karol1000 Opublikowano 20 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Właśnie o taniny i garbniki chodzi. Zresztą wszystko jest napisane na wiki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1000 Opublikowano 20 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Ja napowietrzam 10min kręcąc i potrząsając zamkniętym fermentorem, potem dodaje drożdże i męczę się jeszcze 5min. Samo lanie wężykiem z wysokości może nie wystarczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimbo87 Opublikowano 20 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Punkt 8 jeszcze raz: 8. Po chmieleniu robimy w garze whirpool, czekamy 10min i dekantujemy do pojemnika zanurzonego w zimnej wodzie. Po ostudzeniu do temp. poniżej 300 C dekantujemy do fermentatora.W tym momencie robimy pomiar cukru i uzyskujemy wynik w []0 BLG. Przed i po zadaniu drożdży zamkniętym pojemnikiem energicznie potrząsamy aby napowietrzyć brzeczkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 20 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Kup sobie łychę z otworami (ja mam drewnianą z HB). Podczas mieszania brzeczka przechodzi otworami i się bardzo ładnie napowietrza. Duże sitko kuchenne także mogłoby zdać egzamin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waluś Opublikowano 21 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 (...) poczekać aż chmieliny opadaną, zdekantować do garnka, zagotować, ochłodzić i zlać do fermentora. Pewnie z 1-2L z tego będzie. W jakim celu ponownie gotować ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Willow Opublikowano 21 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 Chodzi chyba o zagotowanie tylko części "odzyskanej" z chmielin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1000 Opublikowano 21 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 Tak chodzi tylko o część odzyskaną. Zagotować bo zwykle smukłe wysokie naczynie to kufle i ciężko je wcześniej zdezynfekować sensownie, więc lepiej brzeczkę jeszcze raz zagotować, żeby nie złapać jakiegoś świństwa w tak głupi sposób Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waluś Opublikowano 21 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 Tak też myślałem, że chodziło o dezynfekcję, ale chciałem się upewnić. Ostatnio po prostu dekantowałem na gazę jałową ułożoną w durszlaku. Przy okazji się napowietrza. I o ile z granulatem nie ma problemu, bo wężyk wessie i zostawi na gazie, o tyle z szyszką już ten system się mało sprawdza, bo przelewanie bezpośrednio na gazę może być ryzykowne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się