Skocz do zawartości

crosis

Members
  • Postów

    2 934
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez crosis

  1. Warka #74 - Brown Ale (13 BLG, 36 IBU).

     

    Dokładnie tydzień i dwa dni od butelkowania, czas na pierwsze testy. Ciemny, mocny kolor ciemny, nieco za ciemny, z kasztanowymi refleksami. Klarowne. Piana formuje się ładna, gęsta, kremowa. Jeszcze nie koronkuje, ale po zamieszaniu ładnie zostaje na szkle.

     

    W zapachu: orzechy, nuta palonych słodów i coś, co mi się kojarzy z dymem z ogniska. Lekki, generyczny chmiel majaczy gdzieś z tyłu.

     

    W smaku jest kwaskowane, niestety jeszcze dość alkoholowe. Ta alkoholowa gorycz na razie walczy z charakterystycznym palonym akcentem, ale można też wyczuć orzechy. Po przełknięciu zostaje lekka goryczka i kwaskowatość, obydwa odczucia szybko znikają. Zdecydowanie wytrawne, lekkie piwo.

     

    Jestem zadowolony. To piwo powinno być dobre za 2-3 tygodnie i raczej nie będzie czekało na dłuższe leżakowanie. I zdecydowanie to powtórzę, tylko już bez karmelowego 600.

     

    Ale swoją drogą, ciekawe kiedy nauczę się robić bardziej treściwe piwa?

    post-2982-0-75807300-1404764189_thumb.jpg

  2. Ja eterną butelkuję już jakieś 50 warek i nie mam z nią żadnych problemów. Sposób to dobre smarowanie od czasu do czasu. Pamiętaj, że w odróżnieniu od innych ta jest w całości metalowa. To zdecydowanie najlepsza ręczna kapslownica i nie mam zamiaru jej zmieniać :)

  3. A ja polecam (BARDZO POLECAM) jeszcze po zakończeniu gotowania:

    - zgasić palnik

    - wrzucić sporą dawkę chmielu

    - zamieszać

    - poczekać około 20 nic nie robiąc

    - dopiero wtedy rozpocząć chłodzenie

     

    Zabieg wnoszący sporo smaku do piwa i podbijający aromat z tej ostatniej dawki. Technika stosowana m.in. przez Dogfish Head w 60 Minute IPA. Przetestowałem w swoich chmielowych piwach i sprawdza się znakomicie.

     

    No, właśnie opisałeś uboższą wersję chmielenia whirpoolowego ;)

     

    Co do sposobu Zgody, to chmielę podobnie (tylko FWH i potem od 30') praktycznie wszystkie piwa. Dzięki temu goryczka jest fajniejsza, mniej zalegająca, krótka, ale bardzo wyraźna. Teraz zamierzam odpalić większe ilości chmielu i uwarzyć apa na klasycznym hop burst, bez FWH.

  4. Musisz wiedzieć, że dzikusy masz wszędzie dookoła. Serio. Fruwają sobie, żyją na owocach, szczególnie winogronach i rodzynkach, na warzywach. Są cholernie odporne, a na dodatek jest ich pełno. I nigdy nie wiadomo, jakie tak naprawdę są - dzikus dzikusowi nie równy. Jeśli więc je załapiesz, to wyższa temperatura (która nie pomaga szlachetnym drożdżom) po prostu pozwoli zdobyć im przewagę. One ją lubią :)

  5. A to może od razu opiszę efekty:

    wszystko robione 11stego lutego 2014.

    skórka cytryny zalana kandyzem:

    - praktyczny brak krystalizacji (odrobina na dnie). Skórka ma tendencję do pływania po wierzchu. Kolor ciemny, karmelowy. Smak syrupu: wyczuwalna cytryna, lekko podbita skórkową goryczką. Smak skórki: pozbawiona goryczki. Całość ma wybitnie witbierowy charakter.

     

    kandyz z wrzuconą skórką cytryny:

    - tutaj wszędzie, gdzie jest skórka, jest też krystalizacja - ale raczej w kierunku przezroczystego cukru, niż mlecznego - nic dziwnego, skórka wniosła sporo kwasku. Zapach: cytrusowo-karmelowy, z przewagą karmelu. Kolor ciemniejszy niż poprzednik. Smak syropu jest bardziej karmelowy, ale z fajną, kwaskowato-cytrusową nutą. Udało mi się wygrzebać jedną skórkę: zachowała gorzkość i bardzo cytrusowy charakter.

     

    skórka grejpfruta zalana kandyzem:

    - również praktycznie totalny brak krystalizacji, kolor odrobinę ciemniejszy niż analogicznie przygotowana skórka cytryny. Zapach zdecydowanie grejpfrutowy, nie czuć karmelu ani kandyzu. Smak: na pierwszym rzucie goryczka owocu, potem lekka cierpkość - jak grejpfrut. Skórka pozbawiona goryczki.

     

    Na pewno sięgnę jeszcze po takie eksperymenty :)

     

    Aaaa. I jeszcze coś: nie otwierajcie słoiczków (szczególnie, jeśli zalaliście kandyzem owoce) przed planowanym użyciem. Jak wsadzicie tam oblizaną łyżeczkę, to może to zacząć fermentować ;)

  6. Komplet przepisów jest tutaj. Sprawa prosta jak konstrukcja cepa, trzeba tylko przeliczyć jednostki.

     

    Co ciekawe, jest też cykl filmików na youtube, pokazujących poszczególne efekty.

    masz akurat soft ball.

     

    Co do samych skórek: kiedyś miałem trochę cukru, sporo DAPu no i odrobinę czasu. Zacząłem obierać cytrusy na sok i postanowiłem kreatywnie wykorzystać skórki. Robiłem różne cuda: zalewałem skórki kandyzem, dodawałem skórki do kandyzowania, ba, zalewałem kandyzem owoce. Wszystko daje niesamowite efekty smakowe i zapachowe - polecam. Tym bardziej, że kandyz robi się wyjątkowo szybko :D

  7. Idąc za ciosem:

    #77 -

    - Belgian IPA - 23 l, 17 BLG, 70-80 IBU ?

     

    Skład:

    4,0 kg - pale ale Bestmalz

    1,0 kg - Aromatic Bestmalz

    0,5 kg - pszeniczny Bestmalz

    0,1 kg - owies NS

    0,22 kg - special B

    0,05 - kawowy CM

    3 g - CaCl2 - do zacieru

    23 g - chmiele Marynka, 10,2% a-k

    70 g - Citra, 12,0% a-k

    15 g - Columbus, 15,50% a-k

    80 g - Saphir, 4,0% a-k

    łyżeczka mchu irlandzkiego

    cukier kandyzowany 491 g

    i komplet moich skórek z cytrusów w kandyzie:

    - kandyzowana skórka cytryny - 152 g

    - skórka cytryny zalana kandyzem - 148 g

    - skórka grejpfruta zalana kandyzem - 227 g

    drożdże Wyeast 3522 Begian Ardennes

     

    Zacieranie:

    50' w garze, 68°C

    40' w wiadrze, podobnie

     

    Chmielenie:

    70' - gotowanie

    FWH - 15 g Columbus

    30' - 10 g Citra, 10 g Marynka

    20' - 10 g Citra, 13 g Marynka

    15' - 10 g Citra, cukier, mech

    10' - 10 g Saphir, 10 g Citra

    5' - 20 g Saphir, 10 g Citra

    0' - 20 g Saphir, 10 g Citra

    88 °C - 10 g Saphir

    76 °C - 20 g Saphir, 10 g Citra

     

     

    Kombinowałem jakby zachować belgijski charakter piwa, przy jednoczesnych agresywnym chmieleniu. Wykombinowałem, że kombinacja słodów aromatic, special B i kawowego CM powinna mi to dać. Na dodatek dodatek kandyzu i skórek powinien to wzmocnić.

     

    Warka #72 - Layla - Belgian Pale Ale ma bardzo ładny belgijski chrakter, co prawda chmielona Saphirem - ale nie da się tej mocnej belgijskości nie zauważyć.

  8. Dzisiaj z kolei grzeje się już woda na:

     

    #76 -

    - Whisky Extra Stout - 23 l, 15,5 BLG, 60 IBU

     

    Zasyp:

    3,0 kg - wędzony whisky Bruntal

    1,5 kg - pale ale Bestmalz

    0,4 kg - płatki owsiane błyskawiczne

    0,3 kg - aromatic Bestmalz

    0,3 kg - karmelowy 600 Strzegom

    0,2 kg - czekoladowy palony Strzegom 1200 EBC

    0,2 kg - jęczmień prażony Strzegom

    0,1 kg - owies NS

    0,05 - Barwiący Strzegom

    3 g - CaCl2 do zacieru

    8 g - gips do zacieru

    łyżeczka mchu do chmielenia

    35 g - chmiel Amarillo, 10,0% a-k

    42 g - chmiel Bravo, 16,7 % a-k

    Drożdże Wyeast 1450 Denny's Favorite 50

     

    Zacieranie:

    20' w 65,5 °C, potem do wiadra, 40' i wysładzanie

     

    Chmielenie:

    70' - gotowanie

    FWH - 15 g Bravo

    30' - 10 g Bravo, 10 g Amarillo

    15' - 10 g Bravo, 10 g Amarillo, mech

    10' - 8 g Bravo, 15 g Amarillo

  9. Notatki uzupełnić czas. I tak:

     

    #73 - APA Single Hop: Mosaic poszło w butelki. Niestety, musiałem skaszanić i nachmielić na zimno nie do końca odfermentowane piwo - chmiel wyszedl na wierzch z czymś, co wyglądało jak jakieś resztki drożdży. No i leżało tak tydzień - ale jakichś infekcyjnych smaków brak.

     

    Butelkowanie: 2014-06-20, poszło 21 l (przez pływający chmiel trochę zostało w wiadrze), 42 butelki, 130 g cukru, nagazowanie 2,4.

     

    Natomiast generalnie Mosaic mi nie pasuje. Cieszę się, że już nie mam tego chmielu.

     

    Wczoraj natomiast zatarłem warkę

    #75 -

    - American Wheat - 23,5 l, 14 BLG, 40 IBU.

     

    Zasyp:

    2,3 kg - Pale Ale Bestmalz

    2,0 kg - pszeniczny Bestmalz

    0,21 kg - carapils Bestmalz

    0,2 kg - karmelowy 30 Strzegom

    0,3 kg - pszenica NS

    0,3 kg - owies NS

    3 g CaCl2

    8 g gipsu piwowarskiego

    7,5 ml kwasu mlekowego

    55 g Pacific Jade 13,0 % a-k

    40 g Waimea, 14,9 % a-k

    Drożdże: WLP090 Pacific Ale

     

    Zacieranie:

    słody wsypane do 52 °C

    podgrzanie do 68 °C

    20' w garze, potem do wiadra na kolejne 40'

     

    Chmielenie:

    FWH - 15 g Pacific Jade

    5' - 10 g Pacific Jade, 10 g Waimea

    0' - 10 g Pacific Jade, 10 g Waimea

    88 °C - 10 g Pacific Jade, 10 g Waimea

    68 °C - 10 g Pacific Jade, 10 g Waimea

  10. U mnie jedyny przypadek takiej mętności dotyczył bardzo nisko flokulujących 1214 - ale okazało się, że to, co ja określiłem jako mętność było tak naprawdę drożdżami osadzonymi na ściance butelki. Powoli, bardzo powoli opadały na dno.

     

    W przypadku dzikusów po pół roku piwo było mętne w 1/3 butelki - na górze było już krystalicznie klarowne.

     

    Niestety, zgodzę się ze zgodą ( ;) ) - wg mnie nieklarowne piwo po tak długim okresie wskazuje, że jest z nim coś nie tak.

     

    wczoraj otworzyłem buteleczkę ponad rocznego piwa z dzikusami - idealnie klarowne, lekko przegazowane, pijalne

    Wlewasz w serce nadzieję :)

     

    Nie ciesz się tak z tej nadziei. Napisałem, że jest pijalne, a nie dobre.

  11. To nie przesada. Ja się tego pozbyłem stosując bardzo mocny reżim: wiadra stoją zalane NaOH, przed wykorzystaniem są płukane, pryskane ClO2, potem jeszcze bomba siarkowa (dużo piro i ciepła woda), potem ClO2 i gorąca brzeczka - stosuję no-chill.

     

    Na dodatek: wszystkie operacje na brzeczce/piwie wykonuję w łazience, bo w kuchni za dużo tego lata (robię soki, jest mnóstwo owoców, a na dodatek bawię się w piekarza, więc i zakwasy stoją).

     

    Odkąd wprowadziłem coś takiego dzikusów niet.

     

    Ale też muszę powiedzieć, że nie ma tego złego... wczoraj otworzyłem buteleczkę ponad rocznego piwa z dzikusami - idealnie klarowne, lekko przegazowane, pijalne :)

  12. Dzisiaj się napracowałem. Warka #72 - Belgian Pale Ale poszła do butelek. 1,6 BLG, 44 butelki 0,5, 1 butelka 1 litr. 150 g cukru, celowane nagazowanie: 2,4 vol. W smaku fajne - jest imbir, jest belgijska nuta.

     

    Warka #73 - APA single hop: Mosaic poszła na cichą z dodatkiem 75 g chmielu.

     

    Zrobiłem też test Warki #69 - ESB - Aces High. Zaskoczyła mnie piękną klarownością, do tego fantastyczny aromat (nie bardzo mocny, ale można w nim wyczuć zarówno nuty karmelowe jak i lekko owocowe - głównie ciemne owoce). Mocna, wyrazista goryczka w połączeniu z lekkim piwem w kolorze herbaty tworzy idealną całość. Bardzo smaczne i nawet czuję tam gdzieś odwołanie do Old Speckled Hena.

  13. Poprawka. Najostrzejsze chili teraz to Carolina Reaper - 2 200 000 SHU! To ponad 2 razy więcej niż wspomniana tutaj Bhut Jolokia (Ghost Pepper) oraz nieco ostrzejsza niż wspomniana Trynidad Scorpion (2 009 231 SHU).

     

    Jak ktoś chce się z nią zmierzyć, to nasiona bywają do kupienia tutaj.

     

    I wiecie co? Jak tylko będą je mieli, to zamawiam! :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.