Jarosław Mikołajczyk

Granaty już przeżyłem piwo robię chyba od 14 lat tylko że jak taki alkoholik kierowany cugiem Potrafię nie robić przez 2 lata po czym przez kilka tygodni robię co tydzień. Teraz wróciłem do puszek bo na zacieranie w tym sezonie raczej nie znajdę czasu. A puszki robiłem na samym początku stąd też mnie zaskoczyło.

Na razie się dzieje i to regularnie. Fajny zapach w pokoju... uwielbiam go. W zestawie pisało że fermentuje 4-8 dni wiec mam nadzieje że jakoś się w tym czasie wyrobi. Ostatnie z gazdowa jakie robiłem fermentowało 7-8 tyle ile pisało na opakowaniu. Zobaczymy Dzięki za mądre słowa.

Wystartowało. Złośliwość drożdży Bo już zacząłem robić nowy starter, na szczęście nie dodałem jeszcze drożdży więc po prostu go wleje do fermentatora. Dziwne te drożdże bo w rurce "bulka" dość normalnie teraz ale nie widzę obfitej piany. Tak szybko licząc to około 54 godzin startowały. Ciekawe co to z tego wyjdzie. Kiedyś gdzieś czytałem że w warunkach domowych jednak nie da się zachować sterylności wiec zawsze coś się do tego piwa dostanie i cały myk polega na tym by drożdże pierwsze zjadły cukier zanim rozwiną się inne cholery które mogą zepsuć piwo. Jeśli to prawda to poległem :( ale nie zawsze się wygrywa. W każdym razie dziękuje wszystkim za ożywioną dyskusję Pozdrawiam

No i teraz mam 7 blg. Więc coś tam zeszło. No i mam dylemat bo zacząłem robić starter, nie dodałem jeszcze drożdży, ale juz mi się chłodzi. A tu mi jakoś zaczyna "bulkać" teraz. Chyba poczekam z tym starterem do rana. Bo trochę szkoda mi to gotować na nowo.

Teraz nie sprawdzałem ale przed dodaniem drożdży było trochę ponad 10 blg

Zrobiłem sobie piwo z puszki, nie robiłem startera drożdżowego. I jakoś tak po 36 godzinach coś się zaczęło dziać ale tak delikatnie i teraz widzę że nic się nie dzieje więcej. Mam przeźroczysty fermentator i nie widzę też wysokiej piany. No i nie wiem czy czekać jeszcze czy zlać to do garnka, przegotować i dodać innych drożdży ? Drożdże mam U.S. West Coast. Piwo robię okazjonalnie od kilku lat i pierwszy raz mam taką akcję. Ostatnio robiłem ze starterem to po 15 h już była burzliwa.. A tu taka niespodzianka. Istniej opcja że ugotowałem drożdże, choć raczej wątpię bo miałem około 5l wrzątku i 18 wody około 18 C. W sumie nie pamiętam czy było ciepłe ale zawsze tak robię.