Chłodzenie brzeczki suchym lodem

[bart3q]

Zainteresowaliście mnie tym chlorkiem wapnia, ale po wpisaniu go w google okazuje się że jego się też stosuje do roztapiania lodu. Więc o co kaman, raz ochładza a raz roztapia? Może jakiś konkretny jego rodzaj trzeba kupić?

[Krzyk]

Nie wytłumaczę Ci dokładnie jak to przebiega etc. ale wiem na pewno, że np. sól też się stosuje do roztapiania śniegu na drogach ale później taka kałóża słonej wody może mieć temperaturę poniżej 0 stopci Celcjusza i nadal będzie cieczą. Nie zamarźnie. Mówię: nie wiem dokładnie jak to "działa", nie zagłębiałem się w to ale wiem, że tak jest

Edytowane 21 Czerwca 2014 przez Krzyk

[Mały]

Zainteresowaliście mnie tym chlorkiem wapnia, ale po wpisaniu go w google okazuje się że jego się też stosuje do roztapiania lodu. Więc o co kaman, raz ochładza a raz roztapia? Może jakiś konkretny jego rodzaj trzeba kupić?

 

Mniej więcej chodzi tu o zmianę temperatury topnienia która = temp krzepnięcia (tzn podczas ogrzewania lodu następuje jego topnienie i jeżeli włożysz termometr do lodu to proces ten będzie przebiegał w stałej temperaturze ok 0C do czasu kiedy cały przejdzie w stan ciekły analogicznie podczas zamarzania jeżeli schłodzimy wodę to podczas zamarzania termometr osiągnie stałą temperaturę ok 0C aż cała woda nie przemieni sie w lód ).

dodatek soli powoduje zmianę tych temperatur więc jeżeli w zimę będzie np -2 C czyli woda zamarznie to datek soli spowoduje że temp krzepnięcia a zarazem topnienia lodu zmieni się np do -22 C więc przy takiej różnicy lód będzie sie topił ale temperatura mieszaniny będzie -22 C

Edytowane 21 Czerwca 2014 przez Mały

[bart3q]

Aha czyli ten chlorek wapnia obniża temp do -55 stopni, ale i tak mieszanina zmienia się w ciecz. Dzięki za odpowiedź. Już wiem czego będę używał do robienia szampanów;)

[Olo]

Zwykłą solą i lodem z zamrażarki potrafiłem na laborkach zejść do -10 czy -12 nawet. Oczywiście to temperatura zawartości kolby w tej mieszaninie, mieszanina mnie nigdy nie interesowała tak naprawdę ile tam dokładnie jest.

 

Chlorkiem wapnia zejdzie się niżej, ale bankowo nie do -55 stopni, zbyt wiele ciepła by uciekało.

Edytowane 21 Czerwca 2014 przez Olo

[lukasmac]

Oczywiście że jest procesem endotermicznym i będzie pobierała energię z otoczenia ale wymiana ciepła w układzie ciecz-gaz jest raczej słabsza niż ciecz-ciało stałe.

Mam nieodparte wrażenie że wymiana energii cieplnej w poduszce gazowej będzie raczej drugorzędna, jak nie dalej. Gwałtownie rozprężający się gaz który dostał takiego kopa energetycznego od ok 100* brzeczki wyekspedjowałby z połowę zawartości kotła na sufit i pobliskie powierzchnie płaskie.

 

Opcja z PETem wydaje mi się jeszcze gorsza. Gaz się rozpręża równie gwałtownie ale jest zmkniety w butelce. Granat murowany. eksplozja opóźniona w czasie o kilka sekund, ale moc zkumulowana.