pociag Opublikowano 20 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2014 W bezpośredniej wymianie zdobyłem kilka piw od Krzyśka (krzysiek9999). Dzięki za możliwość degustacji bo lubię spróbować czegoś nowego nawet jeśli nie są to moje ulubione style. Szacun za pełne dane na etykietach. Niestety jestem na to za leniwy 1. Dunkelweizen Barwa: jasny bursztyn, klarowne, ładnie opalizuje Piana: średnio pęcherzykowa, szybko opada, zostaje mały kożuch Aromat: typowe fenole weizenowe, goździk Smak: słodowo kwaskowe, przyjemne pszeniczne posmaki, niska goryczka Odczucie w ustach: wysycenie średnio wysokie, średnio wytrawne, dość pijalne Nie jestem fanem stylu ale piwo było całkiem przyjemne. Pszeniczne posmaki fajnie łączą się z kwaskowatością i owocowością dając całkiem przyjemny finisz. Bywając zimą w Austrii często miałem okazję próbować tamtejszych wyznaczników stylu i przyznam ze Twoja interpretacja była przyjemniejsza w odbiorze. Daleko w tle wyczułem jakiś mniej przyjemny aromat. Podchodził mi trochę pod lekki DMS, ale nie mogę być pewien bo z trudem przedzierał się przez fenole. Jestem ciekaw czy wyczułeś coś takiego? 2. Rauchbier Barwa: piękny głęboki bursztyn (carafa spełniła swoje zadanie), klarowne, ładnie opalizuje Piana: bardzo nikła Aromat: delikatna wędzonka, słodowość, lekkie fenole Smak: delikatne nuty wędzone, balans przesunięty w stronę słodową, niska goryczka Odczucie w ustach: niskie wysycenie, dość pełne jak na 13blg Powoli przyzwyczajam się do posmaków typowo wędzonych (poza tymi torfowymi) i tutaj ich poziom był dla mnie bardzo akceptowalny. Zakładam, że piwo bardziej podeszło by mi w trochę chłodniejsze aurze. Może dlatego odebrałem je jako trochę jednowymiarowe. 3. Coffe milk stout Barwa: czarne Piana: bardzo mizerna, szybko opada Aromat: czekolada, kawa, paloność, delikatny popiół Smak: dość słodkie, palono czekoladowe, kawa z mlekiem, niska goryczka, paloność tytoniowa/popiół Odczucie w ustach: niskie wysycenie, przyjemna pełnia (przy 13blg), dość pijalne Bardzo przyjemne piwo. Zdecydowanie najbardziej mi podeszło z całej piątki ale bardzo lubię ten styl. Jakby była odrobinę większa goryczka w kontrze to bym się nie pogniewał Jestem ciekaw czy te delikatne posmaki popiołowe pochodzą od palonego słodu czy kawy? 4. Saison Barwa: ciemno złota, lekko mętne Piana: bardzo mizerna, biała, szybko opada Aromat: Belgia, fenole, słodowość Smak: balans przesunięty w stronę słodową, niska goryczka, rozgrzewający alkohol Odczucie w ustach: średnio niskie wysycenie Jakoś nie do końca mogę się przekonać do tych Belgijskich fenoli więc ten styl to trochę nie moje klimaty ale to chyba również smaki nabyta więc czemu nie. 5. Brown porter Piwo intensywnie wychodziło z butelki. Bardzo mocno nagazowanie skutecznie przeszkadzało w degustacji. Udało mi się jednak złapać kilka łyków po odgazowaniu i zdecydowanie brakowało akcentów palonych i czekoladowych przez co piwo sprawiało wrażenie płytkiego i dość cierpkiego. Czuć też było utlenienie. Pozdrawiam i polecam się na przyszłość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 20 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2014 Dzięki za oceny. Jak widać mam problemy z pianą, jakoś nie umiem uzyskać ładnej, trwałej i drobnopęcherzykowej. W milk stoucie winę ponosi kawa - tłuszcz w niej zawarty niszczy pianę, samo piwo jest raczej dla moich kobiet, stąd niska goryczka i słodycz. Słabej jakości kawa trochę zepsuła efekt W Dunkelweizenie też coś wyczuwam w tle, ogólnie piwo pijalne, ale nie jestem z niego zadowolony - jasna pszenica w ubiegłym roku była o niebo lepsza. Z wędzonym to moje pierwsze podejście i biorąc to pod uwagę jestem zadowolony. Bez fajerwerków, ale też nikt go bardzo nie skrytykował (poza sędziami na Birofilii). Belgijskie fenole osobiście uwielbiam, więc Saison jest jednym z moich ulubionych A za portera przepraszam... Co prawda do tej pory mi nie wychodził z butelki, ale rzeczywiście, szału nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pociag Opublikowano 8 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Warka #42 Jozin z Bazin IPA Aromat: wyraźny aromat chmielowy, słodkie cytrusy (mango, melon), w tle bardzo delikatna nutka charakterystyczna dla Vermont Ale (lekki fenol), delikatne białe owoce Barwa: żółte, nieklarowne Piana: biała, umiarkowanie obfita, drobno pęcherzykowa, szybko znikaSmak: podobnie jak w aromacie, słodkie cytrusy, delikatna słodycz, lekka i przyjemna kwasowość na finiszuGoryczka: średnia, przyjemna, krótki finiszOdczucie w ustach: średnio pełne, umiarkowane nasycenie Wrażenia ogólne: Rasowa AIPA. Duży plus za aromat. Bardzo lubię połączenie nelsona z citrą które gra tutaj pierwsze skrzypce. Całkiem niezła pijalność. Bardzo fajny goryczkowy finisz. Zostaje na chwilę ale jest przyjemny. Podsumowując, bardzo dobre piwo. Gratulacje! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się