Skocz do zawartości

Artur Molenda

Members
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Artur Molenda

  1. Nie Tylko O Piwie… Tomasz Kopyra „Piwo. Wszystko co musisz wiedzieć, żeby nie wyjść na głupka” – recenzja

     

    Zapewniamy Was, że nie będzie tu lania wody i hymnów pochwalnych dla autora.

     

    W siódmym odcinku moim gościem ponownie był Filip Mazur. Przypomnę, że Filip od kilku lat jest piwowarem domowym, a także sędzią Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. Spotkaliśmy się jeszcze raz aby dokończyć dyskusję rozpoczętą w drugim epizodzie podcastu, w którym rozmawialiśmy o właśnie mającej się ukazać książce piwnego blogera Tomasza Kopyry „Piwo. Wszystko co musisz wiedzieć, żeby nie wyjść na głupka”. Publikacja ukazała się 26 października nakładem wydawnictwa Znak Literanova.

     

    Cały podcast poświęciliśmy na rzetelną i dokładną recenzję. Staraliśmy skupić się na wszystkich aspektach związanych z książką. Opisujemy nasze wrażenia na temat szaty graficznej, jakości papieru, omawiamy poszczególne rozdziały, wskazujemy mocne i słabe strony publikacji. Na końcu pokusiliśmy się oczywiście na podsumowanie i końcową ocenę.

    Podcast znajdziecie tutaj.

  2. W czwartym odcinku moim gościem był Piotr Wysocki właściciel hurtowni i sklepu Chmiel – Świat Piwa. Piotr jest wielkim fanem dobrego piwa, a w szczególności belgijskich specyfików, jak i polskich piw rzemieślniczych. Od kliku lat prowadzi sklep i hurtownie, która zaopatruje wiele różnych pubów i punktów gastronomicznych w różnych zakątkach województwa zachodniopomorskiego i Wielkopolski. Oprócz tego jest sponsorem Szczecińskiej Ligi Piwowarów i różnych innych inicjatyw związanych z piwem i piwowarstwem.

     

    Razem z Piotrem dyskutujemy na temat postu Bartka Napieraja z AleBrowar, który pojawił się 18 października na fejsbuku. Post ten wywołał sporą, ciekawą i miejscami gorącą dyskusję. Brzmiał on tak: „Ile powinno kosztować piwo rzemieślnicze? Dajcie znać jakie są wasze opinie. Bardzo mnie to ciekawi, a osobiście uważam że mamy najtańsze lub jedne z najtańszych piw rzemieślniczych w Europie. Chciałbym to skonfrontować z ciągle się powtarzającą się teza, że piwo jest za drogie”. W drugiej części podcastu rozmawiamy o firmie Piotra Chmiel – Świat Piwa. Nie zdradzamy kulisów prowadzenia tego typu działalności lecz skupiamy się na temat asortymentu sklepu i potrzeb klientów odwiedzających punkt.

    Zapraszam do wysłuchania podcastu.

  3. Przeciętny amator złotego trunku przy wyborze piwa do spożycia zazwyczaj kieruje się kilkoma kryteriami. Po pierwsze zwraca uwagę czy piwo jest jasne czy ciemne, sprawdza zawartość alkoholu i ewentualnie poziom ekstraktu. Oczywiście w przypadku piw koncernowych i tak więcej informacji na temat danego produktu nie uzyska. Jednak sytuacja w przypadku piw rzemieślniczych wygląda z goła inaczej. Podchodzi się do klienta z szacunkiem i informuje się go praktycznie o wszystkich parametrach, którymi opisuje się piwo. Dostajemy szczegółowe informacje o składzie trunku, barwie (EBC) i poziomie goryczki (IBU).

     

    dalsza część tekstu tutaj

  4. Czy polski craft to kraina miodem i piwem płynąca?

    Do napisania tego tekstu skłonił mnie bloger piszący pod pseudonimem Jerry Brewery, który w swoim tekście „Chajzer z piwem, czyli co jeszcze możemy dla Was zrobić?” przedstawia siebie i świat polskiego craftu jako środowisko idealne i pozbawione jakichkolwiek wad. Informuje on że, inspiracją dla niego był mój komentarz „problem jest taki że wykształciło się coś na wzór craftowej subkultury co niestety jest smutnym i negatywnym zjawiskiem. Może i były to słowa na wyrost, ale zapragnąłem podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat tekstu Jerrego. Na początek za cytuje kilka jego słów.

     

    dalsza część tekstu tutaj

  5. Wywiad z Pawłem Ziębowiczem zdobywcą głównej nagrody w konkursie Kuźnia Piwowarów 2015, którą zdobył dzięki Black IPA.

    Umówiliśmy się z Pawłem w szczecińskim Browarze Rodzinnym „Wyszak”, na krótką rozmowę na temat jego sukcesu w Kuźni Piwowarów 2015. Paweł stawił się wraz z przyjaciółmi Wojtkiem i Maćkiem. Chłopaki razem w trójkę tworzą nieformalny browar o nazwie Buldog. Na końcu wywiadu zapraszamy Was do zapoznania się z kilkoma informacjami na temat tegorocznej edycji.

     

    Jak się zaczęła twoja przygoda z warzeniem piwa?

     

    dalsza część wywiadu tutaj

  6. Dzięki za parę ciekawych zdań dotyczących historii porterów. Widełki marne, bo trzeba się było na coś zdecydować. Wybór padł na BJCP. Zdaję sobie sprawę że inne źródła podają inne parametry. Jeżeli chodzi o samą historię piwowarstwa angielskiego, jak i portera bałtyckiego to przyznaję, że w pierwszym zagadnieniu dużo rzeczy da się dowiedzieć z angielskiej literatury. Niestety w drugim aspekcie jest gorzej. Jeżeli masz jakieś źródła to proszę daj mi znać byle nie po niemiecku :)

    Jeżeli chodzi o Kormorana. Pracownicy sklepu do którego regularnie uczęszczam twierdzą, że kontaktowali się z Kormoranem i browar poinformował, że piwo do nich wyśle. Niestety nie wiedzieli czy będą mieli Imperium Prunum przed 16 stycznia.

  7. Zapraszamy do lektury ciekawego artykułu przygotowanego przez Michała Mamicę, konesera naprawdę mocnych piw, który debiutuje na naszym portalu.

     

    Kiedy w leniwe popołudnie pierwszego stycznia witałem się grzecznie z nowym rokiem piwem Freudian Slip – American Barley Wine z browaru Evil Twin Brewing, wpadła mi do głowy pewna myśl „kurczę, jak ja dawno nie piłem takiego klasycznego American Barley Wine”. Chętnie sprawdzam nowości polskich browarów rzemieślniczych. Całkiem niedawno na święta pojechało ze mną „ABW” z Birbanta, a wcześniej gdzieś na jesieni piłem w pubie „Hard Bride” z Ale Browaru… To jak to się stało że tak się stęskniłem za American Barley Wine? 
W swoich przemyśleniach bardzo delikatnie wspierałem się „2015 STYLE GUIDELINES” przygotowanym przez BJCP, ale przede wszystkim są to moje oczekiwania wobec stylów piwa, informacji na etykietach, oraz moje subiektywne doznania związane z degustacją niektórych piw, które pojawią się tutaj jako przykład. Proszę więc wziąć pod uwagę, że doznania sensoryczne mogą być różne w zależności od osoby, wieku piwa, warunków degustacji i jeszcze kilku innych czynników.

     

    dalsza część wpisu tutaj

  8. Prezentujemy dla Was listę 1o najdziwniejszych piw, które naszym zdaniem jak najbardziej zasługują na takie określenie.

    Nie ma co ukrywać każdy z nas od czasu do czasu napotyka w swoim życiu na różnego rodzaju dziwactwa. W każdej grupie produktów spożywczych znajdą się producenci, którzy starają się wyskoczyć przed szereg i przygotować produkt, który posiada w swoim składzie jakiś dziwny, niecodzienny składnik. Nie pozostaje nam wtedy nic innego jak zatrzymać się i powiedzieć „kurde, to jest dopiero dziwaczne?”. Jeżeli chodzi o branżę piwną, to tutaj zdecydowanie nie ma wyjątków. Browary w różnych zakątkach świata także co jakiś czas raczą swoich konsumentów dziwnymi piwami. Według nas trunki te nie są kierowane po prostu do dziwaków, a raczej: po pierwsze reklamują browar (każdy z chęcią wspomni o jakimś zwariowanym piwie), a po drugie starają się udowodnić niedowiarkom, że do piwa można dodać praktycznie cokolwiek. Ocenę czy to ma sens i czy byście z chęcią wypili takie piwko pozostawiam wam :)  Lista 10 najdziwniejszych piw ! (kolejność przypadkowa)

    dalsza część wpisu tutaj

  9. Podsuwamy Wam kilka pomysłów na idealny świąteczny prezent dla miłośników złotego trunku.

    W czwartek większość z nas będzie obchodziła Wigilię. Zasiądziemy przy stołach, podzielimy się opłatkiem, skosztujemy pysznych tradycyjnych potraw i obdarujemy się prezentami. Problem polega na tym, że bardzo często z tą ostatnią częścią tradycji wiele osób ma spory problem. Bywa, że kupujemy prezenty oklepane, takie jak płyta z muzyką, książka, kultowe już skarpety i krawat czy kosmetyki lub perfumy. Jeżeli jeszcze nie zdążyliście zakupić upominków bądź kompletnie nie macie pojęcia co kupić. Przeczytajcie koniecznie ten artykuł, a znajdziecie idealny świąteczny prezent.

    dalsza część tekstu

  10. Nadal nie ma tam mowy o IPA, jakie piwa były sprowadzane zacytowałem, również w tym pdf'ie autor skupia się na wschodnich Indiach i podaje, że tam trwała walka o prymat w rynku IPA, natomiast o zachodnich ani tyle. A piwa, które spokojnie mogły przetrwać i drogę i klimat, to przede wszystkim właśnie porter, oraz szkockie mocne, co zresztą potwierdza Pattinson

     

    I know from other sources that the majority of beer shipped to the West Indies was either Stout or Strong Ale.

     

    Why India last? Because I know much of the beer sent there was Porter, which was relatively cheap. The figures bear this out. The average price of the beer sent to India was between 53 and 62 shillings per barrel. No way most of that could be IPA. Because even in Britain, a barrel of IPA cost 60 shillings a barrel:

     

    Z książki "A Short History of George Younger & Son Limited, Alloa, (1762 - 1925)", 1925 dowiadujemy się o tym szkockim browarze, że:"There were steady shipments to various West Indian ports; Demerara, Barbados, Jamaica appearing very frequently, and a very considerable business in Canada and the United States of America; Montreal, St. Johns, Halifax, New Orleans, New YorK, Boston, Havana and San Francisco appearing at regular intervals as ports to which shipments were made. The Indian and East Indian markets at that early period do not seem to have been developed to any extent. There is, for instance, only one shipment to India between 1800-75, although Colombo appears regularly. Rangoon, a most important market in later years, only appears in the books at infrequent intervals."

    Reasumując, podział był prosty, IPA w różnych odsłonach miało zbyt w Indiach wschodnich, stąd też i jego nazwa East India Pale Ale, zaś w Indiach zachodnich królowały piwa mniej chmielone, słodsze i mocniejsze, w końcu jedną z poprawnych określeń na piwo Foreign Extra Stout jest West Indies Porter.

    Wszystko co napisałeś zgadzam się całkowicie, oprócz jednego, że "Nadal nie ma tam mowy o IPA, jakie piwa były sprowadzane zacytowałem, również w tym pdf'ie autor skupia się na wschodnich Indiach”. Przyznam, że ja czytając amerykańskie blogi odniosłem wrażenie, że generalnie transportowano piwa nazywając je ogólnie przynajmniej w początkowej fazie po prostu Pale Ale i z moich cytatów w/w wynika że nie robiono wyjątków i część tego typu piw trafiała jednak do Indii Zachodnich. Oczywiście, że książki te skupiają się w 99% na Indiach Wschodnich, acz pojawiają się też informacje szczątkowe o Indiach Zachodnich. Stąd Amerykanie twierdzą że określenie India Pale Ale po części też ich dotyczy. Co do Foreign Extra Stout to nie ma tematu, masz w 100 % racje. Dzięki za miłą dyskusje, szkoda że nie przy piwku :)

  11. Przeszukałem wzdłuż i wszerz co Brytyjczycy mogli pić na Barbados, Jamajce, etc i niestety nie widać tam ani nawet szyjki od IPA, natomiast rozwija się na szeroką skalę produkcja i konsumpcja rumu. Toteż jeśli masz dowody, udokumentowane, na obecność i popularność IPA na tych terenach, przedstaw je proszę. Skądinąd, w słynnej wielotomowej książce Charles'a Knight'a "London" z pierwszej połowy XIX-go wieku możemy przeczytać: "in the tropical climates of the West, among the fiery aristocracy of Barbados, the shrewd hard-headed book keepers of Jamaica (...), and the languishing Quadroons of New Orleans, bottled porter reigns supreme." W Grenadzie popularne było Scottish Strong Ale (stanowiło 80% piwa sprowadzanego do kolonii). Piwa te jednakowoż zastąpiły piwa browarów niemieckich i szwedzkich, które pojawiły się na tych rynkach (np. w Hawanie).

     

     „ Other brewers had tried to break into the market, with little success. Walsby of the Imperial brewery in Battersea, specialized in the supply of beers, which when brewed for exportation will stand the test of any climate, and are well known in the East and West Indies” - cytat z str.6 http://www.commodityhistories.org/sites/www.commodityhistories.org/files/working-papers/WP13(2).pdf

    Informacje, że transportowano piwo do koloni brytyjskich w Indiach Zachodnich jest sporo np w książce "The Hop Grower's Handbook: The Essential Guide for Sustainable, Small-Scale Production for Home and Market" str. 21 „following such advice brewers added at last twice as many hops to product they advertised as Pale Ale prepared for the East and West India climate”.

  12. Skoro wpis dotyczy amerykańskich trawestacji-interpretacji stylu, to dlaczego nie napiszesz 6 stylów AIPA, które musisz spróbować, a to jest bliższe prawdy?

     

    Jak sama oryginalna nazwa piwa wskazuje chodzi o wschodnie Indie, w zachodnich przecież królowała Hiszpania a w tym okresie raczej sherry, a nie piwo było im w głowie.

     

    Uważałbym z nazywaniem "nieoficjalnym" historycznych stylów IPA, w pewnych częściach Londynu za to może grozić taka historyjka: "They all try to ignore us, but we wont let 'em win

    The wankers try to put us down, but we will smash them in

    Cause we all say, that they're full of shit"

    Ponieważ Amerykanie nie dodają za każdym razem literki „A" to ja też czuję się zwolniony z tego obowiązku. Jakby nie patrzeć Królestwo Brytyjskie też posiadało kolonie w Indiach Zachodnich wymienie kilka Barbados, Dominika, Jamajka, Trynidad i Tobago, Grenada itd. żołnierze brytyjscy przebywający tam domagali się piwa :) Co do historycznych stylów IPA i pewnych części Londynu to się poddaje :)

  13. Dla mnie cały ten blog to odkrywanie koła na nowo...

    Po pierwsze nie jesteśmy blogiem tylko serwisem poświęconym piwom rzemieślniczym. Po drugie wpisy kierujemy do wszystkich, do osób, które siedzą w crafcie od lat i do takich którzy są nowicjuszami i czują się zagubieni. Jeżeli uważasz, że temat jest Ci dobrze znany po prostu go nie czytaj. Zapraszamy do innych felietonów lub recenzji, może bardziej Ciebie zainteresują. 

  14. Po pierwsze, do Indii dostarczano już piwo o większej zawartości alkoholu, było to Burton Ale, ale ze względu na fakt aury panującej w Indiach trzeba było piwa słabszego od Burton'a, a zarazem bardziej orzeźwiającego, czytaj gorzkiego, co wyjaśnia, że East India Pale Ale warzone zarówno w Londynie, jak i wysyłane na eksport, nie było piwem wcale mocniejszym od innych na rynku. Po drugie, wg terminologii, najpierw jest Double (czyli dwukrotnie gęste, dwukrotnie mocne i dwa razy tyle słodu i chmielu i innych dodatków), potem Triple, a dopiero potem Imperial czyli piwo z danego stylu, które należy uważać za najgęstsze, najmocniejsze, wszystko naj w stosunku do reszty. Dlatego nie jest uzasadnione łączenie Double z Imperial, co łatwo ilustruje przykład porteru, Double Porter kończy się przy 24blg, a Imperial powyżej 24 zaczyna, aczkolwiek triple między double a imperial można znaleźć.

    Ponieważ w użyciu był przeważnie jeden chmiel (albo EKG albo EKG :P), idea single hop to również nihil novi.

     

    Session i white i AIPA to są współczesne trawestacje stylu, więc aby poznać styl, to najlepiej napić się paru solidnych East India Pale Ales, które jeszcze w Anglii są warzone, a dopiero później skosztować wynalazków, które choć same w sobie mogą być niezłe, pozostaje nadal w spektrum wynalazczości.

    Po pierwsze masz na myśli kolonie brytyjskie w Indiach czy Indiach Zachodnich?

    Po drugie felieton skupia się na amerykańskich klasyfikacjach stylu.

    Po trzecie informacje brałem z amerykańskich stron poświęconych piwom rzemieślniczym i 2015 BJCP Style Guidelines. Ten wpis nie traktuje o wszystkich istniejących oficjalnych i nieoficjalnych stylach IPA, tylko o takich, które według mnie warto spróbować. Co do łączenia Imperial z Double od wielu lat producenci piw rzemieślniczych stosują te nazwy zamiennie, co ciekawe w 2015 BJCP Style Guidelines i w innych stowarzyszeniach uzgodniono, że od 2015 obowiązująca nazwa to Double. 

    Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam

  15. Każdy miłośnik piwa, na pewno zaczynał swoją przygodę ze złotym trunkiem od lagerów. Jednak styl piwny który, na każdym bez wyjątku robi wrażenie to India Pale Ale (IPA).

    Styl IPA powstał w XVIII wieku. Statki handlowe floty brytyjskiej dostarczały wiele towarów niezbędnych dla kolonistów przebywających na terenach podbitych przez wojska imperium. Między innymi przewoziły do odległych kolonii, piwo dla żołnierzy.

     

    dalsza część tekstu tutaj

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.