APA - Galaxy Cascade?

[Kilus]

Jaki jest sens chmielenia zacieru na aromat? XDD specjalnie rzucamy na jak najkrotrzy czas, by olejki nie wyparowaly, a po zaciereniu min 60gotowania jeszcze pozostaje, wiec po co? Przeciez olejkow to nic sie nie ostanie

 

Też tak myślałem, ale zgoda robił eksperyment i miał nieco odmienne odczucia, dlatego zapytałem

 

Bzdzionku, moze to po prostu moje subiektywne odczucie

 

Może, ale z tego co słyszałem to ludzie bardzo chwalą sobie Galaxy, przyniosę na następne spotkanie butelkę specjalnie dla Ciebie, jeśli się ostanie i aromat nie wyfrunie może się przekonasz

 

Chętnie skorzystam ^^, natomiast miałem okazję pić APA, które warzyłem Columbus/Galaxy i po 1/4/6/7 miesiacach i jeszcze gdzies pałętają sie na uczelni chyba ze 4 butelki . Ale jak mówię, wydaję mi się, że moja ignorancja potrzebuje jeszcze Twojej butelki ^^

[Gość tomato]

może daruj sobie 30', 15', 5', 0': i daj wszystko na 0' na whirpool.

 

Ja bym sobie podarował nawet i whirpoola lepiej rzucić na zimno.

 

Chmiel oprócz goryczki i aromatu wnosi również smak.

ale chłodzenie przecież nie robi się pstryk-zimne, tylko trwa powiedzmy z 20 min.

to jak wrzuci na 5' i zacznie potem chłodzić to płynnie wszytkie etapy zaliczy.

właśnie po to ktoś odkrył whirpoola, że lepsze efekty daje.

[emcede]

Chmiel oprócz goryczki i aromatu wnosi również smak.

 

A przypadkiem nie jest tak że większość (duża) smaku to goryczka pochodząca z pierwszego chmielenia? Chmielenie na 30' podobno daje właśnie smak, ale zdania są podzielone. Jeśli się mylę to poprawcie.

 

P.S

Wiadomo że oprócz goryczki może być słodowość, karmelowość itd. w smaku.

[jackson]

No dobra, jednak nachmielę to na zimno, bo uzyskałem 15,5 BLG, co już wykracza poza APA i trochę ponad 45 IBU. Zamówiłem 50g Cascade w granulacie i chcę wszystko sypnąć na tydzień cichej.

 

Teraz pytanie - cicha będzie się odbywać w wiadrze z kranem z którego będę potem rozlewał. Czy jeśli przed rozlewem schłodzę to do 3-4 st. C, to granulat pójdzie na dno, czy nie liczyć na to za bardzo i uzbroić się w sitka i gazę?

[amap]

1) mogłeś dodać wody, wtedy bys sie zmieścił

2) nie licz na to - większość będzie pływała na powierzchni

[jackson]

1) Obmierzyłem sprzęty i chciałem przestać w końcu dolewać wodę, bo jak dolałem 3L do H-W, to mam wrażenie, że wyszedł pusty w smaku. To była warka kalibrująca brewtargeta

2) ok, pomyślałem że wrzucę to do woreczka muślinowego

Edytowane 9 Stycznia 2014 przez jackson

[Bzdzionek]

ok, pomyślałem że wrzucę to do woreczka muślinowego

Ja bym sypnął jednak luzem i przy rozlewie przefiltrował przez pończochę, takie chmielenie jest bardziej efektywne niż w woreczku muślinowym, dodatkowo musisz ten woreczek czymś obciążyć (dodatkowe potencjalne źródło infekcji)

[jackson]

ale gdzie tą pończochę naciągnąć? tak jak napisałem będę lał z wiadra do butelki (wąż z zaworkiem), bez wiadra pośredniego

[Usiu]

Na głowę, tylko dziury na oczy wytnij ;-)

 

A tak poważnie to zrób syrop do refermentacji i zlej na niego piwo przez wężyk na którym będziesz miał pończochę.