Skocz do zawartości

Parzon

Members
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Parzon przyznał(a) reputację dla bnp w Reduktor CO2- cała prawda   
    Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
    oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
     
    przechodząc do sedna
     
    każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
     
    reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
     
    Zasada działania
     
    Najprościej
    Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
     
    Ważne składowe reduktorów :
     
    Manometr
     
    Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
     
    typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
    Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
    pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
    Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
     
    Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
     
    Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
     
    Śruba regulacyjna nastawę p
     
    W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
    W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
    Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
     
    Zawór bezpieczeństwa
     
    Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
    Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
    Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
     
    Sprawa najważniejsza
     
    każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
     
    Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
    Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
    Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
    1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
    robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
     
    Daję foto z skalowania
    Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
    Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp




  2. Super!
    Parzon otrzymał(a) reputację od zbyszek-12345 w I Siedlecki Zlot z Konkursem Piw Domowych 20.07.2013 (sobota)   
    Z piwem, czy bez piwa - zapraszamy!
  3. Super!
    Parzon otrzymał(a) reputację od e-prezes w Rankig swoich piw - czyli pochwal się recepturą :)   
    To ja proponuję takie zimowe, smaczne piwo:
     
    pilzneński - 3 kg;
    monachijski - 2 kg;
    karmelowy jasny 150 EBC - 0,15 kg;
    czekoladowy 1100 EBC - 0,25 kg
     
    chmielenie 70 min.
    marynka szyszka od początku - 50 g;
    lubelski szyszka - 60 minuta - 50 g;
    mech 60 minuta;
     
    zacieranie:
    62°C - 30 min.
    72°C - 30 min.
     
    drożdże US-04 - gęstwa, pierwszy zbiór, miały być 05, ale miałem gęstwę z 04
     
    21l 15,5 Blg odfermentowane do 4 Blg, fermentacja burzliwa 8 dni i butelkowanie
    refermentacja 160g cukru
     
    słody Strzegom, chmiel z nieoznaczonymi alfa kwasami od plantatora
     
    piwo treściwe, mocne, lekko nagazowane, piana gęsta, kolor niemal czarny
  4. Super!
    Parzon otrzymał(a) reputację od Kamilo w Rankig swoich piw - czyli pochwal się recepturą :)   
    To ja proponuję takie zimowe, smaczne piwo:
     
    pilzneński - 3 kg;
    monachijski - 2 kg;
    karmelowy jasny 150 EBC - 0,15 kg;
    czekoladowy 1100 EBC - 0,25 kg
     
    chmielenie 70 min.
    marynka szyszka od początku - 50 g;
    lubelski szyszka - 60 minuta - 50 g;
    mech 60 minuta;
     
    zacieranie:
    62°C - 30 min.
    72°C - 30 min.
     
    drożdże US-04 - gęstwa, pierwszy zbiór, miały być 05, ale miałem gęstwę z 04
     
    21l 15,5 Blg odfermentowane do 4 Blg, fermentacja burzliwa 8 dni i butelkowanie
    refermentacja 160g cukru
     
    słody Strzegom, chmiel z nieoznaczonymi alfa kwasami od plantatora
     
    piwo treściwe, mocne, lekko nagazowane, piana gęsta, kolor niemal czarny
  5. Super!
    Parzon przyznał(a) reputację dla gregroc w Ktoś chętny na tegoroczny chmiel?   
    Chmiel podzielony i przygotowany do wysyłki. Okazało się, że nie mam wystarczająco dużego pudła, żeby zmieścić zamówienie chłopaków z Wrocławia (w sumie 9,5kg) W związku z tym przesyłka się nieco opóźni, bo muszę gdzieś zdobyć odpowiedni karton - postaram się wysłać wszystko najpóźniej w piątek.
  6. Super!
    Parzon przyznał(a) reputację dla Afghan w Kapslownica stołowa DIY   
    Witam. Popsuła mi się Greta i postanowiłem z niej jakoś zrobić kapslownicę stołową. Wpadł nam w ręce stary lewarek i postanowiliśmy zrobić z niego. Jest od razu mechanizm podnoszenia i obniżania, żeby dopasować do różnych rozmiarów butelek. Niestety nie mam za bardzo takich zdolności to wykonał mi to ojciec, ja pełniłem funkcję pomocnika i nadzoru technicznego Pomyślałem, że umieszczę foto relację z budowy, bo jak ostatnio szukałem na forum takiego opisu to znalazłem tylko stare posty bez zdjęć.
     


     
     
    Zaczęliśmy od rozebrania Grety przez ze szlifowanie nitów.


     
     
    Po rozłożeniu odcięliśmy głowicę razem z plastikiem w którym osadzona jest głowica i oszlifowaliśmy na lekki stożek, żeby łatwiej wpasować w rurkę.


     




     
     
    Tłok ze spawany z dwóch rurek. W dolną i grubszą będzie wciskana głowica.


     
     
    Wciśnięta głowica.


     
     
    Kolejne etapy budowy:


     




     
     
    Na górze tłoka zamocowaliśmy łożysko, żeby nic się nie blokowało.


     
     
    Już prawie gotowa kapslownica.


     
     
    Jak na fotce powyżej widać na początku daliśmy dwie sprężyny po obu stronach. Ostatecznie znaleźliśmy lepszą, jak na następnych zdjęciach widać.


     
     
    Ostateczny wygląd kapslownicy.


     
    Zakapslowałem ją na razie dwa kapsle z braku pod ręką kapsli, ale zrobiła to rewelacyjnie.
     
    EDIT W mojej galerii jest jeszcze kilka innych zdjęć z budowy kapslownicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.