Skocz do zawartości

WiHuRa

Members
  • Postów

    5 578
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od Kronelius w Modyfikowanie parametrów wody   
    Z perspektywy 13 lat warzenia w domu oraz 5 lat warzenia rzemieślniczego - moim zdaniem szkoda zachodu. Przez wiele lat robiłem mineralną korektę wody, miałem wodę RO i również robiłem profil od zera, mieszałem wodę kranową z RO itd itp. Moim zdaniem nie wpływa to zauważalnie na profil piwa, to są praktycznie tak niewielkie detale, że trudno je zauważyć nawet doświadczonemu piwowarowi. Po kilku latach modyfikacji wróciłem w 100% do swojej twardej wody kranowej (około 20 stopni niemieckich) i zacząłem robić te same piwa co wcześniej na korekcie, ciemne, ipy, pilsy itp itd. Wychodziły tak samo dobrze jak na wodzie modyfikowanej.
     
    Zauważalnie, po latach praktyki, więcej zyskujesz dobrym opanowaniem fermentacji, dbania o jakość drożdży, trzymania reżimu sanitarnego. Jak to osiągniesz, to wtedy znajdziesz te niuanse jakie wynikną z modyfikacji zawartości minerałów w wodzie.
     
    Jeśli chodzi o wodę, dla mnie są tylko 2 przypadki, w których zawsze bezwględnie trzeba stosować korekty:
    - ph zacieru, dobrze jest też sprawdzić ph brzeczki po gotowaniu i ewentualnie skorygować ją ponownie do wartości 5,2-5,4, dla dolniaków nawet niżej 5,0-5,1
    - w przypadku posiadania wody od bardzo miękkiej do średnio miękkiej wszystkie ciemne piwa zawsze trzeba skorygować kredą (ogólnie mówiąc "utwardzić") bo wyjdzie piwo nieprzyjemnie kwaśne 
     
     
  2. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od zasada w Modyfikowanie parametrów wody   
    Z perspektywy 13 lat warzenia w domu oraz 5 lat warzenia rzemieślniczego - moim zdaniem szkoda zachodu. Przez wiele lat robiłem mineralną korektę wody, miałem wodę RO i również robiłem profil od zera, mieszałem wodę kranową z RO itd itp. Moim zdaniem nie wpływa to zauważalnie na profil piwa, to są praktycznie tak niewielkie detale, że trudno je zauważyć nawet doświadczonemu piwowarowi. Po kilku latach modyfikacji wróciłem w 100% do swojej twardej wody kranowej (około 20 stopni niemieckich) i zacząłem robić te same piwa co wcześniej na korekcie, ciemne, ipy, pilsy itp itd. Wychodziły tak samo dobrze jak na wodzie modyfikowanej.
     
    Zauważalnie, po latach praktyki, więcej zyskujesz dobrym opanowaniem fermentacji, dbania o jakość drożdży, trzymania reżimu sanitarnego. Jak to osiągniesz, to wtedy znajdziesz te niuanse jakie wynikną z modyfikacji zawartości minerałów w wodzie.
     
    Jeśli chodzi o wodę, dla mnie są tylko 2 przypadki, w których zawsze bezwględnie trzeba stosować korekty:
    - ph zacieru, dobrze jest też sprawdzić ph brzeczki po gotowaniu i ewentualnie skorygować ją ponownie do wartości 5,2-5,4, dla dolniaków nawet niżej 5,0-5,1
    - w przypadku posiadania wody od bardzo miękkiej do średnio miękkiej wszystkie ciemne piwa zawsze trzeba skorygować kredą (ogólnie mówiąc "utwardzić") bo wyjdzie piwo nieprzyjemnie kwaśne 
     
     
  3. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od vmario w "100% peated ale" czyli 100% torfu w piwie   
    Pojawił się w PL, chyba jeszcze w zeszłym roku (2022), nowy słód torfowy ze słodowni Crisp. Mocno wędzony, do 50 ppm. Ostatnio był dostępny w CP (aktualnie brak, stan na lipiec 2023): https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/slody/specjalne/heavily-peated-malt-3-5-ebc-50-ppm-crisp-5-kg
     
    Zrobiłem swoje ostatnie 100% peated właśnie na tym słodzie i to jest sztos! Jednocześnie, gładki w smaku jak Fawcett, mocny w aromacie jak Castle Malting. Jeśli ponownie będzie dostępny, polecam zakupić i spróbować! Moim zdaniem aktualnie najlepszy słód torfowy jaki się pojawił na naszym rynku.
  4. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od anteks w Fermentum Mobile - FM41 Gwoździe i banany   
    Jak chcecie mieć banana na tych drożdżach trzeba fermentować bardziej 16-17°C (mówię o fermentacji we wiadrze a nie otoczenia) i pilnować żeby nie uciekło powyżej 18-19°C. Może być nawet underpitching mimo, że niska temperatura. Po 2-3 dniach można puścić fermentacje wedle woli bo już będzie po temacie.
  5. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od kentaki w Kveik Yeastery - K.14 Eitrheim   
    Pierwsza warka za mną. Użyłem 2,5g (połowa saszetki) na 10l i 10,5°Blg. Schłodziłem tylko do 38°C i postawiłem do 25°C otoczenia bez żadnej kontroli. Na drugi dzień fermentacja ruszyła, spokojna fermentacja bez dużej piany i wyłażenia z wiadra. Na wierzchu widać było jak piwo się "lekko gotuje". Po 48h piana opadał i zaczęło się lekko klarować. Po tygodniu mocno opalizujące, zmierzyłem ekstrakt końcowy - wyszło 3,5Blg więc odfermentowanie nie było wysokie, poniżej 70%. Zacieram tylko 30 min w okolicy 67-68°C.
     
    Aromat po fermentacji to czegoś, czego jeszcze w życiu nie doświadczyłem. Bardzo specyficzny aromat słodkich owoców i lekkich fenoli ale w taki sposób jaki się człowiek nie spodziewa. Przypomina coś w deseń mieszanki gruszkowo morelowej z akcentem śliwki (stąd skojarzenie fenolowe). Pachnie jakby piwo było już nachmielone na zimno jakąś specyficzną odmianą chmielu. Sztos!
  6. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od Paweł76 w Kveik Yeastery - K.14 Eitrheim   
    Pierwsza warka za mną. Użyłem 2,5g (połowa saszetki) na 10l i 10,5°Blg. Schłodziłem tylko do 38°C i postawiłem do 25°C otoczenia bez żadnej kontroli. Na drugi dzień fermentacja ruszyła, spokojna fermentacja bez dużej piany i wyłażenia z wiadra. Na wierzchu widać było jak piwo się "lekko gotuje". Po 48h piana opadał i zaczęło się lekko klarować. Po tygodniu mocno opalizujące, zmierzyłem ekstrakt końcowy - wyszło 3,5Blg więc odfermentowanie nie było wysokie, poniżej 70%. Zacieram tylko 30 min w okolicy 67-68°C.
     
    Aromat po fermentacji to czegoś, czego jeszcze w życiu nie doświadczyłem. Bardzo specyficzny aromat słodkich owoców i lekkich fenoli ale w taki sposób jaki się człowiek nie spodziewa. Przypomina coś w deseń mieszanki gruszkowo morelowej z akcentem śliwki (stąd skojarzenie fenolowe). Pachnie jakby piwo było już nachmielone na zimno jakąś specyficzną odmianą chmielu. Sztos!
  7. Super!
    WiHuRa przyznał(a) reputację dla dori w Sklep homebrewing.pl   
    Hej  Kveiki będą na stałe. Najkrótsze terminy ważności to 12/2024
  8. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od x1d w Kveik Yeastery - K.14 Eitrheim   
    Pierwsza warka za mną. Użyłem 2,5g (połowa saszetki) na 10l i 10,5°Blg. Schłodziłem tylko do 38°C i postawiłem do 25°C otoczenia bez żadnej kontroli. Na drugi dzień fermentacja ruszyła, spokojna fermentacja bez dużej piany i wyłażenia z wiadra. Na wierzchu widać było jak piwo się "lekko gotuje". Po 48h piana opadał i zaczęło się lekko klarować. Po tygodniu mocno opalizujące, zmierzyłem ekstrakt końcowy - wyszło 3,5Blg więc odfermentowanie nie było wysokie, poniżej 70%. Zacieram tylko 30 min w okolicy 67-68°C.
     
    Aromat po fermentacji to czegoś, czego jeszcze w życiu nie doświadczyłem. Bardzo specyficzny aromat słodkich owoców i lekkich fenoli ale w taki sposób jaki się człowiek nie spodziewa. Przypomina coś w deseń mieszanki gruszkowo morelowej z akcentem śliwki (stąd skojarzenie fenolowe). Pachnie jakby piwo było już nachmielone na zimno jakąś specyficzną odmianą chmielu. Sztos!
  9. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od rolek86 w "100% peated ale" czyli 100% torfu w piwie   
    Pojawił się w PL, chyba jeszcze w zeszłym roku (2022), nowy słód torfowy ze słodowni Crisp. Mocno wędzony, do 50 ppm. Ostatnio był dostępny w CP (aktualnie brak, stan na lipiec 2023): https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/slody/specjalne/heavily-peated-malt-3-5-ebc-50-ppm-crisp-5-kg
     
    Zrobiłem swoje ostatnie 100% peated właśnie na tym słodzie i to jest sztos! Jednocześnie, gładki w smaku jak Fawcett, mocny w aromacie jak Castle Malting. Jeśli ponownie będzie dostępny, polecam zakupić i spróbować! Moim zdaniem aktualnie najlepszy słód torfowy jaki się pojawił na naszym rynku.
  10. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od zasada w "100% peated ale" czyli 100% torfu w piwie   
    Pojawił się w PL, chyba jeszcze w zeszłym roku (2022), nowy słód torfowy ze słodowni Crisp. Mocno wędzony, do 50 ppm. Ostatnio był dostępny w CP (aktualnie brak, stan na lipiec 2023): https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/slody/specjalne/heavily-peated-malt-3-5-ebc-50-ppm-crisp-5-kg
     
    Zrobiłem swoje ostatnie 100% peated właśnie na tym słodzie i to jest sztos! Jednocześnie, gładki w smaku jak Fawcett, mocny w aromacie jak Castle Malting. Jeśli ponownie będzie dostępny, polecam zakupić i spróbować! Moim zdaniem aktualnie najlepszy słód torfowy jaki się pojawił na naszym rynku.
  11. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od Michał Motyliński w Browar Czarny Ryś   
    Choć myślałem już o tym od jakiegoś czasu to jednak dość nieplanowanie ale postanowiłem jednak sprzedać swój system warzelny. Używałem go prawie 5 lat i zrobiłem na nim ponad 50 warek. To był zdecydowanie najlepszy ze wszystkich zestawów sprzętowych jaki miałem. Poszedł w dobre ręce.
     
    A powód zmiany jest dość prosty:
    mniejsze spożycie w domu i picie >20l z kega dłużyło się już w nieskończoność; Oczywiście nawet w dużym garnku można robić małe warki ale problem jest przede wszystkim z chłodzeniem (większość chłodnicy jest ponad lustrem brzeczki), mniejszy sprzęt to też łatwość w myciu i operowaniu garnkiem, no i zajmuje mniej przestrzeni choć akurat na jej brak jakoś specjalnie nie narzekam.
    skrócenie jak najbardziej to możliwe czasu poświęconego na uwarzenie brzeczki; Od zawsze dzień warzelny to był zaplanowany z góry, któryś dzień w weekend, dzień urlopowy, święto itp. Zawsze chciałem mieć na spokojnie 4-6h na warzenie. Ale z biegiem czasu dochodzę to potrzeby odwrócenia sytuacji o 180 stopni. Niech moment warzenia to będzie choć luźne popołudnie, nawet w środku tygodnia. Bez planu wręcz na spontanie znaleźć chwilę żeby uwarzyć piwo.
     
    Zatem po raz pierwszy w browarze zaczynam warzyć systemem BIAB. Od dłuższego czasu chciałem spróbować tej metody a teraz jak przyszło do zmiany oczywistą sprawą był taki wybór. BIAB spełnia wszystkie moje powyższe potrzeby - idealnie nadaje się do małych warek a także bardzo skraca dzień warzelny.
  12. Super!
    WiHuRa przyznał(a) reputację dla dori w Sklep homebrewing.pl   
    Wątek umarł, ale my działamy prężnie  Wysyłka paczkomatem już dawno wdrożona.
    Dziś z racji panujących upałów chciałabym polecić Wam nowość w Polsce oryginalne Kveiki z Norwegii od Kveik Yeastery. Są to kultury złożone z kilku różnych szczepów drożdżowych, tak jak normalnie używane są do fermentacji norweskich farmhousów od pokoleń, a nie wyizolowane w laboratorium pojedyncze szczepy. Wszystkie fermentują w temperaturach dochodzących do 38C lub nawet 42C, zazwyczaj kończą fermentację w przeciągu 48h. Szczegółowe dane znajdziecie w opisach poszczególnych kveików. Zachęcam do testowania. U nas NEIPA na K.14 Eirtheim już fermentuje
     
    https://homebrewing.pl/kveik-yeastery-c-1_2_102.html
  13. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od BitterEater w Browar Czarny Ryś   
    Choć myślałem już o tym od jakiegoś czasu to jednak dość nieplanowanie ale postanowiłem jednak sprzedać swój system warzelny. Używałem go prawie 5 lat i zrobiłem na nim ponad 50 warek. To był zdecydowanie najlepszy ze wszystkich zestawów sprzętowych jaki miałem. Poszedł w dobre ręce.
     
    A powód zmiany jest dość prosty:
    mniejsze spożycie w domu i picie >20l z kega dłużyło się już w nieskończoność; Oczywiście nawet w dużym garnku można robić małe warki ale problem jest przede wszystkim z chłodzeniem (większość chłodnicy jest ponad lustrem brzeczki), mniejszy sprzęt to też łatwość w myciu i operowaniu garnkiem, no i zajmuje mniej przestrzeni choć akurat na jej brak jakoś specjalnie nie narzekam.
    skrócenie jak najbardziej to możliwe czasu poświęconego na uwarzenie brzeczki; Od zawsze dzień warzelny to był zaplanowany z góry, któryś dzień w weekend, dzień urlopowy, święto itp. Zawsze chciałem mieć na spokojnie 4-6h na warzenie. Ale z biegiem czasu dochodzę to potrzeby odwrócenia sytuacji o 180 stopni. Niech moment warzenia to będzie choć luźne popołudnie, nawet w środku tygodnia. Bez planu wręcz na spontanie znaleźć chwilę żeby uwarzyć piwo.
     
    Zatem po raz pierwszy w browarze zaczynam warzyć systemem BIAB. Od dłuższego czasu chciałem spróbować tej metody a teraz jak przyszło do zmiany oczywistą sprawą był taki wybór. BIAB spełnia wszystkie moje powyższe potrzeby - idealnie nadaje się do małych warek a także bardzo skraca dzień warzelny.
  14. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od bielok w Browar Czarny Ryś   
    Przerwa w warzeniu spowodowana głównie zimowym remontem kuchni a później na wiosnę już nie chciało mi się zacząć warzyć - po remoncie powstał niezły burdel w garażu (stare meble itp itd). Ale dzięki remontowi w spadku dostałem poprzednią płytę indukcyjną, jak się okazuje znacznie lepiej grzeje niż wcześniej używana, wolnostojąca. Teraz nie muszę się już wspomagać dodatkową grzałką 1kW. Płyta na opcji POWER grzeje bardzo szybko 👍
     

  15. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od Aquila w Lallemand Verdant IPA   
    Tak więc po kolei:
    Drożdże do pierwszej warki zadałem w postaci rozsypania na pianę po napowietrzeniu, później jeszcze 2x gęstwa.
     
    Fermentacja 1 warki (Bitter) zaczęła się nisko od około 16,5°C, po 24h drożdże powoli zaczęły startować ale widać że sporo niższa temperatura niż zalecana przez producenta może być dla nich wyzwaniem. Po 1 dobie wstawiłem do otoczenia 18°C aby fermentacja przebiegła szybciej. Czapa piany spokojna, nie wychodziły z wiadra. W sumie drożdże zagrzały się do 19,7°C (sonda mierzyła temperaturę w piwie). Odfermentowanie z 9°Blg do około 3,2°Blg i zajęło im to 2 dni.
     
    Fermentacja 2 warki rozpocząłem już od 18°C brzeczki i otoczenia (Mild). Start dość szybki, w około 12h. Piana fermentacyjna również spokojna. W sumie drożdże osiągnęły temperaturę około 19,8°C. Odfermentowanie z 9,5°Blg do 3°Blg i zajęło im to 2 dni.
     
    Fermentacja 3 warki (Hazy Pale Ale) tak samo jak 2 warki, od 18°C brzeczki i otoczenia. Start ponownie w około 12h. Identyczna piana fermentacyjna, drożdże też osiągnęły max temperaturę około 20°C. Odfermentowanie z 10,5°Blg do około 2,5°Blg (zmierzone po chmieleniu na zimno). Drożdże odfermentowały w około 3 dni.
     
    Wspólną częścią wszystkich fermentacji jest ciekawe zachowanie drożdży. W zasadzie nigdy takiej reakcji nie widziałem. Po odfermentowaniu piana normalnie znika, piwo jest mętne (nawet te warki z zasypem nie powodującym zmętnienie). Następnie w miarę klarowania się, na wierzchu piwa zaczynał tworzyć się osad/piana w wysokości 1 cm. Tak jakby po fermentacji części drożdży osiadała a część unosiła się tworząc konglomeraty na wierzchu a piwo robi się dość klarowne (chyba że zasyp jest "hazy" to zostanie mętne). W pierwszym piwie delikatnie potrząsałem wiadrem aby osad z góry opadł, jednak osad zamiast opaść jedynie ponownie zmętnił piwo. Po takiej akcji nawet po tygodniu cold crash piwo już się nie wyklarowało, zostało trwale mętne. W drugim piwie, zlałem je delikatnie przez kranik aby nie naruszyć osadu z góry, piwo pozostało klarowne. W 3 piwie zasyp był "hazy" więc nie oczekiwałem klarowności. 
     
    Wspomniany wyżej efekt "piany" po fermentacji wygląda tak:

     
    Niby jest izolat więc jest to w teorii 1 czysty szczep ale zachowanie w po fermentacji jest takie jakby były co najmniej 2 szczepy - jeden dobrze flokuje a drugi jest pylisty. Być może też to kwestia kolejnych pokoleń przy pączkowaniu drożdży - tak jakby "córki" miały inne właściwości niż "matki" - ale to tylko luźne przypuszczenie. W każdym razie zawsze zbierałem gęstwę tak by zebrać to to co jest na dole i na górze. 
     
    Zapachy z fermentacji faktycznie są wyraźnie owocowe, morela brzoskwinia. Przypominają mi zapachy z fermentacji Wyeast 1469 West Yorkshire. Faktycznie we wszystkich piwach czuć wyraźnie estry owoców pestkowych. Nawet mimo tego, że fermentowałem wszystkie piwa dość nisko - od 18 do max 20°C. W piwie typu Mild średnio mi to pasowało, w Biterze już lepiej, w Hazy Pale Ale estry ładnie komponują się z zapachem chmielu. Nie było żadnych zapachów siarkowych.
     
    Odfermentowanie wszystkich piw nie było jakieś głębokie, jak pisze producent. Być może to kwestia zacierania bo wszystkie piwa zaczynałem od 66-68°C.
     
    Wszystkie piwa wyszły smacznie i byłem z nich zadowolony choć jak pisałem niekoniecznie takie ilość estrów w Mild mi pasowały. Na pewno do piw chmielonych na zimno ten szczep wpasowuje się super, 3 warka chmielona właśnie na zimno jest świetna. Jeszcze jedno luźne spostrzeżenie. Dużo pije piw lekkich w zakresie 9-11°Blg początkowego, bez żadnego efektów ubocznych na drugi dzień. Ale przy tych piwach, po 3-4 szklankach, czułem już minimalny efekt kaca. Być może to właśnie większa ilość estrów, aldehydu "zapachowo" w piwach nie czułem więc nawet jeśli był, to poniżej progu wyczuwalności.
  16. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od dziedzicpruski w Browar Czarny Ryś   
    Seria na drożdżach Lutra zakończona:
     
    #173 Session Cold IPA - klasyczna, lekko opalizująca, IPA, fermentacja w około 20°C, estry niskie, lekko tropikalne, ogólnie piwo wyszło bardzo dobrze.
    #174 Session Black IPA - na podstawie receptury Małe Piwo Blog z ostatniego Piwowara, tylko chmielenie inne bo nie przepadam za Simcoe, wyszło świetne, fermentacja również w okolicach 20°C, poziom estrów podobnie, dość niski jak na kveiki i nie przeszkadzał
    #175 Lutra Lager - receptura na Pilsa i drożdże Lutra, fermentacja jak poprzednio, jak dla mnie średnio, w klasycznym stylu który mniej się chmieli czuć wyraźnie "sznit" tych drożdży, do czystego profilu dość daleko, generalnie te drożdże raczej do wszelkich Pale Ale, do czystych profilowo piw dla mnie odpadają 
     
    Wszystkie piwa fermentowane dość nisko mniej więcej w przedziale 18-22°C, zadawałem normalną ilość gęstwy jak na zwykłe górniaki. Fermentacja zazwyczaj 2-3 dni i po wszystkim. Bezproblemowe drożdże, raczej do IPA i innych Ale. Co ciekawe, wszystkie receptury były po raz pierwszy testowane, coś nowego bo zazwyczaj już powtarzam poprzednie.
     
    Kolejna seria w typie brytyjskim - Wild Rice Mild i Bitter itp.
  17. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od Jonarz w Lallemand Verdant IPA   
    Tak więc po kolei:
    Drożdże do pierwszej warki zadałem w postaci rozsypania na pianę po napowietrzeniu, później jeszcze 2x gęstwa.
     
    Fermentacja 1 warki (Bitter) zaczęła się nisko od około 16,5°C, po 24h drożdże powoli zaczęły startować ale widać że sporo niższa temperatura niż zalecana przez producenta może być dla nich wyzwaniem. Po 1 dobie wstawiłem do otoczenia 18°C aby fermentacja przebiegła szybciej. Czapa piany spokojna, nie wychodziły z wiadra. W sumie drożdże zagrzały się do 19,7°C (sonda mierzyła temperaturę w piwie). Odfermentowanie z 9°Blg do około 3,2°Blg i zajęło im to 2 dni.
     
    Fermentacja 2 warki rozpocząłem już od 18°C brzeczki i otoczenia (Mild). Start dość szybki, w około 12h. Piana fermentacyjna również spokojna. W sumie drożdże osiągnęły temperaturę około 19,8°C. Odfermentowanie z 9,5°Blg do 3°Blg i zajęło im to 2 dni.
     
    Fermentacja 3 warki (Hazy Pale Ale) tak samo jak 2 warki, od 18°C brzeczki i otoczenia. Start ponownie w około 12h. Identyczna piana fermentacyjna, drożdże też osiągnęły max temperaturę około 20°C. Odfermentowanie z 10,5°Blg do około 2,5°Blg (zmierzone po chmieleniu na zimno). Drożdże odfermentowały w około 3 dni.
     
    Wspólną częścią wszystkich fermentacji jest ciekawe zachowanie drożdży. W zasadzie nigdy takiej reakcji nie widziałem. Po odfermentowaniu piana normalnie znika, piwo jest mętne (nawet te warki z zasypem nie powodującym zmętnienie). Następnie w miarę klarowania się, na wierzchu piwa zaczynał tworzyć się osad/piana w wysokości 1 cm. Tak jakby po fermentacji części drożdży osiadała a część unosiła się tworząc konglomeraty na wierzchu a piwo robi się dość klarowne (chyba że zasyp jest "hazy" to zostanie mętne). W pierwszym piwie delikatnie potrząsałem wiadrem aby osad z góry opadł, jednak osad zamiast opaść jedynie ponownie zmętnił piwo. Po takiej akcji nawet po tygodniu cold crash piwo już się nie wyklarowało, zostało trwale mętne. W drugim piwie, zlałem je delikatnie przez kranik aby nie naruszyć osadu z góry, piwo pozostało klarowne. W 3 piwie zasyp był "hazy" więc nie oczekiwałem klarowności. 
     
    Wspomniany wyżej efekt "piany" po fermentacji wygląda tak:

     
    Niby jest izolat więc jest to w teorii 1 czysty szczep ale zachowanie w po fermentacji jest takie jakby były co najmniej 2 szczepy - jeden dobrze flokuje a drugi jest pylisty. Być może też to kwestia kolejnych pokoleń przy pączkowaniu drożdży - tak jakby "córki" miały inne właściwości niż "matki" - ale to tylko luźne przypuszczenie. W każdym razie zawsze zbierałem gęstwę tak by zebrać to to co jest na dole i na górze. 
     
    Zapachy z fermentacji faktycznie są wyraźnie owocowe, morela brzoskwinia. Przypominają mi zapachy z fermentacji Wyeast 1469 West Yorkshire. Faktycznie we wszystkich piwach czuć wyraźnie estry owoców pestkowych. Nawet mimo tego, że fermentowałem wszystkie piwa dość nisko - od 18 do max 20°C. W piwie typu Mild średnio mi to pasowało, w Biterze już lepiej, w Hazy Pale Ale estry ładnie komponują się z zapachem chmielu. Nie było żadnych zapachów siarkowych.
     
    Odfermentowanie wszystkich piw nie było jakieś głębokie, jak pisze producent. Być może to kwestia zacierania bo wszystkie piwa zaczynałem od 66-68°C.
     
    Wszystkie piwa wyszły smacznie i byłem z nich zadowolony choć jak pisałem niekoniecznie takie ilość estrów w Mild mi pasowały. Na pewno do piw chmielonych na zimno ten szczep wpasowuje się super, 3 warka chmielona właśnie na zimno jest świetna. Jeszcze jedno luźne spostrzeżenie. Dużo pije piw lekkich w zakresie 9-11°Blg początkowego, bez żadnego efektów ubocznych na drugi dzień. Ale przy tych piwach, po 3-4 szklankach, czułem już minimalny efekt kaca. Być może to właśnie większa ilość estrów, aldehydu "zapachowo" w piwach nie czułem więc nawet jeśli był, to poniżej progu wyczuwalności.
  18. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od x1d w Jak obliczyć wydajność piwa ( zacierania ) oraz jak ją zwiększyć ?   
    To oczywiście zbyt daleko idące uproszczenie. Skład ziarna słodu to główne skrobia, białka, tłuszcze, składniki mineralne i inne drobniejsze elementy. Cukry powstają dopiero w wyniku pracy enzymów podczas zacierania.
  19. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od krzychoo w Browar Czarny Ryś   
    Pierwsza warka z BIAB uwarzona 04.11.2022 - #176 Bitter 11,5°Blg
     
    Ogólnie wnioski i czasy pracy:
    40 min zagrzanie wody do 13°C do 71°C
    45 min zacieranie (wrzucenie słodu, okrycie kocem, po 20 min ponowne zmieszanie - spadek temp z 67°C-64°C)
    05 min podniesienie worka, przelanie go 4,5l gorącej wody i wyciśnięcie worka do 14l 
    30 min doprowadzenie brzeczki do wrzenia
    30 min gotowanie (short & shoddy)
    10 min hop stand w 77°C
    20 min chłodzenie do 19°C
    30 min końcowe sprzątanie, zdanie drożdży, napowietrzenie
    Łącznie czas całego warzenia to około 3,5h
     
    Zakładałem wydajność w BS na poziomie 60% czyli około 10,5°Blg a w sumie wyszło 11,5°Blg więc wydajność była wyższa o około 6-7%. W sumie na poziomie poprzedniego mojego systemu. W BIAB nadrobiłem drobnym śrutowaniem co przy systemie cyrkulacyjnym jest niemożliwe.
     
    Docelowo będę miał płyty grzewczą z mocą pola 2300W (i możliwości włączenia opcji POWER). Aktualnie warka uwarzona była na płycie wolnostojącej 2000W. I tutaj widzę największe pole do skrócenia czasu warzenia. Myślę, że czas zagrzania wody oraz doprowadzenia do wrzenia można zmniejszyć o połowę czyli łącznie o około 30-35 min. Resztę pozostawię bez zmian. Planuje w tym systemie gotować wszystkie warki tylko 30 min. Zamknięcie całości warzenia w 3h to będzie mój cel. Tym samym nawet w tygodniu po pracy będzie można sieknąć warkę i mieć jeszcze czas wieczorem na odpoczynek.
     
    Brzeczka po chłodzeniu była całkowicie klarowna (używam whirlfloca). Ogromny plus przy małych warkach to brak potrzeby zrobienia startera w przypadku użycia płynnych drożdży. Bitter zadany świeżą fiolką FM11 Wichrowe wzgórza, lag fermentacji wyniósł około 18h, temperatura startowa około 18°C.
     
    (worek BIAB 36x43cm w garnku 17l o wymiarach 28cm x 28cm)

     
    (nowa dopasowana chłodnica do wielkości garnka, kolejna dobra robota kolegi z forum, nick @511201)

  20. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od zasada w LALBREW NOVALAGER - szybki lager ?   
    Narazie w produkcji tylko 500g, małe saszetki mają pojawić się później.
  21. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od vmario w Wysładzanie zimną wodą   
    Wiele warek wysłodziłem bieżącą, ciepłą wodą z kranu. Staram się jednak odebrać jak z najwyższą temperaturą, w zasadzie tylko po to żeby brzeczke przed gotowaniem mieć jak najcieplejsza. Szybciej się zagotuje.

    Jaki ktoś filtruje klasycznie na filtratorze, fałszywym dnie itp trzeba uważać, spadek temp. na filtracji może objawić się jej zatrzymaniem. Przy takich filtracjach też korzystałem z wody bieżącej, okolice 50°C, nigdy nie próbowałem niżej. Sytuacja z zatrzymaniem filtracji zawsze mnie wkurzała więc chuchałem na zimne.

    W popularnych teraz kociołkach czy też w BIAB temp. wody do wysładzania ma całkowicie drugorzędne znaczenie, w zasadzie tylko się przelewa zacier i woda od razu przepływa.

    Jeśli chodzi o zakwaszenie, zawsze można zakwasić partiami w kubku/garnku do którego nalewa się wodę.

    W każdym razie polecam spróbować taki sposób, bardzo upraszcza warzenie. Nie zauważyłem u siebie żadnych drastycznych spadków wydajności.
  22. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od Seven w Wysładzanie zimną wodą   
    Wiele warek wysłodziłem bieżącą, ciepłą wodą z kranu. Staram się jednak odebrać jak z najwyższą temperaturą, w zasadzie tylko po to żeby brzeczke przed gotowaniem mieć jak najcieplejsza. Szybciej się zagotuje.

    Jaki ktoś filtruje klasycznie na filtratorze, fałszywym dnie itp trzeba uważać, spadek temp. na filtracji może objawić się jej zatrzymaniem. Przy takich filtracjach też korzystałem z wody bieżącej, okolice 50°C, nigdy nie próbowałem niżej. Sytuacja z zatrzymaniem filtracji zawsze mnie wkurzała więc chuchałem na zimne.

    W popularnych teraz kociołkach czy też w BIAB temp. wody do wysładzania ma całkowicie drugorzędne znaczenie, w zasadzie tylko się przelewa zacier i woda od razu przepływa.

    Jeśli chodzi o zakwaszenie, zawsze można zakwasić partiami w kubku/garnku do którego nalewa się wodę.

    W każdym razie polecam spróbować taki sposób, bardzo upraszcza warzenie. Nie zauważyłem u siebie żadnych drastycznych spadków wydajności.
  23. Super!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od sihox w Browar Czarny Ryś   
    Pierwsza warka z BIAB uwarzona 04.11.2022 - #176 Bitter 11,5°Blg
     
    Ogólnie wnioski i czasy pracy:
    40 min zagrzanie wody do 13°C do 71°C
    45 min zacieranie (wrzucenie słodu, okrycie kocem, po 20 min ponowne zmieszanie - spadek temp z 67°C-64°C)
    05 min podniesienie worka, przelanie go 4,5l gorącej wody i wyciśnięcie worka do 14l 
    30 min doprowadzenie brzeczki do wrzenia
    30 min gotowanie (short & shoddy)
    10 min hop stand w 77°C
    20 min chłodzenie do 19°C
    30 min końcowe sprzątanie, zdanie drożdży, napowietrzenie
    Łącznie czas całego warzenia to około 3,5h
     
    Zakładałem wydajność w BS na poziomie 60% czyli około 10,5°Blg a w sumie wyszło 11,5°Blg więc wydajność była wyższa o około 6-7%. W sumie na poziomie poprzedniego mojego systemu. W BIAB nadrobiłem drobnym śrutowaniem co przy systemie cyrkulacyjnym jest niemożliwe.
     
    Docelowo będę miał płyty grzewczą z mocą pola 2300W (i możliwości włączenia opcji POWER). Aktualnie warka uwarzona była na płycie wolnostojącej 2000W. I tutaj widzę największe pole do skrócenia czasu warzenia. Myślę, że czas zagrzania wody oraz doprowadzenia do wrzenia można zmniejszyć o połowę czyli łącznie o około 30-35 min. Resztę pozostawię bez zmian. Planuje w tym systemie gotować wszystkie warki tylko 30 min. Zamknięcie całości warzenia w 3h to będzie mój cel. Tym samym nawet w tygodniu po pracy będzie można sieknąć warkę i mieć jeszcze czas wieczorem na odpoczynek.
     
    Brzeczka po chłodzeniu była całkowicie klarowna (używam whirlfloca). Ogromny plus przy małych warkach to brak potrzeby zrobienia startera w przypadku użycia płynnych drożdży. Bitter zadany świeżą fiolką FM11 Wichrowe wzgórza, lag fermentacji wyniósł około 18h, temperatura startowa około 18°C.
     
    (worek BIAB 36x43cm w garnku 17l o wymiarach 28cm x 28cm)

     
    (nowa dopasowana chłodnica do wielkości garnka, kolejna dobra robota kolegi z forum, nick @511201)

  24. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od toudidel w Wysładzanie zimną wodą   
    Wiele warek wysłodziłem bieżącą, ciepłą wodą z kranu. Staram się jednak odebrać jak z najwyższą temperaturą, w zasadzie tylko po to żeby brzeczke przed gotowaniem mieć jak najcieplejsza. Szybciej się zagotuje.

    Jaki ktoś filtruje klasycznie na filtratorze, fałszywym dnie itp trzeba uważać, spadek temp. na filtracji może objawić się jej zatrzymaniem. Przy takich filtracjach też korzystałem z wody bieżącej, okolice 50°C, nigdy nie próbowałem niżej. Sytuacja z zatrzymaniem filtracji zawsze mnie wkurzała więc chuchałem na zimne.

    W popularnych teraz kociołkach czy też w BIAB temp. wody do wysładzania ma całkowicie drugorzędne znaczenie, w zasadzie tylko się przelewa zacier i woda od razu przepływa.

    Jeśli chodzi o zakwaszenie, zawsze można zakwasić partiami w kubku/garnku do którego nalewa się wodę.

    W każdym razie polecam spróbować taki sposób, bardzo upraszcza warzenie. Nie zauważyłem u siebie żadnych drastycznych spadków wydajności.
  25. Dzięki!
    WiHuRa otrzymał(a) reputację od Gąska w HERMS sprawy techniczne   
    Ja używałem tej pompy w swoim system cyrkulacyjnym, on ma sporą moc. 4l na min to coś mało. Nie wiem czy jest przystosowana do pracy w pionie, ja zawsze używałem ja w poziomie. Ewentualnie system gdzieś się zapowietrza.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.