Skocz do zawartości

copytko

Members
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez copytko

  1. Dnia 20.12.2017 o 16:57, quattro napisał:

    Craftbeerpi już mam. Chyba większą frajdę sprawia mi składanie sterowników niż samo warzenie :P

    Może odkopuję temat po pół roku, ale kiedyś zacząłem pisać oprogramowanie do swojego serownika bazowanego na ArdBir, ale nie za bardzo znam się na elektronice żeby to złożyć. Dołożyłem komunikację z serwerem, więc dochodzi moduł wifi. SKoro Cię jara bardziej składanie sterowników, to może chciałbyś pomóc w czymś takim? :)

  2. Cześć, wsypując słód do gara zauważyłem kilka ziarenek z czerwonymi kropkami - od razu pomyślałem o Fusarium. Mieliście kiedyś takie zjawisko? Zastanawiam się, czy zacier nie jest do wywalenia a tym momencie. Słód zamawiałem śrutowany, lecz znaleziska są w formie ziaren, więc były zbyt małe, żeby się ześrutować. Znaleziska wyglądały podobnie do ziarna najbardziej z prawej.

     

    Proszę o jakiś komentarz, bo nie wiem, czy zacierać dalej. :)

     

    News_SORTEX_barleysorting_208_002.jpg

  3. Dzięki za odpowiedzi. Rysunki widziałem, bardziej chodziło mi o "user experience" płynący z użytkowania takich grzałek. Pod garem będę miał zamontowany sterownik i pompę, więc i tak będę musiał dorobić odpowiednie nóżki, coby się wszystko zmieściło, dlatego myślałem o zamontowaniu grzałek na spodzie (podpatrzone z anglojęzycznych forów), ale faktycznie, można tam w sumie jakąś puszkę wrzucić i się nie przejmować.

     

    Te grzałki do modelowania, które widziałem, to też z firmy Gwarant są, tylko, że oni te wyginane robią maksymalnie 2 kW, co mi nijak do koncepcji nie pasuje.

  4. Mógłby ktoś napisać jaka jest średnica elementu grzejnego w grzałkach od kolegi Sprawka? Wiadomo kiedy będzie kolejne zamówienie składane? Wziąłbym ze 2. :)

     

    I jeszcze jedna sprawa: nikomu nie przeszkadza, że podłączenia wychodzą na bok gara, a nie na spód? Nie ma problemów z opatulaniem gara?

  5. Ma ktoś może doświadczenie z pompą TL-B08H? Zastanawiam się nad jej zakupem. Droga nie jest, food grade podobno też ma, zasilanie 12V i jeszcze podnosi słup wody do 6 m. Nie chcę kupować czegoś, co jest wielkie i ciężkie, bo mi się pod garem nie zmieści. :)

  6.  

    Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

    Zamiast skupiać się na tak ironicznej ripoście, powinieneś raczej zgłębić czeluście tego forum. Tematów traktujących o zaletach i wadach fermentacji z rurką jest bez liku, wystarczy trochę poszperać. Moja krótka odpowiedź miała na celu skłonienie Cię do takich właśnie poszukiwań. Nie ze złośliwości, tylko i wyłącznie z przekonania, że szukając w wielu tematach, nauczysz się o wiele więcej niż z jednej krótkiej wypowiedzi.

     

    Poszukiwania poczyniłem zawczasu - kiedyś już czytałem o bulbulkach i część z tych informacji jest wiarygodna, a część można pomiędzy mity włożyć. Fizycznie pewna część CO2 się rozpuści. W momencie kiedy nie będzie rurki i wieko będzie zamknięte, to najpierw piwo się nagazuje, a potem wywali przykrywkę. Dlatego też uważam rurkę za bardzo pożyteczne narzędzie.

  7.  

    Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

    Bo nie nasyci się mocniej, jeśli zamkniesz fermentor szczelnie wiekiem bez otworu, to gwarantuję Ci, że drożdże sobie same wiadro otworzą ;).

    Natomiast jeśli zamkniesz wiekiem z otworem zapchanym np. zdezynfekowaną gazą to produkowany przez drożdże gaz i tak będzie uchodził z wiadra.

    Czasami prowadzę fermentację z rurką, czasami bez. Fermentacja bez rurki na pewno ma taką zaletę, że można stawiać wiadra na sobie i zajmują one mniej miejsca.

     

    Dokładnie, chodziło mi o to, że gdzieś to wytworzone CO2 sobie pójdzie. Brzeczka ma stałą rozpuszczalność tego gazu w danej temperaturze, a reszta gdzieś sobie musi ulecieć.

     

    udarr, niestety mam możliwość albo rozlać je teraz, albo za 2 tygodnie. Dlatego też wolę teraz i dam po prostu mniej cukru do refermentacji. :)

  8.  

    Mylisz się. 

     

    Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

     

    Piwo ma 4,5 °P i zaraz leci w butelki, dziękuję wszystkim za wkład w wątek. :)

  9. Jest 5 - 7 cm piany na powierzchni i bąble CO2. Brzeczki było 20 L, a drożdży tyle ile w jednej saszetce. :) Boję się czegokolwiek tam wsadzać żeby zebrać próbkę, bo wcześniejsze piwa mi coś zaczęło konsumować przedwcześnie i teraz są kwaśne i pijalne, ale planowałem inne. Dodam, że staram się zachowywać wysokie standardy czystości i dezynfekuję co mogę przed kontaktem z brzeczką.

  10. 2 tygodnie temu uwarzyłem AIPĘ - brzeczka miała 17 °P, przez pierwszy tydzień temperatura fermentacji wynosiła około 21 °C, przez drugi 16 °C - cały czas jest to fermentacja burzliwa. Na powierzchni piwa widać obfitą pianę drożdżową, rurka bulga. Ma ktoś doświadczenie z tymi drożdżami przy tak wysokim stężeniu cukrów w brzeczce? Ile jeszcze dać im czasu (zabierają mi miejsce w fermentorze, a już by można było kolejne robić :) )?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.