Skocz do zawartości

English IPA


Rafał Pałka

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o opinię na temat zasypu i propozycję chmielenia.

Strzegom Pale Ale 5 kg

Strzegom Pszeniczny 0,5 kg

Strzegom Karmelowy 150 0,25 kg

Do tego 0,5 kg cukru.

Powinno z tego być 24 litry 17 Blg (taką wydajność miałem do tej pory)

Dysponuje chmielami:

Marynka 100 g

Progress 100 g 6,9 % alfa

Kent Goldings 50 g 7,4 % alfa

 

Oczekuję piwa wytrawnego z wysoką goryczką i śmiałym aromatem chmielowym.

 

Czy chmielenie na goryczkę samą marynką nie przyniesie jakichś niepożądanych efektów?

Jak efektywnie nachmielić na aromat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyrwanego i wysoka gorycz to bardziej AIPA niż EIPA, ale cóż my są piwowarzy domowi my się ram nie trzymamy :)

Swoją drogą musisz mieć całkiem niezłą wydajność.

Jeśli chodzi o chmielenie na gorycz - teoretycznie można się spodziewać trawiastych, ściągających, garbnikowych posmaków, jeśli na gorycz chmieli się chmielem w dużej ilości a o niskiej zawartości alfa kwasów.

Efektywnie na aromat? Chmielenie na zimno 7-11 dni na cichej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak długo chmiel na cichej? Z tego co czytałem, a fakt że dopiero się wgłębiam w temat, więcej niż 7 dni nie ma sensu trzymać. Niektórzy wręcz twierdzą że powyżej 4 dni nie ma sensu trzymać chmielu w piwie.

A efektywne chmielenie na aromat - poczytaj o przerwie chmielowej (hop stand). Też ponoć daje fajne efekty.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy chmielenie na goryczkę samą marynką nie przyniesie jakichś niepożądanych efektów?

 

Marynka nie nadaje się do wysokogoryczkowych piw, goryczka staje się nieprzyjemna, zalegająca i ściągająca, jeśli chcesz użyć rodzimych chmieli to polecam Iunga, daje dużo przyjemniejszą goryczkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak długo chmiel na cichej? Z tego co czytałem, a fakt że dopiero się wgłębiam w temat, więcej niż 7 dni nie ma sensu trzymać.

To zależy od temperatury, jeśli wyższa (16-18°C) to te 5 dni wydaje się być optymalne, natomiast jeśli chmielisz w niższych temperaturach (poniżej 10°C) to powinno się ten czas wydłużyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem kupić Iungę ale nie było więc kupiłem marynkę. Na goryczkę połączę marynkę z chinookiem (choć szkoda mi tego grejfruta tracić w czasie gotowania).

Zdecydowanie zastosuję chmielenie na zimno 25 g Progress i 25 g EKG. Również uważam że co za długo to nie zdrowo 4 dni jest optymalne. Proszę o propozycję chmielenia na aromat w czasie gotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej EIPA zmieniłem chmielenie i jutro warzę :D

20g magnum - 60 min

10g iunga - 60 min

20g EKG - 20 min

20g Styrian - 20 min

10g EKG - 60 min (80°C nie wiem jak to za bardzo nazwać chyba whirlpool przerwa w chłodzeniu ok 60 min)

10g Styrian - 60 min (80°C)

20g EKG - 3 dni na zimno

20g Styrian - 3 dni na zimno

 

Docelowo zmieniłem też zacieranie bardziej wytrawne wg zaleceń Kantora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Decyzja zapadła. Zasyp:

Strzegom Pale Ale 5 kg

Strzegom Pszeniczny 0,5 kg

Strzegom Karmelowy 150 0,25 kg

Do tego 0,4 kg cukru.

Chmielenie:

50 g Marynki + 10 g Chinooka na godzinę oraz po 25 g Progress i Kent Goldings.

Zacieranie 66 C przez godzinę następnie 78 i filtracja.

Warzone 25.01.2014, zadane pianą us-05 (więcej tak nie zrobię) gdy fermentacja ruszyła warka trafiła

do piwnicy gdzie powinna pracować w okolicy 17-18 stopni. Niestety fermentacja się zatrzymała.

W ramach reanimacji piwo trafiło do mieszkania a po dobie dodałem solidna dawkę gęstwy s-04 (tylko to miałem pod ręką).

Na powierzchni utworzył się kożuch z drożdży ale nie ulatniał się dwutlenek (woda w rurce ani drgnęła).

Wyjechałem na tydzień a piwo zostało w temperaturze 22 C. Dzisiaj, po 16 dniach czegoś co miało być burzliwą fermentacją zabrałem się za przenoszenie zawartości fermentora do sieci krakowskich kanałów. Otworzyłem wieko i dostałem w nos intensywnym owocowym (przyjemnym) aromatem, przypomina liczi.

Z 14,5 zeszło do 3,3 Blg, w smaku bardzo przyjemne raczej wytrawne i goryczkowe ale zdecydowanie niepuste. Trafiło na cichą (piwnica okolice 18 C) z zamiarem chmielenia na zimno po 25 g Progress i Kent Goldings.

O dalszych losach warki postaram się donieść w tym poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię na podstawie swojego niewielkiego doświadczenia , ale jak na początku robiłem chmiel na tydzień miałem posmaki takie trawa i syrop na kaszel . Po skróceniu do 4 dni ich nie ma . Stąd wnioski . Chyba , że błędy wynikały z czegoś innego . Nie jestem wyrocznią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.