Skocz do zawartości

donnie

Members
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia donnie

  1. przecież gościu napisał, że lał w pety, to co ma mu powybuchać? z resztą jaki problem odgazować taką butelkę..
  2. Nic no, trzeba będzie dobrze wyczyścić przed następnym użyciem, jeśli problem tkwi w fermentorze Z resztą, jeszcze piwka nie skreślam, za parę dni jak będę butelkował to dam znać jak się miewa.
  3. Dobra, nie wiem czy jest sens w to inwestować, ale idę tam sypnąć citrę na zimno. Może conieco przykryje. Sprawdzę przy okazji jak piwko się miewa wizualnie, ale moje pierwsze nie miało jakichkolwiek oznak infekcji. Tyle dobrze że te "zakażenie" nie postępuje, a nawet mam wrażenie, że "układa" się w butelkach.
  4. Dobra, zaczynam podejrzewać, że coś z moim fermentorem jest nietak. W poprzednim piwie dziwny zapach pojawił się pod koniec fermentacji cichej. (po jakimś czasie po przelaniu do fermentora bez kranika). Teraz całą fermentację drugiego piwa przeprowadziłem w tym samym fermentorze. Dla sprawdzenia nastawiłem stouta do innego pojemnika. Zobaczymy czy i jemu coś się stanie.. Dobra, to co teraz. Fermentor wywalić, czy kupić jakiś środek i walczyć z niewidzialnym wrogiem?
  5. Skąd te dzikie drożdże? Piwo jeszcze 4 dni temu pachniało amerykańskimi chmielami..
  6. Wiesz co, wiele mi już butelek nie zostało, euro zbliża się nieubłaganie więc pewnie zostanie wypite, bez obaw.. Bardziej martwi mnie to, że w obydwu piwach czuję to samo.. Nie wiem, będę jeszcze sypał citrę na zimno tak jak miałem w założeniach, mam nadzieję, że przykryje conieco. Oczekuję, że ktoś zgadnie przez internet o co może chodzić, ponieważ osoby tu przebywające mają większy staż ode mnie i pewnie spotkały się z większą ilości pożądanych jak i niepożądanych aromatów. Teraz odpaliłem sobie jedną butelkę, nie przeszkadza to JUŻ jakoś bardzo (albo się przyzwyczaiłem albo nie wiem.. ), występuje raczej jedynie w posmaku.. Czasami w piwach pszenicznych można wyczuć podobne aromaty (fenole?).. Nie wiem skąd one w tym piwie, skoro wszystko było robione z zachowaniem należytych środków czystości itp.. Aha, zapomniałem. Drożdże US-04 oraz 05.
  7. Witam wszystkich! Jest to mój pierwszy post, na tym forum. Mam pewnie pytanie dotyczące dziwnego zapachu piwa. Uwarzyłem dwie warki, wszystkie z ekstraktów Bruntala. Każdej warce towarzyszy dziwny aromat, którego nie porównałbym do czegokolwiek, bo nie potrafię. Jeśli bym już musiał, to porównałbym do czegoś sztucznego.. Ja nie wiem.. plastik? Zasady higieny piwowarskiej nienaruszone na żadnym stopniu warzenia oraz fermentacji. Dziwny zapach pojawiał się w drugim tygodniu fermentacji. Ten dziwny aromat obecny jest również w smaku, a następnie retronosowo. Aromat wyczuwalny już był przy fermentacji, gdy nastawiło się nos zaraz po "bulknięciu". Dziwne, bo nastawiona 2 tygodnie APA temu pachniała super, nawet w zeszły weekend pachniała wzorowo, dzisiaj mamy wtorek i zapach nijak nie przypomina tego sprzed 4 (!!!) dni.. Czy jest to normalne? Na początku myślałem, że to estry, ponieważ temperatura fermentacji pierwszego piwa była nieco za wysoka, dlatego drugie fermentowało w temperaturze 5 stopni niższej (16C). Tym bardziej zdziwił mnie obcy aromat piwa. Zniknie, nie zniknie? Wszyscy znajomi którzy próbowali tego pierwszego piwa byli zachwyceni.. Sam nie wiem co myśleć, ponieważ ja sam uważam, że piwo nie jest pijalne przez tą "wadę".. aż strach bierze jak zauważony dzisiaj aromat ma nie zniknąć.. 160g chmielu na marne?.. chyba nawet nie będę marnować swojego czasu i butelek i wyleję w kanał..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.