Search the Community
Showing results for tags 'saaz'.
-
Witam, Poszukuję do swojego chmielnika sadzonek bądź sztobrów po jednej sztuce Fuggles oraz Saaz lub Hellertau Tradition. Ma może ktoś na odsprzedanie? Może ktoś gdzieś zamawia i mógłbym się dołączyć do zamówienia?
-
Witam, na wstępie zaznaczam, iż zapoznałem się z bardzo obszerną wiedzą na temat warzenia z ekstraktów, następnie zabrałem się za robotę. Jednocześnie jest to pierwsza jakakolwiek warka w życiu. Na pierwszą warkę z ekstraktów wybrałem: -ekstrakt słodowy pilzneński jasny, dwa opakowania 1,7kg, łącznie 3,4kg -chmiele Marynka, Tradition oraz Saaz -drożdże Safale US-05. Całego procesu nie ma co wspominać za wiele- do 3,4kg słodu poszło 20-21 litrów wody, do tego podczas gotowania: na 60 minut (czas gotowania przed chmieleniem wynosił jeszcze jakieś 10-15 minut, gdyż musiałem na chwilę wyjść) chmiele Marynka (60g) oraz Tradition (20g), na 30 minut Saaz (30g) oraz Tradition (10g), na ostatnie 5 minut Saaz (30g). Brzeczka chłodzona do temperatury ok 20 stopni w mniej niż 3 godziny, a do temperatury 60 stopni poniżej godziny bez użycia chłodnicy zanurzeniowej. Drożdże uwodnione w wodzie o temperaturze 33 stopni, 25 minut. Zadane w 18-20 stopniach (balon przechowywany był w chłodniejszym miejscu, mógł delikatnie schłodzić brzeczkę przy wlewaniu). Brzeczka wlana dość energicznie za pomocą lejka i dodatkowo mieszana przez potrząsanie przed i po zadaniu drożdży, więc powinna być dostatecznie natleniona. Chmieliny oddzielone od brzeczki za pomocą sitka oraz gazy sterylnej. Cały sprzęt bardzo skrupulatnie przepłukany roztworem Oxi. Miałem obawy o drożdże, gdyż ruszyły na dobre dopiero po 60 godzinach od zadania. Jednak w końcu pojawiła się wręcz ogromna ilość piany i widać osady drożdżowe na tej pianie, a z rurki przy bulkaniu unosi się zapach wręcz przepiękny. Temperatura, w jakiej znajduje się balon jest stała i wynosi ona 14 stopni C. Balon jest w ciemności. Wszystko dla mnie jest jasne, obchodzenie się z procesem fermentacji i drożdżami to niejako istotna kwestia moich studiów, więc sam proces (mimo iż jest to pierwszy raz) nie powinien wyglądać tragicznie. Do refermentacji w butelkach zamierzam użyć ok 150-160g glukozy w postaci syropu wodnego (jak najmniejsza ilość wody)- syrop do sterylnego pojemnika z kranem, do tego przelane piwo i wtedy butelkowanie (oczywiście bez zbędnego napowietrzania piwa). Pojawia się jednak jedno ważne pytanie- czy zlewać to na cichą po ustaniu burzliwej? Chciałbym uzyskać piwo bez nadmiernych smaków drożdżowych, jednakże jak czytam o zlewaniu na cichą, to jedni mówią zlewać- wyklaruje się lepiej, będzie mniej osadu w butelkach, a inni mówią, że nie trzeba zlewać bo i tak wyklaruje się w jednym, tym samym balonie bez zlewania. Nie ma problemu z przelewaniem, ale czy jest sens? Co do ewentualnych zakażeń, to o to się nie martwię- sprzęt potraktowany Oxi, a dodatkowo przy zlewaniu do drugiego balona odpaliłbym palnik spirytusowy przy wylocie jednego i drugiego balona (wtedy brak możliwości jakichkolwiek zakażeń z powietrza- z doświadczenia wiem, że to bardzo skuteczna metoda). Jestem z jednej strony nastawiony bardziej na klarowność piwa, ale z drugiej strony jeśli zleję bardzo ostrożnie, to nie powinno być nadmiaru drożdży. Obawiam się tylko o brak doświadczenia w zlewaniu za pomocą wężyka, a także o naruszenie osadu lub pociągnięcie go z dna. Jeśli przelałbym to na 3-4 dni i do butelek. Bez dodatkowego chmielenia na zimno. Podsumowując- zlewalibyście, czy butelkowanie prosto z balona po burzliwej? Chętnie przyjmę również pomysły na lepsze wyklarowanie oraz na spowodowanie, by osad na dnie był trudniejszy do ruszenia.
- 7 replies
-
- pierwsza warka
- marynka
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Cześć Tak jak zapowiadałem jakiś czas temu, zrobiłem porter bałtycki 100% WES oraz Bruntal. Dodatkowo, bo mogłem choć przy tym narobiłem sobie dodatkowego kieratu, mam też wersję "50:50" ... Użyłem gęstwy W-34/70, po trzy łyżki do zupy na każdy fermentor, ale nie wiem czy to nie będzie mało. Nie wszystko jednak wyszło tak jak chciałem. Miał być wszystkie o takim samym ekstrakcie, a mam dwa mocniejsze i jedno słabsze. Trudno się mówi i żyje się dalej. ? Co teraz? Burzliwa w garażu, potem cicha, być może z dodatkami, a potem moja beczułka ... Nie wiem jeszcze która wersja do niej trafi, o ile wyjdą o.k. Może najlepsza, a może najgorsza. Albo zrobię kupaż i wleję każdej po trochu ... Post, w miarę systematycznie, postaram się aktualizować. Warka 17 - Porter Bałtycki 15.02.20 Wersja I - WES Ciemny około 2,2 kg Chmielenie: - 60 minut 80g Saaz 2018, - 20 minut 20g Saaz 2018. Drożdże Saflager W-34/70, gęstwa z warki 16. 7 litrów portera bałtyckiego. 15.02.20 21* Brix Wersja II - Bruntal Ciemny około 2,2 kg Chmielenie: - 60 minut 80g Saaz 2018, - 20 minut 20g Saaz 2018. Drożdże Saflager W-34/70, gęstwa z warki 16. 7 litrów portera bałtyckiego. 15.02.20 25* Brix Wersja III - Bruntal Ciemny około 1,1 kg, - WES Ciemny około 1,1 kg. Chmielenie: - 60 minut 80g Saaz 2018, - 20 minut 20g Saaz 2018. Drożdże Saflager W-34/70, gęstwa z warki 16. 7 litrów portera bałtyckiego. 15.02.20 25* Brix
- 6 replies
-
- porter bałtycki
- w-34/70
-
(and 2 more)
Tagged with: