Jump to content

Suchejroo

Members
  • Posts

    638
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    31

Everything posted by Suchejroo

  1. Unikać cukru, jak chcesz coś sypnąć to maltodekstryna.
  2. Poleganie na zaworze bezpieczeństwa to proszenie się o pobyt na sorze. Cornelius utrzymuje ponad 9 barów, fermzilla 2 bary. Wystarczy, że zawór oblepi się drożdżami i się nie otworzy. Zobacz sobie wybuchającą fermzillę, sporo tego na różnych grupach było. Nie chciałbym widzieć kega 9 barów jak wybucha.
  3. Te drożdże tak mają. Robiłem dwa piwa, wyszły świetne i w obu wersjach miałem tą sytuację.
  4. No nie do końca. Policzyłem 1,2kg ale u Ciebie jest 1,7kg ekstraktu czyli według przelicznika od @zasada masz 0,9kg cukru co daje 5BLG. Dodając 0,5kg cukru masz 7,6BLG.
  5. Ogólnie 1BLG to 1% zawartości cukru w roztworze w temperaturze 20°C. Więc 1,2/18 * 100 = 6,7BLG. 1,7kg/18,5*100 = 9,2BLG
  6. To że ktoś zrobił i było okej, to nie znaczy, że każdy może to powielać. Jeden mieszka w nowych mieszkaniach ze świeżymi rurami, jedni w ponad stuletnich kamienicach z różnymi zagadkami pod ziemią. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi. Jak nie, to trudno.
  7. Nie wiem gdzie Ty to liczysz. Ja z 5kg przy wydajności 80% zacierania robiłem 12,5BLG 23l. Tutaj wydajność na podstawie kalkulatora grainfather wydajnosc warzelni (zacierania wyższa)
  8. ja też 1mm. Ogólnie to nie tylko chodzi o szczelinę, a o to jakim urządzeniem napędzasz. Ja na wiertarce i wkrętarce z dużym momentem mam zupełnie inaczej ześrutowany słód. Najlepiej metodą prób i błędów. Ziarno ma być pęknięte bez dużej ilości mąki, tak aby łuska nie była poszarpana, jedynie pęknięta.
  9. Jeśli temperatura piwa, to prawie dobrze, mimo to dałbym im niżej. Myślę, że jak na początek to wydajność bardzo dobra. Masz w GF na stronie kalkulatory wydajności zacierania oraz warzelni. Ja tak jak @nike21, tylko ciepła woda i gąbka. Wszystko myje od razu po warzeniu. po to jest forum Pamiętaj, żeby po fermentacji mierzyć spławikiem BLG, jeśli refraktometrem to alkohol zaburza odczyt i trzeba użyć kalkulatora, który np wysłał Ci kolega wyżej
  10. U mnie ponad 40 na samym G30 i kilkukrotnie bez łuski (przy płatkach owsianych np) zapchana filtracja. Łuska najlepszy przyjaciel, szczególnie dla początkującego w ciężkich piwach
  11. Tu się nie zgodze. Do zwykłego łuski nie potrzebuje, ale pszenicznego juz jak najbardziej. Zauważ, że kolega warzy w G30. Co do gotowania wystarczy uchylona pokrywa. Fakt, by całkowicie nie zakrywać.
  12. Kociołka nie dezynfekuj, gotowanie wybija wszystko. Wszystko co ma stycznosc po chłodzeniu musi być zdezynfekowane. Kolor w wiadrze zawsze bedzie ciemniejszy, z racji dużej ilości brzeczki. Temperatura za wysoka, chłodzisz to czymś? Lodówka?
  13. Podniosła się temperatura i uwolnił się rozpuszczony CO2. I tyle. Mimo to zostaw w wyższej temperaturze, bo w dość niskiej fermentowałeś, jak na drożdże ejlowe.
  14. Tak było w instrukcji? Czy robiłeś sam? Druga sprawa chodzi na pierwszą minutę gotowania czy na minutę gotowania? W piwowarstwie jeśli mówimy "Wrzuć chmiel na 1 minutę gotowania" chodzi o ostatnia minutę gotowania. Jeśli to pomylisz i dodasz na pierwszą minutę, masz piwo nie do picia. Dodając np 150g Chinooka na aromat (ostatnia minuta/wyłączenie palnika) a na pierwszą minutę, da Ci piwo praktycznie niepijalne dla wielu osób.
  15. 2-3 dni chmielenia wystarczą, wyciskanie chmielu sobie odpusc. Filtracja wymagana, zapewne pijesz piwo z drobinkami chmielu co powoduje większe uczucie goryczy/pieczenia. Szczególnie jak wyciskałeś, to na pewno od groma granulatu dostało sie do piwa. Im dłużej chmielisz, tym bardziej trawiaste piwo może wyjść. Wszystkie aromaty przechodzą w dobe do piwa, więc 2-3 dni to jest więcej niż trzeba (szczególnie przy małej ilości chmielu). Ja przy NEIPA mojej, sypie 500g chmielu, CC, keguje i pierwszy tydzien zazwyczaj jest nie do picia. Po tygodniu goryczka się fajnie układa (drobiny chmielu też opadaja na dno kega) i jest wtedy przyjemnie. EDIT: Wydobywające się CO2 to zazwyczaj uwolnione CO2 ktore było rozpuszczone w piwie, dodając chmiel to spowodowałeś. Można butelkować, jeśli BLG końcowe jest na odpowiednim poziomie.
  16. Zgadzać się nie musisz, po prostu na tym forum nikt nie chce wprowadzać poziomu "malinowego".
  17. Czytam 3 raz i dalej nie mogę dojść o co koledze chodzi. Po pierwsze chyba chodzi Ci o ekstrakt słodowy, a nie słód. Musisz być konketniejszy. Czyli rozumiem, że zaplanowałeś 1,7l ekstraktu słodowego , 120g dałeś do startera z tej "puli"? Oczywiście, że starter się do Twojego ekstraktu nie wlicza. Niestety, nikt tego nie wywróży. Coś na pewno namnożyłeś, ale na pewno nie tyle co przy mieszadle. Z racji, że tutaj sobie żartowałeś, to juz nie wiem czy mieszałeś i z jaką intensywnością.
  18. To do mnie? Za takie podejście, niedługo nikt Ci nie będzie odpisywał i dawał żadnych informacji.
  19. No popieram to informacjami jakie znalazłem na internecie. Na wikipedii jest info (na stronie browaru również): Piwo jest pasteryzowane. Browar do produkcji piwa miodowego zużywa ok. 3 ton miodu miesięcznie dostarczanego przez zakład Mazurskie Miody ZPH Karolina. Również jest napisane, ze mętność pochodzi od miodu. I dalej twierdzę, że da sie to w domu zrobić. Pasteryzacja jest możliwa jak najbardziej, można ubić drożdże również stosując sorbinian potasu i pirosiarczyn sodu. Można też dodać do kega i pić szybko
  20. Ciechan Miodowy to nie braggot a piwo aromatyzowane. Z tego co wyczytałem to ten Ciechan miał 1,9% ekstraktu z miodu czyli na warkę 20l około 0,4kg. Z racji iż było bardzo wyczuwalne (a było go mało) plus to piwo było pasteryzowane, to obstawiam, że miód był dodawany po pasteryzacji.
  21. Ogólnie mieszasz to codziennie kilka razy? U Ciebie widać, ze aktywności drożdży juz nie ma, bo zaczyna się klarować, więc całość przerobiona. Myślę, że możesz używać bez problemu
  22. W domu jesteśmy w stanie wszystko odtworzyć. Gdzie indziej bym szukał "niesamowitej wiedzy". A skąd dokładnie jesteś z Trójmiasta?
  23. Może też i w tym temacie nie tędy droga. Moim zdaniem fajnie właśnie zrobić piwo w danym stylu, by jak najbardziej odbiegało od profilu neutralnego. Bardzo dokładnie zauważysz różnice, co wnoszą dane drożdże.
  24. Jak chcesz czysty profil używasz drożdży lagerowych. Każde drożdże ejlowe zawsze naprodukują jakiś estrów, każdy szczep co innego. Tak jak juz wspominałem, dużo też zależy od temperatury. Mimo to, nie można zadawać drożdży ejlowych do niższych temperatur niż podane przez producenta, ponieważ wtedy drożdże mogą się zestresować i dać dużo nieprzyjemnych aromatów. np. piwa belgijskie bądź przeniczne opierają się na fenolach i estrach. Aromaty banana, goździków, gumy balonowej itp to wszystko zasługa drożdży. Bez tych aromatów, nie było by tych styli piwnych Co do S04, po kilku dniach polecam stopniowo podnosić temperaturę. Start w 18°C, 2-4 dni w 19°C i później podnosić o 1°C na dobę do 21-22°C i powinno byc dobrze.
  25. Ale to nie do końca chodzi by profil był neutralny w 100%. Estry tych drożdży są częścią piw brytyjskich. Chyba, że chcesz czystą wersję zrobić, to po prostu użyj US-05. Jak chcesz wersję brytyjską to użyj S04, jednak te w niskich temperaturach i nieprowadzonej perfekcyjnie kontroli temperatury, lubią przerwać fermentację. Bardzo dobre kłaczkowanie mają natomiast WLP002, jednak są droższe. Voss Kveik są w stanie dać neutralny profil w tych 18°C, natomiast ze wzrostem temperatury dają więcej estrów pomarańczowych. Wszystko według Twoich preferencji. Jeśli chodzi o mętne piwo, to dodajesz pół łyzeczki żelatyny rozpuszczonej w ciepłej wodzie i po dwóch dniach masz klar
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.