Skocz do zawartości

method99

Members
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez method99

  1. a nie zacina Ci się ? ja musiałem swoją naoliwić i na końcu jak już prostuje się rączki na boki, to jest cos takiego, że wstrzeliwuje się - gdy nie ma tego wstrzelenia, to kapsle nie są dobrze dociśnięte. tzn używam innej kapslownicy, ale wygląd i mechanizm widzę jest podobny..
  2. Do stouta w środę 04.11.2015 dodaliśmy ok 55-60 g ziaren palonej brazylijskiej kawy, na 18 litrów- blg nie chciało zejść niżej niż 5. Smak przed dodaniem kawy bardzo dobry - aromat też ok, ale to jeszcze nie to. W smaku bardzo czekoladowy finisz - po dodaniu kawy na 3 dni ostatnie dni, bardzo kawowy smak i aromat - ale mam nadzieje, że trochę się wyrówna jak postoii, bo jednak kawa dodana na zimno. Zabutelkowane - pierwsza próbwa w piątek. American Cascade - przelany na cichą dzisiaj 10.11.2015 - odfermentowanie do ok 2,5. Czyli wporzadku, ale trzymałem go ponad 2 tygodnie na burzliwej. Teraz tydzień cichej z 30 g cascade na zimno i butelkowanie. Na teraz w smaku smaczne - goryczka nie tak mocna, nie zalega. Trochę Malo chmielu w aromacie i smaku - ale po dochmieleniu powinno byc ok. Bardzo słodkie będzie przez bardzo wysokie temp podczas zacierania.. Dubel AIPA się kończy - ogólnie jestem zadowolony z tego piwa. Jak jest dzien to wchodzi elegancko, wydaje się być udane. Chociaż jestem już zmęczony citrą - wszędzie citra.. przynajmniej w domu trzeba zmienić kierunek. Irlandzki Ale - bez komentarza :-) doszło utlenienie i wali mokrym kartonem. Łącząc to z wodnistością i jęczmieniem prażonym, który wszystko przykrył można sobie wyobrazic co to jest..
  3. a czy przy całych, nie zmielonych, palonych ziarnach ?
  4. a w czym wg Ciebie się kofeina rozpuszcza? Wg mnie w wodzie, ale ja się nie znam, ja tylko lubię dobre piwo hm.. no ale w zimnej wodzie też ? kurde to by trochę komplikowało sprawę..
  5. Czy gdy dodamy kawy do piwa podczas femrentacji, np do stauta - to, czy do piwa przedostanie się kofeina ? myślę, że nie, ale wole się upewnić..
  6. method99

    Lodówka

    Cześć. Jakiś czas temu powiększyliśmy nasz "domowy browar" w lodówkę - taką mała, że akurat wchodzi wiadro. Moje pytanie - jak jej używać podczas fermentacji cichej ? w jakich temperaturach? piwa górnej fermentacji AIPA, Stouty
  7. 4.American Cascade Pale Ale 13 BLG, zestaw na 25 litrów - 26.10.2015 Słody: - Słód Pale Ale 2,5 kg - Słód Wiedeński 1,25 kg - Słód Monachijski 1,25 kg - Słód Crystal 150 - 0,38 kg Chmiele: - Cascade 158 g Drożdże: - US 05 Zacieranie: 15 Litrów wody, 70 stopni - po wrzuceniu słodów miało być 68 przez 70 minut, było 66 - niestety... zaczęliśmy podgrzewać i bardzo niekontrolowanie temperatura skoczyła do ponad 75 (kto wie czy nie ponad 78 na jakiś czas). Trzeba było nie ruszać, albo podgrzać tylko chwilę. Długo nie mogliśmy zbić temperatury, większość zacierania była robiona w okolicach 75 i 70 +. Z tego wszystkiego zapomnieliśmy o próbie jodowej. Cóż.. wygrzew w około 78 i wysładzanie około 17,5 litra wody. BLG brzeczki przedniej - 21. Chyba trochę dużo... ciekawe czemu tak wyszło. Chmielenie 70 minut: Cascade 50 g, ok 60 minut Cascade ponad 12 g, 30 minut Cascade ponad 12 g, 15 minut Cascade 30 g, 10 minut Cascade mniej niz 12 g, 5 minut - w oryginalnym przepisie miało być jeszcze na ost minute 12 g, ale widocznie musiałem więcej sypnąć w tych porcjach 12 gramowych wcześniej i nie wystarczyło. BLG po chmieleniu: 16,5. Za radą kolegi w innym temacie kiedyś, dolałem litr wrzącej wody, BLG spadło do 15,5 - dolaliśmy więc jeszcze litr więc idąc tym tropem, że litr wody = ok 1 BLG, to spadło do 14,5. Stwierdziliśmy, że może tak zostać. Jest trochę ponad 21 litrów brzeczki. Fermentacja Burzliwa: wg przepisu ma trwać 7-10 dni w temp około 18-21. U mnie będzie to 17,5-20 stopni. Myślę, że 10 dni to minimum z doświadczenia poprzednich warek. Fermentacja Cicha: jak zwykle w temp. fermentacji burzliwej i tu zobaczymy.. jak zrobimy 7 dni, to od razu wrzucam 30 g Cascade na Zimno. Dalej zastanawiam się jak wykorzystać lodówkę, ale to napiszę w osobnym temacie. Butelkować zamierzamy inaczej niż w oryginalnym przepisie od "Twojego browaru": około 4 gramy na butelkę, żeby nie było mdłe aż tak od Cascade. Więc musi dobrze odfermentować wcześniej ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Staut został przelany na cichą w Czwartek 22.10.15 i z dwa tygodnie pobędzie na cichej, bo zlewaliśmy przy stanie około 5 BLG. Nie bardzo chciało spaść niżej. Piliśmy DUBLE AIPE na weekend - mocna jak diabli( w działaniu, bo alkoholu już tak nie czuć w smaku), ale aromat i smak super. Bardzo się poprawił. Dość mocno słodkie jest (to akurat tak sobie). Tylko trochę się "strułem" nim nie ma co przeginać z tak mocnymi piwami o tak mocnym aromacie. Irlandzki Ale - wodnisty, jęczmień, melanoidynowy.. jakiś jak by kwach lekki w aromacie. niezbyt udany.
  8. Książęce reklamują teraz z dodatkiem grzybów i dziczyzny - jak kto lubi, ale dla mnie piwa typu wędzonka, grzyby,wędliny itd. nie przejdzie całkiem nie pasują mi te smaki w piwie, ale fanom wędzonki w piwie pewnie by przypasiło.
  9. W piątek tj. 16.10.2015 miałem zlewać Stouta 16 blg na cichą - jednak 10 dni burzliwej to mało, bo cukier odfermentował do ok 5-6 BLG. Więc będzie stał ok 2,5 tygodnia na burzliwej, czyli do środy 21.10.15. Powyżej 15 BLG jedna paczka US - 05 to trochę mało. Ale w smaku - Stout jest bardzo dobry już teraz. W smaku wyrazna gorzka czekolada + jęczmień prażony + goryczka, która przechodzi w taką trochę zalegającą goryczkę kawy-kakao. Jak nic się nie zepsuje to będzie dobrze, bo na cichą idzie koło 100 g ziarnej brazylijskiej kawy. Która to powinna dodać mlecznych aromatów no i kawy Próbowałem też Red Ale - po butelce i... bardzo gorzkie. Nie szło pić, masakryczna gorycz, taka agresywna w smaku, która przechodzi w tą zalegającą goryczkę od jęczmienia prażonego.. nie dało się pić. Ale w sobotę wieczorem i niedziele rano - smakowało już o wiele lepiej. Goryczka zelżała (albo przywykliśmy). Czuć mocno jęczmień prażony i w smaku i zapachu + drożdże i takie trochę melanoidynowę nuty połączone z mocną goryczką - coś jak Lubuskie IPA, typowo po angielsku, tylko trochę bardziej wodniste. Musi leżeć jeszcze. Dzisiaj tj 19.10.15 zlewaliśmy AIPE (a właściwe chyba duble AIPE). Mocny aromat citry + multiwitamina od casdace. W sobotę pierwsza degustacja :-) ps. taka ciekawostka - znalazłem dzisiaj butelkę, którą myślałem, że zgubiłem - piwo w oryginale było dedykowane "Birdowi", czyli Charliemu Parkerowi, mistrzowi jazzu który nie wytrzymał tempa, które sobie narzucił... z tego co pamiętam takie dość oryginalne w smaku.. ps 2. Rozbudowaliśmy swój "browar domowy" i mamy do dyspozycji lodówkę - jest sens używania jej podczas fermentacji cichej przy piwach górnej fermentacji typu American Pale Ale ? jak tak to pewnie na ost. 3 dni, ale w jakiej temperaturze ?
  10. chyba, że beczki po 100 litrów wg mnie PRIMATOR 12 - chyba najbardziej neutralne piwo.
  11. method99

    APA dla żony:)

    nie wiem czy dobrze zrozumiałem - resztę do chłodzenia, czyli na zero tak ? czyli - z gara, do wiadra, które ma wąż z oplotu i to razem z chmielinami się studzi ? dopiero po wystudzeniu jest filtrowane przez wąż z oplotu, do fermentatora ?
  12. ja mam pytanie - nie wiem jeszcze czy problem nie chce zakładać tematu, bo chyba nie ma sensu, a więc: jak butelkowałem pilsa (nieudanego), to w szyjce między kapslem a piwem pojawiał się taki mokry szron jak by się coś skraplało - teraz w butelkach gazuje się red ale i tego skraplania się na szyjce nie ma - to dobrze czy zle ? to o czymś świadczy ? np. o nienagazowaniu ?, lub na odwrót ? a może te skraplanie wynikało z jakiejś infekcji ? proszę o pomoc
  13. method99

    APA dla żony:)

    Na logikę: temp. burzliwej będzie 25C - jak zrobisz chmielenie 7 dni to niestety jest duża szansa trawy. Jak burzliwa w 12C to jak zrobisz chmielenie 7 dni to jest szansa, że tej trawy nie będzie. Nijak się ma ta teoria do rzeczywistości. Wg mnie jest odwrotnie i nie ma zależności czasu chmielenia na zimno od temperatury fermentacji burzliwej. Generalnie jak temperatura chmielenia na zimno jest wyższa np. 20C to skraca się czas, a jak niższa np. 14C to można wydłużyć oczywiście w granicach rozsądku. tzn - chodziło o piwa górnej fermentacji. Więc górna temperatura to raczej będzie 19-20 stopni - przynajmniej z tego co wiem tak powinno być.. ;p
  14. szykuje się fajny wieczór :-) szkoda, że mam daleko.
  15. method99

    APA dla żony:)

    a na goryczke nie chmielisz ? na goryczkę to od początku chmielenia. Ja czytałem ludzi, którzy na własnym doświadczeniu doszli do wniosku, że jak chmielisz na zimno w temperaturze, fermentacji burzliwej, to ok tydzień, a jak w niższych to ok 5 dni - bo przy dłuższym trzymaniu mogą wkraść się posmaki trawiaste
  16. Skąd takie wieści? Doczytaj kolego bo masz nie właściwe informacje, pasteryzacja nie wpływa generalnie na piwo, natomiast mikrofiltracja tak. Piwa filtrowane pozbywają się wartości odżywczych. Natomiast przy pasteryzacji jedyne czego możemy się pozbyć to alkoholu - destylacja Tu kolega z forum to dobrze opisał: http://www.beerfreak.pl/pasteryzacja-i-inne-sposoby-konserwacji-piwa/ No nie wiem... w tym artykule jest napisane: Więc może nie pozbywa się całkiem wartości odżywczych, ale spora część zginie podczas pasteryzacji. To w wytłumacz mi racjonalnie jak miały by te wartości odżywcze z piwa wyparować? Bo ja pogrzanie piwa w butelce/zamkniętym obiegu (albo w garze) widzę tak że nic tam nie ubywa... Jedynie alkohol może odparować bo wiadomo z destylacji jaka jest jego temperatura wrzenia. Druga sprawa przeczytałeś cały artykuł czy wybiórczo? Dalej jest napisane wyraźnie że dobrze przeprowadzona pasteryzacja nie ma najmniejszego wpływu na piwo. Może jedynie wprowadzić związki maillarda czyli karmelowo-ciasteczkowe posmaki, oraz odparować alko. No ja nie potrafię tego wyjaśnić ale już kiedyś czytałem o ubytku składników odżywczych i tutaj też autor wspomina o tym. Przeczytałem całość, on tam napisał, że nie ma najmniejszego wpływu na smak, a nie na składniki odżywcze ale jeszcze coś ciekawego napisał o refermentacji: jeżeli to prawda (sam nie wiem bo chyba zdarzały się infekcje w butelkach?) to wychodzi na to, że pasteryzacja u piwowara domowego jest zbędna
  17. Skąd takie wieści? Doczytaj kolego bo masz nie właściwe informacje, pasteryzacja nie wpływa generalnie na piwo, natomiast mikrofiltracja tak. Piwa filtrowane pozbywają się wartości odżywczych. Natomiast przy pasteryzacji jedyne czego możemy się pozbyć to alkoholu - destylacja Tu kolega z forum to dobrze opisał: http://www.beerfreak.pl/pasteryzacja-i-inne-sposoby-konserwacji-piwa/ No nie wiem... w tym artykule jest napisane: Więc może nie pozbywa się całkiem wartości odżywczych, ale spora część zginie podczas pasteryzacji.
  18. ponoć pasteryzowane piwo traci wszelkie składniki odżywcze, minerały i witaminy
  19. method99

    Siema

    Cześć. Napisałem kilka postów, ale nie przywitałem się - nie ładnie Nazywam się Darek, mam 27 lat. Piwo pije od długiego czasu - w dużych ilościach. Dobrymi piwami zainteresowałem się jakieś 3 lata temu kiedy wracałem z koleżanką i postanowiliśmy kupić sobie jakieś droższe piwo, którego jeszcze nie piliśmy - poszliśmy do specjalistycznego sklepu, w którym pewien Pan w okularkach miał całe pułki w tych dziwnych i drogich piwach - nie pamiętam co dokładnie wzięliśmy, ale po pierwszym łyku było: "... co to kurw. jest ?? jakieś zgniłe, gorzkie mango....." nie dopiliśmy. Ale jednak po czasie coś ciągnęło, aby wrócić do tego zgniłego,gorzkiego mango. Okazało się, że trzeba było czasu, aby docenić te goryczkę i mocny aromat chmielu - to tak jak z dobrą muzyką, nie wpada od razu w ucho, ale coś jednak ciągnie do niej i po czasie docenia się ze zdwojoną siłą. Tak mnie wciągnęło i zostałem :-) (kumpele z resztą też) teraz postanowiłem warzyć swoje, bo jednak drogie są te piwa poza tym to wielka frajda. Najbardziej lubię amerykańskie chmiele, lubię mocną goryczkę - ulubione piwo, Citra z Hausta. Mam nadzieje, że będzie fajnie na forum ! POZDRO
  20. 3.Foregin Extra Stout 15 BLG - 05.10.15 Słody: - Strzegom Pale Ale - 4,00kg - Weyermann Caramunich I - 0,50kg - Strzegom Jęczmień Prażony - 0,45kg - Strzegom Czekoladowy 400 - 0,35kg - Weyermann Abbey - 0,30kg - Strzegom Czekoladowy 1200 - 0,15kg Chmiele: - Challenger - 35g - East Kent Goldings - 20g - Fuggle 20g Drożdże: - paczka US - 05 Dodatki: - Całe ziarna palonej kawy Brazylijskiej ok. 80 g Zacieranie: 18 litrów wody, podgrzanie do 68’C: Pierwsza Przerwa w 62'C - 40min Druga Przerwa w 72'C - 20min Wygrzew do 77'C Wysładzanie, 13 litrami wody o temp 78’C - 19 BLG wystudzonej brzeczki przedniej. BLG całej brzeczki przed chmieleniem = 14. Chmielenie 70 minut: (dwa razy zgasł mi termostat podczas, więc wydłużyłem chmielenie o 10 min) Challenger 35g - 70min East Kent Goldings 20g - 35min Fuggle 20g - 10min + na ostatnie 20 minut stołowa łyżka mchu irlandzkiego BLG po chmieleniu = 16 (wystudzona brzeczka) Fermentacja burzliwa: temperatura 17-20 stopni, 12 dni - w piątek 16.10.15 przelewamy na cichą, która potrwa ok Tygodnia - na ostatnie 3 dni dodamy ok 80 gram, palonych ziaren brazylijskiej kawy, które mają dodać mleczno-kawowo-orzechowego smaku - powinno być dobrze wysycenie ma być raczej nie zbyt mocne, więc te 3 gramy cukru na pół litra powinno być ok. Ogólnie to najlepiej uwarzone piwo do tej pory przez Nas. Temperatury zacierania, wysładzanie, BLG wszystko poszło tak jak należy - no może BLG trochę za wysokie, ale to nie przeszkadza nam. A poniżej parę fotek - brzeczka fajnie wyglądała http://postimg.org/gallery/ezgf415w/
  21. 2.Irish Red ALE 12 Blg - 25.09.15 Słody: - Pale Ale 3 kg - Monachijski 0,8 kg - Czerwony 0,5 kg + Jęczmień prażony 0,5 kg Chmiele: - East Kent Golding 50 g - Columbus 50 g Drożdże: - paczka US - 04 Zacieranie: Dałem za dużo wody, bo około 16-17 litrów (błędy, błędy..) 66 stopni przez 45 minut, podniesienie do ok. 72 stopni i trzymanie przez 15-20 min. Na ost. 10 min jęczmień prażony , wygrzew 76 stopni. Wysładzanie - nie pamiętam już iloma litrami, ale wyszło około 22-23 litry brzeczki, gęstość brzeczki przedniej - nie zapisałem. Tu był duży błąd bo za szybko rozcieńczyliśmy brzeczkę przednią. Ogólnie piwo miało masę błędów.. Chmielenie 60 minut : - 60 min. Columbus 50 g i tutaj też nie zapisałem, co było dalej ale prawdopodobnie: - 30 min East Kent Goldings 25 g - 10 min East Kent Goldings 25 g Dodatkowo na ostatnie 20 minut łyżka stołowa mchu irlandzkiego BLG po chmieleniu: 13 (mierzone gorące znowu..) Fermentacja burzliwa: temperatura:17-20 stopni, brak bulkania, po 5 dniach odfermentowanie wynosiło 3,5 BLG - pośpieszyłem się i zlałem na cichą, robiąc dodatkowy błąd bo użyłem do obciągu rajstopy, żeby nic nie przeszło do drugiego fermentora - to był błąd, ponieważ brzeczka na cichej praktycznie nic więcej odfermentowała. W smaku - puste, wodniste z uderzeniem takiej mało szlachetnej goryczy, w aromacie prażony jęczmień, może lekki karmel..cóż.. wiele błędów. Fermentacja cicha: 5 dni w temperaturze fermentacji burzliwej + 5 dni w temp. 16-17 stopni. Butelkowanie 9.10.15, 3 gramy glukozy na pół litra, tydzień w temperaturze fer. burzliwej - po tygodniu pójdzie w 15-16 stopni. Piwo ładnie się sklarowało, na fotce nie widać, ale przebija taka czerwonawa-bursztynowa barwa. Mam jedynie nadzieje, że smak się jeszcze ułoży.. bo inaczej lekka masakra dodatkowo wlała mi się woda z rurki do brzeczki przy zlewaniu w butelki - mega niefartowna ta warka. No ale zobaczymy.
  22. Witam. Z racji, że wygodniej i czytelniej zapisywać jest swoje poczynania na komputerze, więc postanowiłem założyć temat. Skąd nazwa ? ponieważ fermentory stoją w miejscu, gdzie często pulsuje rytm bebopu Pierwszym piwem jakie uwarzyłem (właściwie uwarzyliśmy, bo warzę z Ojcem) był Pils - ale z racji wielu wielu błędów, wyszedł mętny, walił winem, drożdżami i chyba miał infekcje + każda butelka smakowała inaczej. Ale jeszcze wrócę do Pilsa, aby się odegrać 1. American IPA 17 BLG - 21.09.15 Słody: - Strzegom Pale Ale 5,2 kg - Strzegom Monachijski 2 kg Chmiele: - Citra 90 g - Amarillo 40 g - Cascade 40 g Drożdże: - paczka US -05 Zacieranie 70 minut: ok 20 litrów wody, zacieranie w około 64 stopniach (nie ogarnąłem temperatury), wygrzew do 78 stopni. Wysładzanie ok 12 litrami wody. BLG brzeczki przedniej 19,5 (mierzona gorąca) Chmielenie 70 minut: - 70 min: Citra 40 g - 30 min: Amarillo 20 g + Cascade 20 g - 10 min: Amarillo 20 g + Cascade 20 g BLG po chmieleniu: 20 (mierzone gorące), wyszło koło 20 litrów Fermentacja burzliwa: temp: 17-20 stopni, Jedna paczka drożdży US - 05, na tyle ekstraktu okazała się niewystarczająca i fermentacja burzliwa przebiegała równo 3 tygodnie, cukier zszedł do 2,5-3 BLG. Póki co smak i zapach mango, alkoholowe, z wyliczeń wychodzi, że ma ponad 8 % alkoholu. Jestem zadowolony :-) Fermentacja cicha (12.10.15): Cicha będzie trwać 7 dni, w tej samej temperaturze co burzliwa, 50 gramów Citry na 7 dni na zimno. Rozlew do butelek: 19, lub 20 pazdziernika. 3,5 grama glukozy na pół litra, tydzień w temperaturze fermentacji burzliwej, potem butelki wylądują w temp ok 15-16 stopni. Kilka fotek z warzenia - nie wiem po co, tak dla picu :-))) http://postimg.org/gallery/3ds1egooe/
  23. ja robię tak, że po chmieleniu przelewam gorącą brzeczkę do wiadra, który ma wężyk z oplotem i z tego wiadra, filtruje do wiadra, które potem chłodzę i w tym wiadrze fermentuje. czy podczas takiego schematu, też jest sens chmielenia na zero ?
  24. na zero ? czyli co wyłączam grzanie i wrzucam chmiel ? ma to sens, jak za chwile się zlewa brzeczkę do wiadra i filtruje ? nie mam zbytnio doświadczenia więc pytam :->
  25. no, woda z wodociągów raczej na 100 % nie jest sterylna :-) ma sporo minerałów, ale też bakterie. Człowiekowi nie zaszkodzi, bo jak wyżej napisano człowiek ma system immunologiczny, a brzeczka chyba nie.. więc zdaje się to takie trochę jak wchodzenie all in w pokerze mając parę dwójek może się uda, ale raczej nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.