Skocz do zawartości

Glowa

Members
  • Postów

    250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Glowa w dniu 3 Października 2018

Użytkownicy przyznają Glowa punkty reputacji!

2 obserwujących

O Glowa

  • Urodziny 1992.03.13

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Browar Prokrastynacja
  • Rok założenia
    2018
  • Liczba warek
    >60
  • Miasto
    Oława/Bolesławiec

Kontakt

  • Imię
    Paweł

Ostatnie wizyty

3 026 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Glowa

  1. 9 marca ESB 5 kg pale ale 500 g crystal light 16-180 crips 200 g cookie 50 g Iunga na goryczke 60' 100g Fuggles na whirpool FM11 2-dniowy starter 2-stopniowy wstrząsany 1.5-2 litrowy 9 marca temp 15 stopni 11 marca 16 stopni ... Po trochu zwiększałem temperaturę nie notując, po czym wyłączyłem sterownik i piwo stało w temperaturze otoczenia (maks 21 stopni mam w domu). Na ostatnie 2 dni cold crash, 0 stopni na sterowniku. Piwo częściowo zamarzło, przez co godzinę musiałem odczekać przy butelkowaniu... 29 marca Zabutelkowane 2 kraty z 75 gramami cukru. Piwo dość mętne. Barwa ciemnobursztynowa. Następnym razem zrobiłbym jaśniejsze. Goryczka średnio intensywna, ziołowa, fajnie kontruje słodowość. Wyczuwalne estry (brzoskwinia) na poziomie średnim. Ogólnie jestem zadowolony, oprócz tego zamglenia. Następnym razem zrobiłbym to piwo jaśniejsze.
  2. 24 lutego wieczorem Miód pitny trójniak II Trójniak podobny do poprzedniego tylko na innym miodzie. Zaczynam od czwórniaka aby rozruszać drozdze i potem dodać więcej miodu. 21 litrów kranówy 7 litrów miodu leśnego jesiennego z miodowego królestwa z olx (ponownie jestem zadowolony z tego dostawcy - miodek jesienny z tego roku, już ładnie skrystalizował.) Drożdże BC s103 (1.5 paczki) uwodnione w mieszance wody i brzeczki, dodane do napowietrzonej mikserem brzeczki o temp może 20 stopni. Po 20 min dodane 10 gramów pożywki TAP (dap z tiaminą). Reżim sanitarny na bardzo podstawowym poziomie w trakcie procesu. Temperatura otoczenia 14 stopni i będzie powoli rosnąć. Liczę, że wraz ze wzrostem temperatury miodek szybciej i głębiej odfermentuje. 27 lutego wieczorem zamierzam rozlać powyższy starter na 2 wiadra i dodać do tego 12 litrów wody i 10 litrów miodu, uzyskując mniej więcej BLG trójniaka. + springferm cała paczka
  3. Schwarzbier 5 kg pilznenski 230 g pszeniczny czekoladowy Wayerman 900-1200 50g mosaic 2020 (stary ale szkoda wyrzucić) 30g 60 min + 20 g na 5 min drozdze w34-70, jedna paczka (tak wiem, underpitching) 15 brix wyszło 3 stycznia fermentacja start w 11 stopniach, temp na sterowniku w lodowce 8 stycznia 12 stopni 11 stycznia 13 stopni 17 stycznia 14 stopni Nie pamiętam kiedy zmniejszyłem temperaturę na sterowniku do 0 stopni 7 marca butelkowanie zabutelkowałem z 90 g cukru 33 piwa. Nie wybitne, ale całkiem ok. Lekko palone, goryczka średnia, ziołowa, długa. Wygląd słąby - barwa ciemno-brązowa, klarowność słaba, taka woda z kałuży.
  4. Pseudolager bezglutenowy, kolejne piwo z cyklu byle jak 26 kwietnia Na połowę gęstwy z poprzedniej warki wlałem brewkit bezglutenowy rozrobiony z wodą, wystawiłem na parapet na dwór i wyjechałem na urlop. 7 maja przeniosłem do domu(20 stopni) i dodałem 2 kropelki glukoamylazy, żeby piwo było wytrawniejsze. Póki co wali siarką (zapałczaną I jajeczną) paskudnie. 18 maja 50 gramów chmielu z tego brewkitu w woreczkach herbacianych. Mało intensywny zapach. Z piwa siara uleciala 21 maja Zabutelkowalem 14 litrów, 100 g cukru. W smaku półwytrawne, delikatna chmielowość miesza się z delikatną estrowością jedno i drugie o charakterze owocowym. Goryczka średnia może delikatnie trawiasta. Szału nie oczekuję bo przy butelkowaniu natleniłem piwo – zgubiłem zaworek grawitacyjny i po raz pierwszy od dawna butelkowałem prosto z kranika. Lagera to to ani trochę nie przypomina oczywiście . Piwo konkretnie zamglone.
  5. 21 marca Bieda pseudo profanacja niekoszer lager z ekstraktu, 50g chinooka 20 g simcoe na 15 min do wrzącej wody, oddzielenie chmielin I dodanie ekstraktu słodowego. Do tej 3litrowej schłodzonej mikstury dodałem 10 litrów zimnej wody źródlanej i drożdże w 34 70. Temp początkowa otoczenia ok 12 stopni na dworze, zmienna, temp zadania drożdży kilkanaście stopni.ożdże uwodniłem bezpośrednio w fermentorze w temp ok 23 stopnie 20 minut. Porządnie natleniłem przez trzasanie fermentorem i lanie z wysokości Chciałem coś na szybko uwarzyć z ostatniego ekstraktu jaki mi został, a w sklepie były tylko lagerowe drożdże więc, w ramach bardziej eksperymentu to robię, co wyjdzie z lagerowyxh drożdży w wysokich temperaturach. 25 marca rano przeniosłem do 16 stopni w łazience 26 marca wieczorem przeniosłem do 19 stopni do pokoju 26 kwietnia zabutelkowałem 7 maja Gaz już jest, barwa bursztynowa jak to w ekstraktach bywa, klarowność całkiem dobra. W smaku raczej słodkie, brakuje goryczki, estry kwiatki/jabłka/truskawki na poziomie wysokim.
  6. Moim zdaniem nie zaszkodzi, z EG co prawda nie korzystałem, a z Iungi tylko na goryczkę, ale z tego co pamiętam to chmieliłem Marynką albo Fugglem na zimno w małych ilościach (rzędu 1-2 g na litr) i byłem zadowolony
  7. Podsumowania roku nie robię bo nie ma co podsumowywać pojedyncze warki, co najwyżej średnie. 8 stycznia Sour braggot 9 l wody, ekstrakt słodowy, zagotowane, schłodzone, dodane 5 gramów lacto plantarum, zostawione na kuchence indukcyjnej, czasami włączanej na moc grzania 1. 10 stycznia Po niecałych 2 dniach zagotowane, powoli ale porządnie schłodzone (najpierw wsadziłem garnek do fermentora z zimną wodą i kilka razy wymieniłem wodę, później zostawiłem to na noc na dworze (ok 5 stopni)), 11 stycznia rano napowietrzone, dodane drożdże BC S 103 13 stycznia Fermentacja jest mało burzliwa. Dodałem litr miodu i litr nachmielonej solidnie kiedyś brzeczki że słoika. 18 lutego Butelkowanie ok 11.5 litra z 75 gramami cukru W aromacie bardzo jabłkowe (raczej aldehyd niż estry, zielone jabłko), równocześnie kwiatowe (estry) i miód gryczany. W smaku miodowa słodycz kontrowania niską kwasowością. Brak kapuścianych nut, których się najbardziej bałem. Też kwiatowo jabłkowe, skojarzenia z cydrem lub białym winem musującym, może trochę szampanem. Goryczka b. niska, chmielowa, krótka Pełnia średnia, ok
  8. Glowa

    BJCP 2021 PL

    Wolontariusze ? Część mogę przetłumaczyć. Tak na szybko przeglądając różnice, widzę że w 2021 pojawiło się BRUT Ipa i Hazy IPA. Zamiast Trappist Ale jest Monastic Ale. Kellerbier wleciał do 27A Historical Beer, za to Gose wyleciało z Historical Beer. Pojawiły się też 28D Straight Sour Beer 29D Grape Ale 30D Specialty Spice Beer Zamiast Clone Beer jest teraz Commercial Specialty Beer. Nie ma tego dużo więc mogę się podjąć przetłumaczenia wyżej wymienionych. Druga sprawa, drobne różnice w opisach stylów które były już w wersji 2015. Np w 1B American Lager w Aroma w 2015 było "Low malt aroma optional" a w 2021 jest "low to no malt aroma", zastanawiam się czy jest sens strzępić klawiaturę o takie niuanse.
  9. Glowa

    BJCP 2021 PL

    Widzę, że są opisy stylów z 2021 roku https://www.bjcp.org/style/2021/beer/, można dodać kategorię BJCP 2021 PL pod "Tłumaczenia i większe opracowania" analogicznie do BJCP 2008 PL i BJCP 2015 PL
  10. 19 października Piwo wiśniowe 10 litrów soku wiśniowego NFC 2 litry wody ekstrakt słodowy jęczmienny 1.7 kg 25g chinooka w 2 litrach wody na goryczke drożdże kveiki temp fermentacji pokojowa ok 20 stopni 1 grudnia zabutelkowałem, ostatnie kilka dni cold crash na dworze w smaku wiśnia dominuje nad jakąkolwiek słodowością, goryczka znikoma, średnio kwaśne, średnio cierpkie, chyba lekko bretowo-ziemiste (zakażenie? może zbyt stary sok wiśniowy, ponad rok po terminie).
  11. 12 września 2022 Miód pitny trójniak Zaczynam od czwórniaka aby rozruszać drozdze i potem dodać więcej miodu. 15 litrów wody źródlanej 5 litrów miodu wielokwiat z gryką z miodowego królestwa z olx Brzeczka podgrzana do ok 80 stopni potem schłodzona Drożdże Bc s103 uwodnione I dodane do napowietrzonej mikserem brzeczki (końcówki miksera byle jakie takie do ciasta tylko) o temp około 20 stopni. Po 20 min dodane 10 gramów pożywki TAP (dap z tiaminą). 14 września Dodane 5 g springferm 3.5 litra miodu 3.5 litra wody. Piana opadła, miód jest lekko musujący. Po dolaniu z dość dużej wysokości gęstej brzeczki do fermentora z również gęsta i gazowaną brzeczką, można się domyślić co się stało. Wzburzona gęsta, gazowana ciecz mocno się pieni i wychodzi z wiadra zalewając podłogę 15 września dodane 3.5 litra miodu 3 litry wody Miodek jest musujący i pachnie zielonym jablkiem 9 października zlałem miód znad osadu z fermentora do 15 litrowego balona szklanego, 5 litrowego balona szklanego i 2 słoików 5litrowych. W smaku bardzo słodkie. Gęstwy drożdżowej na dnie było mało w porównaniu z piwem. 6 stycznia 2023 Zlałem znad osadu do fermentora, umyłem szkła, wlałem z powrotem do szkła. Troche mogłem napowietrzyć, bo z dwóch balonów i dwóch słoików musiałem zlewać. W smaku bardzo słodkie i miodowe, mniej słodkie niż ostatnio, alkoholu nie czuć. 8 grudnia 2023 Miodek jest mniej słodki niż ostatnio. Zamglony. W smaku na pierwszym planie słodycz, trochę alkoholu, potem pojawia się posmak gryczany. Jest za słodkie jak na mój gust, ale już nie jest zamulająco słodkie. Nie wyczuwam wad, które często rażą mnie w niektórych komercyjnych przykładach trójniaków (głównie estry) 24 lutego miodek w butelkach zachowuje sie stabilnie, nie dofermentowuje, nie ma syknięcia. Wciąż wyraźnie słodki. Wciąż zamglony, może trochę mniej.
  12. 31 sierpnia Miód pitny sesyjny 1.5 litra miodu wielokwiat z gryką 1.5 litra soku jabłkowego powyższe 15 minut w 70 stopniach mieszane w termomiksie (taki miód trochę sycony) 7 litrów zimnej wody prosto z kranu pół paczki drożdży BCS 103 zadanych do napowietrzonej blenderem brzeczki o temp. ok 20 stopni, odstawione do łazienki na parapet (temperatura ok 20 stopni) 21 września Butelkuję bez dodawania cukru na refermentację. W smaku lekka słodycz miodu gryczanego, lekko ściągające, wali aldehydem.
  13. 24 maja 2022 The dark bunzlauer Pierwsze piwo uwarzone w Bolesławcu, jest to już piąta lokalizacja w której warzę piwo z racji moich licznych przeprowadzek. 1 ekstrakt słodowy, chmiel na goryczkę jakiś niepodpisany, trochę palonej pszenicy albo palonego słodu pszenicznego, nie pamiętam, kiedyś odmierzałem żeby było dobrze ale zgubiłem kartkę na której miałem zapisane co jest czym. Palony słód "ześrutowany" w ręcznym młynku do kawy (nie na pył, taka grubość co kawa do kawiarki), namoczone w zimnej wodzie, potem dodany chmiel na 45 minut do gotowania, potem dodany ekstrakt słodowy. Schłodziłem jako tako i dolałem zimnej wody prosto spod prysznica. Drożdże T-58 bez uwadniania. Temperatura brzeczki przy zadaniu drożdży - niska. Temperatura otoczenia - łazienka z uchylonym oknem, pewnie koło 18 stopni. 21 czerwca Zabutelkowane jakieś 11 litrów piwa z dodatkiem 60 gramów cukru wanilinowego. Barwa piwa ciemnobrązowa. Piwo dość zamglone W smaku fenolowe, przyprawowe, paloność niska, goryczka niska.
  14. 29 stycznia Doppelbock, 22l, 21 Brix (20.2 Blg) Zasyp 5 kg wiedeński Viking malt 5 kg monachijski II Viking malt 0.5 kg Special B Podwójne zacieranie. Po pierwszym odebrałem ok 18 litrów brzeczki w której zacierałem drugi raz, odebrałem też trochę słabszej brzeczki którą wysładzałem w trakcie drugiej filtracji. Chmiel: 30 gramów Iunga 60' Dodatki: odrobina pożywki cynkowej Fermentacja: Start w 8 stopniach, poszła cała gęstwa z poprzedniego piwa. Ok 11-13 stopni otoczenia. 6 marca przenioslem do pokoju do ok 20 stopni 2 kwietni 12 Brix 6 blg 7 proc alk mniej więcej. Zabutelkowane 21 litrów z110 g cukru. Słodkie, jakby karmelowe. Barwa piwa ciemnobursztynowa. Czuć delikatnie alkohol. 16 maja Piwo leżało w ok 18 stopniach w piwnicy i jest przegazowane, jedna butelka idzie do dwóch półlitrowych kufli, bo leci sama piana. Z pozostałych wad w smaku jest też trochę drożdżowe, z wyglądu zbyt zamglone. Tak to jest jak nie ma się warunków ani czasu na doglądanie piwka. Poza tym dominuje chlebowa słodowość, piwo jest raczej słodkie, smakuje kobietom.
  15. 26 grudnia 2021 Ciemny lager 15.5 brix (14.9 Blg), ok 6.7% alk Wysłodziny z portera angielskiego plus ekstrakt słodowy na szybkości. Gotowanie 20 min z 20 gramami iungi, wyszło 15-16 brix, trochę dużo, ups. W-34-70 uwodnione przez 15 min w 30 stopniowej wodzie, dodano trochę zimnej brzeczki i za 5 min całość brzeczki, temp zadania drożdży około 10 stopni, temperatura otoczenia 12 stopni w piwnicy, w styropianowej lodówce prowizorycznej 6 stopni, potem zmienna temperatura w piwnicy ok 10-13 stopni. 15 stycznia 15.5 Brick -> 9 brix 4.5 Blg. Trochę diacetylu, troche rozmaitych estrów 22 stycznia przeniesione do ok 19 stopni do pokoju 29 stycznia zabutelkowane 11 litrów, 7 Brix (2.8 Blg), 60 gramów cukru, 22 butelki. Barwa brązowa, piwo dość klarowne. Goryczka niska, praktycznie niewyczuwalna. Piwo raczej słodkie, słodowe, jakby ciemny chleb, jakieś owoce, może suszone, jakiś taki karmel. Takie sobie, ale myślę, że "normikom" posmakuje. 6 lutego Nagazowanie średnio-niskie, już powoli można pić. W aromacie delikatna kawa, czekolada, suszona śliwka, lekki karmel. Estry (czerwone owoce) i diacetyl(toffi, karmel) na poziomie niskim z pracy drożdży. W smaku to co w aromacie plus średnio-wysoka słodycz, goryczka niska. Średnia pełnia, alkohol niewyczuwalny. Ogólnie piwo dobre, nie wybitne. 3 kwietnia Piwo nie nagazowało się zbyt mocno. Poza tym jest dość dobre to piwko. Delikatnie słodkie, lekko karmelowe, gładkie, w posmaku jest poczucie jakby wiśni w czekoladzie, przyjemne bardzo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.