Skocz do zawartości

dziedzicpruski

Members
  • Postów

    2 832
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez dziedzicpruski

  1. Nie nie słyszał, przy okazji jakby Jan nie doczytał, nie pisałem o cukrze rafinowanym tylko ciemnym nierafinowanym. Ostatnio zainteresowałem się piwem bezglutenowym i wychodzi na to, że producenci (przynajmniej suchych) używają melasy, nie mam pojęcia jakiej, z brzeczką piwną nie mają żadnego kontaktu.
  2. Sugerujesz, że 1,5l to jeszcze za mało na planowane 22-23°Blg? To będzie chrzest bojowy mieszadła magnetycznego, więc się trochę boję, że mi się zepsuje w trakcie. Wolałbym nie ryzykować z drożdżami, które RIS-a dostają jako rozgrzewkę przed Barley Wine 35°Blg... Ale co to za ryzyko miałoby być ?
  3. Możesz pewnie i na cukrze ciemnym trzcinowym zrobić, ostatnio przeczytałem, ze drożdże produkują na melasie i jakoś nie dostają szoku, nie głupieją i stres jest na tyle mały, że do lekarza pierwszego kontaktu nie trzeba nosić.
  4. dziedzicpruski

    LIPA

    Powinieneś napisać, ze masz ją w brodzie .
  5. Być może zapodałem złe zdjęcie, nie wiem jak pachnie ta której piszesz, ta złą to ma taka surowiczność w sobie, po prostu śmierdzi jakimś badziewiem, herbata nie do wypicia (liście raczej wiotkie z tego co pamiętam) miałem to w ogródku (wyhodowane z nasion) i wywaliłem, ta lekarska to klasyczny smak miętowy, jak guma do żucia.
  6. Nie pamiętam już dokładnie, raz robiłem, zdaje się 20 suszonych liści (na pewno suche były i raczej trzeba suche dawać,suszona mięta lepsza, suszy się , fermentuje i zmienia się w niej coś, nie ma tej surowizny w smaku), wrzuciłem pewnie na 5 min przed końcem, teraz jakbym robił to dałbym 15 liści, nie za bardzo mięta łączy się dobrze z z goryczką, tak, ze chmielenie w dolnych granicach i bez cytrusów, ale jak najbardziej z kolendrą. A, mięta musi być ta właściwa, przypadkiem nie użyj ozdobnej, ma być taka; https://bialczynski.files.wordpress.com/2009/09/mieta-pieprzowa-6.jpg, a nie taka; http://blog.missala.pl/wp-content/uploads/2015/02/Mi%C4%99ta.jpg
  7. No, to bym podkreślił w tej dyskusji. Każde piwo które w miarę dobrze się filtruje będzie dobre na początek, jak je trochę zdupi (a ma duże szanse) to i tak będzie olany i dumny, że jego jest naj i lepszego nie pił, wszyscy to przechodziliśmy .
  8. Haha, dobre. A potrafisz uzasadnić swoją "wypowiedź" ? Nie.
  9. Na Cetnarskiego to był ten sam sklep, przenieśli się pod synagogę i potem padli, Łańcut to za mała mieścina na takie sklep (w Przemyślu ,Sanoku też chyba zlikwidowali tego typu sklepy, a to większe miasta), byłem tam tylko raz (na początku i piw było trochę), potem nie interesowałem się tym, nie kupuję piwa. Sprawdź na browarbiz , poszukaj sklepów w podobnych i trochę większych miastach czy dają radę, szkoda się pchać w coś co może nie wypalić.
  10. Jak zamknęli sklep koło bożnicy to chyba średnie lub małe jest zainteresowanie.
  11. Jakiego tam klarownego, zamieszasz osad z dna drożdżowy i będzie mętny .
  12. Czytałem, że ludzie używają oprócz kolendry i curacao także świeżą skórkę z pomarańczy i cytryny, ale nie wiedziałem w jakich proporcjach je dodać. Czyli mogę przyjąć, że propozycja szejka jest w porządku? Niestety, kiedy zamawiałem surowce do witka żaden sklep internetowy nie miał na stanie Wyeast 3944, więc uznałem, że 3942 będą najbardziej zbliżone. S-33 nie znam w ogóle i jeszcze ich nie używałem, ale mam nadzieję, że z tego co mam też osiągnę zbliżony efekt, a piwko będzie mętne chociaż białkowo. Chyba jak se białka wsypiesz albo źle zatrzesz, każde drożdże się wyklarują, no chyba, ze złapiesz infekcje wtedy jest szansa na mętne piwo.
  13. Dobra, trochę już minęło, kwasów trochę zrobiłem, idzie lato, małe spostrzeżenia;, 1. Filtracja, najlepiej przelać do wiadra, jest wyższe ,zwęża się ku dołowi,lepiej się po prostu dekantuje niż z gara. 2. Drożdże i bakterie, drożdże muszą być, trzeba je zadać w większej ilości (tak żeby jak najszybciej zjadły cukier) ,wtedy kwaśnienie jest dużo bardziej spowolnione, kiedy dać drożdże; trzeba spróbować brzeczkę po około 12 godz, max 24,dobrać kwasowość do siebie, pamiętając ,że jeszcze się dokwasi,to tez zależne jest oczywiście od ilości Baktrii które są zadane na początku. 3. Można kwas dosłodzić ksylitolem, ale trzeba to zrobić w trakcie dodana drożdży, albo później, to ustrojstwo jest chyba zabójcze dla bakterii mlekowych, drugi plus to stabilizacja, mam kwas paromiesięczny dosłodzony i dalej jest ok. 4. Nie przesadzać ze słodami karmelowymi ciemnymi (powiedzmy że 80%), nie wiem co jest grane ale bakterie mlekowe nie chcą ruszyć za bardzo takiej mocnej karmelowej brzeczki,są kłopoty z zakwaszeniem. W piwie słód karmelowy potrafi uczynić piwo niepijalnym bardzo długo, bakterie jakoś lepiej sobie z tym radzą, kwas z dużym dodatkiem karmelu można pic w miarę szybko. 5. Czas fermentacji, ostatni stał tydzień z drożdżami i dopiero po tym czasie do butelek trafił, wszystko jest ok, nie trzeba kwasu pakować w butelki po 2 dniach,to grozi tylko granatami. 6. Alkohol; z takiej 5-6% brzeczki jest go na tyle ,ze po wypiciu 2 butelek jedna po drugiej można go poczuć, ale ja mam strasznie niska tolerancje , bakterie mlekowe nie zjadają tego cukru tak gwałtownie jak drożdże, a jakby dłużnej czekać z zadaniem drożdży kwas będzie dosyć mocno kwaśny. 7.DMS, problem występuje jak dużo jest surowca niesłodowanego, być może jakby dać słód jasny to trzeba by pogotować dłużnej niż 20 min (nie robiłem czegoś takiego, większość zasypu to te "chleby" ),próbowałem zasyp jak do wita, gotowany 20 min, do wylania. Ostatnio wypróbowałem nowy patent, zmielony zaparzony słód żytni (2,5 kg , konsystencja zaprawy murarskiej), umieściłem w brytfannie i wsadziłem do pieca po wypieku chleba (stał tam do ostygnięcia), zrobiłem z tego kwas, wyszedł dosyć jasny, bez DMS, gotowany 20 min.
  14. To raczej jakaś infekcja, jak się coś zrypie to zawsze jest gorycz do bani.
  15. Czas potrafi zdziałać cuda, zostaw na pół roku i może coś się polepszy .
  16. Jak to się nie uda, kup przejściówkę na gwint do kraniku ze zwężeniem na oplot, uwal kibelwężyk z dwóch końców, jedne koniec zalep,a drugi połącz z ta przejściówką, zaciskając opaską uciskową.
  17. Wiem ,że w obecnej dobie 20 IBU to niby nic,ale jak dojdzie do tego kwasowość to już niestety jest kicha, zrób sobie jakiś eksperyment ,coś kwaśnego i gorzkiego połącz i zobaczysz czy to fajne jest. Z tą kwasowością to nie przewidzisz chyba do końca, cholera wie co siedzi takiej beczce, nie dajecie kultur dedykowanych do flandryjskiego ?.
  18. No nie wiem, mam b.złę doświadczenie z kwaśnym w miarę gorzkim piwem, największa ohyda jakąkolwiek wyprodukowałem, od 2 sezonów do flandryjskigo celuję w dolna granice IBU i jest gut, w tym piwie gorycz praktycznie może nie występować.
  19. Daj mniej chmielu, albo na mniej czasu, to z a dużo na kwaśne piwo, gorycz plus kwas to masakra.
  20. Żenua, lepiej więcej nie pisz bo coraz bardziej zaciągasz muł z dna i poziomu twojej wypowiedzi. Jak chcesz dawać rady to najpierw zrewiduj ton, bo w każdej twojej wypowiedzi jest opryskliwy i nie dziwne, że nikt nie chce ich słuchać... A ja bym moderatora prosił o skasowanie tych wypowiedzi bo rażą one ewidentnie w inny punkt regulaminu o nie obrażaniu pozostałych uczestników forum. Yes, yes, yes, zawsze ktoś jeszcze spod tego mułu jęczy...
  21. Zrozumiesz jak chcesz, albo na ile wyobraźnia pozwoli..., co do moderacji, to "gówno" jeszcze zostało, nie wiem, dupa to raczej lajt przy gównie, oczywiście moim skromnym zdaniem, ale ja się nie znam, jakby co .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.