-
Postów
1 680 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez scooby_brew
-
-
Generalnie bardzo sobie cenię domowe piwa, ale jednak Mikkeller, De Molen czy Great Divide potrafią czasem uwarzyć takie trunki, że ciężko to w domowych warunkach osiągnąć.
BTW, założe się (o piwo) że w moim browarze domowym łatwiej sklonuje Mikkelera "1000 IBU" niż
Stella Artois
Pomimo tego, że Mikkeller kosztuje 20-100 razy więcej niż Stella.
-
Tak, ale my tu porównujemy amerykański słód "Two Row Pale" do słodu Pils, bo z tych słodów głównie warzy się IPA's. Two Row Pale jest bardziej podobny, może nawet identyczny, do słodu Pils. Wyspiarski słód Pale Ale to co innego.
Dlatego, jak w jakiejś książce widzisz recapture na IPA I jest napisane "2 Row Pale", lepiej go zastąpić Pils niż wyspiarskim Pale Ale.
-
A co sądzicie o goryczce w IPA's? Goryczka to oczywiście sprawa gustu, ale ja lubię robić tak:
OG 1.060 (ok. 6% ABV) = 60 IBU
OG 1.065 (ok. 6.5% ABV) = 65 IBU
OG 1.070 (ok. 7% ABV) = 70 IBU
itd
-
Oj już nie przesadzajcie z tą wyższościa piwa domowego nad komercyjnym. Ja bym raczej powiedział że niektóre piwa domowe będą lepsze od niektórych piw komercyjnych.
Na pewno wielkie browary komercyjne zawsze będą produkować lepsze lekkie lagery - bo po prostu mają na to sprzęt I technologie na które przeciętnego piwowara domowego po prostu nigdy nie będzie stać, chyba że sobie wybudujesz całą fabrykę.
Z drugiej strony, w tych piwach gdzie świeżość gra kluczową role, jak np. w pszenicznych, IPA's, Ales, etc, piwowar domowy ma przewagę nad browarem komercyjnym. przewagę której oni nie potrafią pobić.
- Lusterko87, coder i Rysiek
- 3
-
Ja warzę warki 40L w kotle - kegglu 60L i zacieram w MLT z coolera 60L. Zagrzewam wodę na zacieranie w kegglu, zacieram w coolerze, w tym samym czasie gdy zacieram w coolerze zagrzewam wodę do wysładzania w kegglu, potem wysładzam w sposób "batch sparging" (szybko) i gotuje warkę w kegglu. Filtr w coolerze mam z rurek CPVC, nie zatykaja sie: http://www.piwo.org/...ge__tab__images
-
Kilka słów od mistrza Kunze
"Spływ przedniej brzeczki prowadzi się tylko do tego momentu, aż pokażą się wysłodziny, Następnie nawarstwia się wodę wysładzającą nad odsłoniętą powierzchnią wysłodzin i powoli wypycha brzeczkę z góry w dół. Przy tym ługowane są wysłodziny, lecz proces wymaga pewnego czasu.Wysłodziny można ługować w sposób ciągły, tzn. nalewa się stałe tyle nowej wody wysładzającej, ile u dołu odpływa lub ługuje się kilkoma nalewami. Wprawdzie nieco szybciej przebiega filtracja ciągła, lecz wydajność jest większa, kiedy pracuje się z dwoma łub trzema małymi nalewami, ponieważ woda wysładzającą ma wtedy więcej czasu na ługowanie wysłodzin. Do tego przyspiesza ługowanie (ekstrakcję) małe wymieszanie oraz zwiększona różnica ekstraktów pomiędzy wodą wysładzającą a zawartym w wysłodzinach roztworem ekstraktu.
W praktyce rozpowszechnione są obie metody, jednak jedno ciągłe ługowanie ma następujące zalety:
-
klarowna filtracja,
-
mniejsze wyługowanie łuski,
-
mniejsze natlenienie,
-
oszczędność czasu,
-
delikatniejsze piwa i
-
lepsza stabilność smakowa."
Albo czegoś tu nie rozumiem, albo tu jest opisana tylko jedna metoda: ciągła. Nie widzę żadnej różnicy. To jest stara książka napisana w połowie zeszłego stulecia w 1961.
-
klarowna filtracja,
-
Myślę żeby sklonować piwo z Artezana Pacific Pale Ale. To znalazłem na temat tego piwa na internecie (na stronie Artezana niestety nie ma dużo info):
ekstrakt: 12,5%
alkohol: 5%
skład: słody pale ale, pilzneński i karmelowy, chmiele amarillo, cascade, chinok, pacific jade, drożdże
IBU: 47
Wymyśliłem więc taką recepturę:
2 kg Pale Ale
2 kg pilzeński
0.4 kg karamelowy
20 g Chinook 60 min
20 g Cascade 15 min
20g Amarillo 5 min
20g Pacific Jade 0 min
Drożdże: US-05
OG wychodzi mi 1052 (12.5 Brix), ABV 5%, IBU=47,
-
Na "raty" (batch sparge) robisz tak: mieszasz jak szalony przez kilka minut, robisz vorlauf (zawracanie warki), spuszczasz brzeczkę przednią. Patrzysz ile brzeczki masz i ile ci brakuje, dolewasz tyle wody na "sparging", mieszasz, robisz vorlauf i odprowadzasz brzeczkę wtórną i to wszystko.
Ewentualnie, jak chcesz to możesz podzielić wodę do wysładzania na 2 raty i powtórzyć ten krok jeszcze raz (najlepsza wydajność).
-
42 L klona piwa Moose Drool Brown Ale
razem: 9103
(zaokrągliłem 0.5 litra z poprzedniego posta na cały litr)
-
Macie jakieś doświadczenia z dodawaniem słodu pszenicznego do AIPA / IIPA? Kilka ciekawych IPA z pszenicą w zasypie piłem i przymierzam się do uwarzenia czegoś podobngo.
Słód pszenny dodaje się (ok 10%) dla "rozjaśnienia" smaku w Aleach brytyjskich. To dlatego że brytyjskie słody Pale są dozyć słodowe w smaku. Pomaga on też w budowie puszystej i utrzymującej się piany w piwie.
Teraz sprawa słodu podstawowego do IPA.
Tutaj, w Stanach do IPAs używa sie słodu "2- Row Pale" czyli "Dwu-Rzędowy Jasny". Ma on raczej mało wspólnego z brytyjskimi słodami Pale Ale, 2-Row jest od nich znacznie lżejszy w smaku i bardziej przypomina słód pilseński niż brytyjski Pale. W końcu z tego słodu powstają też najlżejsze w świecie lagery typu Bud Light.
Gdybym warzył IPA w Polsce, to bym się zastanowił czy taki słód "Pale Ale" z polskiej lub niemieckiej słodowni bardziej przypomina Brytyjskie słody Pale czy też amerykański 2-Row. Bo jeżeli to są słody bardziej zbliżone do brytyjskich Pale, do mojego IPA bym raczej użył słodu Pils jako podstawowego.
BTW, wiele "oryginalnych" Dark IPAs (Cascadnian Dark Ales) warzono specjalnie ze słodami Pils (i innymi europejskimi słodami) aby uzyskać mniejszy smak słodowy w piwie. Z tąd wiele Black IPAs mają w składzie słody Pils i inne słody europejskie (Carafa itd).
-
Scooby a co z chmieleniem na zimno??
Bo w sumie jestem po uważeniu "amatorskiego" IPA i sam nie wiem czy za mało chmielu nie użyłem więc się zastanawiam czy nie dać jeszcze podczas cichej.
Chmielenie na zimno w granulacie - ja po prostu wrzucam granulat luźno do fermentora kilka dni przed butelkowaniem a potem podczas dekantowania na koniec rurki zakładam małą nylonową siatkę (rajstopa z nylonu albo worek muślinowy też byłby OK).
Chmielenie na zimno w szyszkach - wkładam szyszki do dużej siatki z nylonu i wrzucam do fermentora.
Chmielenie na zimno w kegu - wypracowałem "swój" sposób na chmielenie na zimno w kegu. Po prostu do kega wrzucasz szyszki (tylko szyszki, granulat w kegu nie jest dobry) do kega w dużej siatce nylonowej. Daje to równe rozprowadzenie aromatu podczas użytkowania kega.
BTW: "waRZenie" a nie "waŻenie"
Jak ktoś ma zacięcie i możliwości, to polecam książkę Mitcha Steele (ze Stone Brewing Co.) pt "IPA". Bardzo, bardzo ciekawa lektura. I inspirująca.
Tzn kupiłeś tą książkę i ją przeczytałeś czy tylko znalazłeś to na internecie? Bo jak ją masz to podziel się z nami jakimiś ciekawostkami z niej. BTW, zamówiłem ją, ale nie mieli wersjii Kindle więc będę musiał czekać do środy na dostawę książki z papieru
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Chcę otworzyć ogólny temat o wszystkich aspektach tworzenia "doskonałego" IPA.
Temat o zacieraniu, warzeniu, chmieleniu i fermentacjii IPA.
Mówię tu głównie o AIPA, ale także IIPA i IIIPA, Dark IPA, Rye IPA, belgijskim IPA, historycznym "angielskim" IPA, etc.
Zapraszam do dyskusji!
Po pierwsze: chmielenie IPAs.
IPA charakteryzuje wielki, obezwładniający charakter chmielowy. IPA nie jest dla "subtelnych" smakoszy piwa. IPA jest dla Hop Heads.
Chmiel dodaje do piwa goryczkę, smak i aromat. Każdy, kto przeczyta książkę na temat warzenia piwa powie ci, że chmiel na goryczkę dodajemy na ok. 60 minut warzenia, na smak na ok 20-10 min, a aromat na ok 10-0 min. I tutaj właśnie książki się mylą, czyli są pewne różnice między teorią a praktyką. Np. spróbuj dać chmiel typowo "goryczkowy" typu np. Bullion czy Nothern Brewer czy Marynaka na goryczkę w lekkim piwie pszenicznym. Takie piwo będzie smakować jak kapeć. W lekkich piwach, t.j. pszenica, chmielenie na 60 min daje goryczkę, smak i aromat. Tak samo chmielenie "na smak" daje smak, ale też goryczkę i aromat etc, itd.
Dlatego zamiast typowego chmielenia 60'-15'-5' do IPA dobrze jest dodać tez chmiele na 45' i-(albo) na 30' i to nie tylko dla goryczki, ale i dla smaku i aromatu.
Niektóre IPAs stosują "chmielenie ciągłe". Polega ono na "ciągłym" dosypywaniu chmieli, np. 60 min, 55min, 50 min,45 min, itd. Niektóre browary skonstruowały do tego specjalne urządzenia. Np. IPA Torpedo z browaru Sierra Nevada używa właśnie urządzenie o nazwie "Torpedo" (wygląda jak torpeda), które dodaje chmiel do brzeczki w sposób "ciągły".
Takie coś daje bardziej wygładzoną transformację nut goryczkowych -> smakowych -> aromatycznych.
-
Starter gotowałem przez 20 min na dużym ogniu, tak że był wyraźny "gorący przełom" i potem "zimny przełom". Warka nie zajeżdża DMSem, wszystko wygląda dobrze.
-
Jak długo muszę gotować starter drożdżowy zrobiony z zacieraniem? Czy muszę to gotować przez 60 min czy 10-20 min starczy żeby sterylizować brzeczkę?
-
Takie coś o czym ty mówisz nazywa się "Jokey Box":
-
Dzisiaj: 42 L Darth Vader Dark IPA
Razem: 8172 L
-
Tak, truskawki, ale raczej łagodne. W IPA to się pogubiło przykryte bardziej "głośnymi" chmielami typu Cascade i Amarillo.
-
Ja kupiłem funt tego chmielu jesienią zeszłego roku; pierwsze co wychodzi w aromacie i smaku to truskawki, potem melon. Mają jednak mniej intensywny aromat niż inne "amerykańskie" odmiany jak Amarillo itp, przypomina poziomem aromatu chmiele europejskie. W/g mnie nadaje się na aromat do lekkich Ales n.p. Cream Ale i amerykańska pszenica. Nadaje się też na goryczkę: 12% AA.
-
pasteryzuję w "kąpieli wodnej
Brzeczka nie nadaje się do kąpieli wodnej z powodu zagrożenia butulizmem. Butulizm może zabić.
Kąpiel wodna nadaje się tylko do rzeczy np. z dodatkiem octu, ogórki w occie itp. Brzeczkę można zakonserwować w szybkowarze.
-
Nie, nie, jak użyjesz słodu pilzneńskiego, to już musisz zacierać. W tym stylu dobrze by było w 66-67°C przez 60 min. Albo, możesz wcale nie użyć pilzneńskiego tylko sam CarPils (albo CaraPils+ karamelowy), i z tym już zacierać nie trzeba, wystarczy ten słód "wymoczyć" przez co najmniej 20 min, np. podczas podgrzewania wody (dokładna temperatura nie jest tu taka ważna jak ze słodem Pils). Wyciągnij to tylko z wody zanim dojdzie do ok. 77-80°C.
Inna sprawa: masz tu za dużo tego CaraPils. Ja bym dał najlepiej 0.25kg karamelowego + 0.25kg CaraPils. Albo, jeżeli nie masz karamelowego, to nie więcej niż 0.33kg Carapils.
-
Po prostu uwarz amerykańską pszenice: http://www.piwo.org/topic/3448-sunny-wheat/
Użyj jednak dożdży NIE do bawaryjskiej pszenicy, ale raczej albo amerykańskiej Ale, amerykańskiej pszenicy, kolsch, albo angielskie Ale. Nie używaj też pszenicy niesłodowej - musi być słód pszeniczny.
-
Pozdrowienia z Michigan i witam na forum
-
Dry Stout (Stout Irlandski) zaciera się na wytrawnie, bo jest to piwo sesyjne i łatwe do picia. Zaciera je się na wytrawnie w 66°C przez 60 min.
Jęczmień palony wrzucasz na początku zacierania a wodę robi się "twardą" (np. dodaj gipsu piwowarskiego).
Inne Stouty, np. Oatmeal Stout zaciera sie na słodko 68-69°C przez 60 min.
-
Citra
w Charakterystyka odmian chmielu
Opublikowano
Ja myślę, że ten "kwiatowy" aromat o którym tu mówicie to po prostu papaya i passion fruit (tzn. owoce tropikalne).