W czerwcu testowałem te drożdżaki na dwóch piwach. Pierwsze to Saison 14,4°Blg (drożdże ze startera), drugie to żytnia IPA 16,9°Blg (gęstwa, pierwszy zbiór).
W obydwu przypadkach bardzo szybki start burzliwej - w BRIPie już po 2-3 godzinach od zadania drożdży pojawiła się gęsta pianka. Po dwóch, trzech dniach prawdziwej burzy w baniaku, fermentacja mocno zwalnia - po dwóch tygodniach zeszły do około 3-4°Blg. Fermentowałem w temp. od 21 do 24°C.
Po miesiącu fermentacji (w tym cicha) Saison zszedł był do 1*, BRIPA do około 1,5°Blg.
Po pierwszych opiniach jakie przeczytałem o tych drożdżach (żarłoczność) bałem się, że wyjdą jakieś mocno wytrawne piwa a jest OK. W BRIPie jedynie aromaty chmieli były słabo wyczuwalne, drożdże je zakryły.
Co do przegazowania piw to po pięciu miesiącach od zabutelkowania nie ma tragedii, nagazowanie jest spore ale piwa nie uciekają z butelki (no może z jednej coś uciekło ale ta była transportowana przed spożyciem).
Drożdże na pewno do powtórki!