Pierwsza warka

[Tom Kos]

Sorki, nie mogę wytrzymać muszę się pochwalić.

Wczoraj uwarzyłem pierwszą warkę piwa. Belgijskie Pale Ale, zestaw słodów z BA. Zacieranie faktycznie nie jest straszne. A satysfakcja ogromna. Fermentor stoi w piwnicy(15-16stopni C) i bulka tak ,że woda wychlapuje.

Oczywiście nie obyło się bez błędów, pogubiłem się w liczeniu brzeczki po filtracji i odebrałem troche za mało, do tego parowanie przy gotowaniu i zamiast 22 mam jakies 18l przyszłego piwa, więc pewnie goryczka będzie konkretniejsza.

Szkoda tylko,że tak długo trzeba czekać na efekty. Bo myślę juz o kolejnym piwie, i nie wiem co musze robić lepiej lub poprawić ,żeby wyszło dobre. No poza przyłożeniem się do filtrowania

[alitechno88]

Ja miałem identycznie jak ty. zamiast 20 L wyszło tylko 17L, w niczym to nie przeszkodziło wręcz piwo było bardziej zacne i dalej zacierałem. z warki na warkę coraz lepiej i wydajniej. jak wyjdzie ci kiedyś kwas to się nie przejmuj i dalej zacieraj! teraz planuję zrobić 20L piwa i dokładnie tyle mi wychodzi dość o powtarzanym smaku. pozdrawiam

[Samael]

Mialem tak samo Zbyt duze odparowanie i zamiast 23 l tylko 17l ale to tez byla moja pierwsza warka z zacieraniem Piwko wyszlo bardzo smaczne

[Amadeuss]

to chyba normalne że nam początkującym wychodzi mniej niż 20 l.

Zawsze zostanie coś w garze po chmieleniu ( już strata), potem przy przelewaniu na cichą i tak z 20-21 litrów robi się 17. Myślę jednak że to kwestia wprawy i nabycia doświadczenia.

[WSS]

Ja pierwszym razem nie uwzględniłem wody którą "pije" słód i wyszło 16L zamiast 20

[Tom Kos]

Najważniejsze ,że piwko bulka, a z rurki unosi się ładny piwny zapach Tylko jeszcze tyle czekania do spróbownia.

[Tom Kos]

Piwo zlałem na cichą, obecnie z 15 zeszło do 5blg. Za tydzien sprawdze dzien po dniu dwa razy i jak bedzie ok, do butelek.