santa Opublikowano 5 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2013 (edytowane) Od siebie jeszcze dodam, że miałem mniej więcej 2 kg. słodu pilzneńskiego, tyle samo pszenicznego i jakieś resztki karmelowego i czekoladowego. Z drożdży US-05, do tego Magnum i Perle. Zrobiłem eksperyment, bo nie chciało mi się czekać na paczkę z drożdżami do pszenicznego. Po 2 miesiącach piwo jest bardzo dobre, chyba najlepsze z mojego skromnego repertuaru warek (pomijam fakt, że omyłowo kupiłem wcześniej słody nieześrutowane i mieliłem je Zelmerem do mięsa ). Myślę, że jak ew. skorygujesz chmielenie, to wyjdzie dobre piwo. Aha, drugim eksperymentem był podobny zasyp, z tym, że zamiast pszenicy było 2 kg. karmelowego 30. Wyszła słodka oranżada, nie polecam . Edytowane 5 Listopada 2013 przez santa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Śliwiński Opublikowano 5 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2013 (pomijam fakt, że omyłowo kupiłem wcześniej słody nieześrutowane i mieliłem je Zelmerem do mięsa ). O, mam właśnie 1kg słodu nieśrutowanego i zastanawiałem się co z nim zrobić. Chyba w ramach eksprymentu też puszcze go w maszynkę do mięsa;) Jak wyszło Ci to "śrutomielenie"? Sorry za OT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 5 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2013 (edytowane) (pomijam fakt, że omyłowo kupiłem wcześniej słody nieześrutowane i mieliłem je Zelmerem do mięsa ). O, mam właśnie 1kg słodu nieśrutowanego i zastanawiałem się co z nim zrobić. Chyba w ramach eksprymentu też puszcze go w maszynkę do mięsa;) Jak wyszło Ci to "śrutomielenie"? Sorry za OT. Wiesz co, dało radę, ale bez szału. Maszynka część ziaren mieliła na prawie mąkę, a części nie ruszała, więc musiałem pomielić 2-3 razy. Drugi kilogram poszedł już lepiej, jak sypałem w miarę powoli i jednostajnie (przy szybkim sypaniu silnik nie wyrabiał). To było moje drugie zacieranie i gdzieś popełniłem błąd, gdyż uzyskałem zakładaną ilość BLG w 20 zamiast 25 litrach brzeczki. Być może przyczyniło się do tego to "domowe" śrutowanie (3 kg. słodów z Zelmera, 2 kg. słodów ześrutowanych w sklepie). W każdym razie piwo wyszło bardzo dobre. Być może ma swoje wady wynikłe ze sposobu śrutowania, ale ja jestem zbyt mało doświadczony, żeby je wyłapać. Tak, czy inaczej, to wydaje mi się, że 1kg. słodu można śmiało tak pomielić . Edytowane 5 Listopada 2013 przez santa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawcio_1977 Opublikowano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Minęło jakieś 2 tygodnie od zabutelkowania i piwo wyszło dobre. Nic nie urywa ale da się wypić ze smakiem. Dałem herbatkę chmielową z 25 g Eldorado i 25 g Centenniala, a na cichą dałem takie same ilości granulatu. Cytrusy w aromacie są słabe ale są, goryczka jest dość intensywna. Generalnie piwo dzięki Waszej pomocy zostało uratowane. Ostatnio byłem na 1 warzeniu u kolegi z pracy ( jako "profesor" ) i raczyliśmy się tym piwkiem w trakcie. Dla mnie to już normalka, ale on był nim zachwycony. Maverek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się