Skocz do zawartości

mat

Members
  • Postów

    1 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mat

  1. i oczywiście zaklepuje sobie jedną buteleczkę. Ja też przymierzam się niebawem do uwarzenia IPA na tych drożdżach, więc tym bardziej jestem ciekaw rezultatu.

    Zaklepane :) Właśnie mi się przypomniało, że moja skrzynia graci ci w garażu :)

    Dzisiaj postanowiłem zmierzyć poziom odfermentowania. Z 14,2 zeszło do 4,5 blg. Zatem czekam dalej. Oczywiście nie obeszło się bez degustacji. W skrócie rewelacja! :) Mega owocowy aromat, bardziej morela, brzoskwinia może nawet dżem pomarańczowy. Póki co zero oznak dzikich drożdży.

  2. Coś mało chmielu na cichą ;)

    Zdążyłem już zmienić w BS. Spokojnie, będzie więcej:) To dopiero początek zabawy z brettami. Następne w kolejce American Brown Ale. Niezmiernie ciekawi mnie jak z czasem będzie zmieniać się profil smakowy piwa. Jak kolega Lodzermensh wspomniał w swoim najnowszym wpisie http://www.piwo.org/...100#entry286809 możliwe, że na początku bretty w ogóle nie będą wyczuwalne. Co poniekąd potwierdza zachodnia literatura.

  3. 15# American Oatmeal Brett Pale Ale

     

    Kolejny eksperyment. Tym razem piwo ochrzczone jako American Oatmeal Brett Pale Ale, czyli klasyka gatunku na dzikich drożdżach z dodatkiem płatków owsianych. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy.

     

    Skład:

    Zasyp:

    - Słód Pale Ale Golden Promise 5 kg

    - Płatki owsiane 0,6 kg

    - Słód Crystal 160 EBC 0,3 kg

    Chmiel:

    - Chmiel Cascade DE 70 g

    - Chmiel Galaxy 40 g

    - Chmiel Chinook 40 g

    - Drożdże WLP644 Brettanomyces Bruxellensis Trois. Uprzednio przygotowany starter 1,5 l na mieszadle.

     

    Zacieranie:

    68 - 66C -> 60 min

    76C -> wygrzew 6 min

     

    Gotowanie:

    60 min -> 20 g Chinook

    15 min -> 10 g Cascade DE i Galaxy

    5 min -> 10 g Cascade DE i Galaxy

    0 min -> 20 g Cascade DE i 10 g Chinook

     

    Fermentacja:

    Burzliwa: 22 - 26C, x dni. Pierwszy raz mam styczność z dzikusami.

    Cicha: 7 dni plus 30 g Cascade DE i po 10 g Galaxy oraz Chinook.

     

    Jak dla mnie zapowiada się mocno odjechane piwko. Co o tym sądzicie. Kombinował ktoś z was już tymi drożdżami?

  4. Miałem tego nie robić, ale ostatecznie do fermentora powędrowała homeopatyczna dawka chmielu na zimno:

    Myślę, że podjąłeś dobrą decyzję. Mimo krążącego wokół tego piwa mitu, że nie należy go chmielić na zimno uważam, że warto zaryzykować. Poprawia pełnie smakową. Piwko nie jest puste w smaku ani wodniste pomimo niskiego blg. O aromacie nie wspomnę :).

  5. Nie, ale być może zaciągnięte do butelek drobiny chmielu mogą powodować taką różnicę w smaku, w stosunku do butelek, które są ich pozbawione

    Jak najbardziej to może być przyczyna.

    No i w niektórych butelkach jest gusching jednak piwo nie nosiło i nadal nie ma oznak żadnych infekcji. Przy schłodzeniu problem znika więc podejrzewam, że to wina chmielu w butelkach. Dobry to trop czy niekoniecznie ??

    Problem również może wynikać z tego, że piwo nie dofermentowało. Plus glukoza (lub cukier) do refermentacji i mamy piwko przegazowane. Czy takie jest w Twoim odczuciu?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.