Skocz do zawartości

Piwosz86

Members
  • Postów

    310
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Piwosz86

  1. Dzięki @skybert za to podsumowanie :) Będę śledził wątek, bo sam jestem zainteresowany tym typem fermentacji. Szkoda tylko, że fermzilla to kolejne kilka stówek wydatku ?. Na razie zakupiłem 30L petainer i z tym zamierzam zaczynać. Tak sobie myśle, że czeka mnie zakup drugiej głowicy Flach A, chyba że ktoś ma jakiś inny patent na przelew pomiędzy dwoma petainerami? Ma ktoś doświadczenia w ciśnieniowej fermentacji "ejli" w ok 20 - 21 stopniach? Udaje się to? :D Czy piwo fermentowane w 1 - 1,5 bara jest w miarę nagazowane, żeby można było sobie nalać bezpośrednio z fermentacji, czy trzeba dać jakiś strzał CO2, żeby dogazować na rozlew?

  2. 11 godzin temu, franko napisał:

    Właśnie  na dni pojawiły mi się dziwne bąble w miejscu gdzie grzała indukcja. Jakieś pomysły na domycie tego? Zwykły płyn do mycia naczyń i ciepła  woda  nie pomagają.

     

    Pewnie brzeczka się troszku przypalała na dnie. Jak kiedyś przyjarałem żarcie w garnku na czarno, to pomogło rozrobienie CIF-a w wodzie, następnie gotowałem to przez jakiś czas w tym przypalonym garnku.

  3. Godzinę temu, Koora napisał:

      1-5% kwas wersenowy -25g
      1-3% wodorotlenek sodu -15g

     

    Niech mnie jakiś chemik poprawi jeśli się mylę :D  Gdzieś już czytałem skład PBW i tam był wersenian sodu (EDTA) jako składnik chelatujący. To czasem nie jest połączenie kwasu wersenowego i wodorotlenku sodu?

     

    28 minut temu, Mijnheer napisał:

    Po co używałeś tych papierków? NaOH powinno dać mocno zasadowy roztwór, nie kwaśny.

     

    Połączenie kwasu wersenowego i wodorotlenku sodu, stąd taki wynik.

  4. 11 godzin temu, Adamiko napisał:

    Coz moja idealna wizja swiata sie załamała

     

    Dlaczego? :) Wszystko zależy od tego jak sobie to zaplanujesz, a w piwowarstwie plan trzeba mieć, bez tego będzie ciężko. Najlepiej zaplanować sobie kilka następnych warek zakładając czas na fermentację, który jest zależny od stylu piwa i jego blg początkowym. @wizi podał bardzo fajny przykład jak on to robi. Także kartka, długopis i opracuj strategię, rozpisz sobie kilka następnych warek, poczytaj forum, są tematy gdzie ludzie doradzają jakie można robić kolejno piwa aby wykorzystać gęstwę z tych samych drożdży, te same chmiele, itp, możesz zobaczyć zapiski piwowarów i sprawdzić jak inni sobie rozplanowują ;)  Koniec końców wszystko to będzie wyglądać tak, jak sobie to sam wymyślisz.

  5. 18 godzin temu, Eselchen napisał:

    Czemu przy refermentacji w kegu daje się mniej surowca do refermentacji niż do butelek?

     

    Szczerze, to nie mam pojęcia :) Może chodzi o objętość piwa? W butelce masz tylko 0,5L, a w kegu jakieś 19L (jeśli mowa o Corneliusie) ale to moje luźne gdybanie.

     

    17 godzin temu, Jumpi napisał:

    Zastanawiam się jeszcze na ile nagazowane piwo będzie w stanie samo  , bez CO2 wyjść z kega

     

    Niestety samo się nie wypchnie, nawet jeśli piwo jest nagazowane. Chodzi o to żeby było stałe ciśnienie nad piwem, które wypycha piwo z kega. Pełny keg ma bardzo mało przestrzeni nad piwem, panuje tam wysokie ciśnienie ale tylko na początku. Pewną ilość piwa to ciśnienie wypchnie ale szybko spadnie i już więcej nie poleci.

  6. 11 godzin temu, kiwitom napisał:

    zlewam trochę brzeczki do probówki

     

    Hehe, po tylu latach używania spławika już powoli zaczyna mnie to denerwować, właśnie głównie przez to zlewanie do menzurki. Najgorzej jak chce się kontrolować na koniec fermentacji co te kilka dni czy blg nie spada...i to zlewanie... Ech, może już stary jestem i szukam wygód :D Także chyba nadszedł czas na zakup refraktometru.

  7. 18 minut temu, bless napisał:

    Patrząc na allegro są refraktometry od 80 do 400 zł.

     

    Taki jest wystarczający: https://allegro.pl/oferta/refraktometr-0-32-brix-cukromierz-wino-piwo-cydr-7260966124

     

    Na Alli masz nawet tańsze, mnóstwo użytkowników forum je używa i sobie chwalą. Pamiętaj tylko, że refraktometry wymagają korekty odczytu za pomocą kalkulatora ;) Zwłaszcza gdy mierzysz blg w piwie, w którym jest już alkohol.

  8. 20 godzin temu, Jumpi napisał:

    1. czy dodawać cukru/glukozy na refermentacje tak jak do butelek?

    2. Ile cukru na 5l, do butelek jest 4g więc teoretycznie to 40g

    3. Zakładam że rozlew z kega będę robił z pomocą CO2 (naboje), czy tak nagazuje dodatkowo piwo?

    4. Jeżeli CO2 nagazuje te 5l to może nie ma potrzeby dodawać wczesniej cukru

     

    Cześć,

     

    Dostałem od żony na urodziny dystrybutor Klarsteina do tych party kegów, więc też zacznę zabawę z nimi :) Wiec tak:

    1. Z tego co pamiętam to na refermentację w kegu daje się mniej cukru niż do butelek (niżej link do tematu).

     

    2. 4g cukru na butelkę? Ciut za dużo, średnio daje się 2,5 na 0,5 L. Te 4g na butelkę to przy piwach mocno nasyconych CO2, jak Weizen.

    3. Naboje CO2 służą głównie do wyszynku już nagazowanego piwa używając dystrybutora do party kegów. Nabój raczej nie dogazuje ci piwa znacznie, a już napewno nie zastąpi refermentacji.

    4. Tak jak wyżej, nabój CO2 nie nagazuje piwa.

     

    16 godzin temu, Eselchen napisał:

    Naboje Ci odradzam, bo są po prostu za małe i jeden nabój (16g) nie wypchnie nawet piwa

     

    Ja mam inne doświadczenia. Mi jeden nabój CO2 16g starczy na wyszynk jednego całego kega 5 L i trochę drugiego :) 

  9. 13 godzin temu, maciejjj napisał:

    czyli nie przejmować się że woda w rurce ferm nie "pracuje"?

     

    Prawdopodobnie większość cukrów drożdże "przeżarły" w tych 28 stopniach :D  Dlatego zapanował spokój w fermentorze. Zgadzam się z przedmówcami, poczekaj troche i butelkuj. Piwo nie będzie jakieś smaczne ale będzie znośne, przynajmniej sobie przećwiczysz rozlew. Moje pierwsze piwko było pełne błędów: zbyt wysoka temp fermentacji, do podbicia blg użyty biały cukier zamiast ekstrakt słodowy...ale Paaaanie, jaka była satysfakcja ze swojego pierwszego zrobionego piwa :)  Ech, stare dzieje które człowiek wspomina z sentymentem. Ty też będziesz za jakiś czas się śmiał wspominając swoją pierwszą warkę ;) 

  10. W dniu 14.03.2021 o 08:46, Nazwa użytkownika napisał:

    Jakiś czas temu na rynku był zamiennik starsana firmy Chemipro, ten trzeba płukać. 

    Starsan HB nie wymaga płukania jeżeli nie przekroczysz zaleceń podanych na opakowaniu.

     

    Jeśli mówimy o Chemipro San, to jest on nadal dostępny i ma ten sam skład co Starsan HB. Starsanu nigdy nie płukałem i Chemipro też nie zamierzam. A że akurat w Chemipro dodali info, żeby płukać...ano pewnie ktoś stwierdził, że lepiej taką notkę dać niż nie dać. Trzeba zachować po prostu odpowiednie proporcje, czyli 1,5 - 2 ml na litr wody, nie więcej, wtedy żadne płukanie nie jest potrzebne.

  11. 16 godzin temu, mateuszb.95@o2.pl napisał:

    Chodziło mi o te drożdże fermentis S-04

     

    To dobre drożdże dla stouta ale musisz je trzymać w niższym zakresie temperatur (ok. 16 - 18 stopni i mówie tu o temp brzeczki, a nie otoczenia) i wtedy wychodzi dobre piwko. Przy zbyt wysokiej temperaturze potrafią nieźle zepsuć smak piwa niestety.

  12. 15 godzin temu, konrados78 napisał:

    Po tym czasie przelałem na cichą i chcę potrzymać ok. 2 miesiące w lodówce 6-8 stopni.

     

    Dlaczego chcesz tak zrobić?

     

    14 godzin temu, BROWAR KWARTA napisał:

    Powinno się nagazować.

     

    Po 2 miesiącach w lodówce? Według mnie to będzie loteria, z większym prawdopodobieństwem, że raczej się nie nagazuje. Ja to bym się zastanawiał czy w ogóle zadawać 2-miesięczną gęstwę do nowego piwa, a co dopiero refermentacja piwa, które było tak długo w lodówce, na dodatek po przelaniu na cichą :D 

  13. Może oddziel te ziarna od tłuszczu (jakoś przecedź) i same ziarna przepłucz jakimś mocnym alkoholem. Co prawda nigdy nie robiłem tego ale od tego bym spróbował ;) Może najpierw na małej próbce, np zaczerpnij łyżkę i sprawdź jak to pójdzie.

  14. @Eselchen, wychodzi na to, że aby uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości musisz sobie dobrać taką ilość wody do zasypu by mieć jej zawsze prawie pod sam przelew. Nigdy nie wiesz kiedy złoże może się przytkać. Jeżeli tak się stanie, wtedy brzeczka poleci przelewem i dno nie powinno się odkryć. Co jakiś czas sprawdzając kociołek, w razie czego zauważysz, że brzeczka się przelewa, więc coś jest nie tak.

  15. 32 minuty temu, Martynka88 napisał:

    A gdzie moge znaleźć listę tych sklepów ? ;)

     

    Forum w tym też pomaga ;). Pierwszy przypięty wątek z poniższego linku. Jaki sprzęt to zależy od tego, czy pierwsze piwa chcecie robić z puszki czy od razu zacierać. W sklepach piwowarskich są zestawy startowe: podstawowe jeżeli chcecie robić piwo z puszki i zestawy bardziej bogatsze w sprzęt, jeżeli zacieranie. Tam jest wszystko opisane. I czytanie forum. Czytanie, czytanie, czytanie. Książka Palmera też jest mega spoko, tam macie praktycznie całą kopalnię wiedzy, wszystko od A do Z :) 

     

    https://www.piwo.org/forums/forum/13-sklepy-dla-piwowarów-domowych/

     

  16. 1 godzinę temu, Robert_R napisał:

    Wygląda na to że musze zorganizować sąsiedzkie spotkanie w ogrodzie i po kolei otwierać .

     

    10 chłopa i cała warka zejdzie na jednym posiedzeniu :D

     

    No bo w sumie to masz 3 wyjścia:

    1) Schłodzić i jak najszybciej to wypić;

    2) Bawić się w upuszczanie gazu (chyba największy wrzód na "de" :P );

    3) Czekać na granaty (nie polecamy).

  17. 15 minut temu, pantomash napisał:

    Jeżeli pomijam przelewanie na cichą, to po prostu trzymać w fermentatorze przez 3 tygodni i pod koniec sprawdzać czy spada blg? Czy jeśli  nie przelewam, to powinienem trzymać krócej w sensie, pod koniec drugiego tygodnia kontrolować blg i jak nie spada to przelewać?

     

    Cześć! Napisz jakie masz początkowe blg. Ja przy piwkach w przedziale 11 - 16 blg zawsze trzymam 3 tygodnie, nie robie cichej. Po tym czasie zawsze odfermentowuje mi prawidłowo, nigdy nie miałem problemów. Nie zaglądam do fermentora, daje drożdżom święty spokój ;)  

     

    15 minut temu, pantomash napisał:

    2. Refermentacja. Wcześniej dosypywałem cukier bezpośrednio do butelek z miarki z różnym skutkiem, ostatnio z małym gejzerem :P Doczytałem, że ogólnie lepiej stworzyć roztwór cukru i dolać do fermentatora. Czy powinienem ten roztwór dodać bezpośrednio przed rozlewem i ostrożnie wymieszać zdezynfekowaną łychą? Czy lepiej dodać roztwór cukru do nowego fermentatora i przelać tam wszystko (tu też boję się infekcji)?

     

    Ja robię tak. Przygotowuje roztwór cukru (ilość wg kalkulatora) w zależności jakie nagazowanie chce uzyskać. Roztwór się studzi, ja w tym czasie przelewam piwko znad osadu drożdzy do nowego fermentora z kranikiem. Po przelaniu dolewam roztwór cukru i delikatnie mieszam łygą aby zbytnio nie natlenić. Potem rozlew do butelek.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.