Skocz do zawartości

Glabro

Members
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Glabro

  1. Wiesz co wylać zawsze będziesz mógł. Z tego co mówisz to raczej nie ma zakażenia. Piwo może być po prostu nieułożone. Dobrze byłoby go teraz polezakowac w zimnie. Idzie zima to może masz jakieś chłodne pomieszczenie. Im chłodniej tym lepiej ale oczywiście w dodatniej temp. Tylko dobrze byłoby już przelać znad osadu drożdżowego. Tylko zrób to tak aby maksymalnie wyeliminować natlenienie piwa.

    Teraz będą 2 możliwości albo przy leżakowaniu piwo dobrze Ci się ułoży i utlenieni i pójdzie w nuty śliwkowe albo gorzej w jakiś sos sojowy i wtedy będziesz musiał wylać.

  2. 12 godzin temu, tomek44 napisał:

    Dziękuję za poradę, nie czuję się jednak jeszcze gotowy na warzenie z zacieraniem, choć mam w bliskich planach spróbować. Zbieranie i użycie gęstwy to już w ogóle kosmos :)

    Zacieranie wiąże się tylko z dodatkowymi czynnościami, na które potrzebny jest dodatkowy czas. Przy czym cały ten etap jest raczej mocno przewidywalny i bezpieczny więc dużo w nim raczej nie napsujesz. Bardziej kluczowe jest warzenie i fermentacja. Tak więc raczej dlugo na ekstraktach bym nie pozostawał. 

    Zacząłbym od takiego gara, który jest teraz w niezłej cenie

    https://allegro.pl/oferta/brauheld-pur-35-kociol-slodowy-35-litrow-12740909768

    Do tego jakiś worek biab ewentualnie klasycznie wiadro z filtrem z wezyka ale chyba biab będzie zdecydowanie prostsza metoda. Także działaj i się nie zatrzymuj ?

  3. Chyba największa wada fermzilli to tworzywo PET. Tanie i nie powinno się czyścić i ponownie używać a skoro łatwo się rysuje to pozostaje stosowanie chemii ktore jest również szkodliwe i niezbadane dla PET. Oczywiście czego nie widać tego sercu nie zal, ale jeśli już miałbym się pchać w fermentor z tworzywa to z tritanu, który obecnie jest uważany za najbezpieczniejsze tworzywo.

  4. Woda po osmozie w ogóle nie powinna być spożywana jako woda do picia. O ile pamiętam,  to mineralizator i tak niewiele minerałów wprowadzał. Jak chciałem budować stacje do filtrowania (jeszcze przed otwarciem domowego browaru) to planowałem dwa takie mineralizatory wstawić. W ogóle z ciekawości to zmierzyłbym twardość wody za filtrem mineralizacyjnym. Tak jak wspomnial Łachim mineralizator zaburzy Tobie obraz chyba, że masz informacje jakie jony i kationy wprowadza do wody. Ja brałbym wodę za filtrem węglowym. Zawsze pochłania metale ciężkie.

  5. W dniu 19.10.2022 o 08:50, AsdFlow napisał:

    Człowiek się uczy cały czas ;)

    Teraz jeszcze doczytujac stwierdzam że i tak za mało dałem tych drożdży 11g na 23L.

    Zdania są podzielone. Część osób robi piwo gornej fermentacji na jednej paczce sucharów a niektórzy bardziej pilnując zaleceń kalkulatorów. Uważam, że niekoniecznie opłaca się trzymać w pełni zasad inaczej do zrobienia prawilnie jakieś marcowe albo Portera potrzebowałbyś z 6 paczek. Ja trzymam się zasady, że przy drożdżach górnej fermentacji daje jedna paczkę tak do 14blg a mocniejsze robię z gestwy. W przypadku dolnej fermentacji zaczynam od pilsa 12blg na starterze z 1 paczki lub jeśli nie mam czasu na starter 2 paczki. Mocniejsze piwo to już koniecznie starter a jeszcze lepiej gęstwa.

     

    Mój pierwszy pils był na 1 paczce i też dobrze wyszedł ale dopiero później dowiedziałem się o underpitchingu pewnie więc wyszło bo się nie obawiałem ?

  6. Jak ruszyła spektakularnie to super. Pewnie tym razem się uda to już zostaw jak jest. Drożdże jeśli mają tlen i cukier to się wtedy mocno namnażają. W przypadku, kiedy tlenu jest mniej namnożą się w mniejszym stopniu i zabiorą się za fermentację. Dlatego startery robi się na mieszadłach magnetycznych aby non stop napowietrzac i drożdże zmuszać do namnażania a nie fermentowania.

    Napowietrzanie w późniejszym etapie ryzykujesz, że część tlenu już pozostanie i piwo się utlenieni.

  7. W niemal każdych brewkitach w zasypie jest bardzo duza ilosc cukru aby ich cena była w miarę konkurencyjna. Inaczej wszyscy początkujący od razu poszliby w zacieranieni do brewkitow nigdy by nie wrócili a tak to interes się kręci. Normalnie na słodzie lub samym ekstrakcie z 12stopni powinieneś na końcu uzyskać 2-3blg w zależności od deozszy. Jeden to mało ale cukier w pełni jest przefermentowany stąd jest to możliwe ale jakość piwa pozostawia wiele do życzenia.

  8. Te ruszanie fermentorem 5min może być trochę mało. Zdezynfekowalbym jakaś dużą metalową łyżkę/chochlę i tym bym pobeltal z 10min uważając aby tam paprochów z ubrań nie powrzucać. Drożdże mogą mieć trudnosci z namnozeniem się. Skonsumują tlen i dalej nie będą się rozmnażać, a te które są, mogą się zmęczyć i w rezultacie brzeczka może niedofermentowac i zatrzyma się np na 4-5blg. Teraz minęło już 2 dni więc pewnie jest ostatni gwizdek na taki zabieg. Jak tam brzeczka? Pracuje?

  9. 12 godzin temu, pawlo444444 napisał:


    Swoją drogą jak mogę sensownie zdezynfekować skarpetę na chmiel? Myślałem, że zaleję wrzątkiem, wtedy dodam chmiel w zdezynfekowanych rękawiczkach i tak włożę całość.

     

    Ja wsypuje granulat bezpośrednio do fermentora a później bawię się w coldcrash, dekantowanie i na koniec filtrowanie przez pończochy i sie sprawdza chyba, że masz szyszki to trzeba obciążyć jakimiś szklanymi kulkami i wtedy woreczek muslinowy potrzebny. Chmielenie na zimno w pończochach sprawi, że chmielenie będzie mało wydajne.

    Dekantowanie robię jednocześnie z filtracja poprzez poczwórna pończochę. Konieczne jest pozbycie się drobinek chmielin aby piwo nie pienilo się przy otwarciu oraz aby nie było piekaco-trawiastych nut chmielu danego na zimno. 

    Dlatego warto odpuścić sobie straty czyli ostatnie litry piwa z chmielem. Nie wyzymasz więc tych pończoch, tylko delikatnie sobie zleci to tak ale jak już przez wężyk zaczynasz zasysać chmieliny to dałbym sobie z tym spokój. Ewentualnie np ostatnie 5 litrów możesz sobie zdekantowac do innego zdezynfekowanego gara i zabutelkowac w oznaczone butelki. Będziesz mieć porównanie co i jak bardzo jest pijalne.

     

    Pończochy dezynfekuje przez gotowanie ze 20 min.

  10. 5 godzin temu, andrzej_80 napisał:

    Dziękuje kolejny raz za wskazówkę

     

     

    1.jpg

     

    Mam pytanie czyli do każdej butelki przy takim wyliczeniu jak u góry muszę dodać 1,39g cukru na 0,5litra ?

     

     

    I przed momentem zrobiłem kolejny test spadło poniżej 2 Blq i piwo jest klarowne ?

    Czyli idzie dobrze ?

     

    Idzie dobrze ale teraz powoli trzymaj kciuki aby przestało już fermentowac ? 2blg to tak idealnie przy takim piwku. 

  11. Stout bym odpuścił chyba. Tzn na pewno nie pchalbym sie w koszta dodajac kolejne dodatki. Jesli mówisz, że jest kwasne przy 12plato to raczej coś tam się wdalo ale z drugiej steony ma prawo być ordynarne w smaku bo musi się ulozyc dlatego pytałem się właśnie o profil smaku. Bałbym się jednak to butelkować, nie wiem może dodałbym tam jakaś świeża gęstwę chociaż to już próby chwytania się brzytwy. To powinno jeszcze dofermentowac i później się ułożyć ale jak dofermentuje to będzie jeszcze bardziej kwasne bo cukier spadnie. Słabo to widzę.  A IPA dodaj chmielu na zimno tak na 4-5 dni i jak mawiają "jeździć i obserwowac". Mogą z chmielu dostać się enzymy i czasami fermentacja delikatnie rusza. Z 5plato coś tam może jeszcze odfermentowac.

  12. Otwieranie wiadra jest ryzykowne głównie ze względu na kurz i mikroby w powietrzu. CO2 jest cięższy od powietrza więc zalega ponad czapą drożdży. Niemniej trochę powietrza też tam się dostanie chociaż przy fermentujacym piwie szybko wyjdzie przez rurkę. W końcu  na cichą jak przelewamy to powietrza jest znacznie więcej. Jak dodajemy chmielu na zimno to też nie przez zamknięte wieko ? ale to są uzasadnione dzialania a otwieranie  wiader dla fotki już nie ?

  13. Nigdy nie dodawałem winogron ale nie wiem na ile wniesie to smaku do piwa no chyba, że winogrona ciemne. Bo białe mają dużo cukru a znikome aromaty. Z białymi obstawiam, że efekt będzie szedł w aromaty alkoholowe niż owocowe ale ostatecznie z winogronami nie mam doświadczenia więc mogę się mylić. Raczej na eksperymenty robię mniejsze warki. Podzieliłbym na pół i np jedna zrobił z owocami a drugie bez aby mieć porównanie. Albo druga polowe np z wiśniami albo innymi pasującymi owocami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.