rubezahl Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 (edytowane) Poniżej dokumentacja fotograficzna bosego zdobycia Wielkiej Sowy ... a ten co? Na butach chciał zaoszczędzić, czy cooo? ... jak rano zobaczyłem pierwsze kroki, to byłem ciekaw czy szczyt zostanie zdobyty na boso Spoko, dale/wyżej było już tylko... ... dalej i wyżej Edytowane 18 Maja 2015 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 ... a ten co? Na butach chciał zaoszczędzić, czy cooo? Pewnie jakiś szewc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Pewnie jakiś szewc ... podobno umie zakląć jak przysłowiowy szewc, to coś w tym musi być. (dzięki za fotkę!) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Jak zagonie Kreta do zrzucenia fotek, to też się swoimi pochwalimy Bosego Rubka będzie więcej, coby nikt nie miał wątpliwości, że cała trasa na bosaka przesznięta I przepis na dżem chillowo-cebulowy - w wersji podstawowej, bo ja na pewno coś zmieniłam, ale zabijcie mnie od razu, bo co, to nie wiem. Pewnie nie było cukru palmowego... A i jeszcze, żeby nie było, ze sobie zasługi przypisuję - przepis pochodzi z dodatku do Gazety Wyborczej. 200 g papryczek chilli 200 g czerwonej cebuli 300 g cukru 200 g pokruszonego cukru palmowego (można zastąpić brązowym cukrem) 1/2 szkl. wody 2 łyżki pasty z tamaryndowca (lub 6 łyżek soku z limonki/cytryny) 1 łyżeczka soli Papryczki kroimy w plasterki, cebulę w drobne plasterki, piórka, czy co się komu podoba. Wrzucamy wszystko do garnka i gotujemy na średnim ogniu do momentu rozpuszczenia cukru. Później ogień zmniejszamy i dżem musi się wysmażyć do odpowiedniej konsystencji - dżem powinien być gęsty, ale za bardzo się nie skarmelizować. Eliska903 i rubezahl 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Bosego Rubka będzie więcej ... ale będą, czy to tak jak z Waszym zakwaterowaniem: "nocujemy tuż za płotem". ... i potem nad ranem odprowadzamy Cię przez 3/4 Rzeczki! ... wprawdzie start był optymistyczny, z pieśnią "my, pierwsza brygada" i dzwonkiem, ale po każdych 100 metrach pod górę, nie tyle entuzjazm, co siły nadwyrężone od godzin południowych... ... ale nagrodą był widok (z daleka już) siedzącego w świetle lampy, na środku drogi, na kegu przy skrzynce (lub odwrotnie) - Kamila, który do noclegu "za płot" ruszył z pół godziny(?) wcześniej. ... wspomnień takich jest mnóstwo, jak choćby tłumaczenie przez Irminkę kawału Pawła z "lubańskiego" na nasze Teraz właśnie, po kilku dniach, warto by było się spotkać, na świeżo powspominać, pośmiać, wychylić kufelek... ... wygenerować sytuacje do kolejnego wspominania, ... po kilku dniach się spotkać... ... ... Wasze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Tak daleko wcale nie było. Poza tym dałeś radę na bosaka na Sowę, a tu taka mała górka Cię przerosła... Coś mi się nie chce wierzyć. A wspominki przy piwku. Gdzie i kiedy? O każdy otwiera swoje i jedziemy z wideokonferencją rubezahl 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 (edytowane) a tu taka mała górka Cię przerosła... ... skoro odstawiłem, ooo sry - odstawiliśmy!! pod drzwi, to nie nie było już/jeszcze tak źle. ... poza tym, taka młoda (yyy... , aż chciałem dopisać koza) Pani, może mieć inne pojęcie na odległość - czasoprzestrzeń Moje mrzonki o wspominkach live są utopiczne, ot sentymentalna starość. Ty swoim młodzieńczym spojrzeniem dałaś super pomysł! ... ale ciut chyba już troszkę późno - brak przygotowania (np. nie każdy ma jakiegoś skype, kamerkę itd), emocje po dzionku "w realu" ciut opadły, itd. Nie torpeduję, skype-ujcie, facekurdebookujcie, czy co tam. Jak będę mógł/potrafił dołączę. Zdecydowanie jest to opcja (ustalenie kanału komunikacyjnego - obraz i dźwięk, tylko dźwięk) do dogrania przed! następnym spotkaniem - przydatne np. do ugadania detali. ... i pewnie też może przydać się i po nim - jak teraz. Marta, za pomysł zdecydowany + ... komu ta idea się spodoba, niech też da punkt Tofce, licznik start (jest 2). ... i nie dotyczy to tylko bywalców naszych spotkań. To b. fajny i przydatny pomysł dla innych wydarzeń. Propagujcie, plusujcie Tofce, zobaczymy zainteresowanie/uznanie. Edytowane 18 Maja 2015 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Lepsza koza, niż żmija a na żywo też się da, ale niestety nie każdemu... My akurat mamy ten luksus, ze blisko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Lepsza koza, niż żmija Faktycznie lepiej. ... i lepiej zrobiło mi się po wspomnieniu, że owa "żmija" nie wyszła ode mnie. - ino koza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Basik189 Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 (edytowane) Nowa forumowiczka, powitać. Czyżby to Asia, którą znam z ubiegłego roku i jednocześnie Basia, którą poznałem w tym? Rozpoznanie prawidłowe, miło było poznać się ponownie czytamy, wspominamy i boki już bolą ze śmiechu, całe mnóstwo pozytywnej energii zabraliśmy z Rzeczki.... i dobrze, bo musi wystarczyć do jesieni no i o czywiście jak tylko pojawił się przepis na dżemor chillowo-cebulowy, to będę "zmuszona" zaraz go uwarzyć Edytowane 18 Maja 2015 przez Basik189 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 (edytowane) no i o czywiście jak tylko pojawił się przepis na dżemor chillowo-cebulowy Basiu, Uć trochę odległa od lokalizacji Piwowarów sudeckich jest ... i te bity powolnie przez kraik ten krążą ... przepis owen przez Martę podany jest kilka postów wyżej Ed. Wprawdzie nie ustalałem z innymi, ale chyba nikt nie będzie miał nic przeciwko, żeby Wam tytuł: Honorowych Piwowarów Sudeckich nadać. Co wszem i wobec oznajmiam i powagą sudeckiego ducha Rubezahla/Liczyrzepy/Krkonosa potwierdzam! ... należność za powyższe - w postaci emanowania super pozytywną energią (i wieloma, wieloma innymi zaletami)... - wcale nie muszę wymagać, same "z Was" się pojawią, byle była możliwość się spotkać. Pozdrawiam serdecznie. aaa - jak nie będzie veta przez najbliższe 365... minut, tytuł ten możecie oficjalnie używać - np. w stopkach. Edytowane 19 Maja 2015 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Basik189 Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 tytuł honorowych Piwowarów Sudeckich czujemy się wielce zaszczyceni , stosowną opłatę wniesiemy jesienią... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerminka Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Teraz właśnie, po kilku dniach, warto by było się spotkać, na świeżo powspominać, pośmiać, wychylić kufelek... ... wygenerować sytuacje do kolejnego wspominania, ... po kilku dniach się spotkać... Jak najbardziej TAK :-) trzebaby było zweryfikować wspólną wersję z "kamerzystą"... ;-) a i jak również przemiło spędzić czas w zacnym gronie !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitupitu Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Poczytałem, fotki pooglądałem i... psia krwia (zaklął szpetnie), znów nie mogłem być. Może jesienią? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Jak najbardziej TAK ... i kolejna forumowiczka, witamy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 (edytowane) Może jesienią? ... oby! Tak swoją drogą, Ola i Jacek muszą chyba myśleć o dobudówce - kto był na spotkaniach, raczej pojawia się na kolejnych (chyba, że "przeciwne wiatry") a co roku ktoś się zjawia pierwszy raz... ... i niech tak będzie! Edytowane 18 Maja 2015 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Lepsza koza, niż żmija Chyba że koza to złośliwie a żmija z miłością. Ale widać, nie zostanie mi to wybaczone zbyt szybko. Tak to jest jak człowiek stara się być zabawny a mu nie wychodzi. Dlatego wolę powściągliwość słowną, bo zbyt często "żarty" mi nie wychodzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Tak swoją drogą, Ola i Jacek muszą chyba myśleć o dobudówce W tym roku może być problem z wieczornym ogniskiem pod wiatą. Mam info od Gospodarzy - przy pracach remontowych drogi, w bezpośrednim sąsiedztwie i częściowo na terenie ośrodka (okolice wiaty), odsłonięto wejście do tunelu/sztolni. Prawdopodobnie jest to kolejna część kompleksu Riese, znalezisko po zabezpieczeniu będzie sprawdzane. Ale po co mają się budować, skoro można zaadoptować świeżo odkrytą (bo 1 kwietnia tego roku) sztolnie "Rubezahl", stanowiącą fragment kompleksu Riese? Wygodne i praktyczne hitlerowskie kwatery oraz co ważne - klimatyzowane! (temperatura lagerowa przez cały rok) aż proszą się o zagospodarowanie. rubezahl 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Lepsza koza, niż żmija Chyba że koza to złośliwie a żmija z miłością. Ale widać, nie zostanie mi to wybaczone zbyt szybko. Tak to jest jak człowiek stara się być zabawny a mu nie wychodzi. Dlatego wolę powściągliwość słowną, bo zbyt często "żarty" mi nie wychodzą. No weź Bo teraz poważnie wyjdzie, że Cię blokuję i mnie Rubek wykopie z kolejnego spotkania Było WYBITNIE :-) Piwa przepyszne, rozmowy z Piwowarami bezcenne :-) już nie wspomnę o dobrociach. Mam nadzieję do zobaczenia w październiku :-) A tak na marginesie... wiem co dobre, nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 No weź Bo teraz poważnie wyjdzie, że Cię blokuję i mnie Rubek wykopie z kolejnego spotkania Oficjalnie oświadczam, iż mój standardowy stan i zachowanie to ten z niedzielnego "spaceru", oszczędzam narządy mowy i to bardzo. Poziom ilości słow na godzinę zwiększa pod wpływem %, ale to nie aż tak znacznie i nie zawsze. Wsio zależy od kondycji psycho-fizycznej oraz układu konstelacji gwiazd oraz fazy księżyca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eliska903 Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Tak swoją drogą, Ola i Jacek muszą chyba myśleć o dobudówce - kto był na spotkaniach, raczej pojawia się na kolejnych (chyba, że "przeciwne wiatry") a co roku ktoś się zjawia pierwszy raz... ... i niech tak będzie! Oj zdecydowanie niech tak będzie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 19 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Oglądam w skrzynce "pamiątki"... i niestety brak etykiet z informacjami doskwiera (oczywiście są chlubne wyjątki). Nie interesuje mnie wcale klasyfikowanie i potem porównywanie/odnoszenie się do "stylu", ble, ble... ... ale choć nazwa browaru by się zdała, ewent. jaki styl inspirował, °Blg, data butelkowania... Tutaj od razu sam "sypię głowę popiołem" - moje też były pozbawione etykiet. (nooo i trochę sam sibię usprawiedliwiam, że do rozpoznania - numerowane >130 {kolizja z P.I.K.-em, ale Oni zaetykietowali } ... i wszystkie to Lager Sudecki... ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczorro Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 (edytowane) Było WYBITNIE :-) Piwa przepyszne, rozmowy z Piwowarami bezcenne :-) już nie wspomnę o dobrociach. Mam nadzieję do zobaczenia w październiku :-) no dzięki MARTO za namiary tego spotkania !!!! jescze tylko 137 dni (ewentualnie 3288 godz.) i spotkamy się ponownie w Rzeczce. Zegar już uruchomiłem i ODLICZANIE ZACZĄŁEM Edytowane 19 Maja 2015 przez kaczorro rubezahl 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczorro Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Było WYBITNIE :-) Piwa przepyszne, rozmowy z Piwowarami bezcenne :-) już nie wspomnę o dobrociach. Mam nadzieję do zobaczenia w październiku :-) no dzięki MARTO za namiary tego spotkania !!!! jescze tylko 137 dni (ewentualnie 3288 godz.) i spotkamy się ponownie w Rzeczce. Zegar już uruchomiłem i ODLICZANIE ZACZĄŁEM P.S. musiałem czekać aż 5 lat i spotkania w Rzeczce żeby dorobić się zdjęcia profilowego na portalu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 i niestety brak etykiet z informacjami doskwiera No właśnie piję jakieś "145" i nie wiem ani czyje ani co Ale moje też poszły bez opisów, czego się wstydzę. Siedzę zatem teraz i oklejam wszystkie swoje piwa (i tak te akurat nie dotrzymają do jesieni, ale chodzi o nawyk), przy okazji zmuszam Basię do rysowania etykiet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się