Skocz do zawartości

żółtek

Members
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez żółtek

  1. Pytanko techniczne, robię Earl Grey apę i zastanawiam się jak dodać herbaty, mam 80 g Earl Grey z Herbaszarni i robić napar czy dodać suche liście bezpośrednio do wiadra?
    Przypominam sobie, że w Grodziskiem dodają suche liście, chyba?

  2. Wcześniejsze warki pominę - jedziemy od obecnej, jedenastej warki, czyli 

     

    #11 Best Bitter aka Angol

     

    Data: 10.11.2019 r.

    Założenia: 12' BLG, 32 IBU, SRM 4,9, ABV 4,7 %, 20 L.

    Przepis to zmodyfikowany zestaw Pale Ale z Browamatora.


    Surowce:
    * Pale Ale Weyermann - 3,8 kg 86,5 %
    * Carahell Weyermann - 0,2 kg 4,5 %
    * Monachijski typ I Strzegom - 0,2 kg 4,5 %
    * Płatki owsiane błyskawiczne - 0,2 kg 4,5 %
    Razem: 4,4 kg 

    Chmiele:
    * Epic UK granulat (4,1 aa) 30 g
    * Pioneer  UK granulat (8,8 aa) - 30 g
    * EKG granulat (4,1 aa) - 30 g  

    Gotowanie 60 g, na zimno 30 g

    Zacieranie: 2,75l/kg 12 L,

    68'C - 65 min

    76'C - 2 min

    Woda studzienna, pH ok 6,5, 5 gram gipsu piwowarskiego dodane do zacierania - pH ~5,5.

    Wysładzanie: 17L wody z dodatkiem 2 ml kwasu mlekowego, metodą sraczwężyk.

    Uzyskane: 25,3 L 10,7 BLG

     

    11.11.2019 r.
    Warzenie:

    + 1 ml kwasu mlekowego
    60' - Pioneer 25 g

    12' - Pioneer 5 g

    10' - Epic 15 g

    9' - mech irlandzki 4 g

    8' - EKG 15 g
    Chłodzenie: w wannie 55 min do 20'C

    Filtracja: dekantacja przez woreczek na warzywa z Kauflandu

    Uzyskałem: 11,5' BLG i 20,5 L

    Zapomniałem dodać pożywki dla drożdży.  

     

    Fermentacja: 

    Drożdże: Fermentis Safale S-04 suche 11,5 g

    Uwodnione w 27'C, po 10 min z tafli dużo trupów poszło na dno, lekkie mieszanie nie pomogło - trafiła się słaba partia, po kolejnych 10 min dolałem trochę brzeczki w celu schłodzenia drożdży. 
    Napowietrzenie: przelewanie z wiadra do wiadra.
    Fermentacja w zamrażarce plus sterownik chłodniczy

     

    Przebieg fermentacji burzliwej:

    Dzień 0 - obniżenie temp do 16,5'C, po ~4 h widać pierwsze oznaki piany na powierzchni, lekki bulgot, temperaturę podbija.

    Dzień 1 - rano: temp zadana 16,5'C / temp fermentora 16,0'C - drożdże porzuciły robotę, kręcenie fermentorem plus podniesienie temp do 17,5'C, wieczorem jest praca, pojawia się piana.

    Dzień 2 - tempZ 17,5'C - intensywna praca (amplituda pracy to 16,5-17,7'C),  FFT 3,5 BLG

    Dzień 3 - rano:  tempZ 17,5'C/tempF 17,3'C - obniżona intensywność pracy , wieczorem: osłabienie pracy, podniesienie temp poprzez butelkę ciepłej wody, podniesienie temp zadanej na 18,4'C (amplituda 17,7-18,5'C). 

     

    Fermentacja cicha: (26.11.2019 r.)

    Przelanie (dekantacja i filtracja workiem nylonowym) na cichą fermentację i pozyskanie drożdży po 15 dniach na burzliwej.

    Po 12 dniach dodałem chmiele Epic UK granulat (4,1 aa) 15 g i EKG granulat (4,1 aa) 15 g , na kolejne 5 dni. Temp ~20'C. 

     

    Rozlew: (14.12.2019 r.)

    Rozlew po 32 dniach fermentacji

    19,5L 80 g glukozy - celuje w 1,8 CO2.

    filtracja przez worek nylonowy.

    Gęstość końcowa 3BLG

    ABV 4.6% Odfermentowanie 74.7% 

     

    IMG-0366.thumb.JPG.692c3c60df71ac3dfa45f6bdc6a2a6ef.JPG

    IMG-0379.thumb.JPG.78bdbfef61e91cdfcc4988123f3313e6.JPG

  3. Cześć!
     
    W 2017 roku zostałem zafascynowany przez Tomka Kopyra domowym warzeniem piwa. Dostałem w prezencie podstawowy zestaw startowy i w lutym 2018 roku zrobiliśmy z moja lubą pierwsze piwo, Altbier z ekstraktów. Piwowarstwo trzeba pogodzić z pasją do samochodów i rowerów, więc piwo robi się praktycznie tylko zimą.
    Oto w ten sposób powstał sezonowy domowy browar "Łomnicki Dzik" ;)
     
     
    I sezon
    #01 Albier 11,5' BLG  (z ekstraktów)
    #02 Jasne pszeniczne 12' BLG (z ekstraktów)
    #03 IPA po polsku 15,5' BLG
    #04 Equinox AIPA 16'
    #05 Equinox AIPA 15,5' 
    Podsumowanie: zabawa wciągnęła, IPA po polsku wyszła bardzo fajnie, AIPA niestety gorsza (doszedłem do tego dopiero teraz, czyli listopad 2019 - czytaj III sezon).   

    II sezon
    #06 New Zeland Pale Ale 11' BLG
    #07 Summit IPA 14' BLG
    #08 Ekuanot IPA 15' BLG
    #09 Świąteczne ciemne 15' BLG
    #10 Amerykańska pszenica 11' BLG
    Podsumowanie: w chmielonych piwach ciągłe problemy ze smakiem i aromatem. Świąteczne całkiem nie moja bajka - dałem się namówić... ;)
     
    III sezon
    Wstęp: zbrojenie przez okres letni trwało - zakup garnka emaliowanego 40L, taboretu Sahara i inne pierdoły. Zacząłem trochę szperać i zainteresowałem się profilem wody i wydaje się, że moja woda studzienna może być problemem - pH w granicach 6,5 i żelazo. Zaopatrzyłem się listki do pomiaru pH, kwas mlekowy i gips. Tak zaczynam III sezon.
    #11 Best Bitter 11,5' BLG - fermentacja burzliwa
    #12 Stout owsiany - planowane
    #13 AIPA - planowane
     
    Temat rozwojowy, będę uzupełniał opis.
    Pozdrawiam!
     
     

    IMG-1902.JPG

    IMG-4601.JPG

    IMG-0308.JPG

    IMG-4635.JPG

  4. 23 minuty temu, Fradio napisał:

    Ja na twoim miejscu zmniejszył bym proporcjonalnie przepis i został przy 12blg. Ważniejsze od tego ile słodu dodasz w kilogramach jest to ile jest go procentowo, bo to to ma wpływ na smak. Ilość dopasowujesz do swojej wydajności i ilości którą chcesz uzyskać. 

    Jak chcesz mocniejsze piwo to tez możesz tylko zwróć uwagę na stosunek goryczy. Jako że 14 będzie gęstsza można by dać trochę więcej chmielu na gorycz żeby zachować równowagę. Na aromat w sumie też.

    Teoretycznie ta ilość chmieli jest policzona pod warkę 10L i 14 blg - przez Browamator. Z jaką skutecznością, to nie wiem.

    Teoretycznie zakładając to Dealer ma 125 g chmielu na 20L, a u mnie 90 g na 10L. Wiadomo, chmiele są różne. Ale nie jestem fanem dorzucania chmielu łopatami. ;)

     

    Procentowo zasyp jak najbardziej mogę podać:

    Pale Ale 87,8%

    Monachijski 3,8%

    Płatki owsiane 8,5%

     

    Będzie to dla mnie doświadczenie, ale jeżeli przepis ma jakieś wady już na pierwszy rzut oka, to dajcie znać. Szkoda zmarnować surowce. 

  5. Cześć!

    Mam już materiał do piwa z gotowych zestawów (link), ale...wpadłem na The Dealera z Brokreacji i w przepisie są dodane płatki owsiane błyskawiczne i słód Monachijski i chciałbym połączyć to w całość. 

    Przepis na Dealera wygląda następująco: https://brokreacja.pl/uwarz-sobie-the-dealer/

    20 Litrów, 12 BLG

    2,75 kg Pale Ale Viking

    0,55 kg Płatów owsianych błyskawicznych

    0,25 kg Monachijski typ I

    Drożdże US-05

    Zacieranie:

    68°C –  przez 60 minut

    78°C – wygrzew przez 10 minut

    Wysładzanie: do 23L 10,5 BLG

    Warzenie: 60 min do 20L i 12 BLG

     

    Robię warki 10L i zastanawia mnie czy zostawić moje 2,8 kg pale ale, i zrobić coś mocniejszego czy proporcjonalnie to zmniejszyć? i zostać przy 12 blg?

     

    Zakładam pozostawienie 14 BLG i wychodzi to tak:

    10 Litrów, 14 BLG

    2,8 kg Pale Ale Viking

    0,275 kg Płatów owsianych błyskawicznych

    0,125 kg Monachijski typ I

    Drożdże US-05, mam też S-33 i Nottinghamy

    Gotowanie: 60 min

    Chmielenie: Ekuanot (pozostawiam z instrukcji browamatora)

    10 g w 5 min. gotowania,

    15 g w 55 min.

    20 g na wyłączenie palnika,

    45g na zimno. 

     

    Przepis w Brewness https://brewness.com/pl/recipe/ekuanot-single-hop-ipa-v-2/view

     

    Czy robić tak jak założyłem, czy coś zmienić? 

     

     

     

  6. 9 minut temu, punix napisał:

    Jak długo fermentowałeś i w jakich temperaturach? Granaty nie powstają że zbyt dużej ilości drożdży w butelce, tylko przy butelkowaniu niedofermentowanego piwa. Do szklanki nalewasz bez osadu?

    Fermentowałem 22 dni. BLG stanęło na 3 i nie spadało. Zaczynałem od 18'C, podbiło do 19-20', ostatnie 3 dni w 21'C . Do szklanki nalewam bez osadu.

     

    Po dodaniu chmielu na 3 ostatnie dni bujałem fermentorem dla lepszego rozprowadzenia chmielu (raz dziennie, ale na rozlew osad na dole był dość skupiony). Rozlewałem piwo z temp. ~20'C. Siódmy dzień od zabutelkowania stoi w 20'C. 

     

    Martwić się, czy przenieść butelki do piwnicy (15'C) i za tydzień sprawdzić kontrolnie jedną buteleczkę? 

  7. Cześć!

    Mam problem z mocnym aromatem i smakiem drożdży w piwie.

    Jestem amatorem i miałem ponad półroczną przerwę w warzeniu. Wydaje mi się, że mam odpowiedź na ten problem, ponieważ piwo jest dopiero 7 dni w butelce, czyli dość młode, ale już dość dobrze nagazowane. I zaczyna mnie to martwić, czy nie przedostało się zbyt dużo osadu (dekantacja z rajstopom) w tym spora ilość drożdży i dlatego piwo daje drożdżami i może być niebezpieczeństwo granatów. Czy to naturalna sprawa i po prostu czekać jeszcze tydzień/dwa na ułożenie się piwa. Choć zawsze próbowałem jedno piwo po tygodniu od zabutelkowania i nie pamiętam bym miał tak intensywny aromat i posmak drożdżowy...

    Piwo to new zeland pa z homebrewing, drożdze US-05. 

  8. Nie maiłem możliwości jeszcze spróbować prawdziwego Alta z Dusseldorfu, więc  za bardzo nie wiem jak ocenić swoje pierwsze piwo. 

    Po 14 dniach od zabutelkowania mogę powiedzieć, że jak dla mnie wyszło takie trochę za cienkie w smaku. Trochę jak ekstrakt rozwodniony. Musze przy okazji sprawdzić poziom alkoholu. Nagazowanie nie za wysokie, ale zadowalające. Poza tym nie wyczuwam wad. Zwyczajnie nie trafiłem w swój gust. Trochę spaprałem sprawę sugerując się instrukcją i mogłem ograniczyć ilość do 20 L, a nie 23L fermentować... Uczymy się.

     

    Poleży jeszcze tydzień dwa i może trochę się poprawi. Będę informował. 

     

     

    Pozdr! 

  9. W niedzielę uwarzyłem IPA na US-05 i zastanawia mnie temperatura fermentacji. 

    Drożdże zadane do brzeczki w temp. 18'C. Temp. otoczenia 18'C, Drożdże wystartowały i po 6h już hulały i podbiły temp. do 20 może nawet 21'C na chwilę. Teraz staram się utrzymać fermentację w 20'C; choć wolałbym w 18'C, ale chyba nie powinienem obniżać. 

    W wątku większość osób fermentowała w 16-18'C. Pytanie jest takie, czy przy górnych temp. dla tych drożdży nie pojawią się jakieś niechciane nuty/aromaty?

     

     

    Tak chodziło po 6h, teraz jeszcze intensywniej. 

    IMG_0336[1].MOV

  10. 4 godziny temu, xcynix napisał:

    Po nagazowaniu będzie smakować znacznie lepiej.  Obstawiam że za około miesiąc przestaniesz odczuwać "wodnistość"

    Alt z ekstraktów to jest piwo które w zamyśle piwowarskich sklepów ma "nie przerazić" konsumenta komercyjnych lagerów zaczynającego przygodę z warzeniem,  ma być lekki i łatwo się wypić w ciepły dzień

    Przy rozlewie należy się spodziewać tej "nijakości"

    No i nie pomogło że z dwóch ekstraktów zrobiłeś tego ponad 22 litry a potem jeszcze dorzuciłeś litr do refermentacji.

    Zrobienie tak lekkiego piwa żeby nie było trochę nijakie to już jest sztuka

     

    To jeszcze miesiąc muszę czekać?! 

    ;)

     

    Nie oczekuję chmielowości jak IPA czy innego szlachetnego szału. Miało to być w miarę proste piwo na pierwszy raz i za razem do wypicia dla większego grona znajomych na imprezie. :) 

    Zrobiłem 22 litry, a instrukcja z esencjesmaku.pl zakładała 23 l. To i tak zagęściłem lekko. Pocieszyłeś mnie, że po nagazowaniu będzie lepiej. Ale nauka nie pójdzie w las.

    Lekkie sesyjne piwa, to właśnie temat który mnie interesuje, niedobrze jak nie jest łatwo takie stworzyć. Bo zaplanowałem lekkie sesyjne APA jako warkę #4

     

    2 godziny temu, Gawron napisał:

    Możesz przenieść do tych 12-14. Dłużej się będzie nagazowywać po prostu.

    Sam sobie alta wybrałeś. Takie nijakie piwko trochę. Nawarzyłeś, to teraz musisz wypić:polew:.

    Spokojnie dostanie gazu, poleżakuje będzie lepsze. Nie wszystkie piwa muszą być oleiste i buchać chmielem na kilometr. Jak nie wali rozpuszczalnikiem i alkoholem to uznaj to piwo za udane. Daj mu poleżakować, a w tzw. międzyczasie warz następne.

    Nie będę już przeciągał, na kwiecień muszą być już gotowe do spożycia.

    Oj wypiję. Kompanów też nie będzie brakować.

    Zaplanowałem leżakowanie, jest lodówka do dyspozycji, więc będzie dobrze.

     

    Co do następnej warki, to tylko czekam na chwilę wolnego czasu. Wszystkie składniki na dwa piwa są już w domu.  

    Wasze podpowiedzi były dla mnie bardzo pomocne i to dzięki wam to piwo jest już zabutelkowane!

    Następne będzie pszeniczne. Również z ekstraktów, ponieważ było to moje pierwsze zamówienie. Żeby nie popełnić większych błędów również założę temat i będę na was polegał.

    A następne to już będzie IPA z zacieraniem, materiał już w domu jest - także kolejne wyzwanie przede mną. :) 

     

    Jeszcze raz dziękuję za pomoc! :drinks:

    Pozdrawiam

     

     

  11. Kontynuując moje zmagania:
    02.03’18 wieczorem dodałem 25g chmielu Tradition na aromat i włączyłem lodówkę. W sobotę wieczorem już miałem w środku -5’C, skala na termometrze fermentora się skończyła, wiec zeszło poniżej 4’C.
    04.03’18 wieczorem rozlew do butelek.
    Miałem 21L piwa, BLG nadal 3,5’. Przygotowałem 137g glukozy i rozpuściłem w 1L wody, które wlałem do fermentora z którego robiłem rozlew - dekantacja w celu oddzielenia chmielin.
    Celuje w nagazowanie rzędu 2.3-2.4.
    Wyszło 40 butelek 0,5L i 8 0,3L. Temperatura refermentacji to 18’C, czyli tyle samo co przy fermentacji.
    Nie wiem ile trzymać w wyższej temperaturze (18’). 2 tygodnie czy dłużej? Z racji miejsca wolałbym znieść do piwnicy i trzymać w jakiś 12-14’C

    Co do smaku piwa to sprawa mnie dość niepokoi. Chyba jednak drożdże nie były w pełni sprawne. Słodowość jest mało wyczuwalna, alkoholu za bardzo nie czuć. Goryczki również jest niewiele, ale to rozumiem, 30IBU. Ogólnie mówiąc piwo jest nijakie... 
    Czy refermentacja wpłynie na poprawę walorów piwa?

    ab3f31a0a28ec5e3aa9f0dfeb0589700.jpg

    Pozdro!

  12. Wracając do tematu.

    Opiszę krótko przebieg fermentacji

    Początek burzliwej: 04.02.'18 temp piwa 14'C

    Podniesienie temp fermentacji: 11.02.'18 temp piwa 18'C

    Przelanie na cichą: 20.02.'18 temp piwa 18'C

    obniżenie temp na cichej: 22.02'18 10'C

    i tak stoi do dziś 27.02.'18 10'C

     

    Po 17 dniach fermentacji burzliwej (w 18'C) przelałem piwo na fermentację cichą. Przede wszystkim dlatego by pozbyć się mętności piwa, dlatego poszło przez przegotowaną pończochę o średniej grubości. Piwo trochę się wyklarowało po przelaniu. Na cichej postało 3 dni w tej samej temperaturze (18'C) żeby przefermentowało w razie gdybym napowietrzył trochę piwo. Ale nic nie ruszyło więc chyba poszło dobrze. Po 3 dniach zniosłem do piwnicy gdzie z racji mrozów jest obecnie 10'C. 

    I teraz dla mnie najważniejsze - planuję w niedzielę rozlać piwo (przynajmniej wydaje mi się, że będzie tak prawidłowo). Chcę dochmielić na zimno, w tym celu kupiłem aromatyczny Tradition 25 g - może niewiele, ale nie chce przesadzić, to nie będzie piwo nowofalowe  Z tego co wyczytałem to chmiel dobrze trzymać 2-3 dni. Ale że mam wolną lodówkę w piwnicy a w zasadzie już w niej stoi fermentor z piwem, ale jest niewłączona) to wpadłem na pomysł przeprowadzenia cold crashu który chyba również powinien trwać 2-3 dni, tak? 

    Ale teraz najważniejsze dla mnie pytanie chmielu dodać na 2 dni przed włożeniem do lodówki, czy piwo poprawnie się nachmieli na cold craschu w lodówce?  

     

    Zaraz dalej zgłębiam temat dodania cukru do refermentacji. Z tego co już czytałem to nie należy patrzeć na temperaturę w jakiej przeprowadza się CC, tylko na taką w jakiej będzie się odbywała refermentacja, więc zakładam że, z powrotem przeniosę piwa do wolnego pokoju i skręcę ogrzewanie na 18'C

     

    Zebrałem też gęstwę (S-33), żeby zapoznać się z obyczajami przechowywania czy przemywania drożdzy.

     

    Jeżeli macie sugestie czy rady to zapraszam do komentowania!

     

    Tak wyglądało po przelaniu na cichą:

    2bd7ce50d5e4c7b67d46607770ecc91e.jpg

     

    A tak czeka już w lodowce na włączenie wtyczki do gniazdka

    e5a2fb2e27cfd1d8f64ad00cfabd7513.jpg

     

    Pozdr!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.