oblepiają drewno przez co gorzej oddaje swoje dobro do piwa.
-
Przepraszam mój błąd. Przeczytałem bałtycki.
Wydaje mi się że płatki to tak minimum miesiąc powinny leżeć żeby można było odczuć skutek ich dodania. I najlepiej użyć kostek. Czesław Dziełak mówi o tym w jednym ze swoich wkładów. Wszystko jest na YT. Podałbm link lecz piszę z telefonu i nie bardzo mam jak.
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
@@Dominik_Bydgoszcz, to wygląda jakby drożdże chciały wyjść na spacer. Jaką masz temperaturę w pomieszczeniu a jaką ma fermentor?