Skocz do zawartości

maciek1221

Members
  • Postów

    733
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez maciek1221

  1. Cześć,

    pisałem już w temacie mycia i dezynfekcji butelek, ale ten temat jest chyba lepszy na tego typu pytania.

    Zalałem butelki roztworem NaOH na całą noc, cała pleśń odmiękła, butelki wyraźnie czyste. Dzisiaj mam zamiar butelkować piwo i mam pytanie co dalej z tymi butelkami?

    1) Płukać?

    2) Płukać a później spryskać w środku roztworem kwasku cytrynowego?

    3) Wypłukać i spryskać piro w środku?

     

    Na ulotce z NaOH jest napisane, że można stosować bez płukania, ale nie wiem jak to jest, zawsze myłem butelki płynem do naczyń, później płukałem i psikałem piro, a teraz mi się nie chciało męczyć ze szczotką itd :D.

  2. Siema,

    mam pytanie, bo dzisiaj już mi się nie chciało myć butelek na butelkowanie pilsa i zrobiłem tak jak napisała kiedyś Dori na swoim blogu. Do każdej butelki wsypałem łyżeczkę NaOH, zalałem gorącą wodą, zamieszałem i zostawiłem. Widzę, że całą pleśń już się odkleila i mam w związku z tym pytanie - czy jak wyleję ten cały syf jutro, przepłuczę zimną wodą, to mogę już butelkować? Czy jeszcze to wszystko myć płynem do naczyń, szczotką itd?

     

    Pzdr

  3. Siema,

    za nami pierwsze testy nowej warzelni. Pomieszczenie zostało to samo, ale sprzęt się znacznie zmienił. Wstawiam dwie fotki jak to teraz u mnie wygląda.

     

    2

    3

     

    Zacierałem wczoraj dwa piwka: #34 hoppy german pils, czyli pilsner chemielony amerykańcami na aromat oraz #35 sunny wheat  wg receptury Scoobiego z forum.  Właśnie zauważyłem, że gdzieś się pomyliłem z numeracją warek w temacie, ale wg zapisków na HDD, to właśnie 34 i 35 były robione wczoraj.

     

    Proces produkcji poszedł na plus, włączam gaz, mieszadło, sypię słód i mam spokój. Po mieszaniu, wyjmuję mieszadło i przykrywam pokrywką. Później chwila na ułożenie złoża, filtracja i przenoszenie brzeczki za pomocą pompy do kadzi warzelnej, która już wtedy stoi na  zwolniony taborecie gazowym. Całość przebiega szybko i czysto. 100 litrów piwa w jeden dzień poszło bezproblemowo.

     

    Jestem bardzo zadowolony z zakupionej na aliexpress pompy, jak i z garnków, które mają skręcone zawory. Zostało mi dokupić drugi taboret gazowy oraz ogarnąć filtrację chmielin, bo sitko przy rozlewaniu do dwóch fermentorów to tragedia. Najpierw sprawdzę bazookę, później sprawdzę filtrator ze zmywaków a jak to nic nie da, to kupię filtrator na forum ;).

     

    Pozdrawiam i do usłyszenia

     

  4. Można izolować, można różne rzeczy robić, tylko po co. Ja szukając pompy miałem na uwadze taką od pralki, bo kosztuje 30zł, a nie 50 z wysyłką. Zrezygnowałem głównie z racji napięcia 230V, króćców z którymi coś tam kombinować trzeba no i - ta pompa jest do pralki :D.

     

    Jestem właśnie po testach mojej pompki z aliexpress i jestem bardzo zadowolony. Pompa wkręcona jest bezpośrednio do zaworu kulowego w garnku zaciernym. Po skończeniu zacierania, dałem złożu 10 minut na ułożenie się i odpaliłem pompę. Początkowo nie było kolorowo, jak się okazało wąż był za długi. Po skrócenia węża z 3 metrów do 1,5metra szybkość i sprawność pompowania znacznie wzrosła.

     

    Filtruję filtratorem rurkowym z alupex, zawór 3/4cala z redukcją do 1/2cala otwarty na minimum i nalanie 65L brzeczki zajęło mi godzinę(później edytuję posta i napiszę jak pójdzie mi z drugim piwem - pszeniczne, które robię jak to się zacznie chłodzić). Nie chciałem odpalać tego na pełną moc żeby nie porobić kanalików w złożu. Komfort jaki daje robienie wszystkiego na podłodze, bez podnoszenia garnków jest ogromny. Szczerze polecam. Za 2 godziny będę jeszcze pompował brzeczkę z kadzi warzelnej do fermentorów :).

     

    Jeżeli o start chodzi, to ja otworzyłem kranik, pokazało się trochę brzeczki za pompą i włączyłem prąd.

     

    Edit:

    Filtrowanie pszenicy też poszło bezproblemów. Prędkość jaką mam jest taka sama jak bez pompy(chociaż przy pilsie było szybciej), ale mogę robić wszystko w jednym poziomie :). Zlewanie piwa do fermentacji pompą to sama przyjemność, łatwo napowietrzyć i drożdże ruszyły w parę godzin. POLECAM :) Pzdr

  5. Zależy czym zasilasz. Ja ma zasilacz z ATX i z niego zasilam mieszadło, termometr, pompę i mam jeszcze dwa wyjścia 12 V na coś co może dojść do wyposażenia. Dlatego właśnie wybrałem pompę 12V. Z tego co widziałem na zdjęciach, to w przypadku pomp pralkowych montaż węży nie jest taki prosty jak u Chińczyka. Tak jak mówiłem, jutro wielki test, ale pompa wygląda solidnie, ścianki grube itp.

  6. Siema,

    mam matę do uszczelek z destylandii i jest spoko, ale tylko w jednym garnku. W drugim garnku ta uszczelka się pokarbowała(pewnie źle docięty rozmiar). Stąd pytanie, czy można użyć podkładki fibrowej do wodomierza? Mam akurat takie 3/4 więc pasują, garnek do zacierania na gazie. Płomień nie powinien sięgać kranu.

  7. Siema,

    odkopuję temat bo mam problem z biegunami w moim nowym silniku. Silnik jest od mercedesa vito:post-5942-0-62652800-1452631519_thumb.jpg.

    Złożyłem mieszadło, zrobiłem mocowanie i wszystko było super, aż uświadomiłem sobie, że te kierunki obrotów będą powodowały ciągłe odkręcanie się mieszadła, tutaj zaczęły się schody. Na zdjęciu widać różne przewody, odciąłem całą kostkę i zostały przewody: biały, czarny, czerwony. Czerwony i biały to 2 biegi, czarny to masa. Przy podłączeniu normalny, silnik ma dwa biegi i się nie grzeje, ale obroty spowoduję prawdopodobnie, że mieszadło się odkręci podczas pracy.

    Przy podłączeniu szybkiego biegu z odwrotną polaryzacją silnik kręci z prawidłową prędkością, ale delikatnie się grzeje wraz z pracą. Czy może tak zostać, czy raczej nie?

     

    Kolejna ważna sprawa, to jak sprawdzić czy jestem zabezpieczony przed elektrolizą? Warzę w garnku z nierdzewki, grzeję gazem. Sprawdzałem sobie to mieszadło i wykonałem pomiar: jedna macka miernika do biegu w silniku, druga do profilu(do niego jest przykręcony silnik) i pokazało mi 12V - czy tak może być, czy nie? Jeżeli nie, to jak to rozwiązać? Jestem nastawiony na zacieranie pilsa w sobotę, a tutaj zaczyna się wszystko komplikować. Pzdr

     

     

    Edit: Zrobiłem dokładny pomiary, plus do obudowy silnika, minus to mieszadła i mam 12V.

    Plus na obudowie minus na profilu 0V. Plus na profilu minus na zasilaczu 12V.

  8. Ja będę korzystał z tego rozwiązanie jakie mam teraz, bo szkoda mi kasy na kolejny kran nierdzewny za pompą ;) Skoro wszystko mam z nierdzewki, to przy niej chcę już zostać ( to dla tych, którzy będą zaraz pisać o kranie z mosiądzu).

  9. Tydzień temu zakładałem temat o bazookach, nie można tego scalić? Później kilka tematów, zamiast jednego kompendium...

    Bazookę zamówiłem na ali, więc jeszcze nie wiem jakie będą efekty, ale podejrzewam, że do chmielu się to nie będzie nadawało(zastąpią wtedy filtrator do zacierania). Do oddzielania chmielu po gotowaniu najlepszy jest hopstopper, takie sprzęty oferuje kolega Lewatywa8.

    Do chmielenia na zimno, lub najtańsza opcja po chmieleniu brzeczki to pończocha ewentualnie rajstopa. Ja dotychczas robiłem tak: wąż wkładałem do garnka, z garnka wąż prowadził do fermentora i włożony był do sitka, na które nałożona była pończocha. Nic się nie zatykało, wszystko widziałem jak jest filtrowane itd no i nie zrusza się tego co jest na dnie gara po chmieleniu.

     

    Pzdr

  10. Trochę nie pisałem, ale w browarze się dzieje, wiec warto coś pokazać.

    Podczas tej nieobecności zrobiłem 3 piwka, nie ma się czym chwalić. Jestem teraz w trakcie modernizacji browaru i to co już jest to:

    - kadź zacierna 70l nierdzewna i kadź warzelna 70l nierdzewna,

    - mieszadło ze sterowaniem i filtrator w kadzi zaciernej, wszystkie krany i redukcje.

     

    W drodze do mnie jest jeszcze pompa do przetaczania brzeczki, filtrator bazooka (spróbuję go do chmielenia, jak nie zadziała to zastąpi filtrator alupex). Zostało mi kupić kawałek węża(dopiero jak dojdzie pompa) i drugi taboret, żeby garnków nie ruszać i móc robić dwa piwa jednocześnie.

    Wrzucam fotki w niezbyt dobrej jakości, jak już wszystko będzie gotowe, czyste i wypolerowane to i i sesja się zrobi ;). Pzdr

     

    1

    2

    3

     

  11. Cześć,

    mam zamiar zrobić piwo na konkurs i mam w związku z tym pytanie.

    Piwo robię już dłuższy czas i przez ręce przewinęło mi się sporo receptur zarówno z polskich jak i zagranicznych for. Pewne receptury modyfikowałem, bo nie miałem akurat jakiegoś składnika i zastąpiłem go 200gramami innego słodu itp. Dzisiaj już nawet nie pamiętam skąd mam zapisane receptury i jak bardzo zostały zmodyfikowane(były modyfikowane i zasypy i chmielenia). Dążę do tego, że jak to jest na konkursach - piwo musi być 100% autorskie, czy może liczy się sama jakość produktu?

    Nie chciałbym, żeby ktoś mnie osądzał o jakiś plagiat, stąd takie pytanie..

     

    Pozdrawiam : )

  12. Vettis, czyli taka opcja allegro.pl/taboret-gazowy-katownik-2-5mm-zapalacz-termopara-i5366600051.html

    wystarczy w zupełności pod garnek 70L? Ty masz chyba właśnie coś takiego, tylko bez piezo i termopary, prawda?

     

    Na prąd nie chcę przechodzić, nie mieszkam sam i łatwiej jest mi rozliczać robienie piwa wymieniając butle gazowe. A jeżeli chodzi o rozszerzanie warzelni to już poprawiłem (chodziło rzeczywiście o garnek 100L).

     

    Robienie dwóch piw jednocześnie mam już wyćwiczone (jedno na taborecie a drugie na kuchni), dlatego nie chciałbym tego zmieniać. Wychodzę z założenia, że lepiej raz zająć pomieszczenie gdzie warzę na cały dzień i robić jedno sprzątanie, niż robić po jednym piwie przez jakiś czas i kilka razy rozkładać/składać/myć wszystkie graty.

  13. Siema,

    jestem w trakcie rozbudowy warzelni i uświadomiłem sobie, że przydałby się drugi taboret żebym mógł zacierać drugie piwo, kiedy pierwsze się chmieli.

    Obecnie korzystam z taboretu tego typu: http://allegro.pl/taboret-gazowy-palnik-z-zapalarka-i-zabezpieczenie-i5513851807.html

    tylko mój był kupiony chyba 13 lat temu, więc nie wiem czy paramtery są te same, czy tylko wygląd.

    Moje wyposażenie to garnki 70litrów, w przyszłości może dojdzie garnek 100 litrów. Szukam czegoś do 200zł (w tej kwocie chciałbym zmieścić jeszcze 2 metry węża i trójnik mosiężny), w oko wpadły mi dwie aukcje (chcę mieć zapalarkę i termoparę, a szukam też czegoś solidnego):

    http://allegro.pl/taboret-gazowy-palnik-z-zapalarka-i-zabezpieczenie-i5513851807.html

    http://allegro.pl/taboret-gazowy-katownik-2-5mm-zapalacz-termopara-i5366600051.html

     

    Co doradzicie forumowicze? Co będzie lepsze pod garnek 70L? Tak jak mówię, używam czegoś takiego jak pierwsza aukcja i byłem zadowolony przy garnku 30 litrów(pancerna konstrukcja), ale drugiego typu nie widziałem na oczy, i może jest to lepsza opcja?

     

    Pzdr

  14. Ja mieszadło mam już wyspawane(nie u lewatywa8), kwestia montażu w garnku ;).

     

    Edit:

    Kupiłem sobie ten profil, mocny i silnik z mieszadłem utrzymuje bez problemów. Ja potrzebowałem 60cm, a minimalna długość laski to 2metry, więc jak ktoś potrzebuje profilu 80mm x 25mm to zapraszam na PW.

  15. Dzięki ASadam, w takim razie biorę jutro profil 80x25x1,2mm i powinno być tanio i mocno.

     

    Jeżeli o sklepy chodzi to u mnie jest hurtownia metali Tabal, mają tam nierdzewkę i aluminium, ale nie jest jakoś super tanio. Patrzyłem na allegro to też są składy metali w okolicy, które oferują takie profile. Obi i leroy merlin też mają profile i płaskowniki aluminiowe w ofercie, ale z racji niewygodnej wyszukiwarki nawet nie chciało mi się sprawdzać czy jest interesujący mnie wymiar.

     

    Ocynk fajna sprawa, ale niestety nie wiem gdzie to kupić u siebie w mieście. Vettis ma chyba swoje mieszadło zamontowane na jakiejś ocynkowanej blasze, ale stawiam, że to coś z 'przydasiów' walających się po garażu. Ja niestety takich profili aluminiowych nie mam, za to profili i płaskowników stalowych mam w garażu chyba tonę....

  16. Czy przy profilu o wymiarach 80x25mm grubość blachy 1,2mm wystarczy? Stosunek długości do wagi jest fajny, bo 1m waży 0,65kg. Profil 80x20mm o grubości 2mm waży 1,05kg. Pytam orientacyjnie, bo cenę poznam jutro, a tak jak mówiłem, chcę to zrobić najtańszym kosztem i bez rdzy.

  17. Cześć,

    mam problem z zamontowanie mieszadła w garze nierdzewnym o pojemności 70litrów. Początkowo(jeszcze do wczoraj)myślałem o wycinaniu pokrywki(wywiercić 4 otwory na silnik z mocowaniem, odciąć 1/3 pokrywki i zrobić z tego drzwiczki, skręcać na śruby rant pokrywki i rant garnka). Stwierdzam jednak, że trochę szkoda pokrywki, bo jest wypukła(tani garnek z allegro) i duże ryzyko, że coś się nie uda. Dlatego postanowiłem zamontować silnik na jakimś płaskowniku aluminiowym, a ten przykręcić do uszu garnka. Teraz zaczynają się pytania.

     

    Jako, że nie jestem obeznany w materiałach i ich cenach, to nie bardzo wiem na co się zdecydować. Wybrałem, że będzie to aluminium, bo nie ma co szaleć w tym przypadku z nierdzewką. Po aluminium będę się musiał wybrać do sklepu w moim mieście (tabal) i teraz pytanie pierwsze - wybrać prostokątny profil zamknięty czy płaskownik? Jeżeli płaskownik, to stwierdziłem, że wymiary: 80mm x 5mm (szer x grub) powinny utrzymać konstrukcję mieszadła. Jeżeli profil zamknięty, to jaki wymiar najlepiej? Tutaj chodzi mi głównie o wysokość i grubość ścianki.

     

    Teraz myślę, że jednak profil może być lepszym rozwiązaniem, bo bardziej można go obciążyć(ciężej mu się zgiąć pod ciężarem silnika). Temat dość pilny, bo hurtownia pracuje w tych godzinach co ja, a jutro mógłbym tam podjechać... Pozdrawiam i liczę na rady od praktyków ;)

     

    p.s. Jak wyglądają ceny za kilogram płaskowników i profili? Bo nie chciałbym super dużo wydać (powiedzmy, że do 30zł), czyli kolejne pytanie, co tańsze :D?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.