Opieram się o swoją wiedzę praktyczną, z moich obserwacji wynika to co napisałem,jak jest dużo drożdży i mało bakterii to drożdże zjedzą cukier przed bakteriami i zakwaszanie idzie strasznie opornie,może jakby kisić przez 2-3 miesiące takiego berlinera na gęstwie to uzyska się zadowalający poziom zakwaszenia, tylko po co jak można takie piwo zrobić w tydzień, a po 2 można pić.
Próbowałem ze 2 razy na gęstwie z poprzedniego kwasu i efekty praktycznie zerowy,z biegiem czasu się delikatnie dokwasiło,ale to w stopniu minimalnym.
Raz dałem do wita drożdże i bakterie (w dawce 2-krotnej) i praktycznie się nie zakwasił w ogóle,jak dałbym bakterie (12 godzin) to byłby konkretny kwas.
Innym razem dałem przy rozlewie wita do paru butelek na końcu rozlewy bakterie,efekt,piwo z bakteriami i bez jest identycznie(po jakiś 1,5 miesiąca w butelkach).
Nie używałem fabrycznych blendów bo jest to ekonomicznie w moim przypadku totalnie bezsensu,wiec to co napisałem wcześniej jest tylko moimi przypuszczeniami, może te ich bakterie są jakaś mega .