Skocz do zawartości

wena

Members
  • Postów

    3 283
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez wena

  1. Piszę to już setny raz "cierpliwość jest cnotą" zostaw na 14 dni cichej i nic nie ruszaj zamknij fermentator i nawet na niego nie patrz. Potem zdekantuj piwo do fermantatora z kranikiem jeżeli taki masz. Do tego piwka wlej rozpuszczoną w wodzie przegotowanej glukozę 160-200g i do butelek. I znowu cierpliwość, tu jest już gorzej z wytrzymaniem, ale po tygodniu skosztuj jedno, po drugim tygodniu drugie piwko, a jak Ci jeszcze coś zostanie to już będzie to naprawdę dobre. JK

  2. No to faktycznie musiałeś mocno przesadzić z tym ACE. Ja jak mam jakieś osady w butelkach, a są takie przeważnie w starych z odzysku wrzucam do butelki łańcuszek metalowy, wlewam jakieś tam płyny do mycia lub samą wodę i mieszam. Wtedy wszystko się wyczyści prawie idealnie. JK

  3. Świetny wykład teraz już chyba nikt nie będzie miał problemów z dezynfekcją. Któryś z kolegów ( przepraszam nie pamiętam w tej chwili kto) napisał że używa ace. Sprawdziłem to i faktycznie znikają osady ze ścianek butelek. Dotychczas myłem takie butelki myjką zrobioną z gąbki i bardzo dubrze schodziły, ale ace jest lepsze. JK

  4. Co do filtratora z BA słyszałem, że ma bardzo mało dziurek i koledzy dodatkowe wiercili. Ja zrobiłem sobie sam i wywierciłem średnicy 2 mm ok 1200 otworów. m44 piszesz, żę 15 minut i nic. Po pierwsze musi być podbicie, a następnie musisz odczekać 30-40 min na ulożenie się łusek. Tworzy się warstwa filtracyjna. Póżniej część odfiltrowanej brzeczki wlewasz do ponownego filtrowania. Czasami i 3 razy po kilka litrów. JK

  5. Ja warzę na filtratorze własnej produkcji, ale na bazie dwóch baniaków jeden w drugim. I jak dotychczas byłem zadowolony. Trochę to trwa ale efekt dla mnie był zadawalający. Ale po tak burzliwej dyskusji zrobię sobie filtrator rurkowy. Żaden koszt, a może będzie lepszy. Za jakiś czas się pochwalę efektami tej mojej próby. JK

  6. WYPIJ pisze Widzę, że lut twardy, więc raczej nie powinno być problemów, ale zapytaj fachowca o dokładny skład stopu, którego użył do lutowania.

     

    Rurki miedziane stosuje się do wody pitnej to chyba lut również powinien być dobry. JK

  7. Ja zacząłem 01-2006 i mam jeszcze z każdej warki po 3 butelki. Miałem po 4 bo tak zawsze odkładam, ale chciałem popróbować te starocie. Rewelacja. Najlepiej smakują piwa dolnej fermentacji po minimum 6 miesiącach. I nie tylko dlatego, że tak długo trzeba czekać. Teraz w trakcie cichej mam 4 warki po ok 22-25 l i cztery czekają już w butelkach w chłodni przy 5 stopniach C. A w piwniczce archiwum to jakieś 200 butelek plus zasoby ok 400, to razem z cichymi warkami 900 butelek. No jeszcze w planie następne puki są dobre warunki do dolnej fermentacji no i oczywiście na jakiś konkurs. Aha z piwniczki wywaliłem wszystkie kompoty, żeby mieć więcej miejsca. JK

  8. No chmiel chyba kupiłeś na allegro. Nie jest pierwszej marki, ale też nim chmieliłem i czekam na efekt. Twoje grzanie faktycznie będzie trwało wieki. Ja zawsze całą brzeczkę gotuję więc tu nie mam zdania, ale drożdżę możesz wsypać sypkie do fermentatora. i dobrze by było napowietrzyć brzeczkę. Możesz wlewać ją z gara do fermentatora z pewnej wysokości. Nie wiem w czym gotujesz chmiel. Czy sypiesz luzem, czy w siateczce muślinowej?. Ale jeżeli masz możliwość wlewaj brzeczkę przez sito takie jak do rosołu. Wtedy brzeczka się przefiltruje i lepiej napowietrzy. Sitko sterylne oczywiście po rosole mogłyby być ładne oczka na piwie. Wystarczy wyparzyć we wrzątku

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.