Skocz do zawartości

Adi_86

Members
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

2 obserwujących

O Adi_86

  • Urodziny 1986.02.26

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Browar Domowy Adam Zaręba
  • Rok założenia
    2020
  • Liczba warek
    10
  • Miasto
    Łomianki

Kontakt

  • Imię
    Adam

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Adi_86

  1. Witaj 🙂 Fajnie, że jeszcze ktoś pamięta o takim oldschoolowym stylu piwa w erze "Cytrusowej rewolucji". Ja też uwarzyłem Milda w październiku 2021 i właśnie piję przedostatnią ocalałą butelkę - jest bardzo smaczny. Takie lekkie piwo wbrew pozorom też może się ładnie przechowywać. Po długiej przerwie od piwowarstwa (ostatnia warka w grudniu 2021) przymierzam się do uwarzenia w sobotę English IPY i zajrzałem do lodówki - mam S-04 z terminem do 10.2022. Bałem się ryzykować i właśnie zamówiłem nową paczkę. Szkoda, że wcześniej nie trafiłem na tego posta. Samych udanych warek życzę i oczywiście będę obserwował Twój wątek 🙂
  2. #8 - Polska APA 12,5°Blg Moja pierwsza warka chmielona szyszkami. W założeniu miało to być tylko delikatnie cytrusowe piwo, dlatego zdecydowałem się na amerykańskie odmiany chmielu uprawiane w Polsce. Z braku czasu opisuję je dopiero teraz, dlatego pewne szczegóły, zwłaszcza dotyczące fermentacji, zatarły się w pamięci. Data warzenia: 27.11.2021 Objętość warki: 11,5 l Ekstrakt końcowy: 3,0 °Blg Szacunkowa zawartość alkoholu w gotowym piwie: 5,0 % Szacunkowy poziom goryczki: 40 IBU Drożdże: Fermentis Safale US-05 (cała paczka, uwodnione przed zadaniem). Zasyp: Pale Ale Viking Malt - 2,5 kg Carared Weyermann - 0,1 kg Chmiele: Chinook PL szyszka 2020 8,5% AA - 13 g Cascade PL szyszka 2020 5,5% AA - 40 g Woda i jej modyfikacja: Oaza w baniakach 5-litrowych (Biedronka). Do 20 litrów wody dodano 3,0 g gipsu, 1,5 g chlorku wapnia i 43 ml ok. 1 N r-ru kwasu mlekowego. Zacieranie: Słody wsypane do wody o temp. 69 °C (ilości wody nie zanotowałem, ale było jej pewnie ok. 9 litrów). Bez korekty pH zacieru. 66 °C - 60 minut 78 °C - 10 min - wygrzew Wysładzanie: woda o temp. 75 °C, zakwaszona 80% kw. mlekowym do pH 5,6, Zebrany filtrat uzupełniłem niemodyfikowaną wodą Oaza do objętości 13,5 litra. Gotowanie: 60 min Chmielenie: Chinook PL 14 g - 60 min Cascade PL 20 g - 15 min Cascade PL 20 g - po wyłączeniu palnika Dodatki w czasie gotowania: Whirlfloc T 1/4 tabl. na ostatnie 5 minut. Brzeczka wystudzona w zimnej wodzie do temp. 15°C, oddzielenie chmielin i osadów. Całość uzupełniona niemodyfikowaną wodą Oaza do 11,5 litra. Balling początkowy 12,5. Dodatki: Pożywka dla drożdży Yeast GF - 1,5 g Fermentacja: drożdże zadane w temp. 15°C, temperatura fermentacji 16-17°C, bez przelewania na fermentację cichą. Rozlew: 22.12.2021. Końcowe Blg 3,0. Zakładany poziom nagazowania 2,3 vol CO2, do refermentacji użyto 56 g białego cukru rozpuszczonego w 400 ml wody. Objętość zabutelkowanego piwa około 10 litrów (18 but. 500 ml i 3 but. 330 ml). Uwagi i wnioski: 1. Ponieważ do chmielenia nie używałem woreczków, wystąpiły bardzo duże straty w czasie przenoszenia brzeczki do fermentora. Bardzo duża ilość płynu wsiąkła w szyszki. Mimo to ekstrakt początkowy wyszedł zgodny z oczekiwaniami. 2. O ile pamiętam, fermentacja przebiegła spokojnie i bez niespodzianek. Wbrew niektórym relacjom o drożdżach US-05, nie miałem kłopotów z długo utrzymującą się pianą po fermentacji. 3, Mimo zastosowania tabletek Whirlfloc brzeczka po przelaniu do fermentora była wyraźnie mętna, więc obawiałem się kłopotów z klarowaniem. Przy butelkowaniu piwo było jeszcze nieco mętne, ale po miesiącu w butelkach całkowicie się wyklarowało. Degustacja: 26.07.2022. Barwa ciemnozłota, piwo klarowne. Pina gęsta, ładnie się utrzymująca. W zapachu delikatnie cytrusowe, w tle, zwłaszcza po ogrzaniu w szkle, dochodzi delikatna chlebowa słodowość. W smaku mocniej cytrusowe niż w zapachu (jak dla mnie nawet za mocno). Przeważa grapefruit, z delikatnymi akcentami cytryny i innych cytrusów. Słodowość wyraźnie w tle. Goryczka dość mocna, nawet powiedziałbym że delikatnie ściągająca. Finisz długi, cytrusowy. Podsumowując - piwo wyszło bardzo dobre, z ewidentnym charakterem amerykańskich chmieli zwłaszcza w smaku. Zdecydowanie do powtórzenia, choć następnym razem zmniejszę ilość chmielu dodawanego na smak. I pewnie zrobię je na granulacie - z szyszkami jest za dużo zabawy i strat.
  3. Witam, jeśli chcesz mocne piwo o prostym składzie to polecam Ci Belgian Blonde np. takie, jakie uwarzyłem w lutym tego roku. Na ok 23 litry skład będzie następujący: 6 kg pilzneńskiego 0,4 kg Pale Ale albo jeśli chcesz bardziej złożoną słodowość - Monachijskiego lub ewentualnie 0,2 kg Abbey/Biscuit 0,2 kg jasnego cukru kandyzowanego (lub więcej jeśli chcesz mocniejsze i bardziej odfermentowane piwo). Zacieranie na wytrawnie, Ja zacierałem 80 min w 63°C i 15 min w 68°C. Odfermentowało z 16 do 2,5* Blg. - ok. 7% alk. Chmielenie: na goryczkę może być Marynka, na smak/aromat oszczędnie Lubelski. Celuj w ok. 25 IBU. Drożdże koniecznie dedykowane płynne - ja używałem FM 28 Belgijskie Pagórki - oczywiście najlepiej gęstwa. Nagazowanie ok. 2,2 vol. Tylko jest warunek: piwo musi się koniecznie odleżeć w butelkach kilka miesięcy. Właśnie otworzyłem - jest kapitalnie owocowo-fenolowe, alkohol już ładnie ukryty, można pić nawet niezbyt schłodzone. Początkowo byłem zawiedziony, ale teraz - rewelacja.
  4. #7 - A`la Mild 8,5°Blg Warka z użyciem niewykorzystanych słodów z poprzedniego sezonu, stąd trochę "niestylowy" zasyp i nazwa "A`la Mild". Data warzenia: 5.10.2021 Objętość warki: 10 l Ekstrakt końcowy: 3,0 °Blg Szacunkowa zawartość alkoholu w gotowym piwie: 3,0 % Szacunkowy poziom goryczki: 20 IBU Drożdże: Fermentis Safale S-04 (cała paczka, uwodnione przed zadaniem). Zasyp: Pale Ale Viking Malt - 1,2 kg Płatki jęczmienne błyskawiczne - 0,15 kg Crystal T50 Simpsons - 0,15 kg Carafa II Special - 75 g Chmiele: Fuggles granulat 2019 4,7% AA - 15 g Woda i jej modyfikacja: Oaza w baniakach 5-litrowych (Biedronka). Do 15 litrów wody dodano 1,5 g chlorku wapnia, 0,5 g sody oczyszczonej i 0,5 g soli kuchennej niejodowanej. Zacieranie: Słody Pale Ale i Crystal oraz płatki jęczmienne wsypane do 6,5 litra wody o temp. 72 °C. Dodano 80% kw. mlekowy do pH 5,4. 67 °C - 90 minut (Carafa dodana po negatywnej próbie jodowej w 70 minucie zacierania) 78 °C - 10 min - wygrzew Wysładzanie: woda o temp. 75 °C, zakwaszona 80% kw. mlekowym do pH 5,6, ostatnia porcja wysłodzin miała 2°Blg, dlatego przerwałem wysładzanie. Zebrany filtrat uzupełniłem niemodyfikowaną wodą Oaza do objętości 12 litrów. Gotowanie: 90 min Chmielenie: Fuggles 15 g - 60 min. Chmiel umieszczony w woreczku muślinowym. Dodatki w czasie gotowania: Whirlfloc T 1/4 tabl. na ostatnie 5 minut. Brzeczka wystudzona w zimnej wodzie (do temp. 19°C w ciągu 1h), oddzielenie chmielin i osadów. Całość uzupełniona niemodyfikowaną wodą Oaza do 10 litrów. Balling początkowy 8,5. Dodatki: Pożywka dla drożdży Yeast GF - 1,2 g Fermentacja: drożdże zadane w temp. 19°C, fermentor umieszczony w pomieszczeniu o temp. 18°C. pierwsze bulkanie już po 2 h od zadania drożdży. 6.10.2021 - fermentacja przebiega zaskakująco spokojnie, cienka warstwa piany na całej powierzchni brzeczki. Ponieważ jednak termometr ciekłokrystaliczny na fermentorze pokazywał 19°C, ok. godz. 14 zdecydowałem się przenieść fermentor do lodówki. Liczę, że powolny spadek temperatury nie zahamuje aktywności drożdży. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że duża ilość zadanych drożdży i niski ekstrakt brzeczki zapobiegły wytworzeniu nadmiernej ilości estrów w początkowej fazie fermentacji. 6.10.2021 g. 21:00 - termometr na fermentorze pokazuje 16°C. Ponieważ nie posiadam sterownika, temperaturę będę utrzymywał odpowiednio operując termostatem. 7.10.2021 g. 17:00 - piana zaczyna powoli opadać. Fermentor przeniesiony z lodówki do piwnicy, w której temperatura wynosi 17-18°C. 12.10.2021 g. 22:00 - fermentor przeniesiony do pomieszczenia o temperaturze 21°C. 20.10.2021 - pobranie próbki i pomiar ekstraktu - Blg=3,0. Piwo już jest klarowne, zapach i smak obiecujące. Mam nadzieję, że ekstrakt spadnie jeszcze chociaż o 0,5°Blg. Rozlew: 24.10.2021. Końcowe Blg 3,0. Zakładany poziom nagazowania 1,5 vol CO2, do refermentacji użyto 25 g brązowego cukru trzcinowego rozpuszczonego w 270 ml wody. Objętość zabutelkowanego piwa około 9,2 litra (17 but. 500 ml i 2 but. 330 ml). Degustacja: 7.02.2023. Barwa ciemnokasztanowa. Piwo całkowicie klarowne. Piana niestety niska i nietrwała, szybko redukuje się do obrączki. Zapach słodowo-czekoladowy z nutami karmelu. W smaku przeważa słodowość - opiekany chleb, czekolada i zwłaszcza po ogrzaniu delikatne nuty toffi od słodu Crystal. Co ciekawe w finiszu pojawia się bardzo przyjemna nuta chmielowa, oraz delikatne akcenty suszonych owoców. Goryczka trafiona w punkt. Nagazowanie mogłoby być nieco wyższe, co także wpłynęłoby pozytywnie na pianę. Piwo bardzo smaczne, pijalne, mimo niskiego ekstraktu nie jest wodniste. Najlepiej smakuje gdy nie jest zbyt zimne. Ewidentnie do powtórzenia. Uwagi i wnioski: 1. W celu uniknięcia nadmiernej goryczki, chmielenie przeprowadziłem w woreczku muślinowym. Ponadto pozwoliło to zmniejszyć straty i zaoszczędzić czas przy przenoszeniu brzeczki z kadzi warzelnej do fermentora.
  5. #6 - Belgian Blond Ale 16,0°Blg Data warzenia: 6.02.2021 Objętość warki: 11,5 l Ekstrakt końcowy: 2,5 °Blg Szacunkowa zawartość alkoholu w gotowym piwie: 7,0 % Szacunkowy poziom goryczki: 25 IBU Drożdże: Fermentum Mobile FM 26 "Belgijskie Pagórki" (2-tygodniowa gęstwa z warki #5). Zasyp: Pilsen Castle Malting - 3 kg Pale Ale Castle Malting - 0,2 kg Chmiele: Challenger granulat 2019 7,6% AA - 16 g Styrian Goldings granulat 2019 3,4% AA - 5 g Woda i jej modyfikacja: Oaza w baniakach 5-litrowych (Biedronka). 20 litrów wody gotowane przez 30 minut z dodatkiem: 1,9 g gipsu piwowarskiego, 1,9 g chlorku wapnia i 0,5 g soli kuchennej niejodowanej. Zacieranie: Słody wsypane do 11 litrów wody o temp. 58°C. Dodano 80% kwas mlekowy do pH 5,5. 63 °C - 80 minut 68 °C - 15 minut 78 °C - 10 min - wygrzew Wysładzanie: woda o temp. 75 °C, zakwaszona 80% kw. mlekowym do pH 5,7. Wysładzałem do objętości 13 litrów. Końcówkę wysłodzin o ekstrakcie 5°Blg zebrałem do osobnego naczynia. Użyłem jej do rozpuszczenia cukru kandyzowanego dodawanego pod koniec gotowania. Gotowanie: 90 min Chmielenie: Challenger 16 g - 60 min Styrian Goldings 5 g - 5 min Dodatki w czasie gotowania: - cukier kandyzowany jasny 100 g, rozpuszczony w 1 l wysłodzin i dodany na ostatnie 5 minut; - Whirlfloc T 1/4 tabl. na ostatnie 5 minut. Brzeczka wystudzona na powietrzu (temperatura poniżej -10°C), oddzielenie chmielin i osadów. Napowietrzanie pompką akwariową przez 10 minut. Dodatki: Pożywka dla drożdży Yeast GF - 2,5 g Fermentacja: gęstwa zadana w temp. 19°C, fermentor umieszczony w pomieszczeniu o temp. 16°C. Termometr na fermentorze pokazuje 18-19°C. Pierwsze oznaki fermentacji pojawiły się już po ok 2 godzinach od zadania gęstwy. 7.02.2021 - około południa cienka warstwa piany na całej powierzchni brzeczki. 9-10.02.2021 - piana sięgnęła pokrywy fermentora i dwukrotnie dostała się do rurki fermentacyjnej, co spowodowało konieczność otwarcia fermentora i oczyszczenia pokrywy. 13.02.2021 - fermentor przeniesiono do pomieszczenia o temp. 20-21°C. 28.02.2021 - piwo zlane na fermentację cichą. Balling po fermentacji burzliwej 2,5. Ponieważ piwo było jeszcze dość mętne, fermentor przeniesiono do pomieszczenia o temp. 15-16°C celem sklarowania przed butelkowaniem. Rozlew: 6.03.2021. Końcowe Blg 2,5. Zakładany poziom nagazowania 2,2 vol CO2, do refermentacji użyto 63 g glukozy rozpuszczonej w 300 ml wody. Objętość zabutelkowanego piwa około 10,3 litra (10 but. 500 ml i 16 but. 330 ml). Byłoby więcej, ale nastąpiły pewne straty podczas zlewania do fermentora z otwartym kranikiem? Degustacja: 23.06.2021. Barwa ciemnozłota, piwo klarowne. Piana gęsta, obfita i dość trwała. W bukiecie ładna chlebowość, w tle owocowe estry i przyprawowość. Chmielu w zapachu nie wyczuwam. Smak podobnie - chlebowa słodowość, w tle estry owocowe i delikatne fenole. Z początku dość słodkie jak na swoje odfermentowanie, z czasem staje się wytrawniejsze. W finiszu delikatna, ziołowa nuta chmielu. Goryczka krótka, nie zalega, ale mogłaby być ciut wyższa. Wysokie nagazowanie, odnoszę nawet wrażenie, że niektóre butelki są wręcz przegazowane (niedokładnie rozmieszany roztwór glukozy?). Piwo najlepiej smakuje mocno schłodzone, po ogrzaniu wyczuwalna staje się ostra nuta alkoholowa. Trochę to dziwne ale mam wrażenie dużej nierówności między poszczególnymi butelkami. Na tym etapie jestem nieco rozczarowany, po użytych drożdżach i przy tej gęstości spodziewałem się silniejszego charakteru "belgijskiego", ale być może temperatura fermentacji była zbyt niska. Wydaje mi się, że piwo jest jeszcze niezharmonizowane, dam mu czas - może się poprawi. Ale w sumie warka do powtórzenia z kilkoma modyfikacjami.
  6. #5 - Belgian Pale Ale 13,5°Blg Inspiracją dla tego piwa był przepis ze strony internetowej Castle Malting. Jest to pierwsze moje piwo na drożdżach płynnych. Data warzenia: 8.01.2021 Objętość warki: 12,5 l Ekstrakt końcowy: 4,0°Blg Szacunkowa zawartość alkoholu w gotowym piwie: 5,0% Szacunkowy poziom goryczki: 25 IBU Drożdże: Fermentum Mobile FM 26 "Belgijskie Pagórki" (starter 1 l inkubowany 24h na mieszadle magnetycznym). Zasyp: Pale Ale Castle Malting - 1,8 kg Munich Light Castle Malting - 0,9 kg Abbey Castle Malting - 0,2 kg Chmiele: Marynka granulat 2019 8% AA - 12 g Styrian Goldings granulat 2019 3,4% AA - 16 g Woda i jej modyfikacja: Oaza w baniakach 5-litrowych (Biedronka). Do 20 litrów wody dodano: 1,9 g gipsu piwowarskiego, 1,9 g chlorku wapnia i 1 g soli kuchennej niejodowanej. Zacieranie: Słody wsypane do 10 litrów wody o temp. 71°C. Bez korekty pH zacieru. 66 °C - 60 minut 72 °C - 15 minut 78 °C - 10 min - wygrzew Wysładzanie: woda o temp. 75 °C, zakwaszona 80% kw. mlekowym do pH 5,5. Wysładzałem do objętości 13,5 litra. Końcówkę wysłodzin o ekstrakcie 5°Blg zebrałem do osobnego naczynia. Użyłem jej do uzupełniania objętości podczas gotowania i po przelaniu brzeczki do fermentora (ta ostatnia porcja oczywiście po przegotowaniu). Gotowanie: 60 min Chmielenie: Marynka 12 g - 60 min Styrian Goldings 6 g - 60 min Styrian Goldings 10 g - 5 min Dodatki w czasie gotowania: Whirlfloc T 1/4 tabl. na ostatnie 5 minut. Brzeczka wystudzona w zimnej wodzie, oddzielenie chmielin i osadów. Ponieważ wydajność była wyższa od zakładanej, całość uzupełniłem zimną, niemodyfikowaną wodą z baniaka do objętości 12,5 litra, tak aby uzyskać balling początkowy 13,5 (planowałem 11,5 l brzeczki 13°Blg). Dodatki: Pożywka dla drożdży Yeast GF - 1,2 g Fermentacja: starter zadany w temp. 21°C, fermentor umieszczony w pomieszczeniu o temp. 16°C. Termometr na fermentorze pokazuje 17-18°C. 9.01.2021 - około południa cienka warstwa piany na całej powierzchni brzeczki. 10.01.2021 - piana niemal dotyka pokrywy (12,5 l brzeczki w fermentorze 15 l). Dość wysoka warstwa piany utrzymuje się do końca fermentacji burzliwej. Po zauważeniu zmniejszenia się ilości wydzielającego się CO2 fermentor przeniesiono do pomieszczenia o temp. 20-21°C. 22.01.2021 - piwo zlane na fermentację cichą. Balling po fermentacji burzliwej 4,0. Zebrano gęstwę z przeznaczeniem do następnej warki. 6.02.2021 - piwo przeniesione do pomieszczenia o temp. 15-16°C na ostateczne sklarowanie. Rozlew: 14.02.2021. Końcowe Blg 4,0. Zakładany poziom nagazowania 2,2 vol CO2, do refermentacji użyto 59 g cukru Demerara rozpuszczonego w 380 ml wody. Objętość zabutelkowanego piwa około 10,5 litra (15 but. 500 ml i 9 but. 330 ml). Degustacja: 2,05.2021 - prawie 3 miesiące od zabutelkowania. Bursztynowa barwa, piwo klarowne, piana przy nalewaniu dość obfita, lecz szybko opadająca. W zapachu zdecydowanie dominuje słodowość z wyraźnymi nutami opiekanej skórki chleba, w tle delikatne owocowe estry, bardziej wyraźne po ogrzaniu w szklance. W smaku także początkowo silna, chlebowa słodowość od słodu monachijskiego, na drugim planie delikatne estry i żywiczna chmielowość. W finiszu, oprócz ziołowego chmielu i delikatnych estrów pojawia się leciutka nutka fenolowa, ale dopiero po ogrzaniu piwa w szkle. Mimo niższego niż planowałem odfermentowania piwo nie jest zamulające, goryczka ładnie balansuje słodowość. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, piwo jest już bardzo smaczne i staje się coraz lepsze. Do powtórzenia z lekkimi modyfikacjami.
  7. Wielkie dzięki za odpowiedzi. Myślałem, że coś źle zrobiłem. W takim razie jeżeli gęstwa przetrwa przez tydzień, będę warzył Blonda w przyszłą niedzielę. Czy warto taką gęstwę po tygodniu trzymania w lodówce rozkręcić na mieszadle przez dobę w powiedzmy 1,5 l starterze przed zadaniem do brzeczki? Według mnie ma to sens, bo przynajmniej będę wiedział czy ruszą. W razie czego mam jeszcze ostatecznie saszetkę BE-256 na czarną godzinę. I chyba będę musiał przez ten tydzień zaopatrzyć się w zestaw akwariowy do napowietrzania, w końcu piwo ma mieć 16Blg...
  8. Witam wszystkich i proszę o pomoc bardziej doświadczonych Piwowarów. Wczoraj zlałem BPA i zebrałem gęstwę (FM 26 Belgijskie Pagórki), którą miałem wykorzystać do zaszczepienia warzonego dzisiaj Blonda 16°Blg. Jest to moje pierwsze użycie płynnych drożdży. Niestety, gęstwa trzymana przez noc w lodówce nie rozdzieliła się na wyraźnie odróżniające się warstwy. Jedynie na samym dole jest trochę chmielin, reszta ma biało-beżową barwę, ale niejednolitą, tylko jakby "marmurkową". Zaznaczam, że przy przelewaniu poprzedniej warki po gotowaniu, do fermentora dostało się sporo chmielin. Gęstwa pachnie ładnie, piwo z którego ją zebrałem również nie ma żadnych oznak infekcji, odfermentowało dość płytko (z 13,5 do 4 Blg), drożdże zadane ze startera 1 l. Ten dziwny wygląd gęstwy zaniepokoił mnie i zrezygnowałem z dzisiejszego warzenia. Nie chciałbym zepsuć nowego piwa przez użycie "trafionej" gęstwy. W związku z tym mam pytanie czy na podstawie mojego opisu nadaje się ona do Blonda? Następną okazję do warzenia będę miał w przyszłą niedzielę i do tego czasu przetrzymałbym ją w lodowce. A może lepiej kupić nową fiolkę drożdży i zrobić nowy starter? Będę wdzięczny za wszystkie sugestie.
  9. Adi_86

    Altbier Zgody

    @Piotr Ba - nie rozumiem, po co ta ironia. Zadaję pytania, na które nie znalazłem odpowiedzi w wątku i po zapoznaniu się z charakterystyką stylu. Jestem początkującym piwowarem i nie chcę zepsuć piwa, a chcę uwarzyć stylowego Alta, stąd moje wątpliwości. Dlatego proszę o radę bardziej doświadczonych kolegów. A jeżeli oni chcą mi merytorycznie odpowiedzieć, to znaczy, że te pytania nie wydają im się głupie.
  10. Adi_86

    Altbier Zgody

    Sklep ma w tym momencie tylko Perle w szyszkach i Magnum w granulacie. Perle nie chcę kupować, bo nie będę miał do czego zużyć reszty, a Magnum wg mnie w Alcie byłby zupełnie nie na miejscu. Dlatego Lubelski wydawał mi się w tej sytuacji najlepszą opcją. Chciałem celować w jakieś 35-40 IBU przy 12°Blg ekstraktu. W tej chwili mam suche Gozdawa OId German Altbier, mają dobre opinie na Forum. Ewentualnie mogę dokupić Safale K-97 albo Stare Nadreńskie z FM. Planowałem zadać drożdże przy jakichś 12-13°C, co powinno zapobiec nadmiernemu wzrostowi temperatury podczas burzliwej, tym bardziej, że warka ma tylko 11,5 litra.
  11. Adi_86

    Altbier Zgody

    Witam wszystkich. Ponieważ obecnie mam odpowiednie warunki (w piwnicy ok. 15°C, na strychu 5-10°C do lagerowania), zastanawiam się nad uwarzeniem Alta. Wydaje mi się, że może mi zasmakować. Mam jednak kilka pytań. 1. Wszystkie surowce chciałbym nabyć w jednym sklepie i dziwnym trafem nie ma w nim obecnie żadnych niemieckich chmieli aromatycznych w granulacie. Czy wobec tego ma sens chmielenie Alta szyszkami Lubelskiego? W opisach BJCP i PSPD dopuszcza się użycie czeskich odmian chmielu, a w końcu Lubelski pochodzi od Saaza... 2. Czy zasyp: monachijski ciemny / Caramunich II / Carafa Special II da dostateczną siłę diastatyczną, czy może lepiej dodać do niego trochę pilzneńskiego, powiedzmy 0,5 kg na warkę 11,5 litra? 3. Jeżeli dodaję Carafę dla pogłębienia barwy to czy wystarczy wsypać ją na 10 min wygrzewu? Pozdrawiam, Adam
  12. #4 - Strong Bitter 10°Blg Piwo warzone według zmodyfikowanego przepisu z książki "CAMRA`s Brew your own British Real Ale", G. Wheeler, 3rd edition, str. 141 - "Big Lamp Bitter". Ta książka to niewyczerpane źródło przepisów, na pewno coś jeszcze powstanie na jej podstawie. Polecam ją wszystkim piwowarom chcącym warzyć brytyjskie piwa, kupiona na Allegro. Data warzenia: 7.11.2020 Objętość warki: 11,5 l Ekstrakt końcowy: 2,0°Blg Szacunkowa zawartość alkoholu w gotowym piwie: 4,2% Szacunkowy poziom goryczki: 30 IBU Drożdże: Fermentis Safale S-04 (6 g, uwodnione przed zadaniem). Zasyp: Maris Otter Pale Ale Fawcett - 2 kg Crystal T50 Simpsons - 0,1 kg Chmiele: East Kent Goldings granulat 2019 5% AA - 23 g Fuggles granulat 2019 4,7% AA - 5 g Woda i jej modyfikacja: Oaza w baniakach 5-litrowych (Biedronka). 15 litrów wody gotowano 30 minut z dodatkiem 3,6 g gipsu piwowarskiego, strącony osad oddzielono przez dekantację. Zacieranie: Słody wsypane do 6,5 litra wody o temp. 69 °C, w której uprzednio rozpuszczono 1,4 g gipsu piwowarskiego. Dodano 80% kw. mlekowy do pH 5,4. 66 °C - 90 minut 78 °C - 10 min - wygrzew Wysładzanie: woda o temp. 75 °C, zakwaszona 80% kw. mlekowym do pH 5,3 do objętości 12 litrów, ostatnia porcja wysłodzin miała ok. 4°Blg. Mogłem jeszcze wysładzać, bo w młócie pozostało jeszcze trochę brzeczki, ale nie chciałem już tracić czasu i uzupełniłem brzeczkę czystą wodą do objętości 13 litrów przed chmieleniem. Gotowanie: 70 min Chmielenie: East Kent Goldings 23 g - 70 min Fuggles 5 g - po wyłączeniu palnika Dodatki w czasie gotowania: Whirlfloc T 1/4 tabl. na ostatnie 10 minut. Brzeczka wystudzona w zimnej wodzie, oddzielenie chmielin i osadów. Całość uzupełniona zimną, niemodyfikowaną wodą z baniaka do 11,5 litra. Balling początkowy 10, czyli zgodny z założoną wydajnością, gdybym dłużej wysładzał, mogłaby być jeszcze ciut lepsza. Dodatki: Pożywka dla drożdży Yeast GF - 1,3 g Fermentacja: drożdże zadane w temp. 20°C, fermentor umieszczony w pomieszczeniu o temp. 17°C. Termometr na fermentorze pokazuje 18°C. 8.11.2020 - około południa dość wysoka warstwa piany na całej powierzchni brzeczki, wieczorem piana prawie dotykała pokrywy. 10.11.2020 - piana wyraźnie opadła, fermentor przeniesiony do pomieszczenia o temp. 19°C. 28.11.2020 - piwo zlałem na fermentację cichą. Balling po fermentacji burzliwej 2,0. Piwo już jest krystalicznie klarowne, po zlaniu w fermentorze piękny, czerwono-bursztynowy kolor. Rozlew: 5.12.2020. Końcowe Blg 2,0. Zakładany poziom nagazowania 1,5 vol CO2, do refermentacji użyto 25 g cukru Demerara rozpuszczonego w 230 ml wody. Objętość zabutelkowanego piwa około 10,3 litra (18 but. 500 ml i 4 but. 330 ml). Degustacja: 6.03.2021 - 3 miesiące po zabutelkowaniu. Dość jasna, raczej ciemnozłota niż bursztynowa. Piwo całkowicie klarowne. Piana zaskakująco obfita i trwała. W zapachu na pierwszym planie chlebowo-karmelowe nuty słodu, w tle żywiczny chmiel. W smaku dopiero po tak długim czasie od rozlewu ujawniła się w pełni chlebowo-ciasteczkowa słodowość z wyraźnymi, ale nie nachalnymi nutami karmelu i toffi. Następnie do głosu dochodzi żywiczno-ziołowa chmielowość. W finiszu nuty opiekane i ziołowo-owocowa chmielowość. Goryczka początkowo dominująca, teraz już złagodniała, ale jest wyraźnie wyczuwalna. Nagazowanie mogłoby być ciut niższe. Piwo jest bardzo pijalne i mimo niskiego ekstraktu nie wydaje się wodniste. Brakuje mi jedynie estrów, co dziwi biorąc pod uwagę charakter drożdży S-04 i nie tak niskie temperatury fermentacji. Ewidentnie piwo do powtórzenia z niewielkimi modyfikacjami. Uwagi i wnioski: 1, Pod koniec zacierania temperatura spadła do 62°C, spodziewam się więc głębszego odfermentowania. 2. Jest to moja pierwsze piwo fermentowane na drożdżach S-04. Jak dotąd wszystko zgadza się z ich charakterystyką: szybki start i bardzo gwałtowny początek fermentacji, potem spowolnienie i "dojadanie". Po 8 dniach fermentacji piana zaczyna bardzo powoli zanikać, drożdże tworzą zbity osad, widać, że piwo już jest klarowne. 3. Potwierdziły się opinie, że piwa fermentowane na drożdżach S-04 potrzebują dłuższego dojrzewania. Przez 3 miesiące od zabutelkowania piwo wyraźnie zyskało na smaku i aromacie i jest bardzo smaczne. Jestem zawiedziony jedynie małą ilością owocowych estrów w profilu piwa. Następnego Bittera będę fermentował jednak na drożdżach płynnych.
  13. Właśnie dotarła suszona szyszka chmielowa ze zbioru 2020: Lubelski oraz polskie Cascade i Chinook. Najładniej z tej trójki pachnie Chinook, piękny żywiczno-owocowy zapach. Cascade jakoś mało wyrazisty, ale wąchałem bez otwierania torebek. W planach APA oraz - jak zrobi się trochę chłodniej - pierwszy "dolniak" - Single Hop na Lubelskim.
  14. #3 - Stout 12°Blg Data warzenia: 24.10.2020 Objętość warki: 10 l Ekstrakt końcowy: 3,5°Blg Szacunkowa zawartość alkoholu w gotowym piwie: 4,5% Szacunkowy poziom goryczki: 40 IBU Drożdże: Gozdawa Pure Ale Yeast 7 (pół paczki, uwodnione przed zadaniem). Zasyp: Pale Ale Viking Malt - 2,1 kg Płatki jęczmienne błyskawiczne - 0,25 kg Prażony jęczmień Viking Malt - 0,2 kg Carafa II Special - 25 g Chmiele: Marynka granulat 2019 8% AA - 18 g Zacieranie: Słód Pale Ale i płatki jęczmienne wrzucone do 9 litrów wody o temp. 69 °C. Dodano 80% kw. mlekowy do pH 5,4. 66 °C - 90 minut (jęczmień prażony i Carafa dodane po negatywnej próbie jodowej w 45 minucie zacierania) 78 °C - 10 min - wygrzew Wysładzanie: woda o temp. 75 °C, zakwaszona 80% kw. mlekowym do pH 5,6, ostatnia porcja wysłodzin miała 2°Blg . Gotowanie: 60 min Chmielenie: Marynka 18 g - 60 min Dodatki w czasie gotowania: Whirlfloc T 1/4 tabl. na ostatnie 10 minut. Brzeczka wystudzona w zimnej wodzie, oddzielenie chmielin i osadów. Całość uzupełniona zimną wodą z baniaka do 10 litrów. Balling początkowy 12. Dodatki: Pożywka dla drożdży Yeast GF - 1,5 g Fermentacja: drożdże zadane w temp. 20°C, fermentor umieszczony w pomieszczeniu o temp. 17°C. 25.10.2020 - około południa pojawiła się cienka warstwa piany na całej powierzchni brzeczki. Wieczorem piana już wyraźnie wyższa. Termometr ciekłokrystaliczny na fermentorze pokazuje 18°C. 28.10.2020 - fermentacja zaczyna słabnąć. Fermentor przeniesiony do pomieszczenia o temp. 19°C. 5.11.2020 - piwo zlałem na fermentację cichą (tylko dlatego, że potrzebowałem zwolnić fermentor do następnej warki). Barwa brązowo-czarna, klarowne. Pachnie jeszcze mocno drożdżowo, na szczęście w smaku już przypomina Stouta. Niepokoi mnie niskie odfermentowanie - obecnie piwo ma 4°Blg. Fermentor umieściłem w pokoju w 21°C, może jeszcze zejdzie o te 1 Blg, choć bardzo w to wątpię. Rozlew: 28.11.2020. Końcowe Blg 3,5. Zakładany poziom nagazowania 1,6 vol CO2, do refermentacji dodano 27 g cukru Demerara rozpuszczonego w 200 ml wody. Objętość zabutelkowanego piwa około 9 litrów (10 but. 500 ml i 12 but. 330 ml). Degustacja: 27.12.2020 - 4 tygodnie po butelkowaniu. Barwa czarna, nieprzejrzysta. Przy nalewaniu po ściance piany brak, dopiero przy wlewaniu z wysokości tworzy się nikła, grubopęcherzykowa piana szybko redukująca się do obrączki. Co ciekawe, nagazowanie jest w sam raz, jak dla mnie mogłoby być nawet ciut niższe. Zapach jeszcze nikły, kaowowo-czekoladowy. W smaku dominuje na razie kwaśność słodów palonych, choć czuć też fajne kawowo-czekoladowe posmaki. Goryczka jak dla mnie zbyt niska, pewnie przez słabe odfermentowanie. Na razie jestem zawiedziony, zobaczymy czy i jak piwo dalej się ułoży. Następna próba za miesiąc. Uwagi i wnioski: 1. Mimo użycia 200 g prażonego jęczmienia, w brzeczce nie wyczuwa się paloności ani w smaku, ani w zapachu. Niepokoi mnie to, ale zobaczymy, co będzie po fermentacji. 2. Niestety wydajność mniejsza od zakładanej, miało wyjść 11,5 litra brzeczki 12°Blg. Winię o to zbyt grubo ześrutowany słód z BA albo zbyt duże straty przy oddzielaniu osadów z chmielin i białek z Whirlfloca. Mimo starań do fermentora dostało się trochę chmielin oraz osadów białkowych. Przy następnej warce spróbuję chmielić w woreczku, może to coś poprawi w tym temacie. 3. Na szczęście moje obawy o brak paloności były przedwczesne - 6 dni po zlaniu na fermentację cichą piwo już pachnie i smakuje jak Stout - paloność i kawowo-czekoladowe smaki są ewidentne. Zapowiada się fajne piwko.
  15. I mnie też to zastanawia. Jęczmień prażony był kupiony śrutowany w czerwcu, przechowywany w oryginalnej torebce sklepu. Może po prostu zwietrzał, bo śrutowane słody powinno się zużyć w ciągu 3 miesięcy. O pomyłce sklepu raczej nie może być mowy, bo z wyglądu był ok. Następnym razem kupię jęczmień prażony z innej słodowni i dodam od początku zacierania. Piwo już fermentuje, zobaczymy jak będzie smakować i pachnieć po fermentacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.