-
Postów
175 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Willow
-
-
Tak jest, Glikobiologia, p. 201
-
Ja IITD,a Ty? Przy tym samym benchu raczej nie, chyba, że jesteś kobietą .
[no chyba, że przychodzisz do nas zmierzyć DNA/RNA na picodropie]
-
Hmm... Może to zboczenie zawodowe (jestem biologiem molekularnym), ale jestem nieco sceptycznie nastawiony do chmielenia w takiej objętości - bo to przecież zwykła dyfuzja - a dyfuzja jest ograniczona wyrównaniem stężeń, na co wpływa mocno objętość, a potem rozcieńczenie czterokrotne rozcieńczenie tego? Na mój ograniczony umysł, to raczej nie da lepszego efektu niż odpowiednio nachmielony brewkit, ale pewnie się mylę.
[poza tym lekko mi to wygląda jak "półśrodek", a takowymi nie przepadam ]
-
@Bzdzionek: myślałem o tym, ale mój największy garnek ma 5 L pojemności całkowitej, więc chyba się nie nada, a jak będę już miał 40 L gar, to zamierzam się od razu za zacieranie brać.
-
Jeżeli się jeszcze nie wyjaśniło, to mogę zrobić posiewy z piwa na obecność bakterii oraz grzybów.
-
Ja akurat jestem Ślązakiem górnej fermentacji osiedlonym we Wrocławiu, jak coś :wink: .
@rtyqwe: Czy "Pod Nimfami" odnosi się do pewnego gatunku ptactwa egzotycznego, który mi właśnie ćwierka za plecami?
-
Dziękuję za miłe powitanie, mam nadzieję, że pójdzie sprawnie .
-
Cześć wszystkim, piszę z miasta stu ,mostów, siedmiu rzek i trzech sklepów piwowarskich . Jestem kompletnie początkujący - mój pierwszy brewkit przelany przedwczoraj na cichą. Na razie mam zestaw startowy i dużo zapału . Jako że w naszym kraju naukowcom płaci się góry złota, kompletu sprzętu do zacierania spodziewam się w okolicach grudnia-stycznia, a do tej pory zamierzam zrobić jeszcze 1-2 brewkity w celu oswojenia się z procesem fermentacji i rozlewu.
Z góry przepraszam za banalne pytania, aczkowliek mam nadzieję, że nie będą się zdarzać zbyt często, bo raczej korzystam z opcji "szukaj" (i nie mówie tu o czeskim znaczeniu tego słowa ).
No to poględziłem, a teraz
-
Jako, że to mój pierwszy post, to witam wszystkich
Pewnie pretenduję do nagrody Złotego Szpadla za odkopanie tematu, ale dręczy mnie jeden problem, a jako, że to moja pierwsza warka, to nie wiem, czy tak ma być, czy nie. Po zlaniu na cichą, od razu umyłem fermentor gorącą wodą, pozbywając się drożdży i wszelkich osadów. Potem zdezynfekowałem go Oxi i zostawiłem do wyschnięcia. Wydobywa się z niego zapach jakby sera pleśniowego, przy czym jest czyściutki i gładziutki. Czy ten zapaszek jest normalną pozostałością po drożdżach, czy powinienem go umyć jakimś detergentem/innym środkiem?
EDIT: Dodam jeszcze, że ten zapach nie jest jakiś bardzo ostręczający. Po prostu jest wyraźnie wyczuwalny.
Pozdrowienia z Wrocławia :)
w Poznajmy się :)
Opublikowano
Spoko, ja Ci wierzę, po prostu wydawało mi się to średnio możliwe, ale skoro Tobie wyszło, to ja też spróbuję