Browar Sokół - AIPA

[ja2]

Kolor: miedziany, w miarę klarowne, (wlewając piwo do pokala drożdże w kawałkach udały się razem z nim),

Piana: drobna, mocna, obklejająca szkło, wysycenie niskie (idealne),

Aromat: żywiczny, owoce tropikalne, brak nut niepożądanych,

Smak: słodowy, przyjemna goryczka, pijalne mocno,

 

Szczerze powiem, że piwo to piłem już kilka tygodni temu, więc szczegółów nie pamiętam.

 

Najważniejsze to to jednak, że AIPĘ z Sokoła zapamiętałem jako piwo, które szybko zniknęło mi ze stołu...

[..::maniek::..]

Dziękuję za recenzję i polecam kolejną odsłonę tego stylu w piwnym depozycie oraz trzy pozostałe

[Wojen]

Kolor jak wyżej.

Aromat super - ameryckie chmiele

W smaku moja butelka dość wytrawna, wysycenie trochę za mocne, ale piwo stalo w sklepie moglo odfermentować.

Odnośnie goryczki to średnia, czy 80 ibu to bym się klucił.

Piwo pijalne. Smakowało mi.

[Floki]

AIPA #56

 

Barwa: ciemny bursztyn, dość mętne,

Piana: średnio i drobnopęcherzykowa, ładnie oblepia szkło, po czasie redukuje się do kożucha,

Aromat: słodkie dojrzałe tropikalne owoce, brzoskwinia, na drugim planie przebija się nieśmiało żywica i igły- świetny aromat amerykańskich chmieli,

Smak: wyraźna goryczka- lekko zalegająca (podbita lekko przez alkohol), jednak dobrze zgrywa się ze słodowością, która pojawia się po przełknięciu, alkohol gdzieś na samym końcu, jednak jest dobrze schowany, wysycenie średnie,

Ogólne wrażenia: Rozlew ponad miesiąc temu, jednak piwo nadal urzeka swoim aromatem. Córa bawiąca się obok zapytała po chwili, co tak pachnie hehe. Pomimo alkoholu (wg etykiety 7,4%) jest bardzo pijalne, ale i zdradzieckie. Robi robotę. Dziękuję za piwo.

[..::maniek::..]

Dziękuję za ocenę, moim zdaniem smak alkoholu w tym piwie dyktują drożdże, nie są może najlepszym szczepem do tego stylu ale i tak dobrze eksponują chmiel.

[dzeju]

AIPA warka #56

 

W butelce:

Przed wsadzeniem do schłodzenia, klarowne, po schłodzeniu lekkie zmętnienie na zimno.

Po wyciągnięciu ogrzane do ok 10C.

 

Piana i barwa:

Piana drobno i średnio pęcherzykowa. Ładnie koronkuje na całym szkle. Do końca pozostaje na całym lustrze piwa.

Kolor ciemny bursztyn. Lekko zmętnione po przelaniu do sniftera.

Aromat:

Od razu po otworzeniu unosi się aromat cytrusów, żywiczny i owocowy.

Na pierwszym planie czuć cytrusy, później wkrada się słodkie i wyraźnie mango i cały aromat dopełniony jest zapachami żywicznymi. Wraz z ogrzewaniem piwo zmienia swój aromat na owoce tropikalne, kwiatowe (multiwitamina).

Smak:

Na pierwszym planie przyjemna słodowość, z wytrawnym finiszem. Delikatnie czuć alkohol (gdzieś tam w głębi).

Goryczka umiarkowana, lekko pozostająca.

Wysycenie:

Średnio umiarkowane (według mnie mogło by być większe).

Ogólnie:

Piwo bardzo fajne, pijalne i ten aromat mango (uwielbiam ten owoc). Goryczka która na początku jest zalegająca, w dalszym etapie spożywania nie przeszkadza.

Ogólnie świetna AIPA przyjemnie mi się ją piło, no i to mango szkoda że się ulotniło.

Dzięki za możliwość spróbowania piwa.

 

p.s. proszę nie patrzeć na godzinę, właśnie skończyłem zajęcia domowe i związane z jutrzejszym warzeniem piwa