suthum Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 No to ja, że tak się wtrącę, jestem chyba extremalny, bo po wypiciu płukam flaszki, psikam do środka piro i kapsluję i tak czekają do następnego rozlewu. Wiadro po wysładzaniu(używam 1 wiadra) czyszczę i zalewam kretem. Jak już wystygnie warka, to wylewam kreta, płukam i zalewam wiadro na fermentację. Po rozlewie czyszczę wiadro i zalewam kretem do następnego warzenia. Jeszcze żyję . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarzyn_waleczny Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 No to ja, że tak się wtrącę, jestem chyba extremalny, bo po wypiciu płukam flaszki, psikam do środka piro i kapsluję i tak czekają do następnego rozlewu. Wiadro po wysładzaniu(używam 1 wiadra) czyszczę i zalewam kretem. Jak już wystygnie warka, to wylewam kreta, płukam i zalewam wiadro na fermentację. Po rozlewie czyszczę wiadro i zalewam kretem do następnego warzenia. Jeszcze żyję . Szkoda by mi było kapsli ale jak mawia jeden mój znajomy "Ja się nie znam jak tylko lubię piwo" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suthum Opublikowano 9 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2014 kapsluję kapslami które zdjąłem z flaszki przed rozlaniem piwa do szkła. czyli ten "zużyty" ponownie używam do zamknięcia flaszki z piro pozniej kapsel przy rozlewie idzie na smieci. mniej szydery proszę na przyszłość, bo mogą być lepsi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej.b Opublikowano 25 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2014 Ano Undeath ma rację - jakby to było co innego, mlekowiec albo coś - a to wygląda na klasycznego tlenowca. Mógłbyś się pokusić o taki zabieg: 1. Tyndalizacjacałości 2. Wlanie do szklanego balona, dodanie cukru, zaszczepienie jakimiś brettami. No i jak mówił Undeath: wiadro i cały sprzęt do porządnego wyżarcia NaOH, a potem jeszcze mocna dezynfekcja. Oczywiście, zastanów się nad tym, co pisze amorph: przeanalizuj proces i postaraj się odkryć, który jego etap mógł się przyczynić do takich efektów. a możesz powiedziec ile tego cukru? celować tok pomiędzy 13-15 BLG czy wyżej i jakie dokładnie te drożdże?. Najlepsze by były jakieś suche bo jak nic z tego nie wyjdzie to nie szkoda kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pyjotrek Opublikowano 25 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2014 Mam zakwaszonego stouta ;( Być może masz za miękką wodę do warzenia ciemnych piw, sprawdź jej parametry i ewentualnie używaj węglanu wapnia. U mnie jasne są ok, ciemnych nie wykonuję bo są kwasy (dwie warki i koniec) Zbaczając lekko z tematu, moje ciemne piwa mają jak dla mnie lekki zapach grochu. Nie jest to na pewno infekcja, bo wszystkie, które robiłem taki miały. Mniejszy lub większy. Ja raz miałem zapach i smak grochu w polskim ipa chmielonym tylko i wyłącznie Lubelskim. Moim zdaniem to była robota tegoż chmielu, więc może Twoich piw też się to dotyczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się