Skocz do zawartości

Ocena receptury oatmeal milk stout


polsyn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przygotowuje się do uwarzenia piwa w stylu oatmeal milk stout. Proszę o opinię. Planuje użyć takich surowców:

 

-4kg pilzneński

-0,8kg płatków owsianych

-0,4kg caraaroma

-0,25kg jęczmienia palonego

-0,2kg słodu barwiącego

-0,1kg słodu karmelowego ciemnego

 

Nachmielę marynką na goryczkę do 25-30 IBU

 

docelowo ok 13blg

drożdże s-04

 

planuję dodać jeszcze 250g laktozy oraz płatków dębowych amerykańskich mocno palonych tylko nie wiem dokładnie w którym momecie dodać płatki, czy przy początku fermentacji czy kiedy? Na cichą nie planuję zlewać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie daje 250g laktozy, nie chce uzyskac bardzo slodkiego piwa, ma być bardziej oatmeal niż milk. Dodatek płatków to raczej eksperyment, myślę, że nie zaszkodzą mojemu piwu, mogą tylko pomóc :). Głównie chodzi mi o to czy moge dać te płatki na początek fermentacji i czy nie wpłynie to negatywnie na efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0,8kg Płatków owsianych to dużo, ale jak się upierasz to próbuj ;)

Laktoza nie dodaje słodyczy stricte, tak samo jak cukry niefermentowalne takie jak dekstaroza itd. Będziesz miał odczucie pełni i takiej "kisielowatości" piwa natomiast słodkim bym nie nazwał. Prędzej będziesz miał słodkie piwo od zacierania niż od laktozy. W szczególności, że te proponowane 500g laktozy to nie jest oszołamiająca ilość, a standardowa stosowana przyt milk stoutach. Nie mniej jednak jeżeli chcesz 250g - też będzie ok.

Przy tej ilości płatków owsianych i laktozy, bądź świadomy, że wyjdzie piwo bardzo treściwie, ciężkie. Niskie nagazowanie i zacieranie w kierunku wytrawnym pozwoli troche wylajtować piwo. Pomyślał bym też o kilku procentach słodów pszenicznych dla odciążenia piwa. Chyba, że chcesz, aby było na gęsto - to spoko, zostaw tak jak jest.

Płatki dębowe sypie się na cichą fermentacje - książkowo. Jednak moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, aby dać je od początku fermentacji. Kiedyś zacierano oraz fermentowano w beczkach dębowych, zatem nie widzę powodu, dla którego nie mógłbyś dać tych płatków od samego początku. Polecam jednak zalać je na kilka dni jakimś brandy czy whisky chociażby w celu dezynfekcji. Teoretycznie im dłużej tym lepiej, ale fakt, że idzie wyczuć ich wpływ nawet po tygodniu kontaktu z piwem, natomiast nie jest to to samo co piwo leżakowane rok w beczce po brandy. Oczywiście pamiętaj o dociążeniu płatków. Inaczej będą pływać po powierzchni, a to na pewno zmniejszy ich efektywność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.