pershi

Jak ktoś chce "żytnie akcenty" w piwie bez koszmaru filtracji, to proponuję płatki żytnie błyskawiczne. Zacier filtruje się normalnie (większość beta-glukanów jest chyba w osłonie bielma ziarna, której w płatkach nie ma).

Albo uwarzyć piwo metodą BIAB.

A ja nie

Tydzień w zupełności wystarczy.

Jak tylko będę zacierał to zrobię zdjęcia. Tuż nad filtratorem obraca się mieszadło.

Z góry dziękuje.

Dawniej wkładałem go do zacieru w garnku, a teraz mam zamontowany do kranika w lidlowym kociołku. Grzeje się z zacierem i nic się nie rozwala.

Czy można prosić jakieś zdjęcia?

Czy nie ma problemów z przypalaniem zacieru?

Ja to rozumiem jako:

rano -chmielenie na goryczkę

popołudniu - smak

wieczór - aromat.

Wetnę się w temat:

Dysponuje żeteckim (30 g) i Halletaure Tradition (70 g).

Proszę serdecznie o propozycje jak mogę nachmielić tutaj opisywane piwo?

Lanie do kega do sama przyjemność, kilka minut i po robocie

Gratuluję awansu na następny poziom wtajemniczenia piwowarskiego;)

Omijaj z daleka danstar nottingham na poczatku.

Ale Kolega wymyślił..

Bardzo dobry szczep, dający ciekawe rezultaty. Tylko dobrze jest fermentować w dolnym zakresie pracy.

A może któś posiada inforamcje, na temat odpowiedników drożdży Mauribrew?

Często stosuje ten szczep drożdży ale takiej sytuacji nie miałem.

Nawet w tym momencie degustuje Stouta na S-04.

Proszę wpisać w wyszukiwarkę hasło "zelmer diana".

W wynikach widać sposób łączenia ślimaka z napędem maszynki. Może gdzieś w zdjeciach będzie sposób mocowania korpusu.

Pogratulować popularności!

Ojej! A można wiedzieć dlaczego?

Czy aby Kolega coś nie pomącił?

Windsor charakteryzują się niską flokulacją, natomiast szczep Nottingham, bardzo ładnie osiada na dnie butelki. Może Kolega źle podpisał fermentory

Dzieki za odpowiedź.

Rozumiem że komfort pracy i itp ale:

"Wszystko jest kwestią pieniędzy a własciwie ich braku"

Obecnie warzę na kuchence zasilanem gazem ziemnym i z różnych przyczyn rozważam przejścię na kociołki.

Czy posiada ktoś wyliczenia kosztów warzenia dla kuchenki gazowej, garnek 30 litrów, kontra kociołek lidlowski 30 l 2 kW?

Ze zdjęć widać że to rodzinne przedsięwzięcie.

I jak Koledzy sytuacja z piwem bez gazu?

Cytat z pewnej bajki:

"Krytyk kulinarny nie je, on smakuje"

czyli:

"piwowar domowy nie pije, on smakuje".

Chyba nie było

http://tablica.pl/of...ee5cb271;r:4;s:

Pod jakim hasłem szukać informacji o takim systemie warzenia?

płukam w gorocej wodzie i na koniec Oxi

 

a co po tym Oxi? czekasz aż wyschnie? przepłukujesz?

ja nie jestem zwolennikiem chemii; z Oxi niewypłukanym zrobiłem kilka warek o metalicznym smaku i już wiem że samo wylanie Oxi nie jest końcowym etapem... za to przelanie wrzątkiem pozwala na wlewanie w fermentor brzeczki ;-)

Od początku swojej przygody z piwowarstwem dezynfekuję cały czas tylko OXI bez płukania i nie miałem w żadnym piwie żadnych metalicznych ani innych dziwnych posmaków.

 

mi się trafiło... a żeby połapać sie "w czym rzecz" spróbowałem nawet jak smakuje brzeczka z dodanymi granulkami OXI ;-)

 

Dla mnie to był smak "metaliczny" ale nie jestem smakoszem. Wniosek, potwierdzony w rozmowie z Panią z Piwowara w W-wie był taki: albo po OXI wszystko dobrze wyschnie (ja nie czekałem), albo trzeba wypłukać.

Może za duże stężenie roztworu?

I temat się przeterminował...

Pozwolę sobie dorzucić coś w temacie:

Polecam Koledze skontrolować termometr, czy nie zaniża temperatury.

No to będzie sprzęt nie do zdarcia.