krzysiek9999

Jak na pierwsze piwko to bardzo smaczne smakuje trochę jak perła miodowa może przez to że dodałem cukru brzozowego do smaku 

Zgodziłbym się co do sporego udziału monachijskiego, tyle, że dla mnie "spory" to tak 50-60%, a reszta wiedeński. Zacieranie dekokcyjne, słabo nachmielone, fermentowane w niskiej temperaturze dobrymi drożdżami (dużą ilością) i powinno być coś podobnego.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale powiem tak: zrobiłeś roztwory i wiesz ile pokazuje w jakiej gęstości. Ja prawdę  mówiąc w ogóle to olewam i działam tylko wg wskazań, +- 1 plato nie robi mi różnicy. Podobnie jestem z partii "blg=plato=brix"
Przeliczyć musisz mierząc przefermentowane piwo, gdzie alkohol zaburza odczyt, ale do tego są kalkulatory.

To czym Ty śrutujesz i filtrujesz? Nigdy nie miałem kłopotu z filtracją czy też wysładzaniem. Tak samo zresztą jak z witbierem, a robię dość często po prostu z mąki razowej.

Problem tylko taki, że jak na spotkaniu otwierasz piwo i kolega otwiera piwo i drugi kolega otwiera piwo, a ty otwierasz kolejne piwo, to już nie wiadomo co jest w której butelce

Przeprowadzkę można wreszcie uznać za dokonaną.
?

Problem tylko taki, że jak na spotkaniu otwierasz piwo i kolega otwiera piwo i drugi kolega otwiera piwo, a ty otwierasz kolejne piwo, to już nie wiadomo co jest w której butelce

Od samego początku używam rurki z zaworkiem połączonej z kranem wężykiem i nie sądziłem, że można napisać o tym tak długiego posta 

http://www.akademiadobregosmaku.sggw.pl/chemikalia-na-skorce-cytrusow/
Przede wszystkim imazalil. 

http://www.akademiadobregosmaku.sggw.pl/chemikalia-na-skorce-cytrusow/
Przede wszystkim imazalil. 

Widziałeś kiedyś jakikolwiek konkurs "od środka"? Bo ja tak. Być może ŁKPD  jest wyjątkowy i jedyny w Polsce ;), ale tu sędziowie nie mają możliwości dowiedzenia się, czyje piwo aktualnie oceniają. Jak to w większości wypadków bywa, niewiedza skłania do produkowania teorii spiskowych - vide płaska ziemia, szczepionki itp.

W PODZIĘKOWANIU DLA GOŚCI CICHY BROWAR PRZEDSTAWIA:
Piwo w stylu   I m p e r i a l   S a i s o n.
 Saison jest stylem wywodzącym się z Waloni czyli francuskojęzycznego regionu na południu Belgii. Był wytwarzany w gospodarstwach wiejskich, jako napój spożywany w czasie żniw. Charakteryzował się jasną barwą (choć nie zawsze), bogatym owocowym bukietem z przyprawowymi nutami. Dzięki wysokiemu wysyceniu i niewielkiemu ciału był orzeźwiający i idealnie spełniał swoje zadanie napoju codziennego. 
Człon "Imperial" w nazwie oznacza wersję bardziej złożoną i bogatą w aromaty, do tego o zwiększonej zawartości alkoholu. Czyni to piwo bardziej wyjątkowym, pasującym do podniosłych wydarzeń, jakim na pewno jest ślub Piwowara. 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 
Warka o znaczeniu symbolicznym -  piwo owo powstało z okazji zbliżającego się mojego wesela, gdzie mam nadzieję będzie formą podziękowania gościom za przybycie.
Warka No. 177 - Imperial Saison
 
Zakładana objętość: 50 l/50 l*

Zakładany ekstrakt: 19°Blg/17°Blg


Surowce fermentowalne:
Słód pilzneński, Viking - 8 kg Słód pszeniczny, Viking - 2 kg Słód wiedeński, Viking - 2 kg Słód Colorado Crystal 25 EBC - 1 kg Cukier - 1000 g Chmiele:
Iunga - 100 g Drożdże: 
Yeast Bay "Wallonian Farmhouse Ale" - gęstwa White Labs WLP644 "Saccharomyces bruxelensis Trois" - gęstwa Zacieranie:
62°C - 40' 72°C - 20' Wygrzew do 76°C Filtracja i wysładzanie:
OK  
Gotowanie i chmielenie:
Łączny czas - 60 ' Iunga, 40 g - 60' Iunga, 60 - 0' Fermantacja:
Drożdże zadane 14 III 2018 około 20:00, brzeczka miała około 15°C. Rozlew:
 
Uwagi:

Ja tam się za bardzo nie znam, ale z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że ma znaczenie co się daje na goryczkę. Rodzaj goryczki jest różny w zależności od rodzaju chmielu. Magnum daje (jak dla mnie) taką goryczkę ziołową, której ja nie lubię, dlatego wolę stosować coś innego. Najchętniej używam Tomahawk (daje lubianą przeze mnie goryczkę grejfrutową) albo Iungę. Piłem też bardzo dobre piwa z Marynką na goryczkę, ale to już trochę trudniejsze (najlepsze efekty moim zdaniem daje FWH) 

Kurcze pierwsza partia musztardy z czarną gorczycą gotowa. Nie jestem z niej dumny,  ALE PRZYWIOZĘ DO OCENY. Dziś nastawa wiadra musztardy tej co zawsze dla Krzysia, i gruszkowej (ale trochę mniej).

Jak to bez Dziadków?  

Przeklejenie na żywca faktycznie zaciemnia przekaz. Jeśli plik też okazał się niezbyt czytelny, to pod poniższym linkiem jest receptura w formie przyjętej na wiki:
http://www.wiki.piwo.org/Rye_Wine_(Klej_Biurowy),_Mariusz_Bystryk
Jest też Gose:
http://www.wiki.piwo.org/Gose,_Mariusz_Bystryk

A jak ja tak zacząłem robić, to większość jest wniebowzięta i to nawet takich, którzy w ogóle za piwem nie przepadają. Może to ja mam dziwnych znajomych  

W pdf lepiej, ale domyślić się, że to trzeba otworzyć też łatwo nie jest. 
 
 
 
  
Czyli co? Kalkulatory i połowę postów na piwo.org dotyczących odpowiedniej ilości drożdży i wieku gęstwy można wyrzucić do kosz?

Oj się dzieje. Dwie wieści
właśnie wpuściłem w kanał 400 l piwa bo skwaśniało, a druga że w spiżarce znalazłem słoik 4l z utopeńcami i marynowanymi jajkami (od wielkanocy ). Pachniało nie
żle, wyglądało też, więc przeprowadziłem rekonesans smakowy, i zjadłem. Jak by były nekrologi to zapraszam.

Moim zdaniem kiepskie drożdże. Spróbuj chociażby W-34/70, albo jeszcze lepiej jakichś płynnych np. Bavarian Lager, albo Munich. Rozumiem, że ilość zadawanych drożdży była odpowiednia? Dodatkowo 8-10* to nie jest optymalna temperatura dla S-23. Takie piwo tymi drożdżami ja bym fermentował bliżej 15*. Zasada, że im niższa temperatura fermentacji tym lepiej jest błędna.

No to od wczoraj od godziny 13.40 mamy nowego piwowarka MIŁOSZ!!! waży tyle co zasyp do standardowego piwa domowego 3300g i ma długość warząchwi 52cm.
Dzisiaj pępkowe
A jutro
Pozdrowienia dla wszystkich

Nie ma tak dobrze. Skrzynia styropianowa tylko łagodzi skoki temperatury, ale trzeba ją na bieżąco korygować. Do chłodzenia zwykle używa się zamrożonych PET-ów, a do dogrzewania ja np. używam grzałki akwariowej wrzuconej w wodę w butelce.

Proponuje iść na rekord. KTO ZROBI LITROWĄ WARKĘ.

Akurat to jest pszeniczne, więc underpitching jest dopuszczalny. Jak masz świeże drożdże i wiesz, że ruszą, to śmiało rzucaj z fiolki. 

Myślę że to jest groźniejsze
https://www.google.pl/amp/s/grypa666.wordpress.com/2009/11/29/opryski-chemiczne-sprobujmy-to-wytlumaczyc-jak-sie-bronic/amp/