Skocz do zawartości

Tsmolinski

Members
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Kontakt

  • Imię
    Tomasz

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Tsmolinski

  1. Jeżeli to twoja pierwsza fermentacja, to czy umyłeś fermentor przed zalaniem brzeczką. Podczas produkcji takich wiader używa się oleju żeby plastik łatwiej odszedł od formy. Olej i piana nie lubią się.
  2. Tak, drożdże w fazie burzliwej rozjaśniają brzeczkę. Odbijają światło po prostu. Nie wiem skąd jesteś, ale jeżeli masz twardą wodę to ona działa jako tzw. bufor tzn neutralizuje kwas do pewnego momentu a potem Ph maleje szybko. Coś jak przeciągnięcie w samolocie.
  3. Zamknij dobrze pokrywę i wróć do fermentora w pierwszy weekend Grudnia. Wtedy śmiało do butelek. Coopers pochodzi z kraju gdzie 16-17 stopni to mróz. Są jacyś Osie na forum, niech potwierdzą. Piwo będzie ok.
  4. Brudna szklanka, najprawdopodobniej butelki też, CO2 ma się na czym wydzielać stąd piana.
  5. Mam doświadczenia tylko z Eterną, ale przy ręcznych to zależy od butelki (taka koncepcja konstrukcyjna). Np. Eterna zaciska bezstresowo na butelkach z niskim kołnierzem. Z moich stron to np. Ambery, Specjal i inne z Grupy Żywiec. Wysoki kołnierz ma np. Książęce. Te też zaciśnie, ale trzeba użyć większej siły i zostawia rzeczone kółko.
  6. Ja tylko zadałem bakterie w 40 stopniach do 23l. Potem temperatura pokojowa. W piątek 18.08 fermentacja w zasadzie ustała, ale na smak był taki kwas, że się tego prawie nie dało pić. Dzisiaj 20.08 kwas tak nie przeszkadza, zrobił się taki winny, wyszły lekko aromaty i smaki chmielowe. Sprawa więc jest rozwojowa.
  7. Skoro zaczynasz, to puszka (od lewej) nr 2 i ekstrakt nr 5. Daj drożdże (uwodnione) spod wieczka nr 2 i 3 razem (przeterminowanie dotyczy głównie drożdży). Nie jest to pierwsza liga ale dadzą radę. Zwróć uwagę, skąd te zestawy pochodzą. Wysokie temperatury im nie straszne. Jak będziesz dochmielał to w gęstym woreczku albo odfiltrowana porządnie herbatka, bo będziesz potrzebował gęstwy na puszkę nr 3. Resztę doczytasz. Zanim grzybki z pierwszego wsadu skończą pracę, zdążysz przeczytać to forum. Smacznego!
  8. Piana zależy nie tylko od nagazowania, jeszcze za wcześnie żeby wyrokować. Daj piwu chwilę. Skoro piwo syczy to gaz jest. Gaz z refermentacji jest inny niż z nabijania CO2, nie wydziela się tak gwałtownie. Jak masz wolne 150plus to sobie porównaj np. Moet et Chandon i Sowietskoje Igristoje.
  9. Długi weekend jest to trudno kupić papierki. Ale na pewno było niskie. Po spróbowaniu czuć na szkliwie zębów że jest niskie. Zresztą mnie smakuje, jak cukier zostanie zjedzony to będzie trochę bardziej kwaśne, ale spoko. Szampana też wolę brut a nawet brut 0. Rodzaj kwasu mi odpowiada. Jak pierwszy raz spróbowałem Berliner Kindla, to kelner (Polak zresztą) proponował jakieś soki, że niby kwaśne. Jak skosztowałem, to powiedziałem że ten kwas smakuje jak woda po oliwkach z czym kelner się zgodził. To znaczy, że produkt komercyjny jest po prostu zakwaszany kwasem mlekowym (oliwki konserwuje się w ten sam sposób).
  10. Minęło parę dni to coś napiszę może z pożytkiem dla kogoś. Lactobacillus dają się obserwować w pow. 600x. Przyżyciowo nic nie widać, ale w preparacie barwią się błękitem metylenowym (do kupienia w każdym sklepie zoologicznym jako lekarstwo dla ryb). Jakby ktoś nie wiedział preparat robi się dając kroplę zainfekowanej brzeczki na szkiełko i podgrzewając od spodu np. zapalniczką żarową aż wyschnie. Potem dopiero daje się kroplę barwnika. Co do bakterii to jestem bardzo zadowolony. Użyłem całego opakowania Sanprobi IBS, oczywiście proszek bez otoczek. Zadane do brzeczki niechmielonej 40 st. C. Po 48 h wszystko się zakwasiło. Badanie organoleptyczne wykazało kwas mocny ale przyjemnie orzeźwiający, nie tak chemiczny jak np. w Berliner Kindl. Ekstrakt spadł ok ok. 0,5 Blg. Wczoraj nachmielono herbatką 20 g Hallertauer i 20 g Żatca na ok 15-20 min (wystarczy, berlińskiego nie można niedochmielić). Zadano 100 ml gęstwy US-05. Obecnie wysokie krążki, zapowiada się niezły napój na upały.
  11. Właśnie sobie celowo zakaziłem brzeczkę pszeniczną L. plantarum. Dysponuję mikroskopem powiedzmy klasy laboratoryjnej (jakiś czas temu). Chciałbym kontrolować przebieg zakwaszania zanim dodam drożdży, zatem pytania do Koleżanek i Kolegów którzy też mikroskopują (wiem że są) 1. czy da się obserwować te bakterie przyżyciowo (są wg Wiki dość spore), mogę mieć 600x normalnie i 1250z z immersją. Jakie oświetlenie przechodzące, ciemne pole, polaryzacja nic więcej nie mam 2. jeżeli preparat, to jaki barwnik i jaka technika ew. linki. Nie jestem leniwy, ale niestety większość prac mówi o bakteriach których nie lubimy.
  12. W niedzielę planuję butelkować rano piwo właśnie na US West Coast a wieczorem do brzeczki pójdzie gęstwa. Wezmę odrobinę, rozwodnię powiedzmy 10 do jednego i pod mikroskop. Zobaczę po jakim czasie się ilość podwoi. A lag powiedzmy 48h świadczy o dobrym natlenieniu brzeczki. Gorzej jakby ruszyły po 4 godzinach a potem zjadły 5 Blg i koniec, bo z braku tlenu słabo się namnożyły. Przy okazji ma ktoś patent jak uszczelnić szkiełko nakrywkowe żeby to w kilka godzin nie wyschło. Może olejem przejechać po obwodzie?
  13. Sądząc z nazwy użyłeś drożdży Gozdawy. One tak mają. Odfermentują jak trzeba ale powoli. Od zadania do butelkowania min. 3 raczej 4 tygodnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.