ManiekCDL

???

Ok, to podaje: Jeśli chodzi o cydr to było to 12 blg przed, a na koniec zjechało do zera - cydr nie jest słodki jak te dwa inne piwka. Niestety nie mierzyłem blg startowego tych dwóch piw, miało mieć tyle ile podawała instrukcja A po fermentacji Pils miał 2 blg a Bitter 4 - co w jego przypadku tłumaczy słodkość ale nie, aż taka Dawałem tyle cukru do nagazowania ile było w miarce na butelki 0.5l. Fermentowały w temperaturze 20-22 stopni, Pils był w większych widełkach bo jakieś 12-20 Jeśli chodzi o refermentację to kilka dni trzymałem je w takiej temperaturze jak wcześniej, a teraz stoją cały czas w piwnicy w temp pewnie 8-14 (teraz cieplej bo lato) Pirosiarczyn sodu - tym wszystko, std dezynfekcja wszystkiego wcześniej, jeśli chodzi o same butelki to pierw mycie woda z płynem, płukanie wodą, następnie mam taką małą pompkę, w której miałem piro zrobione, kilką wciśnięć i na suszarkę do butelek do osuszenia i butelkowanie, po zakapslowaniu trochę ruszania butelką by cukier się rozpuścił i tyle.

Witam, wakacje lecą za kilka miesięcy temperatura spadnie i będzie można zacząć zabawę z piwem. Rok temu pierwszy raz rozpocząłem z nim przygodę i nie spodziewałem się fajerwerków na pierwszy raz, ale tym razem chciałbym zrobić już dobre. Piwa robiłem dwa + cydr. Po kolei: 1. Pils - wyszło trochę jak by słodkie, mało gazu - dawałem miarkę odpowiednią 2. Special Bitter - jak wyżej 3. Cydr - cydr z soków z kartonu, wszystko cacy Nie dogazowowanie i zbyt słodkie - przychodzi mi na myśl jedna sprawa - za mocny roztwór dałem do sterylizacji butelek, co zabiło częściowo drożdże i nie dało odpowiedniego nagazowania i przesłodziło piwo. Pewnie już się nic nie da z tym zrobić po takim czasie Ale chcę poznać możliwe przyczyny tego stanu by nie popełnić ponownie tego samego błędu. Piwa butelkowałem jakoś na początku kwietnia. Proszę o pomoc:) EDIT: robiłem te piwa z puszek.