-
Posts
1189 -
Joined
-
Last visited
Content Type
Nowości
Profiles
Forums
Gallery
Downloads
Blogs
Events
Store
Posts posted by KosciaK
-
-
Na ten moment 7.12 byłby dla mnie OK
-
No to jak ekipa, czas leci, może by tak powoli zacząć ustalać termin i miejsce grudniowego spotkania?
-
Od jakiegoś czasu zupełnie nie daje mi ten album spokoju http://raig.bandcamp.com/album/old-major-with-love
-
Bardzo przepraszam lukaszr jeśli uznłeś, że fragment o "głupim i bucerskim trollowaniu" odnosi się do Twoich wypowiedzi. Nawet przez myśl mi to nie przeszło.
Wydawało mi się, że to kogo miałem na myśli i o jakie pojawiające się na forum wątki (nijak związane z piwowarstwem) mi chodziło, to nawet zniewoleni umysłowo (jak to jeden z głównych założycieli takich wątków ostatnio lubi się wyrażać) załapią
-
- Popular Post
- Popular Post
Jak już offtop leci to co się będę krępował. Zdecydowanie bardziej wolę przeczytać na naszym forum merytoryczną wypowiedź napisaną w języku angielskim, niż głupie i bucerskie okołopolityczne trollowanie w języku polskim.
- bart3q, kordas, alechanted and 4 others
-
7
-
Jak rozumiem, jesli brzeczka bedzie kilka dni dluzej w fermentorze to nic jej nie bedzie, tak?
Nic jej nie będzie. Można by się zacząć martwić gdybyś chciał trzymać 6-7 tygodni bez przelewania na cichą, ale tak to zupełnie nie ma problemu, a wręcz przetrzymanie do 2 tygodni jest jak najbardziej wskazane.
-
Czyli nie masz ustalone. 7 dni to bardzo krótko. Po 10, albo jeszcze lepiej 14 zrób pierwszy pomiar ekstraktu, po 2-3 dniach ponownie i jeśli nie będzie zmian to dopiero możesz bezpiecznie butelkować. Jeśli jest jakakolwiek zmiana to czekaj kolejne 2-3 dni
-
I jeszcze do posłuchania: https://www.youtube.com/watch?v=AjVOzBtE27Y
-
keisan - a jakie wartości alfakwasów przyjmujesz? Są podane w zestawie / na opakowaniu chmielu, czy bierzesz jakieś domyślne z BS?
-
czy taka niewielka ilość oleju (zakładając, że nic nie zakzi) może jakoś znacznie wpłynąć na piwo?
Zdefiniuj "niewielka". Spora szansa, że zabije pianę w piwie.
-
W trakcie też nastawiłem starter jak wspominałem na bretach
(zdjęcie 3 już się miesza parę godzin) i pośrutowałem na Wild AIPA
Ze śrutowaniem to nie było się co śpieszyć, starter na Brettach to kwestia około tygodnia, zdecydowanie wolniejsze są od drożdży piwowarskich.
-
Dasz, przeczytasz recenzje idzie przekonasz. Nie ma się co krygować.
-
Prezentacja Yakobsona http://dl.dropbox.com/u/2540232/6-16-2011-NHC-Brettanomyces.pdf wygląda na streszczenie jego pracy
-
Tłoczno się tu robi :-D
Samych udanych warek!
-
Butle Eden, te do dystrybutorów wody? A nie będzie z nimi problemu z przepuszczalnością dla tlenu jak w przypadku zwykłych plastikowych fermentorów? trochę bym się tego obawiał jeśli piwo miałoby stać w nich kilka miesięcy
-
Dodłem je jakoś przy ~33 stopni.
Trochę wysoka temperatura zadania (najlepiej schładzać do dolnej granicy widełek pracy drożdży), ale nie powinno się jeszcze nic stać bardzo strasznego. Lag 6h to też nie jest jeszcze tragedia, czasem bywa dłuższy. Na razie czekaj, bo i tak wiele więcej zrobić nie możesz.
Swoją drogą bez podania ekstraktu i objętości brzeczki, rodzaju drożdży i sposobu zadania (suche - z saszetki?, rehydratyzowane?, czy płynne - starter? gęstwa?, ile?) to trochę wróżenie z ręki przez telefon.
-
Flanders Red Ale w blendzie z ardensami
Jeśli to rzeczywiście ma być Flanders Red Ale to przynajmniej jeszcze Lactobacillusa i Pediococcusa by trzeba było dodać
-
A nie masz w okolicy jakiegoś piwowara, który śrutownikiem poratuje?
-
Fermentację burzliwą planuję 2 tygodnie, albo i dłużej do odfermentowania do 0 Blg
Nie, nie, nie... Zupełnie złe podejście. Po pierwsze fermentacji nie planuje się się "do odfermentowania do X°Blg", drożdże lepiej wiedzą do ilu mogą odfermentować i niewskazane jest się z nimi w tej kwestii spierać. Po drugie w przypadku piwa nieliczne szczepy drożdży dadzą tak głębokie odfermentowanie (a i tu też spore znaczenie ma sposób zacierania i użycie surowców niesłodowanych), standardem jest coś w okolicach 65-75%.
Drożdże kupiłem u siebie w mieście a że tu niewielki wybór to dostałem Coobra Wheat
Pierwszy raz o nich słyszę, co nie świadczy o nich zbyt dobrze. To drożdże robią piwo i jest to ostatnia rzecz na jakiej warto oszczędzać.
-
cokolwiek robisz, rób to ze starannością
Ja jeszcze nieśmiało bym dodał "starając się jak najlepiej zrozumieć co robisz, po co i dlaczego"
-
Na przykład zerkając tutaj: http://www.madalchemist.com/chart_bitterness_ratio.html
Chwila, chwila... Piszesz o IBU:FG, a nie IBU:OG? Dasz linka jakiegoś? Z tego co ja kiedyś czytałem to nie było to IBU:FG tylko modyfikacja IBU:OG z uwzględnieniem stopnia odfermentowania.
-
Lambic to już w ogóle coś innego - tam robotę głównie robią bakterie.
Brett na cichej to efekty jak w Orvalu, czyli klimaty stajenne. 100% Brett to głównie silna estrowość, końska derka może być zupełnie nieobecny. ale tu już może mieć znaczenie gatunek i szczep Brettów, oraz warunki fermentacji (w wątku u Bzdzionka niedawno wrzuciłem fragmenty książki American Sour Beers)
Zerknij ij sobie tu http://www.bear-flavored.com/2012/10/what-is-100-brett-beer.html i oczywiście tu http://www.themadfermentationist.com/
-
Chłopaki. za groszę wydrukuję Wam kapsle w wysokiej jakości (poniżej złotówki za sztukę).
A dlaczego koleżankom piwowarkom już nie?
-
A co do fermentacji, to ja fermentuję najpierw 1-2 tyg. na zwykłych drożdżach.
Fermentacja 100% Brett, a fermentacja z użyciem Brettów dopiero na cichą to z tego co czytam zupełnie inna bajka i zupełnie inne efekty.
µBiK, czyli zapiski z mikro Browaru imć KosciaKa
in Zapiski piwowarów domowych
Posted · Edited by KosciaK
Miałem się zabrać za rozlew #42 Starzik, ale się nie zabrałem. Jakoś zupełnie mi się nie chciało i długi weekend nic tu nie pomógł.
A dziś... Skoro dziś święto to trzeba świętować. A jak inaczej świętować, jak nie warząc piwo?
Tym razem trochę inaczej niż zwykle i to z kilku powodów. Po pierwsze, rozpoczynam tym piwem sezon lagerowy. To znaczy quasi-lagerowy, bo technicznie rzecz biorąc to drożdże lagerowe, ale w praktyce pracujące w temperaturach ale'owych.
Po drugie, recepturę układałem będąc pod ogromnym wpływem dokonań nowego znajomego. Przeglądając moje dotychczasowe dokonania stwierdził, że skomplikowane zasypy i schematy zacierania to był bardzo zły pomysł i potrzeba mi w końcu czegoś prostego. Bardzo prostego. Wręcz ekstremalnie prostego. Bo kolega bardzo lubi prostotę i proste rozwiązania. Sam nie wiem, czy bardziej dałem się przekonać jego argumentom, czy raczej nie chciałem go zdenerwować... Bo gdy kolega się zdenerwuje...
W poszukiwaniu prostoty udaliśmy się najpierw do Pilzna.
Jako, że #niejestęhophedę to udało mi się kolegę przekonać do sprawdzenia schematu chmielenia stosowanego przez zgodę - FWH + 10' + 0'
#44 Hulk w Pilźnie - Pils/IUNGA SMaSH 11,5°Blg
Data: 2014-11-11
Surowce:
Zacieranie:
Wysładzanie:
Gotowanie: 65'
Temperatura zadania drożdży: 16,5°C
Burzliwa: 25 dni, temperatura 15-16°C, ostatnia doba cold crash do 11°C
Cicha: -
OG: 11,5°Blg / 1,046 SG
FG: 2,5°Blg / 1,010 SG
Objętość: 21l
Rozlew: 2014-12-06
Refermentacja: 82g glukozy
Uwagi:
EDIT 2014-12-06: